poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Wiersz - tytuł: Pod słońcem /szukając cienia/
Tego dnia
przez wypaloną w niebie dziurę
wylewało się światło
i jak w układzie naczyń połączonych zaczęło wypełniać S.

Droga prowadziła na lotnisko
a Carol w ogromnym kapeluszu na głowie
i z opuszczoną woalką
- to dlatego że było słońce - pani W.wsparła się na motyce -
przypominała pszczelarza
który co roku w lipcu ustawia ule koło szkoły.

Carol widziała wszystko mgliście
a pejzaż S. przypomniał jej obraz Turnera
nie mówiła nic
- to dlatego że nie umie mówić po polsku-
- pani W. oparła motykę o płot -

Kamera w ręku odjeżdżającej Carol
zarejestrowała wiejską drogę
i panią W. i słońce w jej oczach
i to jak macha ręką
i woła baj baj po angielsku.


Tego samego dnia
Carol zobaczyła prawdziwą londyńską mgłę


Dodane przez bols dnia 17.01.2009 22:36 ˇ 37 Komentarzy · 1140 Czytań · Drukuj
Komentarze
bols dnia 17.01.2009 22:46
Przepraszam za błąd wersyfikacji, mam nadzieję na korektę.
Daniel Jeżow dnia 17.01.2009 23:00
wypalona - dokorektować ogonek do ostatniego 'a'.

Początek plastyczny, obrazowy. Wylewające się z nieba światło faktycznie można czasami zaobserwować. W ogóle 'lejące się światło' czasami świetnie oddaje to, co widać. Szczególnie zaraz po wschodzie słońca.

To przejście Carol ze słońca w mgłę obrazuje smutek pożegnania. Cóż, pozostanie jej wspomnienie słońca zamknięte na taśmie filmowej (tak jak udało się zamknąć słońce Williamowi Turnerowi w swoich pejzażach, które warto obejrzeć).

Pozdrawiam.
bols dnia 17.01.2009 23:09
Danielu, jestem wdzięczna za korektę, już poprosiłam o poprawienie literówki.
Fenrir dnia 17.01.2009 23:32
Bardzo dużo pracy nad odbanalnieniem tego tekstu. Jest myśl i warto... Lubię Turnera, może dlatego, że lubię pociągi i mgłę?
Słowem, msz. tekst do przemyślenia.

Pozdrawiam
magmis dnia 17.01.2009 23:35
zderzenie dwóch światów tak odmiennych,tak różnych-a żaden nie jest idealny,wszędzie czegoś brakuje...czyta się jakby się obaz oglądało-ciekawy obraz.wizualizuję:)
pozdrawiam
bols dnia 17.01.2009 23:40
Fenrir, dziękuję, doceniam uwagi przedstawione w takiej formie, to świeży wiersz i może się zmieniać.

Pozdrawiam
bols dnia 17.01.2009 23:48
magmis, cieszy mnie , że odczytałaś moją intencję,
Jak widać, nawet taki prosty przekaz może wywołać różne myśli;

dziękuję i pozdrawiam
Rafał B dnia 18.01.2009 03:39
Trochę za wiele łopatologii.
Robert Furs dnia 18.01.2009 11:07
wywaliłbym tylko trzy pierwsze wersy,
dalej O.K. się czyta, imho - pozdr
Katarzyna Zając - ulotna dnia 18.01.2009 11:16
beato, mnie zauroczył Twój wiersz :-) bardzo lubię obrazowanie, plastyczność w tekście... a Tobie wyszło to super! :-). no i refleksji też sporo w Twoim tekście odnalazłam... więc oceniam go zdecydowanie pozytywnie :-). pozdrawiam.
bols dnia 18.01.2009 11:30
Rafał B - może -motykologii; będę myśleś nad tym, dziękuję.
bols dnia 18.01.2009 11:35
Robert Furs - ggybym zaczęła wywalać zgodnie z sugestiami, prawdopodobnie nie zostałoby nic, czyli-absolut.
I to mi się podoba. Pozdrawiam z uśmiechem, dzięki.
bols dnia 18.01.2009 11:42
ulotna - ta historyjka otarła się o życie; we mnie wywołała refleksje
sprzeczne, które trwają do teraz. Bardzo dziękuję za miłą wizytę.
stanley dnia 18.01.2009 12:23
ładnie namalowany obraz, który gdzieś tkwi w mojej głowie, użycie kamery bardzo dobre, jednym słowem r30;poezja.

pozdrawiam
haiker dnia 18.01.2009 13:38
Bardziej jako scenariusz czy wręcz opis (obrazu, zdjęcia, ujęcia). Wiersz na dwóch kulach obrazu? Nie.
stary krab dnia 18.01.2009 14:15
Zupełnie w dobrym stylu. A najlepsze kamerowanie.
bols dnia 18.01.2009 14:47
stanley- dziękuję i pozdrawiam.
bols dnia 18.01.2009 14:54
haiker- ja nie posługuję się wiedzą dla wywołania wrażenia, piszę o tym, co mnie naprawdę obchodzi. Podwójny przekaz- dlaczego nie?
Pozdrawiam
bols dnia 18.01.2009 14:57
stary krab - dziękuję, są przestrzenie, w których, niektórzy porozumiewają się, i to może być nieracjonalne.
kukor dnia 18.01.2009 15:00
nie wiem dlaczego tekst skojarzył mi się ze Świetlickim...., a to z konkretną jego propozycją: http://www.wrzuta.pl/audio/24jENqHjsA/

tak, obrazowanie to najmocniejsza strona tego wiersza i popłynąłem swobodnie w czytaniu...

pozdrawiam serdecznie, kukor :)
bols dnia 18.01.2009 15:20
kukor- próbowałam otworzyć podaną stronę i nie udało się; będę jeszcze, a póki co, dziękuję bardzo.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 18.01.2009 16:22
Niezły scenariusz do etiudy filmowej.
JBZ.
bols dnia 18.01.2009 16:45
kukor- raz jeszcze - oprócz gorącego lata można jeszcze znalezć wspólne tropy, i raz jeszcze dziękuję.
bols dnia 18.01.2009 16:53
JBZ- cały czas wydawało mi się, że moją mocniejsza stroną jest tworzenie obrazka /dwu-,lub trzy-wymiarowego/, jeśli więc otrzymuję
drugą już informację, że potrafię włączyć do tego czas i przeprowadzić dramaturgię...to- dziękuję.

pozdrawiam
Fart dnia 18.01.2009 18:22
Szeroki i barwny obraz pamięci,namalowałaś Autorko.
pozdrawiam
bols dnia 18.01.2009 19:52
Fart - na szczęście, nie musiałam daleko sięgać; to kolejna miła wizyta, dziękuję.
baribal dnia 18.01.2009 22:11
Ten tekst to coś dla mnie.
Szukam wrażeń,niecodzienności i tu je znalazłem.
Pozdrawiam.
kropek dnia 18.01.2009 22:49
beatko, bardzo mi się podoba.
rozważ: ostatnie 'i' tak, ale wcześniejsze trzy wyrzuciłbym.
hę?

cieplutko i słonecznie pozdrawiam :)
bols dnia 19.01.2009 00:40
baribal - a dla mnie, to codzienność; pozdrawiam z uśmiechem.
bols dnia 19.01.2009 00:47
kropek-" i "pomaga dynamizować ruch kamery "z ręki", bez tego jest statycznie; zgodzisz się ze mną?

pozdrawiam serdecznie
Christos Kargas dnia 19.01.2009 18:55
Z wrażeń mniej pozytywnych, kilka drobiazgów, w większości subiektywnych. Uwierają mi trochę skróty S. i W. to drugie mniej, bo poprzedzone panią i jakoś da się czytać. Źle mi się czyta też "koło" wolałbym "obok", "w pobliżu", chodzi o użyty język, wydaje mi się tu zbyt kolokwialny, jak na ogólny styl kreacji.
"Carol widziała wszystko mgliście
a pejzaż S. przypomniał jej obraz Turnera
nie mówiła nic
- to dlatego że nie umie mówić po polsku-
- pani W. oparła motykę o płot -"
Myślę, że lepsza byłaby konsekwencja czasów: "...nie znała polskiego", "...nie umiała mówić...", pomimo tego, że być może do tej pory (jeśli jeszcze żyje) nie umie, to jednak scena z przeszłości.
Końcowe aż cztery "i", wydaje mi się jednak, że nie "dynamizują", jak to ujęłaś, a wręcz przeciwnie tworzą z płynnej sceny stop-klatki. Może taka propozycja do rozważenia i innego spojrzenia:
"zarejestrowała wiejską drogę
z panią W. i słońce w jej oczach
to jak macha ręką (w tym miejscu "to" pełni rolę "i")
i woła baj baj po angielsku."
Poza tym, scena jak ożywiony obraz, opisana plastycznie, płynnie, wiarygodnie, wyskakuje w miarę czytania przed oczami i odtwarza się, coraz lepiej obrazujesz, może z czasem przyjdzie czas na zgłębienie też natury obrazów, jakich przekazujesz?
Christos Kargas dnia 19.01.2009 18:59
*ew. "...słońcem"
bols dnia 19.01.2009 19:58
Christos, jeszcze tego samego dnia po umieszczeniu wiersza zaczęłam mieć wątpliwości.Historyjki z tego lata, wysłuchałam z ust
starszej kobiety, rolniczki.Bez "didaskaliów" i bez kamery. Urzekła mnie ta relacja, a to, co wskazujesz, jako kolokwialność języka, to cytaty. Nie udało mi się tego pokazać, może należałoby kursywą, a może to wcale nie było potrzebne.Mam nadzieję, że z powodu braku doświadczenia. Za dużo środków i nie umiałam nad nimi zapanować do końca.
Jeśli chodzi o użycie "i", to wyobraziłam sobie samochód podskakujący na polnej drodze, pełnej kolein. Zarejestrowany obraz "skacze" i to nazwałam dynamizowaniem; przemyślę to jeszcze. Ogólnie, mam refleksję, że jest za płasko, potwierdzasz to; dziwne, bo poczułam się zagubiona po naprawdę miłych komentarzach.
Dziękuję.
Christos Kargas dnia 19.01.2009 22:36
Potwierdzam i wskazuję, bo lubię podnosić choć troszkę poprzeczkę, kiedy widzę, że kierunek jest dobry i czuję, że autor stara się, chce i może. Pozytywne oceny nie dziwią, bo dobra estetyka nawet jeśli wiersz zatrzyma się przy samej warstwie obrazowania i przekazywania historii, a wiersz stanie się dobrą impresją, zawsze znajdzie odbiorcę; to przecież podstawowy wymóg każdej sztuki. Od tego trzeba zacząć szlifowanie, a potem, jeśli się chce, można wejść głębiej z czasem.
otulona dnia 23.01.2009 21:47
Z pierwszego fragmentu wzielabym tylko 2 i 3 wers.
Potem takie kadrowanie - widzę to :)
W niektórych fragmentach warto dopracować, powyrzucać lub inaczej napisać.
Ciekawie. Na pewno w swoim stylu. Pozdrawiam.
bols dnia 24.01.2009 19:23
Christos, bardzo dużo mi dają Twoje komentarze.
bols dnia 24.01.2009 19:25
Otulona- dzięki za konstruktywne uwagi. Serdecznie pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67187412 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005