poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Smak ziołowej herbaty
nie znajduje w sobie marzeń
a przecież powinna.
pamięta że miała. utknęła między
nie wyjść za późno i nie wrócić za wcześnie.
przestała myśleć o jutrze gdy powiedzieli
że mają kogoś na jej miejsce.
a świat maleje do wielkości gazety.

niedługo stanie na jednej nodze i co potem?
strzeliła żarówka za bardzo eksploatowana.
nocą pali światło i papierosy boi się szeptów
i cienia za plecami czuje gorące spaliny.
wie jak łatwo zejść w otchłań.

przeczeka. jest jeszcze parę osób i rzeczy
na których jej zależy.
przeczeka jak tamtą wiosnę kiedy śmiech
urwany piskiem opon zamknął rozdział i
w jednej chwili została sama.

teraz wypije kolejną herbatę.
co z tym światłem?
.
Dodane przez Elżbieta dnia 29.03.2009 15:38 ˇ 25 Komentarzy · 1068 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jerzy Beniamin Zimny dnia 29.03.2009 15:59
Smak ziołowej, smak spoczynku może przedwczesnego? Podobieństwo atmosfery towarzyszącej kiedy się kogoś straciło i kiedy coś obecnie się traci. Pytanie końcowe być może nie dostanie odpowiedzi. Dobry wiersz, sprawna narrcja jak zawsze.
JBZ.
konto usunięte 10 dnia 29.03.2009 16:16
Przygnębiające. Znaczy sytuacja peeli. (Jezu, jak ja dawno nie komentowalem) Jak coś palnę to przepraszam.
Pierwsza bez uwag. W drugiej zastanowiłbym się nad niezbędnością gorących spalin. Wiem o , co chodzi, ale chyba zbyt mocno przyciska Pani ten pedał. Ta otchłań w tym kontekście, wydaje się zbyt oczywista.
Trzecia i czwarta bez uwag.
Serdeczności)))
bols dnia 29.03.2009 16:22
Czytam tak: nie znajduję w sobie marzeń...itd. i bym się wcale tych zwierzeń nie wstydziła;

Serdecznie pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 29.03.2009 16:48
Elu, to smutny wiersz... poczułam ten brak nadziei, brak marzeń, zniechęcenie życiem wraz z peelą... ale z drugiej strony przecież zawsze jest jakieś światłko w tunelu, więc może jej pytanie jest tylko retoryczne...?

pozdrawiam serdecznie jak zawsze :-).
Dorota Bachmann dnia 29.03.2009 16:58
dobrze mi się przeczytał ten wiersz, pozdrawiam
kozienski8 dnia 29.03.2009 17:14
Elżbieto,kryzys czytam u Ciebie i to nie tylko ten dzisiejszy,życiowy kryzys,zasmuciłaś serce starego górala,chociaż tę żarówkę mogłaś zostawić w spokoju,wczoraj w swoim miałem podobny klimat,będzie dobrze,pozdrawiam.Br.
Robert Furs dnia 29.03.2009 17:37
fajny wiersz, pozdrawiam cieplutko :)
Elżbieta dnia 29.03.2009 18:10
Mam literówkę w drugiej, już poprosiłam moderację o poprawienie.
To prawda, że klimat przygnębiający, tak sobie obmyśliłam, żeby poznęcać się nad peelką. (z autorką wszystko OK). Są przecież takie sytuacje, gdy tylko praca jest lekiem na stresy, a w chwili jej utraty, życie traci sens. Ponoć pomaga wtedy ziołowa herbata, tak mówią.

JBZ - Jak zwykle miło Cię gościć i czytać:)

Marek K. - nad spalinami też się zastanawiałam, oczywistość jest w trzeciej. Ta otchłań przy obróbce, też raz była, raz nie. U pewnej znanej współcz. powieściopisarki i poetki E.W. znalazłam w wierszu kwiatek - ...odchłań ciemna bez dna, więc już do odchłani zdążyłam nabrać dystansu:)

Beata - miał być początkowo w pierwszej osobie, ale przegrałam walkę z końcówkami...am. Masz rację, byłby bardziej wiarygodny:)
ulotna - cieszę się, że zwróciłaś uwagę
na światełko w tunelu:)

Dorota B. - a mnie - ten komentarz:)

Bronek - żarówki w spokoju nie zostawię,
bo bez niej to już koniec:)

Oczywiście, dziękuję Wszystkim za komentarze i serdecznie pozdrawiam.
kozienski8 dnia 29.03.2009 18:28
Elka,jak to cierpi tylko peelka,a z Tobą wszystko w porządku,to ja się nie dziwię że Ty z Ta żarówką tak w sypialni zrobisz,nie, nie chodzi o mnie,mnie tylko żarty cieszą,wierszyk bedzie jak tsza,hej!!
reteska dnia 29.03.2009 19:35
Pani Elu, proszę wybaczyć, rzadko kiedy coś takiego robię, ale bardzo długo by zajęło mi tłumaczenie co, jak i dlaczego. Jeżeli przyda się mój pomysł, to się ucieszę, ale i do kosza można wyrzucić. Najbardziej mnie uwierał "zamknięty rozdział", taki zahaczający o wtórność bardzo. Poza tym, czytam tę historię samotności peelki. A puenta prowadzi mnie do słynnego cytatu Goethego, który w chwili śmierci miał powiedzieć: "Więcej światła!".


Smak ziołowej herbaty

nie znajduje w sobie marzeń
a przecież powinna. utknęły między
nie wyjść za późno i nie wrócić za wcześnie.
przestała myśleć o jutrze gdy powiedzieli
że mają kogoś na jej miejsce.
świat zmalał do wielkości gazety.

niedługo stanie na jednej nodze i co potem?
strzeliła za bardzo eksploatowana żarówka
(nocą pali światło i papierosy). boi się szeptów
i cienia za plecami czuje gorące spaliny.
wie jak łatwo zejść w otchłań.

przeczeka. jest jeszcze parę osób i rzeczy
na których jej zależy. przeczeka
jak tamtą wiosnę kiedy pisk opon
zamknął śmiech. w jednej chwili
została sama.

teraz wypije kolejną herbatę.
co z tym światłem?
Elżbieta dnia 29.03.2009 20:08
retesko - wybaczam:) i dziękuję Ci za Twoją wersję, jest do przemyślenia. Goethe pewnie nie znał mojej peelki, kiedy wypowiadał swoje słynne słowa, :) a ona zadaje pytanie co z tym światłem? Czy starczy jej sił, energii, żeby przezwyciężyć trudności? Dziękuję Ci retesko, że zawitałaś i ciepło pozdrawiam :)
przemek_f dnia 29.03.2009 20:43
podoba mi się w reteskowej wersji
Wojciech Roszkowski dnia 29.03.2009 22:04
Dobry, smutny wiersz.
Pozdrawiam
blondynka8 dnia 29.03.2009 22:12
smutne pisanie, piękne
magmis dnia 29.03.2009 22:59
przy pierwszym czytaniu zamiast ziołowej, jakoś tak mi się rzuciło zielonej....i tak już mi juz zostało

wiersz dla mnie jest dobry, chyba najbardziej do mnie trafił spośród tych, które tutaj Pani zamieściła.

wers specjalnie dla mnie:
niedługo stanie na jednej nodze i co potem?
po co stawać na jednej nodze?żeby zrobić krok na przód, do tyłu, może skoczyć w górę, albo rzucić się w przepaść....jest parę możliwości a peel stoi przed wyborem. to co było, już się nie zmieni, ale jaka będzie przyszłość?może jednak pojawi sie światło...?ja wierzę;)
pozdrawiam ciepło
Elżbieta dnia 29.03.2009 23:19
Robert Furst, przemek_f, roy, blondynka - dziękuję za przeczytanie i wpisy. Pozdrawiam serdecznie:)
Łucja d dnia 29.03.2009 23:31
Dobry refleksyjny wiersz, skłania do zastanowienia się nad podejmowanymi decyzjami. Ja w takich chwilach piję Yerba Mate ;o)
Ciepło pozdrawiam
Elżbieta dnia 29.03.2009 23:47
magmis - cieszy mnie Twój komentarz, bardzo ciekawie dokonałaś percepcyjnej analizy na wybranym wersie. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Elżbieta dnia 29.03.2009 23:51
moderator2 - zauważyłam poprawkę w wersie, bardzo dziękuję za reakcję :)
Elżbieta dnia 30.03.2009 00:11
Lady Z. - miło widzieć po przerwie, Cieszę się, że zajrzałaś i dzięki za komentarz:) Picia Yerba Mate życzę w lepszych okolicznościach ;-) Równie ciepło pozdrawiam.
magda gałkowska dnia 30.03.2009 00:57
wiersz niełatwy, dodatkowo napisany tak, ze chcąc nie chcąc czytelnik utożsamia się z peelem - to sztuka, mnie przejął bardzo, puenta bardzo mocna
czytało się bardzo dobrze
Elżbieta dnia 30.03.2009 14:40
Pani Magdo - Dziękuję, cieszę się z takiego odbioru. Serdecznie pozdrawiam:)
IRGA dnia 30.03.2009 16:40
Wspaniały wiersz. Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na jeszcze :)
Elżbieta dnia 30.03.2009 22:17
IRGA - to ja dziękuję, miło,że się spodobał, pozdrawiam ciepło:)
Christos Kargas dnia 31.03.2009 12:39
Przejmujący wiersz z ciekawymi pod względem interpretacji momentami. Retusz reteski delikatny i do rozważenia. Pierwsze "przeczeka" przeczytałem "przecieka" i wydało mi się to ciekawe.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67174635 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005