 |
dnia 19.04.2009 08:19
Przeświadczenie i obserwacje,jak najbardziej trafne,Elżbieto, ale znasz moje obrazy,a ja mało ich dzisiaj u Ciebie widzę,a potrafisz,chyba że i ja jestem wiosenny,taki,pozdrawiam,B. |
dnia 19.04.2009 08:44
Przed chwilą pisałam komentarz o takim rodzaju kamuflażu i wygodnych złudzeniach, więc jestem znów mile zaskoczona;
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 19.04.2009 09:30
kozienski8 - Bronku, u mnie dzisiaj akcent na czym innym, chociaż "na upartego" można sobie tu parę obrazów znaleźć. Pewne jest, że Tobie w obrazowaniu nie dorównam, bo robisz to po mistrzowsku, ale kto wie, może kiedyś spróbuję :)
Beata - dziękuję:) i ciekawa jestem Twojego komentarza.
Pozdrawiam Was serdecznie:) |
dnia 19.04.2009 09:55
Fajny wiersz, odczuwam jednak pewien dyskomfort, czytając mam wrażenie, ze autorka mówi za mnie, to po mojemu nieco psuje, (przetransponuj to na pierwszoosobowe ja ) :) |
dnia 19.04.2009 10:08
Elu, ładny, mądry wiersz :-) to prawda, że ta lekkość wiosenna często bywa tylko pozorna i złudna... niemniej fajnie, że jest już ciepło, słonecznie :-).
p.s. choć być może tak jka robert ciekawa jestem jak ten wiersz wyglądałby w pierwszej osobie? choć z drugiej strony taka wiosenna niekonsekwencja zapewne ogarnia wiele, wiele osób ;-).
pozdrawiam bardzo serdecznie :-). |
dnia 19.04.2009 10:55
Robert - ))) Ogarnięta zbiorową wiosenną szczęśliwością, piszę i mówię nie to co bym chciała...itd:) To co w wierszu, jest zgodnie z zamierzeniem, a czytelnik ma wybór: może to brać do siebie, lub nie. Przyznaję się do narracji, ale nie jestem pewna, czy identyfikuję się z grupą peeli, a może ja też? Pozdrawiam:) |
dnia 19.04.2009 11:05
ulotna - Kasiu, bardzo gniecie taka pozorna lekkość, udawanie optymizmu, szeroki uśmiech, gdy ma się prawdziwą ochotę strzelić tym całym g...i wykrzyczeć swój ból, tak może być, ale też można interpretować inaczej :) Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 19.04.2009 11:18
to zmienia postać rzeczy, i daje nowe czytanie wiersza :) |
dnia 19.04.2009 11:20
Robert
:-) |
dnia 19.04.2009 11:39
tekst ma formę manifestu: powtarzanie niektórych fraz np. że pozorna lekkość nie jest lekkością , zwrotów. zakręciło mi się w głowie od pozorności, radości, wiosenności, wiem, że mogło tu o to chodzić, ale z drugiej strony, może warto się zastanowić, czy z czegoś nie zrezygnować, często-może za często-sugerowana redukcja tekstu. pomysł bardzo dobry, pozdrawiam serdecznie |
dnia 19.04.2009 12:11
ELU! Doskonale Cię r o z u m i e m, a więc nie będę się rozpisywać.
Posyłam Ci uśmiech. :) |
dnia 19.04.2009 12:12
magmis - co do zakręcenia w głowie, cieszę się, miało się zakręcić.Ta powtarzalność jest konieczna. Czy znasz np taki zwrot powtarzany w kółko: jestem szczęsliwy, jestem szczęśliwy, jestem szczę...? /"Raz w roku w Skiroławkach."/ Bez powtórzeń nie byłoby to samo, a właściwie nie miałoby sensu. Pozdrawiam:-) |
dnia 19.04.2009 12:14
Irgo - Cieszę się wiosennie i odsyłam dwa:):) |
dnia 19.04.2009 12:29
Mądry wiersz Pani Elu.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 19.04.2009 12:40
jestem szczęśliwy, jestem szczęśliwy, jestem... nie słyszałam, ale pomysł niezły, tym bardziej, że Polacy raczej uchodzą właśnie za "ponury" naród, zawsze znajdzie się coś co boli, na co można ponarzekać, nie jak amerykanie gdzie z reguły jest: all right, cool, ok.
manifest, ok więc powtarzalność jest konieczna, ale powiem szczerze, że pozornie przeciwbólowy już mnie "męczy" i drażni, ale to tylko takie moje odczucie
napisałam, że pomysł super-chciałam trochę zmienić wydźwięk wypowiedzi-współodczuwam...;) |
dnia 19.04.2009 14:02
magmis - ;)
baribal - Dziękuję :) |
dnia 19.04.2009 18:48
Mnie ten akurat tekst nie przekonał. Wydaje mi się przegadany. Skróciłbym go i zmodyfikował do takiej choćby postaci:
Wiosenne przesilenie
.
Ogarnięci wiosenną szczęśliwością
chcemy pisać radośnie
Obnosimy i rozdajemy objawy euforii
bo ładna pogoda i ciepło nareszcie
A tu nam podają że wiosną
umieralność jest największa
I lekkość zaraz gubi swoje atrybuty
.
Pozdrawiam. |
dnia 19.04.2009 19:19
nitjer - nie gniewaj się, ale nie o to, co napisałeś, mi chodziło :/
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 19.04.2009 19:21
:) |
dnia 19.04.2009 22:00
Tak, mądry wiersz. Sugestia nitjera do przemyślenia.
Pozdrawiam |
dnia 19.04.2009 22:07
Oj to przesilenie dotyka nas wszystkich. Cieplutko pozdrawiam |
dnia 20.04.2009 07:47
roy - dzięki, też myślę, że ma sens, inaczej nie pisałabym go, albo wyrzuciła. Nie mogę się jednak zgodzić z Waszymi sugestiami, Twoją i nitjera, ponieważ do takiej formy go dopracowywałam i na takiej mi zależało. Spróbujcie poczytać głośno, jeśli nie przekona, to nie powiem, że to sprawa gustu; powiem, że to kicha, którą pewnie napisałam dla siebie, schowam do skrzypiącej szuflady i może wyjmę za rok :]
Pozdrawiam wiosennie :) |
dnia 20.04.2009 08:03
Dorota Bachmann - :)
Lady Z. - Łucjo, wiem coś o tym, mnie też dotyka, jak wszystkich;)
Pozdrawiam Panie serdecznie:) |
dnia 20.04.2009 12:01
Ten felietonowy styl bardzo mi odpowiada, sam mam sporo takich tekstów, z których zaledwie garstkę na razie z rok temu wkleiłem do portalu. Jest coś Kawafisowskiego w takiej narracji. Z zapisu zastanawiam się jedynie, co do drugiego i trzeciego wersu, bliżej tu: "chcielibyśmy/chcemy" pierwsze rozbija rytm, a powtórzenie chyba troszkę rozmywa. Widziałbym raczej tu: "byśmy chcieli/próbujemy". Reszta, wraz z powtórzeniami na tak. |
dnia 20.04.2009 14:02
Christos - banalnie to zabrzmi, ale spadłeś mi z nieba. Dobrze, jeżeli czytam chcielibyśmy sylabizując i akcentując, jak szczęśliwością. Jeśli się o tym nie pamięta, też słyszę dysonans. Dziękuję, że zajrzałeś i za byśmy chcieli . Rzeczywiście brzmi lepiej. Serdecznie pozdrawiam :-) |
dnia 20.04.2009 14:08
Christos - oczywiście z próbujemy i całość się zamyka. Dzięki. |
dnia 20.04.2009 16:04
No, z nieba spadłem, alem się nie potłukł ;)
Słowem, cieszę się, że byłem pomocny, bo tak wiersz czyta mi się wyśmienicie :) |
dnia 21.04.2009 07:55
Dziękuję wszystkim zainteresowanym za czytanie i komentarze :):) |
dnia 21.04.2009 19:46
zainteresował, ciekawie na temat.
może małe ale do pierwszego wersu - za dużo mi tu "ą" na końcu.
pozdrawiam. |
dnia 21.04.2009 21:29
podjelas trudny temat, czuje Twoj wiersz... i rozumiem
pozdrawiam serdecznie i sloneczka zycze, okraglego jak zlotousty mlecz :) |
|
 |