poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 19.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
na próżno
Pustka
O nowej sekretarce
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Wiersz - tytuł: U kresu sił by marzenia mieć jeszcze
stąpasz niemym krzykiem zacierasz ślady życia
czy było naprawdę czy tylko na niby
tak
jak etykieta zastępcza jak sztuczny miód

odwracasz wzrok na widok wyciągniętej dłoni
nie słyszysz próśb na uszach słuchawki
jak
tłumiki wyciszają milczącą prośbę wsparcia

za ogrodzeniem swojego świata zostawiasz
wszystkie za i przeciw żelazna brama
ty
odchodzisz w spokoju przekraczasz nowy próg

ja gubię się w gąszczu woskowych piramid

Dodane przez olwina dnia 22.05.2009 23:26 ˇ 48 Komentarzy · 1833 Czytań · Drukuj
Komentarze
voytek72 dnia 23.05.2009 07:30
ja /
byłbym konsekwentny i do końca zastosowałbym powyższą wersyfikacje

pozdrawiam :)
magda gałkowska dnia 23.05.2009 12:24
bosz znowu niemy krzyk, czy już naprawdę nie można pisać bez tych grafomańskich "podpórek", używanych kiedy nie ma się pojęcia o czym się chciało biednemu czytelnikowi powiedzieć?
takie znęcanie się nad czytelnikiem to sadyzm
Fenrir dnia 23.05.2009 13:03
Jak wyżej. Złe pisanie i już.
msz.msz. nad czym się tu rozwodzić?

Pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 23.05.2009 13:33
Pierwszy wers wyraźnie zniecheca.
Pozdrawiam
marekpl dnia 23.05.2009 13:58
Pani Magdo & Fenrir,
od dłuższego czasu spokojnie z boku obserwuję Wasze działania na tym portalu.
Powiem krótko, bo szkoda czasu na polemikę z niegrafomańskimi "damami". Wydaje się Wam, że macie wszystkie rozumy pozjadane, a nie potraficie merytorycznie skomentować wiersza Olwiny.
Zarzucanie (komukolwiek) grafomanii musi być dobitnie udowodnione. W co Wy robicie?
Tutaj na myśli przychodzi mi zdefiniowanie antysemityzmu: antysemitą jest ten kogo nie lubią Żydzi.

Wy dwie działacie identycznie opierając swoje ropinie i komentarzer1; na tym samym szkielecie.

Jeśli jedna pochwali, druga natychmiast mówi jak pierwsza i odwrotnie; jeśli którakolwiek zgani obśmieje, wyszydzi (to Wam przychodzi najłatwiej, wręcz się tego typu rkomentarzamir1; upajacie), to druga czyni identycznie. Niekiedy odnoszę wrażenie, że mam do czynienia z jednym podmiotem, któremu rozczepiła się na moment czytania wierszy wytypowanych ofiar, osobowość ... A to mimo wszystko są wiersze Drogie Panie
Prześmiewacie i potępiacie uważając się za wyrocznie.

Moim skromnym zdaniem tego typu gra nie podnosi rangi tego portalu, wręcz przeciwnie.
Poezja to coś więcej niż sama krytyka, a jeśli krytyka to rzeczowa, a nie krytykanctwo i spijanie sobie z dziobków.
Miłego weekendu :-)
IRGA dnia 23.05.2009 17:32
OLWINO- mimo drobnych niezręczności, wiersz ma swój klimat. Bardzo ładnie udało Ci się połączyć w całość: "tak jak ty odchodzisz w spokoju... ja gubię się w gąszczu woskowych piramid".
pozdrawiam ciepło :)
magda gałkowska dnia 23.05.2009 18:31
Olwina - to są przytyki ad personam, mam nadzieję, ze moderacja się tym zajmie, nie zamierzam prowadzić z Panią pyskówek na tak żenującym poziomie.
pozdrawiam.
magda gałkowska dnia 23.05.2009 18:37
acha, nie wiem jak Ewa, ale ja nie jestem masochistką i nie znajduję przyjemności w analizowaniu merytorycznym grafomańskich gniotów.
Pani napisze jakiś wiersz - skomentujemy merytorycznie, na razie z rozmowa z Panią o poezji to jak ze ślepym o kolorach.
Miłego wieczoru
olwina dnia 23.05.2009 19:13
Pani Magdo. Oczy otwieram ze zdziwienia, bo niejak nie mogę dopatrzec się pyskówki z Panią. Gdzie Pani ja dostrzegła?
Nie odezwałam się wszak do tej pory ani słowem. Czy powinnam wczesniej to zrobic? Uważam, że nie-Pani opinia o wierszu, Pani kultura osobista, Pani wrażliwośc i obiektywizm.
To Marekpl"zapyskował" do Pani, jesli tak ten wpis Pani ocenia( Panie Markupl- dziekuję za to, co był Pan uprzejmy napisac, i nie jest to w żadnym razie żenujące).
Nie, nie zamierzam rozmawiac z Panią o poezji ani o czymkolwiek...
Myślę, że słowo - przepraszam w moim kierunku byłoby tu całkiem na miejscu.
Miłego wieczoru Pani Magdo
PS
Mylic się (pomylic) się jest rzeczą ludzką. Ważne, żeby umiec wyjśc z tego z twarzą.
Maria dnia 23.05.2009 20:22
JESTEM przerażona wpisem magdy gałkowskiej, wiersz natomiast jak wiele innych na tym portalu. całkiem do rzeczy, nierymowany więc skąd tu mowa o grafomanii, a temat wiersza znany mi prosto z życia, pomyślałam nawet, że autorka była świadkiem wydarzeń.
magda gałkowska dnia 23.05.2009 22:57
olwina sorry - to do marka.pl mea culpa - nie doczytałam a że mam alergiczne już reakcje na napadających na mnie z powodu komentarzy obrażonych grafomanów zareagowałam jak zareagowałam, proszę przyjąć moje przeprosiny albo nie, jak Pani woli :) proszę mu podziękować za niedźwiedzią przysługę, jaką zrobił Pani wierszowi współczuję takich "obrońców"

pani Mario - proszę wziąć głęboki oddech i policzyć do 10 :) powinno pomóc, albo założyć wątek na forum o swoim przerażeniu - gwarantuję, że również zadziała :)
pa pa
kukor dnia 24.05.2009 00:52
czy się narażę, czy nie na odzywki, jakie prezentuje merekpl, powiem, że zgadzam się z opiniami Pań magdy gałkowskiej i Fenrir oraz Pana roy-a - Wojciecha Roszkowskiego!
no i rzeczywiście moderacja powinna coś zrobić z odzywkami pokroju tych, jakie prezentuje osoba ukrywająca się pod nickiem marekpl. tak, to żenująca zagrywka i faktycznie niedźwiedzia przysługa! cóż, trudno się takimi odzywkami zachwycać....
a z magdą gałkowską akurat WARTO o poezji rozmawiać, chyba, że ktoś nie ma należytego dystansu do własnych "dokonań".
pozdrawiam
Christos Kargas dnia 24.05.2009 10:59
kukor niemalże wyczerpał temat.
Fenrir dnia 24.05.2009 11:14
Ponieważ moderacja spi, moze dlatego, ze weekend, może dlatego, że nie widzi powodów, żeby zareagować i skoro o mnie mowa chce sie wypowiedzieć. Napisałam, krótko, że tekst jest w moim mniemaniu nieciekawy, że tekst jest źle napisany, bo tak go odebrałam. Jest możliwosć komentowania, więc skomentowałam. Dodatkowo w zupełnosci zgadzam się z Magdą, tak sie składa, że
i w tym przypadku jestesmy jednomylsne i nie wydaje mi się, że to jakas dziwna sprawa, bowiem tekst jest jaki jest, delikatnie mówiąc. Pana markapl wstrząsnęło i dał tutaj faktycznie nie komentarz merytoryczny do tekstu Autorki, ale odniósł się do komentujących, zupełnie nie polemizując z merytorycznym oddzwiękiem tekstu! Osobiscie nie mam nic przeciwko ciekawej, merytorycznej i co za tym idzie inspirującej i jednoczesnie genralnie cos wnoszącej w zycie literackie na tej stronie dyskusji, nawet miedzy komentujacymi! Ba, uważam, ze powinna ona być, powinna mieć miejsce, bo podobnie jak teksty może zainspirować i rozwijać. Tak osobiscie uważam...
Ale tutaj mamy jawny personalny napdad jednego z użytkowników, który nie wiem czy z racji wielkiej sympatii do Autorki, czy do tekstu (gubię się już w tych relacjach tutaj), na mój sąd, na moją opinię. P. maerkpl ulał że tak powiem żalu, skomencił po całosci również moją postawę, i moje komentowanie i nieustanne próby
powiedzienia wilu tutaj piszącym, że wlepiają nieprzemyslane teksty (delikatnie mówiąc). Ale skoro ja ciągle upominana, straszona banem, dostająca od mod4 upomnienia i zatykanie mi
gęby przez ostatnio dwumiesięczną odpadkę z portalu, nie mogę
się wypowiadać, bo jak zostało mi napisane: portal jest dla każdego, a ja jakoby uzurpuję sobie władzę i ah, moje pisanie nie jest az tak dobre, żebym tutaj działała jako autorytet, to moi Państwo, zostańcie sobie z Bogiem! Piszcie swoje wierszyki i nawzajem mówcie sobie jakie to piękne "stworzonka" a tylko Fenrir jest kretynką, bezdusznym potworem, nie mającą serca ani do ludzi, ani do ich wspaniałej twórczosci zakompleksioną idiotką, która siedziała (bo po tych atakach mnie jakby już przeszło i nie jak dawniej komentutaje kazdego dnia wszystko jak leci!!!), siedziała każdego dnia na "słupku" i pisała w imię dobrej poezji uwagi, wyszczególniała co jest złe, pisała mixy, i w reszcie próbowała się z Autorami porozumieć, pomóc, wskazać.....nadaremno jednak!
Strata czasu jak widzę, moja głupota , do której niniejszym tutaj sie przyznaje! Problem jest zbyt głęboki, dotyczy również innych spraw jak odena np. jurorów na konkursach, smaku i doboru takiej a nie innej poezji jako tę jedyna i dobrą...Nie o tym tutaj, choć posrednio jest to ważna uwaga, ponieważ daje nam, piszacym pewien rodzaj pewnosci, że pisze się dobrze, że owa proponowana poezja jest lepsza i co wiecej "tak należy pisać" , z takowej pisaniny należy brać wzór i sie w tym kierunku rozwijać....
Ale nie o tym, drodzy Państwo, widze jasno, że teraz na pp własnie porobiło sie tak, że jest jakby walka o ciekawsza dykcję, o może trochę inaczej pisana, niż spod igiełki, kalkującą, co tu dużo mówić poezję lat siedemdziesiątych itp. itd....
Słowem, starcie trwa i mogłoby być bardzo owocne, gdyby nie napasci personalne, które jak zauważam na portalu pp są jedyną
z możliwych akcji obrony dla mnie , niesttey, musze to wyartukuować zlego, miernego, nudnego i wrecz zenująco słabego pisania poezji.
Ale skoro mamy takie dyrektywy ( znowu nie wiem jak to napisać, żeby nie dostac kopa z pp!), ze nie jakosć a ilosć, ba demokratycznie i pluralistycznie stawianie sprawy moim zdaniem niestety gubi , to co najważniejsze w SZtuce, a mianowicie JAKOSC. Drodzy Państwo, zastanowmy sie nad tym czy sztuka moze w ogóle byc sama w sobie "demokratyczna"? Owszem można tutaj stwierdzic, że ma byc dla kazdego, tak, zgoda, ale czy nie gubi sie zaraz tutaj cos , co nazwiemy jakoscią, bo poezja jako jedna ze wspaniałych sztuk, którą znam i bardzo kocham, owszem ma różnych odbiorców, ale też może kształtować nowy i lepszy smak Czytelników, ma ich zaiteresować, zastanowić, pokazać cos innego, a nie tylko powielać dotychczasowe wzorce, działać jako powtórka z lektur szkolnych, laurki na dzień tego czy tamtego. Takie jest moje zdanie, ale nie jest to zdanie innych , ba! mam wrogów, pod moimi, oczywiscie mod. 4 i inni opluwajacy moją poezję, miłe osoby
nie jestem na swieczniku! Nie wydalam tomikow, nie mam dobrych lokciów, nie ejstem bardzo bogata i nie kupuje sobie ksiazeczki, bardzo czesto nie wysylam na konkursy, bo wiele takowych (sic!)
tylko dla mlodzieży, (hehehe), albo tzreba zapłacic jakies wpisowe, a u mnie nie ma złotówek..a wreszcie pisze niekonkursowo, pisz.e własną poezję, ktora nie znalazla jeszcze swojego miejsca w pokoleniu naszych wielkich poetow zasiadających w ocenianiu. To mój problem, wiem , ze moze byc tak jak z Norwidem, nie teraz, nie tu, ale może jest szansa pzred grobem? Nie wiem.
Proszę o wybaczenie, ze trochę o sobie.... Jest tak, że można mnie nie słuchać, bo ja nie mam , no słowo daję nie mam az tak wielkich sukcesów, co wcale nie znaczy, że sie w ogóle na poezji nie znam, nad tym, moi drodzy przyjaciele i wrodzy ubolewam najbardziej, że odbiera mi się chec wypowiedzi, odbiera sie również chęc podzielenia się moim widzeniem poezji.
Nie poradzę nic na to, że akurat w wielu przytpadkach zgadzam się z Magdą, moze jestem zbyt bezkompromisowa, może własnie dlatego funkcjonuję tutaj jako Fernir/idiota/zadymiarz i maciciel jakże pięknego tutaj kółeczka wzajemnej adoracji niektórych uzytkowników. Ba! jestem pzreciwko "ładnej", "luduchowionej", wow
nawet z "serca płynącej " dobrej poezji! Otóż nie, i potrzykroć nie! Mam serce, widzę dobre pisanie, pomagam wielu osobą, jesli do mnie się zwrocą, probuje sie (ZA DARMO, BO WRSZTATY PRZECIEZ W POLSCE KOSZTUJA!), dzielę się swoimi doswiadczeniami, odkrywam tajemnice ciekawego pisania, technikę itp..
Moi drodzy państwo, za to własnie pod moimi wierszami am jazgot, dyletanckie komentarze, i skreslanie mnie jako poetki tak w ogóle
i po całosci. Ale je nie licze na aplauz, i rozczaruje Panstwa (Ci , ktorzy mnie troche lepieju znaja mogą to potwierdzic!( pracuje nad swoja poezja ciezko i poważniei w taki sam sposób pochylam sie nad każdym komentowanym przeze mnie tekstem! Nie licze na pomnik, nie liczę na błyski, a zarzucany mi brak skromnosci i pokory jest wręcz smiesznym zjawiskiem!
Słowem, komentarz pana markapl, jest rażącym i to nie ze względu na obronę owego miałkiego tekstu, ale na fakt, że
mozna komus takiemu jak mnie ( również Magdzie) dać kilka kopów i pokazać nam, gdzie raki zimują!
Owszem Magda pisze dobrze i ja nienajgorzej, ale to nie powód, żeby próbować usunąc nas tutaj od tworczego opiniowania i jednoczesnie kierując sie własnym widzeniem poezji, próbowac nas osmieszyć i wykluczyć tym samych ze spolecznosci pp.
Jest to żenujące, bolesne i nieadekwatne ani do nas jako poetek, ani do poezji jaką Państwu tutaj przedtsawiamy.
Uważam, że powinnismy powiedzieć dosć takim praktyką, bo demokracja to też wolnosc slowa , nie w sensie wolnosć
obrażania się wzajemnie, mili państwo!
Mieszkam w kraju demokratycznym juz dziesiatki lat i proszę mi zaufać wiem co to jest demokracja, inaczej nie mogłabym tu funkcjonować, a rzeczywiscie z polski wyniosłam wiele przywar, z którymi tutaj musiałam się na poważnie zmierzyc i wyrwać z siebie z korzeniami...
Bardzo proszę o publiczne przeproszenie mnie i Magdy za takie
"boksy", bardzo prosze Moderację Sznowną o ustosunkowanie sie do sprawy. Bardzo proszę nie powiewac mi tutaj sztandarami wolnosci demokracji, bo tak jak już wspomniałam, zauważam tutaj
brak dystansu, brak własciwego i jakże ważnego w dyskusji
pluralizmu jezykowego, bez prób "dopieprzenia" sobie nawzajem, bez własciwego ustosunkowania sie krytycznie i z próbą zrozumienia , że to nie o Autora chodzi , a o to co owoy wypisuje,
traktując owe "wypieki" za poezję. I tyle, aż tyle, mili Państwo, wiele wody w rzekach w kraju pzrepłynie, zanim to, co się dzieje w Polsce będzie można nazwać od "a" do "z" demokracją.
Wybaczcie, że trochę przydługo, ale moi kochani przyjaciele i wrogowie taże, takie jest moje widzenie swiata, SZTUKI, a w szczególnosci swiata poezji.

Pozdrawiam
Fenrir dnia 24.05.2009 11:19
* Polski, przepłynie, przeciwko, trzeba, wybaczcie literówki
Fenrir dnia 24.05.2009 11:22
I ze mną tez warto, prawda kukorze?
Przecież na prw. rozmawiamy, zapomniałes?
Przykre!
Mimo ze dowiedziałam się, że w moim wieku...itd.itp.

Pozdrawiam
Fenrir dnia 24.05.2009 11:34
Wybaczcie błędy i literówki, pisałam szybko, przyznaję się do winy
)))
magda gałkowska dnia 24.05.2009 11:56
Ewa - trudno nie przyznać Tobie racji, niestety PP zamienia się w milusi portalik, na którym naczelną zasadą jest posłodzenie każdemu, żeby potem pod wierszem słodzący dostał równie odpowiednią ilośc komentarzy a jak już ktoś zakłada rekawice i wyrywa chwasty to jest zły i niedobry. Mam kontakt z tym co naprawdę jest wydawane i z tym, co jest naprawdę dobra poezją i ma się to nijak do gniotów na PP, kiedyś roy zapytał dlaczego dobrz autorzy odchodzą z PP. A z kim tu dyskutowac o poezji? z Kółkiem matek różancowych, których naczelną zasadą jest stworzenie milusiej atmosferki zamiast sensownej dyskusji o poezji. trudno dyskutować z kimś kto nie zadaje sobie trudu przeczytania czegokolwiek nie mówiąc o posiadaniu jakiejkolwiek wiedzy na temat, o którym rozmawia. Wtedy z braku merytorycznych argumentów mamy wystepy ad personam obrażające kogoś, kto dla odmiany ma na uwadze wiersze, bo to nie ejst nasza klasa gdzie sobie wymieniamy pozdrowionka i słodkie buziaczki, a niektórym najwyraźniej pomyliły się portale. Od dawna toczy się wśród pewnego grona osób z PP dyskusja o tym, ze portal zalewany jest tonami grafomanii i lukru, cukru pudru i kółka wspierania pokrzywdzonych piszących sercem wrażliwych poetów. Powoli nie ma z kim dyskutować, cieszmy się, że jeszcze zostało tych kilka osób, które wiedzą o czym piszą i wiedzą o czym mówią, ale obawiam się że dojdzie do tego, co podejrzewamy od dawna. Na skutek działania niektórych moderatorów zwiną manele i te osoby, bo im się skończy cierpliwość po prostu.
ja dla odmiany jestem przerażona poziomem wierszy na PP . 99% to koszmarne grafomania i straciliśmy już przez to wielu autorów. Nie ma Piotra Kusmirka, Piotra Karabeli, Rysia Będkowskiego, wycofał się Paweł Bitka, Marek Kołodziejski, Rafał Gawin, Bożena Barda, Iza Chłond, rzadko wkleja Piotr Gajda, Teresa Radziewicz, dobrze ze Robert Miniak wrócił. Ech jak sobie przypomnę stare PP to aż mi przykro.
Mam głosy prywatnie od wielu świetnych autorów że nie mają zamiaru wklejac swoich wierszy na PP bo im ich szkoda marnować. Ręce na to wszystko opadają. Ty jesteś Ewa wariatka, aja zadufana w sobie co pozjadała wszystkie rozumy, bo nie chwalę gniotów, bo tępię grafomanię, I nie zamierzam przestać bo tu o poezję chodzi a nie dobre samopoczucie piszących.
jest doś portali - ochronek dla grafomanów gdzie przerzucają się uprzejmościami.
Niedobrze mi się zrobiło i tyle.
Fenrir dnia 24.05.2009 12:08
Mag, masz CAŁKOWITĄ RACJĘ, MOŻE NASTAŁ TEN CZAS, ŻEBYSMY TYLNIMI DRZWIAMI, OD KUCHNI I PO ANGIELSKU.....?
Bo wiesz, nigdy nie lubilam ludziom psuc dobrej zabawy, bo jak widzę tutaj po pachy, a i muza wciaż ta sma , nudno jakby...
Przecież bez nas też sie będzie kręciła karuzela, inni juz odeszli,
krecili sie w koło za długo, aż ich znudziło.

Naprawde , powaznie rozważam czy nie wlepić dzis ostatniego juz wierszyka......

Pozdrawiam



)))
ka_rn_ak dnia 24.05.2009 12:16
dwa słowa co do wiersza - pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy po przeczytaniu tego tekstu to - peela powinna umyć uszy - a to za sprawą niezręcznyej metafory "woskowych piramid"- i na to wskazują obie Panie mając na myśli złe pisanie, szkoda tylko, że niektórym komentatorom nie chce się czytać(bo nie podejrzewam, że nie umieją) a potem wypisują głupoty.

Fenrir - wybacz, że będę mówił "ty"- jestem cały z Tobą(i nisko kolan wisi mi to co pomyślą inni). Poruszyłaś tu bardzo wiele ważnych spraw, jednocześnie gorzkich spraw. Ja to ująłem w swoim tu ostatnio publikowanym wierszu( bez znaczenia co kto o nim myśli) nazywając to wszystko o czym mówisz "złymi kamieniami". Wiem, że to niemożliwe i może nieco naiwne ale wieszam Ci się teraz na szyję.
pozdrawiam
kukor dnia 24.05.2009 12:35
Fenrir Pani Ewo, sporo żalu jest w tym, co Pani napisała, ale trudno sie temu nie dziwić...., trudno się także nie zgodzić z Pani obserwacjami!
co do mojej uwagi, dotyczącej tego, z kim warto dyskutować o wierszach, to było tylko nawiązanie do konkretnego zadania z odpowiedzi p. olwiny do Magdy gałkowskiej: "nie zamierzam rozmawiac z Panią o poezji ani o czymkolwiek".
gdybym miał wymieniać osoby, z którymi warto rozmawiać nt. poezji Panią wymieniłbym w mojej liście w ścisłej czołówce. tak, rozmawiamy na pw, pamiętam nasze rozmowy jeszcze z początków nowej pp...
jeśli sprawiłem przykrość niefortunną wypowiedzią - przepraszam! mam nadzieję, że choć trochę mnie Pani usprawiedliwi....

magda gałkowska nic dodać, nic ująć! a oblewania pomyjami zaczynam doświadczać coraz częściej i ja, zwłaszcza ostatnio... no i zaczynam się coraz bardziej zastanawiać nad celowością komentowania pod gniotami.
osobnym tematem jest faktycznie to, co nazwałaś "kółkiem matek różańcowych" - fakt, robi się przez działania tych osób portalik (sic!, portalik, a nie portal!) milusi w odbiorze, bez pazurów i jaj, takie sobie mydełko fa... a wystarczyłoby bardzo proste działanie ze strony moderacji: np. likwidacja kolumny z rankingiem najciekawszych wpisów na forum, albo bardziej stanowcza reakcja na jawne lekceważenie uwag np. moderatora2. odnoszę wrażenie, jakby moderacja nie mówiła jednym głosem, czego należałoby oczekiwać! i różne są reakcje moderatorów na podobne sytuacje: to co uchodzi na sucho niektórym użytkownikom (choćby ze wspomnianego przez Ciebie Magdo "kółka") częstokroć skutkowałoby banem dla np. Fenrir....
tak, przykre jest, że z dobrego portalu odchodzą osoby pokroju tych, o których wspominasz; co znamienne nie odchodzą w błysku fleszy i huku fajerwerków, jak niektórzy grafomani (ostatnio mieliśmy kolejny tego przykład), a odchodzą po cichu, nie widząc już tutaj miejsca dla siebie, miejsca wśród grafomańskiej pulpy zalewającej coraz bardziej portal, na którą to pulpę nie można reagować tak, jakby się chciało...
i chwała tym osobom, które jeszcze potrafią palcem wskazać niedorzeczne teksty. gratuluję odwagi Tobie Magdo, Pani Fenrir, gratuluję cicho, retesce, Christosowi, jakubowi jakobsenowi.... tak, coraz mniej Was na portalu, ale może ktoś się jednak obudzi i zauważy regres dziejący się na naszych oczach?
pozdrawiam, Jacek Kukorowski
redaktor dnia 24.05.2009 14:14
rozumiem to, że mogą Państwo czuć się zniechęceni, może mają nawet ochotę odejść z pp, ale myślę sobie, że ważne jest, aby robić swoje, publikować, wpisywać konkretne, odważne komentarze, znajdą się tacy, którzy obrażą się, ale i tacy, którzy przemyślą. dla nich i dla tych wielu dyskusji, jakie to mogę czytać pod Waszymi wierszami warto. ciągle jeszcze warto.
pozdrawiam serdecznie.

ps. powodów, dla których brakuje tu kilku osób ze starej pp jednak wszystkich dokładnie nie znają Państwo, nie znamy. nie jest tak, że to tylko znudzenie było czy niechęć do pp.
marekpl dnia 24.05.2009 16:15
Pobieżnie przeleciałem "komentarze". Totalne bzdury. Tak zwani obrońcy tych pań, które napadły nie na wiersz, a na Olwinę teraz nieumiejętnie się tłumaczą trzymają sztamę z "liderami", których nie oceniam za ich poezję lecz za zachowanie, a MG jest dobitnym przykładem tego faktu - w zaślepieniu zaatakowała nie mnie (marekpl) a Autorkę. Brawo, to daje pełen obraz waszego obiektywizmu.
Potraficie dyskutować? Nie sądzę. Potraficie straszyć moderatorem jeśli coś nie jest po waszej myśli.
Kalemu krowę ukraść źle, Kali krowę ukraść, dobrze..
Pozdrawiam serdecznie [---]

______________________________
Fragment komentarza z wycieczką osobistą został usunięty. Prosimy o powstrzymanie się od takowych.

moderator2
magda gałkowska dnia 24.05.2009 19:51
marek.pl - z Panem na pewno nie ma o czym, zrobił Pan pani olwinie niedźwiedzią przysługę i nie potrafi się Pan do tego przyznać, na PP jestem od 2004r NIGDY nie były tu tolerowane wycieczki personalne, moje również, jeśli chce Pan sprowadzać dyskusję do poziomu pyskówki - prosze na forum Onetu, tam się Pan wyżyje do woli.
marekpl dnia 24.05.2009 21:37
ma Pani mylne wyobrażenie, proszę sobie prześledzić swoją jadowitość i dobre rady zachować dla grzecznych dzieci. Nie mam potrzeby wyzywania się ani też straszenia innych moderatorami
redaktor dnia 24.05.2009 22:05
Może w końcu napisze Pan, Markupl, komentarz na temat tekstu p. Olwiny? Jakoś nie widać tu takiego Pańskiego wpisu.
moderator4 dnia 25.05.2009 11:28
Szanowne Panie: Fenrir i magda_gałkowska. Nie byłem w ostatnich dwóch dniach w necie (o czym z góry powołane do tego osoby uprzedzałem) więc moja odpowiedź jest z natury rzeczy spóźniona. Uwagi Pana o nicku marek.pl rzeczywiście powinny ściśle dotyczyć tekstu, a nie Waszych o nim komentarzy. Jeśli tekst mu się podobał, winien uwypuklić jego dostrzegane, a przez Was niezauważone walory, a nie zajmować się wadami Waszych wypowiedzi, wytykaniem ich częstej zgodności etc. Dyskusja dzięki temu mogłaby pozostać merytoryczna i dotyczyć jedynie tego tekstu. W tym się z Wami zgadzam. Ale i Wasze odpowiedzi na słowa Pana markapl też były nieadekwatne i zdecydowanie odbiegły od zasady ograniczenia się do komentowania samego tylko tekstu. W zasadzie stały się litanią żalów adresowanych głównie do mojej - moderatora4 - osoby. Żalów - moim zdaniem - nieuzasadnionych. Kiedy jakikolwiek użytkownik PP jest personalnie atakowany reaguję - ja i koledzy - przecież adekwatnie do skali tego ataku. Każda sprawa jest inna stąd czasem kończy się to tylko pouczeniem, innym razem upomnieniem, a czasem i banem. Gdybym był stronniczy czy tylu Waszych adwersarzy otrzymałoby upomnienia i bany? Zdecydowana większość tego typu kar orzeczona została bowiem wobec osób skonfliktowanych właśnie z Wami Panie. To też o czymś świadczy. I myślę, że niekoniecznie najlepiej o Was, zwłaszcza o tonie w jakim wyrażacie swoje opinie pod tekstami. Często niestety jest to ton mocno lekceważący innych użytkowników. Czy stwierdzenie ''rozmowa z Panią o poezji to jak ze ślepym o kolorach'' nie jest prowokacyjna? Czy nie narusza 25 pkt. Regulaminu? Moim zdaniem narusza. I jest typowym przykładem uzurpowania sobie prawa do bycia kimś dużo ważniejszym od innych użytkowników na tym portalu. W jego Regulaminie nigdzie nie jest napisane, że osoby mające sukcesy literackie, nagrody i wyróżnienia mają zagwarantowane prawo do wygłaszania aż tak aroganckich osądów, czy też prawo do administracyjnej ochrony ich tekstów przed opiniami negatywnymi. Pani Fenrir pisze: ''pod moimi wierszami jazgot, dyletanckie komentarze, i skreślanie mnie jako poetki''. Pisząc tak - chcąc, czy nie chcąc - sugeruje Pani, że obecnie obowiązujący Regulamin daje nam możliwość usuwania negatywnych opinii pod Pani tekstami, a my jako uprzedzeni wobec p.Fenrir tego nie robimy. A ów Regulamin nam takiej możliwości z formalnego punktu widzenia w żadnym wypadku nie daje. I moim zdaniem to jest zdrowe i tak powinno pozostać. Jeśli pragnie Pani, aby jej wiersze nie były narażone na nieprzyjemne i niesprawiedliwe opinie proszę do swoich niewątpliwych już sukcesów dodać jeszcze takie, które umożliwią Pani opublikowanie swojej poezji gdzie indziej, choćby w tutejszym dziale PARNAS. Nie dopuszcza się tam możliwości komentowania i wszystkie wiersze są objęte - jak najbardziej w tym przypadku pożądaną - automatyczną i całkowicie skuteczną ochroną. Póki jednak Pani dotychczasowe sukcesy nie uprawniają jeszcze do wyróżnienia w ten sposób, powinna Pani liczyć się z możliwością nawet skrajnie negatywnego oceniania Pani twórczości przez część użytkowników. I powinna Pani i takie komentarze przyjmować z zupełnym spokojem. Z co najmniej takim spokojem, jakiego oczekuje Pani od osób, których teksty sama negatywnie ocenia. Pisze Pani, że najważniejsza jest jakość w poezji. To słuszne stwierdzenie. Tyle, że uważam iż różne mogą być drogi dochodzenia do tej wyższej jakości. Nie wydaje mi się najwłaściwszą drogą ta wojenna ścieżka obrana przez Panią. Wyrażacie Panie chwalebną troskę o przyszłość Serwisu Poezja-Polska, o jego poziom. Zauważacie niepokojący wzrost liczby tekstów grafomańskich i odchodzenie piszących na dobrym poziomie poetów z naszego portalu. PP posiadając dział WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW umożliwia wszystkim zarejestrowanym zaprezentowanie swoich tekstów i poddanie ich publicznej ocenie. Przy takich uwarunkowaniach jest rzeczą oczywistą, że duży procent tekstów tu opublikowanych nie będzie stał na wysokim czy nawet przyzwoitym poziomie. Tak bywa i na innych cieszących renomą internetowych portalach. I one istnieją i mają się przez okresy wieloletnie całkiem dobrze mimo dotykających je grafomańskich ''kataklizmów''. Jestem więc mimo wszystko optymistą i sądzę, że PP w dobrej kondycji i z zachowaniem dobrego poziomu przetrwa mimo tych Waszych kasandrycznych wizji. Myślę też, że są lepsze drogi podnoszenia jakości tutejszych publikacji niż ta momentami naprawdę przesadnie konfrontacyjna, kłopotliwa, ogromnie czasochłonna, stresująca, zarówno dla wielu użytkowników, dla Was, jak i moderatorów. Tą lepszą drogą jest cierpliwe każdorazowe (lub niemal każdorazowe) wytłumaczenie dlaczego tekst zdaje się nie być wierszem, jak go ulepszyć, przeredagować, na co położyć akcent, co pominąć etc. Wiersze Użytkowników powinny być w moim pojęciu miejscem jedynie warsztatowym gdzie wzajemnie sobie z dobrej nieprzymuszonej woli pomagamy, a nie prowokujemy, zwalczamy się za wszelką cenę i wywołujemy wojny pod byle pretekstem. Oczywiście zjawisko tworzenia się kółek wzajemnego chwalenia swoich tekstów nie jest czymś zdrowym. Należy się temu sprzeciwiać, podnosić ów temat na forum, ale nie czynić takich zarzutów pod wierszami. Bo to niezależnie od intencji i stopnia słuszności wypacza cel jakiemu służy komentarzowe okienko - ocenie jedynie konkretnego tekstu, a nie osób pod nim się wypowiadających. Jeśli chodzi o rezygnacje osób cenionych za dobre wiersze z dalszego publikowania na Poezji-Polskiej to odnoszę wrażenie, że odchodzą oni z najrozmaitszych przyczyn. Wolą np. swoje wiersze kierować na cieszące się prestiżem konkursy, w których wymogiem jest np. niepublikowanie wierszy w internecie. Inni mogąc wydać drukiem swoje wiersze, poświęcając znacznie więcej czasu na staranne przygotowywanie tych publikacji i nie są w stanie przeznaczyć go na wklejanie i komentowania na PP. Nie wydaje mi się aby większość tych rezygnacji była spowodowana rzekomym przerażeniem przed ''falą grafomanii'' czy szczególną agresywnością grafomanów. Większość innych dobrych autorów takiej agresji przecież na sobie nie doświadcza. Skargi na innych użytkowników otrzymujemy najczęściej od Pani Ewy bądź od Pani Magdy. W takiej sytuacji argumenty o odchodzeniu głównie ze strachu przed grafomanami uważam za naciągane i delikatnie mówiąc co nieco demagogiczne. Fakt, że w konkursach poetyckich nadal sukcesy odnosi wielu poetów publikujących tutaj świadczy o tym, że to nadal jest portal a nie ''portalik''. I że na pewno takim pozostanie. W związku z tym wszystkim co powyżej napisałem Szanowne Panie nie czyńcie z byle powodu burzy w szklance wody i niepotrzebnego zamieszania wokół własnych osób. Nie oceniajcie aż tak krytycznie działań niektórych moderatorów. Nie dlatego nawet, że z formalnego punktu widzenia nie jesteście do tego w ogóle jako użytkowniczki uprawnione, ale dlatego głównie, że Wasze racje w tym względzie są naprawdę wątpliwe. Co nie oznacza, że popieram krytykę markapl niepotrzebnie wygłoszoną tu pod Waszym adresem. Jest wręcz odwrotnie - popieram udzielone mu słusznie przez moderatora2 upomnienie. Nie udało Wam się więc poróżnić pomiędzy sobą moderatorów co, jak mniemam, częściowo leżało w intencjach tych tak obszernych sceptycznych wobec działań moderacji, Waszych wypowiedzi. Nikt Wam tu ust nie zamyka, lukrować nie każe, możecie nadal szczerze pisać o tym co w publikowanych tekstach Wam się nie podoba, a na forum jakie zjawiska Was tu rażą i nie podobają się. Róbcie to jednak w sposób możliwie jak najbardziej maksymalnie zdroworozsądkowy i nie oczekujcie od moderatorów rzeczy niemożliwych, nie usankcjonowanych zapisami w Regulaminie PP. Kończąc proszę Was Panie uprzejmie i grzecznie o spokojne pozbawione nadmiernych emocji przemyślenie moich refleksji oraz argumentów. Tylko takie ich przemyślenie może zaowocować czymś naprawdę konstruktywnym w przyszłości. Czego Paniom i wszystkim Użytkownikom, moderatorom i sobie życzę.

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 25.05.2009 13:32
Panie mod4 jest pan żałosnie smiesznym maniupulante, rządnym władzy i nieznającym sie na roztrząsaniu jakichkolwiek sporów. Pan tylko rozognia sytuacje już i tak wyjątkowo tutaj niesympatyczne. Broni pan swoim słowotokiem, skandalicznie przekraczając swoje kompetencje jako moderator. Pan nie widzi problemu, pan tylko sie tutaj wypisuje jak jaki kompletny ignorant. Obraża 0pan tych, którzy zostali już obrażeni, dzięki panu również ten portal jest kompletnie zabagniony, ponieważ jest pan pieniaczem językowym. Nie przytoczę tu, bo to tajemnica korespondencji listów jakie pan słał do mnie, zdecydowanie ukazaując moją osobę w bardzo złym swietle, w bardzo złym również moją poezję, smiał pan poprzez manipulacyjne kody dobrze dać mi w skórę między zdaniami.
Wykorzystywał pan swoją moderatorską władzę, żeby wypowiadać sie o mnie personalnie i niszczyć moją poezję i mnie jako poetkę.
Jestem panie mod4, wyjątkowo rozczarowana pana postawą, pana
zacietrzewieniem i n8iestety nei widzę w żadnej z wypowiedzi pana, w tym również do mnie pisanych wyjasnien zbanowania i nagan, które pan do mnie przesyłał wielokrotnie, nie widzę obiektywizmu i własciwego moderowania z uwaga i wyczuciem sytuacji konfliktów.
Przykro mi, że dzięki pana i pana podobnym wielkiej radosci muszę odejsc z portalu poezja polska, portalu, który przerodził sie w dyktaturowy, smiesznie przyklaskujący grafomanii , portalem prób władzy ważające na przyszłosć co z tego może wyniknąć.
Ni8e ma pan szacunku, dystansu, no i co najważniejsze ani taktu, ani intelektualnej nadbudowy, żeby tutaj działać jako mediator.
Kwieciste pana przemowy kryją w sobie kompletny brak zrozumienia konfliktów, a nieujarzmiona chęć usadzenia niektórych niepokornych, w tym dobrych w przeciwieństwie do pana
poetów, jest próbą sił i zwykłą próbą eliminacji, zniechęcenia nękanych pana pseudodemokratycznymi hasłami.
Jest pan dla mnie typowym przykładem nowego pokolenia w kraju, w który zamordyzm i niekompetencja rosnie z dnia na dzień w siłę.

A najgorsze jest to, że nikomu, nigdzie nie można niczego o tym wszystkim powiedzieć, i nie można się nigdzie udać z prosbą , aby
ukrócić taki stan rzeczy.

Żegnam portal, żegnam pana, panie "złotousty", jedynie co pan może zrobić , to wywrócić stronę do góry nogami, tak, żeby
pana argumenty w potoku przez pana niezrozumianych deklaracji mogły udowodnić kto tu rzadzi!
Wychowywana w młodosci w reżimie znam takie pogrywki doskonale, i brzydza mnie, zawsze się odcinałam i będę odcinać od manipulantów i osób pan wybaczy, których polityka doprowadza do ferowania głupoty i miałkosci, pan jestes dokładnie reprezentantem takich postaw, ja boleję, że walczyłam o wolnosć Polski, byłam szykanowana, w wiezieniu i traciłam kolejne prace
itp., ja nie nabiore sie na zaufanie takim osobom jak pan.
Po prostu nie ten ton, nie ta kultura.

Też pozdrawiam, chociaż wiem, że pan sie wypnie, bo za pana stoją gromady grafomanów i klepią pana ego, że już teraz przypomina wielki balon. Fruwaj sobie pan dogodnie, mam tylko wielką, cichą nadzieję, że odkryją pana intencje inni, i wtedy ten portal będzie miejscem do pzrede wszystkim dobrej poezji i oczywiscie dobrej, wartosciowej i inspirującej dyskusji o poezji, literaturze czy sztuce w ogóle. Oby. Chamstwo i miałkosc, małosć i
uzurpatorstwo mnie mierzi , drogi panie. Pan w swoich elaboratach wyjasniających pokazałes az nadto dobitnie kim pan jestes, wystarczy czytać między zdaniami, dokładnie i ze zrozumieniem.
To tyle, tytułem wyjasnienia, boleje nad tym, że to wlasnie pan głównie się tu jako bojówkarz udzielał, i pan niestety próbuje rozstawialć jak to widać wyżej , po katach, tych którzy nie godzą sie na zamordyzm!!!!!
Przykre, że nie może byc głosowania, a jesli jest, to pzrecież zalew grafomanii nie pozwoli na wybór kogos bardziej rzetelnego z wiedzą i kulturą , ba , nawet z umiejetnosciami mediatorskim, kogos kto umiejetnie interweniowałby w spory i problemy.
Jest tak , że miałkosć i małosć pocziaga za sobą te same cechy.
Przykre.
I skończ pan z budowaniem zdań ...tak, ale, wie pan ile w komunistycznym nowojezyku tego było, panie poczytaj sobie pan ORWELA, folwark zwierzęcy, zna pan?

Niestety, to co pan wypisuje , to sa obrzydliwe kopie onegdaj
wypisywanych wyjasnien, żeby tylko człowiekowi dać do zrozumienia, żeby wywnioskował , ze ma rację, ale jej zarówno nie ma!!!!
PERLY ZAMORDYZMU, drogi panie!

Prosze wybaczyć literówki, przekaż ufam jest aż nadto jednoznaczny, panie królu i władzco pp, panie modzie4, panie
n.
magda gałkowska dnia 25.05.2009 14:26
mod4 - nie dziwi mnie dopatrywanie się kolejnego spisku, jesteś moderatorze4 specjalistą od wymyślania spisków na tym portalu, dlatego nie skomentuję tej żenującej wypowiedzi. a teraz można mnie upomnieć, zbanować na tydzień, miesiąc, pół roku, na stałe, ale nie zamierzam się pozwolić obrażać, ani użytkownikom, ani moderacji.
magda gałkowska dnia 25.05.2009 14:35
i jeszcze jedno, zauważ moderatorze4, że niektórym osobom ten portal nie jest potrzebny, raczej to te osoby są potrzebne portalowi, chociażby po to byśmy nie przepadali w sensownych plebiscytach z powodu wątków o kiełbasie, ale jak widać niektórzy na taki poziom chcą PP sprowadzić. W takim razie gratuluję i informuję, że do tego ręki nie przyłożę, wynieść się też nie zamierzam - nie macie na co liczyć, ale tępić głupotę - i owszem.
magda gałkowska dnia 25.05.2009 14:57
a ujawnianie przez moderatora serwisu treści prywatnych wiadomości otrzymywanych od użytkowników tegoż serwisu uważam za niedopuszczalne i karygodne przekroczenie uprawnień
niestety to sugeruje, iż modrator4 nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji
jestem ciekawa ile jeszcze prywatnych wiadomości "wyciekło" w ten oto sposób?
kukor dnia 25.05.2009 15:23
moderator4
zdaję sobie sprawę, że jako użytkownik serwisu podlegam (zgodziłem się przecież na to logując się na serwisie pp) w pełni regulaminowi! tego nie podważam. moderatorzy mają pełne prawo do reagowania w sposób jednoznaczny w momentach naruszania regulaminu i tego również nie podważam.

mija się Pan jednak z prawdą w kilku fragmentach Pana wypowiedzi:

1-"Kiedy jakikolwiek użytkownik PP jest personalnie atakowany reaguję - ja i koledzy - przecież adekwatnie do skali tego ataku" - nie jest to prawdą przynajmniej w części. Dowód? Dziś do godziny 15.15 pod tekstem użytkownika swacha marian wisiał jeszcze wpis o treści:
"swacha marian dnia 22.05.2009 22:43:53
kukor to dupa (mówię również to tym, którzy jeszcze tego nie wiedzą)!"
faktycznie zareagował Pan upomnieniem wspomnianego użytkownika, jednakże Pana reakcja ograniczyła się li tylko do upomnienia. Jednoznacznie obraźliwy wpis (co do tego chyba nie mamy wątpliwości) został przez Pana pozostawiony.
Sytuacja bez komentarza.
2-kiedy zacytowałem przytoczony wpis w wątku dotyczącym najbardziej odjazdowych komentarzy, mój wpis został natychmiast usunięty przez moderację (czyli jednak był chyba obraźliwy - tak to sobie tłumaczę, ponieważ nie uzyskałem do teraz odpowiedzi, dlaczego wpis został usunięty).
3-pisze Pan: "gdybym był stronniczy...".
W wątku majówkowym reakcja moderacji (moderatora2) została jawnie zdyskredytowana uwagami wysoce kontrowersyjnymi części wpisujących się w tym wątku (to osobna historia, jak też można ciągnąć wątek wpisami rodem raczej z czatów o niczym....). Co ciekawe nikt nie zareagował jednoznacznie na wypowiedzi dyskredytujące słuszne uwagi moderatora2. Być może moje powyższe uwagi nie dotyczą Pana bezpośrednio, niemniej zauważam, że mniej napastliwe wypowiedzi innych użytkowników piętnuje Pan z należytą starannością, pimijając milczeniem "wybryki" jednej grupy osób.
4-magda gałkowska pisze: "Mam głosy prywatnie od wielu świetnych autorów że nie mają zamiaru wklejac swoich wierszy na PP" - jakoś dziwnym trafem wierzę Magdzie na słowo! (nie komentuję dalej tego zjawiska).
5-pisze Pan: "Skargi na innych użytkowników otrzymujemy najczęściej od Pani Ewy bądź od Pani Magdy" - być może są to osoby o sporej odwadze cywilnej, jakich jest niestety mało i raczej nie powinno się ich tępić z byle powodu, pod warunkiem oczywiście zachowania odpowiedniego poziomu wypowiedzi (ale to jest przecież oczywiste).
6-uwagę o "portaliku" wyraziłem również w swojej wypowiedzi w stosownym kontekście (odsyłam do komentarza powyżej), jako szczere zaniepokojenie o przyszłość portalu, z którym się w jakimś sensie identyfikuję i zależy mi na dobru pp!
7-"Nie udało Wam się więc poróżnić pomiędzy sobą moderatorów co, jak mniemam, częściowo leżało w intencjach" - pozostawiam bez komentarza, a śledzę od jakiegoś czasu komentarze obu wymienionych przez Pana Pań. W punkcie nr 3 wymieniam przykład, który moim zdaniem przeczy Pana wypowiedzi w części dotyczącej mówienia przez moderatorów jednym głosem.

To tylko część uwag dotyczących problemu, jednakże z braku czasu niestety nie poruszę wszystkich wątków, które dotyczą sprawy.

Niestety Pani Fenrir wkleiła przed chwilą komentarz, z którym w części (części dotyczącej uwag natury emocjonalnej) nie mogę się zgodzić. Z drugiej strony rozumiem jej wzburzenie, jednak forma tejże wypowiedzi jest jak widać niestosowna...

Pozdrawiam i liczę na odpowiedź rzeczową i merytoryczną.

Jacek Kukorowski
moderator4 dnia 25.05.2009 16:18
Pani Fenrir. Ponieważ mimo spokojnego i ugodowego tonu w jakim była utrzymana moja poprzednia wypowiedź posuwa się Pani do personalnego atakowania mnie, kierowania słów obraźliwych pod moim adresem nazywając m.in. ''żałośnie śmiesznym manipulantem'', zarzucając rzekomą żądzę władzy, uzurpatorstwo itp. mając też na uwadze zachowanie spokoju na portalu, znając Pani nie dającą się w żaden inny sposób opanować konfliktowość, najzwyczajniej nie mam innego wyjścia jak po raz drugi w tym roku natychmiast zablokować Pani konto. Wcale nie zamierzałem tego czynić, ale swoją ostatnią tu wypowiedzią uczyniła Pani to niestety wyższą koniecznością. O tym jak długa będzie to blokada zadecydujemy wspólnie. Zważywszy, że tak często wspomina Pani o swojej chęci odejścia z Serwisu PP nie będę się sprzeciwiał blokadzie stałej Pani konta. Tym bardziej, że inni otrzymali karę stałej blokady za drastyczne, ale odosobnione incydenty. Pani zaś, a nie ja, prowokuje je tu ustawicznie. Przykro mi, ale naprawdę nie mam innego wyjścia.
moderator4 dnia 25.05.2009 17:18
Pani magdaleno_gałkowska. Za demonstracyjne nieskomentowanie czyjejś wypowiedzi karać nawet jakimkolwiek grzecznym zwróceniem uwagi rzecz jasna nie można. I oczywiście nie zamierzam tego czynić. Tym niemniej publiczne sugerowanie, że moderator nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji na pewno zgodnym z tutejszym Regulaminem nie jest. Sprawę ewentualnego upomnienia Pani za te słowa pozostawiam jednak do oceny innych moderatorów. Jak oni zadecydują, tak będzie. Wyjaśniam też, że nie zacytowałem żadnych konkretnych słów z Pani i p.Fenrir prywatnych wiadomości. Poinformowałem ogół użytkowników jedynie dla uzyskania większej jasności i siły przekonywania moich argumentów o istocie tych konfliktów i towarzyszących im okoliczności. Zrobiłem to w dobrej intencji bez zamiaru prowokowania kogokolwiek do czegokolwiek. W Regulaminie PP nic nie wspomina się o zabronieniu moderatorowi użycia jakiejś części jego wiedzy do zażegnania konfliktów. A tylko owo zażegnanie takich konfliktów i to na czas możliwie jak najdłuższy leżało i zawsze leżeć będzie w moich intencjach i działaniach. Jeśli zasady interweniowania w sytuacjach konfliktowych zostaną tu skodyfikowane i precyzyjnie wyrażone zamierzam je w przyszłości całkowicie przestrzegać. Radzę też i Pani poważnie podejść do przestrzegania Regulaminu zwłaszcza, że deklaruje ona zamiar kontynuowania tępienia głupoty. Jej kontynuowanie drogą stosowania metod sprzecznych z tutejszymi nie przeze mnie przecież ustalonymi uregulowaniami na pewno spotka się z odpowiednią reakcją i administracyjnymi karami.
kukor dnia 25.05.2009 17:21
przepraszam Autorkę za część moich wpisów nie do końca związanych z jej tekstem (winienem przeprosiny już wcześniej). choć poniekąd dyskusja została wywołana Pani tekstem (ale tylko poniekąd).
wydaje mi się, że ewentualna dalsza część dyskusji powinna się przenieść do nowego forum, lub forum założonego przez magdę gałkowską ( http://www.poezja-polska.pl/fusion/forum/viewthread.php?forum_id=11&thread_id=890 ) , aby uszanować Autorkę, której tekstu dyskusja od kilku wypowiedzi już nie dotyczy.
jeszcze raz przepraszam Autorkę.
Jacek Kukorowski
olwina dnia 25.05.2009 18:48
Przyjmuję przeprosiny zszokowana tym, co wywołał mój wiersz, czy jak Państwo wolą wierszyk.
Nie wiem od kiedy jest się poetą, zdaję sobie sprawę, że moja droga do tego miana jeszcze daleka.Może nigdy nie dojdę do jej mety.Ale uczę się, a przynajmniej tak mi sie wydaje.Przelewałam , a właściwie wystukiwałam tu na PP swoje myśli, uczucia, które nie dawały spokoju gdzieś na dnie duszy.Chyba zapukalam w niewłaściwe drzwi wywołując niechęć i pogardę tym swoim "wierszykowaniem'.Proszę wybaczyć "grafonanie i sadyzm nad czytelnikiem".Życzę wszystkim pogody ducha i życzliwego dystansu. do nas -piszących . I do siebie.I wspanialych, prawdziwych WIERSZY. Pozdrawiam cieplo.
magda gałkowska dnia 25.05.2009 19:05
moderatorze4 - to, zę się nie ujawnia prywatnej korespondencji jest wiadome każdemu, kto ma choć trochę przyzwoitości i dobrego wychowania i to wszystko co mam na ten temat do powiedzenia
magda gałkowska dnia 25.05.2009 20:00
Gratulujemy moderatorowi4 stalinowskich metod zamykania ust tym, którzy są dla niego niewygodni myslę, że towarzysz Józef Wisarionowicz byłby z was moderatorze4 dumny, proponuję korzystając z uprawnień zbanować wszystkich, którzy nie postępują zgodnie z linią partii, aby pamiętali, iż kto podniesie rękę na władze ludową, temu ją ta władza utnie.
Przypominam, że to będzie mój trzeci ban - z tego co wiem już na stałe :)
moderator4 dnia 25.05.2009 20:10
To było tylko publiczne ogłoszenie ogólnych wniosków wyciągniętych z analizy korespondencji, a nie przypadek jej szczegółowego czy drastycznego ujawnienia. Uważam, że zazwyczaj postępuję przyzwoicie i zgodnie z zasadami dobrego wychowania. Jeśli zdarza mi się popełnić błędy, potrafię się do nich przyznać. Tu, w tym fragmencie mojej przedpołudniowej wypowiedzi rzeczywiście błąd został przeze mnie popełniony. Przepraszam więc obie Panie za ten godny ubolewania incydent, jakim okazało się rzeczywiście zbyt daleko idące wsparcie swojej argumentacji. Uczyniłem to chyba rzeczywiście zbyt odruchowo i emocjonalnie w oparciu o chwilowe refleksje i nieuświadomienie sobie w porę faktu, że ich upublicznienie może zostać odczytane jako nietakt i prowokacja z mojej strony mogąca w dodatku zamiast uśmierzyć - zaognić ten niepotrzebny konflikt. Przepraszam więc.
moderator4 dnia 25.05.2009 20:17
Pani Magdaleno. I po co te następne prowokacje? I porównywanie mnie do Stalina. Nie te czasy, nie ten kraj i nie ten człowiek. Porównanie całkowicie mylne. To, jak mam rozumieć jest, w Pani odczuciu, zgodne z zasadami dobrego wychowania? Nie wspominając już o poszanowaniu obowiązujących tu i innych zasad, które rejestrując się zobowiązała się Pani przecież przestrzegać.
magda gałkowska dnia 25.05.2009 20:18
moderatorze4 - w te przeprosiny wierzę jak w garbate aniołki, poza tym to nie kwestia przeprosin a ewentualnego zaufania. bo niestety nie mamy pewności, że ta sytuacja się nie powtórzy, jak również nie mamy pewności że osoby postronne nie znają treści naszych PW
zastanawiają mnie przeprosiny wobec Ewy, która została zbanowana - ciekawy tok myślenia
moderator4 dnia 25.05.2009 20:44
Pani Magdaleno. Nie uważam aby zarzut nadużycia Waszego zaufania był szczególnie w tym kontekście zasadny. Zapewniam, że uświadomiwszy sobie wszakże niewłaściwość swojego postępowania w tym względzie nie zamierzam go w przyszłości w żadnej formie czy okolicznościach - nawet tak śladowej postaci z jaką tu mieliśmy do czynienia - powtarzać. Nikt z nas nie jest nieomylny. Mylimy się. I uczymy często na własnych błędach. Tak właśnie jest w tym przypadku. I zapewniam, że wyciągnę z niego właściwe wnioski na przyszłość.

Jeśli przepraszam za sprawę pw Panią to przepraszam za nią i p. Fenrir bo i jej ona dotyczyła. Nie oznacza to iż cofam czy żałuję swojej decyzji o jej zbanowaniu. Po prostu nie było innego wyjścia i przeświadczony jestem, że w tej kwestii postąpiłem słusznie.

Zarzuca mi Pani totalitaryzm. Ktoś o rzeczywiście totalitarnych skłonnościach już dawno i Panią by zbanował za coraz częściej i coraz jaskrawiej objawiany tu dziś przez Panią brak poszanowania regulaminowych zasad.
moderator4 dnia 25.05.2009 22:18
Panie kukor. Przepraszam, że odpowiadam później na Pana tak umiarkowaną w tonie i rozsądną wypowiedź. Zagubiłem się nieco przy tym emocjonalnym napięciu (jakie towarzyszyło nieodłącznie naszej tu dziś burzliwej dyskusji) w kolejności odpowiadania. Uznałem, że należy udzielać możliwie jak najszybciej odpowiedzi mojej głównej polemistce, Pani magdalenie_gałkowskiej. Stąd mimowolnie konieczność udzielenia i Panu w miarę choćby wyczerpującej odpowiedzi zepchnięta została na plan dalszy. Aby to niedociągnięcie nadrobić odpowiadam więc na kolejne problemy wyszczególnione przez Pana w punktach:

Początkowo będąc moderatorem usuwałem bezwzględnie wszystkie wulgaryzmy. Gdy zaczęto krytykować (a nawet momentami i wykpiwać) takie postępowanie jako zbyt purystyczne, pachnące niektórym z osób wręcz stanowojennym zamordyzmem i faktycznie zaciemniające nieraz przyczynę pouczenia czy ukarania użytkownika, od pewnego czasu dużo rzadziej sięgam po cenzorskie nożyce. Ponieważ wpis ten jednak rzeczywiście stanowi zamach na Pana godność, słowo to zostało kilkanaście godzin temu usunięte. Oczywiście ma Pan rację, że zbyt późno to nastąpiło. Przepraszam bardzo za to - nie spowodowane w żadnym wypadku jakąkolwiek niechęcią do Pana - niedopatrzenie i przyznaję dość lekkomyślne pozostawienie aż do dnia dzisiejszego tego w istocie obraźliwego wpisu. Popełniłem tu błąd. Przyznaję i raz jeszcze przepraszam. Postaram się aby w przyszłości sytuacja taka nie powtórzyła się. Muszę jednak częściej po te cenzorskie nożyce sięgać by nie dochodziło do tego typu sytuacji. Wpis w wątku odjazdowych komentarzy nie został usunięty przeze mnie, ale biorę za wszelkie błędy w tym przypadku odpowiedzialność. Sam bowiem nie usuwając w porę tego wyrazu przyczyniłem się do zwiększenia zamieszania.

Co do wątku majówkowego - nie widząc w nim nic szczególnie niewłaściwego konsekwentnie powstrzymałem się od ingerowania tam. Tego typu wątki bowiem były już tu nieraz, stopniem powagi i obszernością niewiele różniły się od wspomnianego i do tej pory nigdy ich niepoważne z natury rzeczy treści nie były kwestionowane. I to aż przez moderację. Uznałem, że moja interwencja jest tam naprawdę zbędna. A jeśli inny z moderatorów uznał, że istnieje jednak potrzeba interweniowania nie wtrącając się w najmniejszym stopniu dałem tam całkowicie wolną rękę. Widocznie też uznał, że w istocie nie ma o co kopii kruszyć ani też sam nie poczuł się szczególnie ostro zaatakowany czy obrażony skoro nie powziął dalszych porządkujących kroków.

Zjawisko, o którym wspomniała Pani Magda i Pan, jest do pewnego stopnia niepokojące, ale w moim odczuciu jest tendencyjnie wyolbrzymiane. Różnimy się więc nadal w jego ocenie. Jeśli administracja otrzyma wiele otwartych i adresowanych do niej sygnałów od tych osób, które stąd uciekły z powodu panoszącej się grafomanii, na pewno każe to zastanowić się głębiej i zrewidować w odpowiednim czasie tego typu może i na wyrost optymistyczne poglądy.

Obie Panie nie były tu tępione. Wielokrotnie interweniowałem przyjmując bardzo często bez wahania ich punkt widzenia i karząc - bywało, że ostro i bardzo szybko - ich adwersarzy. Ale każda sprawa jest przecież inna. I nie da się przyznawać rację tylko jednej stronie. Szczególnie, że wiele dyskusji pod wierszami również i przez obie Panie bywały prowadzone z użyciem - siląc się na delikatność - niezbyt starannie pod względem emocji i kultury wypowiedzi dobranych słów. Nie zamierzam tu dłużej rozwijać tego tematu gdyż wszelkie swoje racje w tym względzie wyłożyłem jasno w odpowiedziach Pani m_g i Fenrir i sądzę, że uczyniłem to wystarczająco obszernie.

Między moderatorami pojawiają się od czasu do czasu różnice poglądów. To normalna sprawa. Różnice te są u nas jednak niezbyt częste i bez większego trudu dochodzimy do porozumienia i pożądanych kompromisowych rozwiązań Tak przynajmniej było do tej pory. I w trosce o to by było tak nadal zasugerowałem aby przypadkiem nie próbować wbijać pomiędzy nas jakichś większych klinów.

Myślę, że odpowiedziałem Panu wystarczająco precyzyjnie, szczerze i bezkonfliktowo. Przyłączam się do Pana przeprosin skierowanych pod adresem Autorki. Liczę na konstruktywną współpracę.

Pozdrawiam Pana i Autorkę.
magda gałkowska dnia 26.05.2009 00:16
Ktoś o rzeczywiście totalitarnych skłonnościach już dawno i Panią by zbanował za coraz częściej i coraz jaskrawiej objawiany tu dziś przez Panią brak poszanowania regulaminowych zasad.
moderatorze4 - przyganiał kocioł garnkowi
ale kumotrowie okrutnicy - czyńcie swoją powinność
kukor dnia 26.05.2009 08:23
moderator4 z przyczyn wyłuszczonych w mojej wcześniejszej wypowiedzi odpowiedź zamieściłem w wątku "pytanie za 100 pkt".
pozdrawiam, jk
saviolka dnia 26.05.2009 11:40
co się stało Madziu? chcesz pokazać że Ty i Kukor jesteście wielkimi znawcami poezji!! Taka jest smutna prawda, na każdym kroku wywyższacie się, wasze komentarze ograniczają się do słów "gniot, banał, kicz"itp... przepraszam bardzo, chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Co do autorów wyżej wymienionych przez Twoją osobę, kim oni są? nie znam ani jednego, o żadnym z nich nie słyszałem, dlaczego? bo piszą tak jak Ty i Kukor, ludzie chcą czytać o rzeczywistości, o świecie który nas otacza, a nie o jakiś tam wybujałych fantazjach... Poezja stanowi pewien lek, na szarą smutna a rzeczywistość, której zdawać by się mogło nie dostrzegacie... Kolejny wiersze o niczym zamieszczane przez znawców poezji tylko to potwierdza. Zastanów się więc co Ty tak na prawdę chcesz osiągnąć? Czy oby nie jesteś tylko, kolejną rządna sławy zadufaną w sobie gwiazdeczką.... Bo czy ktoś kto pisze prosto, ale porusza tematy codzienności, zresztą smutnej nie może zaskarbić sobie sympatii widowni? Bo co?! bo nie używa pięknych metafor, zwrotów... A co powiesz o Mistrzu Kapuścińskim? Który używał prostych słów, przebywał z ubogimi ludźmi, On nie szukał poklasku, którego wydaje mi się , Wy szukacie... Jego dzieła wzbudzają podziw, a dlaczego? bo są szczere, nie ma tam wyniosłych słów, jest urzekająca prostota... Tego brakuje wam!! Co więcej mogę powiedzieć, chyba nic, bo co bym nie napisał to i tak mądrość magdy i kukora zgasi prostote mojej wypowiedzi...
zoja dnia 26.05.2009 12:44
Olwina, cóż nie wszyscy na portalu starają się przed skomentowaniem czyjegoś wiersza pomyśleć nad tym co czuł autor pisząc tak, a nie inaczej. Nie wszyscy poeci należą do grupy tych wrażliwych na piękno czyli grafomanów, i tu brawo dla wypowiedzi saviolka, są również poeci z doskonałym warsztatem i z doskonałą znajomością tematu kryjącego się pod hasłem POEZJA. Tworzą wiersze w ich mniemaniu jedynie słuszne i godne uwagi, bo przecież takie współczesne i zagmatwane, nie powielają tematów i są oryginalni. Pod wierszami pisanymi w innej stylistyce momentalnie pozostawiają komentarz mówiący o gniotach, grafomanii itd... a jeśli autor pozostawionego przez nich komentarza odwiedzi ich wiersz i zostawi swój komentarz negatywny, uważają to automatycznie za rodzaj zemsty, tak jak gdyby im musiało się podobać to co tworzą, tylko w zakłamaniu piszą, że jest inaczej. Wielki szacunek dla moderatora4, za szczerość i zawsze kulturalne wypowiedzi, podziwiam cierpliwość wobec osób, których tak bardzo prawda w oczy kole, co mogliśmy prześledzić czytając kolejno wszystkie następujące po sobie wypowiedzi. I dlaczego tak jest, że zawsze chodzi o tych samych autorów, którzy przyjęli na siebie rodzaj misji obrony poezji i portalu przed no właśnie, przed kim? Przed grafomanami? Przed poezją nic nie wartą w ich mniemaniu, bo nie jest zakręcona jak ich wiersze? Przed rymującymi itd... bo to już było? Dlaczego uważają, że nic innego poza tym co im się podoba nie ma prawa istnieć? Nie wiem, ale nie wierzę w szczere intencje komentujących, którzy posługują się słowami gniot i grafomania, lub wpisem "nic tu dla mnie" lub "złe pisanie". Mam nadzieję, że olwina mi wybaczy, ale nie mogłam się powstrzymać, ponieważ pod moimi tzw."gniotami" również wiele razy toczyły się podobne dyskusje i żeby było śmieszniej, te same osoby je wywoływały. Pozrawiam wszystkich i tych za i tych przeciw i proszę żeby oprócz rozumu używać czasem serca moi poeci:)
olwina dnia 26.05.2009 23:13
Saviolka, Zoja-pozdrawiam z uśmiechem dziekując za komentarze.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67432571 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005