poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 13.05.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Forma strony interne...
HAIKU
Poezja dla dzieci
FRASZKI
"Na początku było sł...
Czy to tu dzień dobr...
...PP
Ostatnio dodane Wiersze
taki ruch wszędzie
Pocałunki
Na wiosnę
Klucz
Nade wszystko
łatwo dzielić nie sw...
afrodyta
***
wieści z ulicy
Pilocie, śmiało dzie...
Wiersz - tytuł: kabaret
chodzę i pytam:
gdzie jest moja szubienica?



i po finale
rola już skończona

geniusz osierocony przez muzy
klown bez szminki i uśmiechu
z przyprawioną legendą

podsunął figę marzeniom
w które przestał wierzyć




cytat-R.Wojaczek
Dodane przez stanley dnia 23.08.2009 15:57 ˇ 32 Komentarzy · 1179 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Furs dnia 23.08.2009 15:59
ano: "gdzie jest moja szubienica"
pozdraiwam
baribal dnia 23.08.2009 16:22
Wiersza nie widzę - czy ma mnie zachwycić klown bez szminki i uśmiechu?
Wolę w cyrku...choć i tam udają...ale przynajmniej nie są osieroceni, przynajmniej w kwiecie wieku.
O jaką figę chodzi?Z zapisu nie wynika.Pewnie o figę z makiem - ale wers brzmi niezręcznie.O ile coś można podsunąć marzeniom, o tyle podsuwanie figi tym marzeniom nie przekonuje.Może lepiej pokazał?
Pomimo tego ostatni dwuwers jest najlepszy, bo przekorny...bo marzenia chyba się spełnią.
Pozdrawiam.
Oczywiście może nie rozumiem - może ta figa to drzewo?
ursula dnia 23.08.2009 16:53
uśmiech trochę nie pasuje mi do klowna - pokombinowałabym np. z wydętymi wargami. Pozdrawiam.
stanley dnia 23.08.2009 17:29
Oczywiście może nie rozumiem / to stwierdzenie baribal jest najtrafniejsze w twoim komentarzu.
baribal dnia 23.08.2009 17:43
Stanley, to wyjaśnij mi o czym jest ten tekst.Nawiązujesz do Wojaczka, jak sugeruje tytuł, lub do innych tragicznych artystów.
To nie brzmi jak wiersz - dwa pierwsze wersy, to informacja - gdzie tu poezja?
I dlaczego jest osierocony przez muzy?Artyści nie są.O jakie muzy Ci chodzi.Może o kobiety,ale i to nie do końca prawda.Ale rozumiem... po zgonie muzy opuszczają.
A słowo - przyprawioną, to dopiero majstersztyk-przyprawiona - dorobiona - kłamliwa, a ponadto ostra jak chili(tu może jest nadinterpretacja).
Nie ma w tym liryzmu - sztuczność wyziera z tego tekstu.
Miało wyjść wstrząsająco i tragicznie, a wyszło niesmacznie - druga cząstka...chyba nie jesteś artystą tragicznym...wtedy byś zrozumiał.
Stan, to tylko moje zdanie...mnie nie przekonało - lubię bardziej skomplikowane wiersze.
stanley dnia 23.08.2009 17:51
Jak jesteś anty-to nie bedę tłumaczył-nie podoba-ok-nie piszę pod twoje upodobania albo żeby Cię przekonać.
baribal dnia 23.08.2009 18:01
OK Stanley -jak wspominałem - jestem prostakiem, np.znam tylko język polski.Oceniam jako czytelnik...nie zawsze trafnie.
Staram się nie należeć do żadnego TWA.Staram się być szczery.
Jestem przekonany, że jeszcze niejeden Twój tekst mi się spodoba.
I oczywiście - nie musisz wtedy dziękować.
Te, które nie będą w moim guście pominę milczeniem.
Pozdrawiam raz jeszcze.
stanley dnia 23.08.2009 18:05
najlepsze wyjście z sytuacji

pozdrawiam
baribal dnia 23.08.2009 18:10
No to fajnie.To może teraz odsłoniłbyś dla mnie tajniki tego tekstu?
stanley dnia 23.08.2009 18:25
Interpretacja utworu zależy od czytającego. Odczytuje myśli zawarte w teście na takim poziomie, jak mu pozwala jego inteligencja. Najczęściej omijają wieloznaczność użytego słowa w teście, rzadko zdarzają się odbiorcy, którzy rozkodują zamierzenia autora.
baribal dnia 23.08.2009 18:29
Stanley, a co tu rozkodowywać?Nie staraj się być nieuprzejmy.Ja nie jestem.
stanley dnia 23.08.2009 18:34
Jak nie potrafisz zrozumnieć, jak mówisz prostego,a mnie się tak nie wydaje, tekstu-to co ja mam napisać, że sięgnij do biografii bohatera tego wiersza to zrozumiesz?
baribal dnia 23.08.2009 18:41
Stanley, coś tam jakiś czas łyknąłem - kilka prób samobójczych, w końcu Mu się udało - przedawkował leki.Nie rób ze mnie i z siebie idioty.
To mój ostatni komentarz pod twoimi tworami(wiem właściwa decyzja).
Mam ci przypomnieć, jak w odwecie lecisz pod wiersz(dobry wiersz) Magdy Gałkowskiej i nazywasz go grafomanią.I kto tu pisze o niezrozumieniu.
stanley dnia 23.08.2009 18:47
Teoria wiec,że"nieprzekładalność języka poetyckiego na inny typ wypowiedzi","dany zespół treściowy jest w utworze poetyckim zwiazany z określonym, jednorazowym wysłowieniem-przekazany innym sformułowaniu, sparafrazowanym, przestaje juz byc sobą"

więc jak czytasz w tekście muzy to ok możęsz sobie zainterpretować jako kobiety albo jako kaliope euterpe, to juz twój wybór.
stanley dnia 23.08.2009 18:50
Nie napisałem pod Gałkowskiej wierszem, że grafomania-jedynie napisałem JEREMIADA-TO nie jest zarzut. Teraz nie wiem czy jestes jej fanem, bo ja lubię M. Gałkowskiej wiersze, czy robisz to na zlecenie.
stanley dnia 23.08.2009 18:55
Jeremiada, utwór literacki lub wypowiedź ustna zawierająca skargi, narzekania i biadania z powodu zagrożenia wyższych wartości, jak ojczyzna, wolność, los szlachetnej jednostki dotkniętej przez tragiczne wydarzenia.
nitjer dnia 23.08.2009 18:58
Ani nie rozbawił ten kabaret, ani też specjalnie nie zamyślił. Ale może to i wina jakiegoś mojego chwilowego braku koncentracji?

Pozdrawiam.
Elżbieta dnia 23.08.2009 19:02
Koniec iluzji, finito. Świetne motto z Wojaczka, /zresztą, jak cały Wojaczek /
Pozdrawiam.
Janina dnia 23.08.2009 19:05
Można i tak w kontekście Wojaczka. Każdy kowalem własnego losu. A legendy, no cóż sami je tworzymy, widocznie są nam potrzebne.
Ciekawy utwór w kontekście tragizmu jednostki. Wymowa niebanalna.
Pozdrawiam
bols dnia 23.08.2009 19:43
Zawsze mnie zastanawia to, co piszesz
stanley dnia 23.08.2009 19:45
Dziękuje za komentarze.

Baribal jak się obraziłeś to trudno-ale twoje interpretacje gdzie nie rozumiesz słowa rprzyprawićr1; czy rmuzyr1; czy niezrozumienie pierwszego wersu, mnie dziwi, uważałem twoje teksty za lepsze na pp, lansujesz się na jedynego sprawiedliwego, ok. jak Ci z tym wygodnie i łechta twoje ego, ok.

Pozdrawiam cieplutko
baribal dnia 23.08.2009 19:59
Stanley z dorobioną na siłę legendą.O jakie muzy Ci chodzi.Przecież napisałem - albo towarzyszki Apollina, albo kobiety.Znasz inne?
Jak nie rozumiesz komentarzy, to nie odnoś się więcej do mojej osoby,tylko dlatego, że ktoś cię pochwalił.
Lans chyba ciebie dotyczy.
Przeczytaj swój komentarz - pod wierszem - agorafobia(lęk przed otwartą przestrzenią, to akurat wiem) M.G.
Pozdrawiam cieplutko - ostatni raz.
Ja swoich tekstów, nie uważam za dobre.Gdybym tak uważał, to bym nie wklejał.
stanley dnia 23.08.2009 20:02
elżbieta-koniec Wojaczka, koniec szalonych Poetów?.
janina61-właśnie tak, jak odczytałaś ten tekst-tragizm jednostki Kabaret tytuł, bo życie to gra kiedyś sie kończy jest finał, ambitny niezrozumiany w swoim czasie poeta, poddany miażdżącej krytyce, nie wytrzymuje jej ciężaru, uważa się za skończonego artystycznie, załamuje się, ale wiersze żyją po jego śmierci, staje się legendą..itd

Beata-miło mi

pozdrawiam
Łukasz Jasiński dnia 23.08.2009 20:03
Ostatnią zwrotkę przeczytałem w ten sposób:

podsunął figurę marzeniom
w które przestał wierzyć


Drugi raz prawidłowo przeczytałem. Figę, zamiast figurę.

Mnie rozbawił w sposób refleksyjny ten kabaret.

Tragikomiczny

Pozdrawiam:)
stanley dnia 23.08.2009 20:06
baribal-odgrywasz sie- nie wiem za co ?-Ale spox.
Elżbieta dnia 23.08.2009 20:14
Oj, nie byłoby dobrze, gdyby zabrakło szalonych poetów.
gosiak1991 dnia 23.08.2009 22:32
Interesujący cytat, jeszcze bardziej wiersz.
pozdrawiam
IRGA dnia 24.08.2009 04:37
DOBRY wiersz. Każde słowo tam, gdzie trzeba. Pozdrawiam.
Bożena dnia 24.08.2009 12:46
Tak bywa..samo i życie
leosia dnia 25.08.2009 12:35
podsunął figę marzeniom
w które przestał wierzyć

Myślę że miałeś tu na myśli drzewo figowe, na którym Pan nie znalazł ani jednej figi..
stanley dnia 28.08.2009 20:43
Elżbieta-zawsze są, ale znam tylko jednego.

gosiak1991-dziękuję-pisz, pisz

IRGA-miło mi sie zrobiło-czytając twoje słowacvh

Bożena-bywa, bywa, tak, tylko raz sie zdarza w życiu

leosia-bardzo dobrze interpretujesz.

pozdrawiam Panie! :)
leosia dnia 29.08.2009 13:39
Dziękuje:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Użytkownicy
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

76518330 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005