(Do kogo mówi?)
Marcin Świetlicki



mówi: - planuje się wypruć, napluć w siebie - nie spektakularnie,
zwyczajnie, po ludzku - tożsamość ? dobre pytanie, śnił mi się but

rozdarty, wielowymiarowy. jeśli sens istnienia sprowadza się do
patrzenia, to patrz! liczę gałęzie z góry na dół wisząc na jednej

z nich, jak dziki szczep obojętny na strach. i wcale nie musisz
widzieć, bylebyś mnie patrzył! zwyczajnie, niczym nie speszony.

to tylko złudzenie, że zbroję się po zęby - chcę się rozebrać,
to proste - idę. (Do kogo mówi?) obudźcie go, obudźcie, zanim

odjedzie rannym pociągiem przez prowizoryczną sieć blokad
i połączeń na drugą stronę synapsy - stamtąd się nie wraca, może

da się zobaczyć, jak przetacza się w sen w opustoszałym hotelu
podpartym wieżą kościółka, zanim zastygnie w bezruchu, (Obok)

jak podrzucony w górę kamień. robak zaczął spacer po krawędzi
szklanki, i zaraz zniknie - jak duch przy bramach miasta. (Tu!: )

Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.