poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: Makatka
Ktoś powtórzył mi, przypadkiem Twoje słowa:
...oj, kochałem tę dziewczynę, była słodka,
z alabastru miała skórę, włosy lśniące,
nie zapomnę popołudnia na tej łące.

Też pamiętam na tej łące popołudnie;
tego lata słońce w Bystrej grzało cudnie.
U Szymanka beczał baran, a na niebie -
jeden obłok wciąż wędrował - chciałam Ciebie.

Mech był miękki, niczym dywan z Anatolii,
reszta łąki przystrojona w mleczną kolię,
Ty bez spodni, ja bez spodni, stanął jeleń,
zakrwawione miał poroże. Chciałam Ciebie.

Nie, że jeleń, nie, że ryczał, grzało słońce!
Bardzo chciałam, tego lata, na tej łące.
A Ty naglę to przestałeś mnie całować.
Teraz, kiedy byłam prawie całkiem goła.

Nie zdążyłam nawet krzyknąć Jezus Maria.
Ty zniknąłeś, tylko bestia liście żarła.
Pozbierałam: moje spodnie, Twoje spodnie.
Jeleń zadem się obrócił (tylko) do mnie.

Ktoś powtórzył mi przypadkiem Twoje słowa:
oj, kochałem tę dziewczynę(...). Wielka szkoda.
Dodane przez joanna fligiel dnia 27.01.2011 16:17 ˇ 31 Komentarzy · 1211 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 27.01.2011 16:23
Widzę tę makatkę, taką z jeleniem, uśmiałam się :)
Lekko napisane.
Pozdrawiam :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.01.2011 16:24
Ano szkoda. Czy do naprawienia, powtórki po latach? Może. Wiersz w swoim gatunku dopracowany jezykowo. Podziwiam wszechstronność poetki.
JBZ
joanna fligiel dnia 27.01.2011 16:35
Bardzo dziekuje.
Nie korzystam w tej chwili z mojego komputera, wiec przepraszam za brak polskich znakow.
Elżbieta dnia 27.01.2011 17:21
lekkie pióro i finezja; trzeba przyznać.
pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 27.01.2011 18:01
Dystans, elegancki humor, potoczyste frazy. Język pochwalił JBZ; przyłaczam się. Szalenie sympatyczny w odbiorze. Uśmiechałam się, czytając. Pozdrawiam.
Grzegorz Ósmy dnia 27.01.2011 18:30
trafione w kontekście - adekwatne..
IRGA dnia 27.01.2011 18:36
Podoba się. Bardzo. Serdeczności. Irga
sykomora dnia 27.01.2011 19:08
Bardzo fajne i chyba materiał na dobrą, w dobrym stylu piosenkę:)
joanna fligiel dnia 27.01.2011 20:01
Bardzo jesteście łaskawi.
Ósmego komentarza nie rozumiem.
Dziękuję wszystkim.
kropek dnia 27.01.2011 20:06
czyta się, za sykomorą, muzycznie,
a to plus,
pozdrawiam :)
joanna fligiel dnia 27.01.2011 20:11
zamysł był kabaretowy, dziękuję.
joanna fligiel dnia 27.01.2011 20:12
w pierwszym wersie, po "przypadkiem" powinien być przecinek.
sykomora dnia 27.01.2011 20:31
No że my się porozumiewamy z pewną trudnością to już wiem, ale co napisałam niezrozumiałego w komentarzu, to mi pojąć trudno:)
Tekst piosenki w starym, dobrym stylu, kiedy piosenki były o czymś i tekst posiadał walory literackie.
joanna fligiel dnia 27.01.2011 20:33
nie, nie , nie :))))
Grzegorza Ósmego:)))
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 20:42
Pani Joanno, rzeczywiście wesoły, kabaretowy wiersz. Więcej takich.
Moja propozycja - drobna zmiana w dwóch sąsiadujących wersach.

Ty ujrzawszy go, przestałeś mnie całować,
kiedy byłam rozpalona niemal goła.


Ewentualnie: A ty widząc go...
Dlaczego, Pani wie z pewnością.
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 20:45
Po rozpalona, oczywiście przecinek.

Pozdrawiam
joanna fligiel dnia 27.01.2011 20:52
może być jak pan proponuję, ale aż taką widzi pan zasadność?
:)
zorianna dnia 27.01.2011 21:11
makatka z jeleniem - pierwyj sort :))
no oczywiście, że autorka jest wszechstronna
zawsze podziwiałam Jej niezwykłą łatwość odnalezienia się w każdym temacie - czy to wesołym, czy poważnym i łatwość operowania słowem :)
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 21:18
Wydaje mi się to lepsze ze względu na czasy - teraz, kiedy byłam, nie bardzo współgra. Wówczas, wtedy - tak.
A ty nagle to przestałeś , brzmi, dla mnie, sztucznie.
Zaprzestałeś - też nie. Oczywiście to tylko propozycja.
Możliwości jest wiele. To Pani wiersz, a moje tylko"ucho" :)
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 21:21
Wydaje mi się to lepsze ze względu na czasy - teraz, kiedy byłam, nie bardzo współgra. Wówczas, wtedy - tak.
A ty nagle to przestałeś , brzmi, dla mnie, sztucznie.
Zaprzestałeś - też nie. Oczywiście to tylko propozycja.
Możliwości jest wiele. To Pani wiersz, a moje tylko"ucho" :)
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 21:24
Przepraszam. Miałem problemy z serwerem i zdublował się komentarz.
joanna fligiel dnia 27.01.2011 21:39
panie Jacku, mnie natomiast cały czas wyrzuca z internetu, a tu jestem nadal zalogowana, dziwne, ale wygodne, więc nie narzekam :)

"Teraz" to chodziło mi, że wtedy / haha, no namieszałam, dzięki za ucho, i za radę.

zorianno z Twoich, tak dobrze mi znajomych ust, to jest dopiero komplement, dziękuję Bardzo!

a pamiętasz czasy, kiedy codziennie bawiłyśmy się rymami?
już tak bym chyba nie potrafiła, ale sentyment pozostał.
zorianna dnia 27.01.2011 22:05
pewnie, że byś potrafiła...kilka wprawek i naprzód ;)
ale fakt, że człowiek wyrasta z pewnych rzeczy jak dziecko ze spodenek...
a sentyment i u mnie pozostał :)
Grzegorz Ósmy dnia 27.01.2011 22:06
a co tu do rozumienia - no trafione, wpisane w kontekst i udatnie w nim odnalazłe.. ot, co..
jak piszę, że akceptuję i że mi podobie, to od razu niezrozumiałym się jawi - ja nie estem malkontentem - estem sceptykiem, żebrakiem brylantów..
andreas43 dnia 28.01.2011 06:19
Piękna makatka, a morał z niej taki;
jelenie są słusznie zazdrosne,
więc lepiej wchodzić w krzaki.

Pozdrawiam.
JagodA dnia 28.01.2011 07:15
leciutko, na palcach
wyborna Makatka ;))
joanna fligiel dnia 28.01.2011 09:22
zorianna - :)
Ósmy - dziękuję za wyjaśnienie.
Andreas / :-)
Jagoda - dziękuję :)
Ewka64 dnia 28.01.2011 09:33
Gratuluję wiersza,bardzo sympatyczny,leciutki,przeczytałam z przyjemnością,pozdrawiam,Ewa.
joanna fligiel dnia 28.01.2011 11:15
a dziękuję, Ewo.
Christos Kargas dnia 28.01.2011 13:56
Podoba się.
joanna fligiel dnia 28.01.2011 14:29
Dzięki ;-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67072956 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005