poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 18.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Wiersz - tytuł: ławeczka
znów jestem w tym mieście
przeżyłem w nim dwadzieścia dwa lata
lata pomiędzy dzieciństwem moim
a dzieciństwem moich dzieci
spaceruję po obcych znajomych ulicach
spotykam nigdy nie widzianych ludzi
to już nie jest moje miasto
tam gdzie było kino jest teraz
jakiś urząd niesłychanie ważny tablicami
przy wejściu
nogi zabierzcie mnie stąd do przeszłości

idę przez park tu niewiele się zmienia
alejki tak jak dawniej
kręto zwijają się drobnym żwirkiem
nawet krawężniki nadal są miejscami
ukruszone a drzewa trwają
ławeczki jak niespodzianki
wyłaniają się z krzewów
nareszcie jestem wróciłem
i tylko nie ma Zbycha Artura Baśki
żeby zawołać
o pamiętacie tutaj graliśmy w gałę
a tam biliśmy się z chłopakami
z innej dzielnicy
tam Zbychu wystraszył tego faceta z rowerem
a tam za górką była nasza ławeczka

taka jak inne ale była nasza
wszyscy wiedzieli bo ktoś na oparciu
wyciął nożem wyraźny napis
ŁAWKA OSIEDLA
jeszcze dwa kroki i zobaczę ją znowu
pewnie nie ma napisu
bo deski dawno wymieniono
ale może ktoś z osiedla
przypadkiem przyszedł posiedzieć
tutaj z wnukami
wchodzę na górkę i boję się spojrzeć
przed siebie
powoli podnoszę głowę
a oczy wciąż uciekają w kierunku butów
ale wiem że muszę spojrzeć

nie ma jej tam
mimo okularów
zawsze na wietrze łzawią mi oczy
tyle tylko że dziś nie ma wiatru
Dodane przez Piotrek dnia 15.03.2011 19:53 ˇ 13 Komentarzy · 1165 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grzegorz Ósmy dnia 15.03.2011 20:47
nie płynie, no cholera nie płynie..
dobrze, że choć płętę ma skrzętną..
Piotrek dnia 15.03.2011 20:50
Dzięki Grzegorzu. On nie miał płynąć.
Dobrze, że choć nie tonie jak "Titanic" ;)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 15.03.2011 20:51
wiele dobrych fraz w tekscie, czuje się klimat, autentyzm, trudna narracja ale się Panu udało, mimo prostoty, ta właśnie prostota,
jest największym atutem. pozdrawiam.
JBZ
Ewa Włodek dnia 15.03.2011 22:04
bardzo pięknie o przeszłości w konfrontacji z teraźniejszością. Prawdziwie. Z emocją. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam.
IRGA dnia 15.03.2011 22:06
Wzruszający wiersz. Ja również czytałam z zainteresowaniem. Pozdrawiam serdecznie. Irga
Rafał B dnia 16.03.2011 00:24
Bezpośrednie przelanie myśli na papier/ekran. Ale poezji z tego co kot napłakał. Momentami wręcz nudne. Rozwlekłe, ciągnie się jak flaki z olejem i wynika z niego niewiele ponad kilka banałów. Prosto też trzeba umieć napisać - ba, napisać prosty i zarazem dobry wiersz - sztuka. Ok, raz można przeczytać. Do zapomnienia niestety - jak tysiące wierszy.
Piotrek dnia 16.03.2011 07:16
Dziękuję wszystkim, za odwiedziny i miłe komentarze.
@Rafał B żal mi ciebie, drogi Rafale.
mastermood dnia 16.03.2011 08:14
a mnie Rafała B. nie żal - bo mam podobne odczucia.
Tekst ( bo chyba powersowany na siłę ) rozwlekły, można było to samo znacznie sprawniej poetycko. Dopiero sama końcówka jest coś warta.
PaNZeT dnia 16.03.2011 10:54
Ta ławeczka poszła na opał, bo zasłaniała komuś widok z okna ... no i samolot pełen dzieci nie miał gdzie wylądować (w razie awarii) ... Jak znam życie, to Zbychu mógł maczać w tym palce :)))

No - nie ma wiatru a oczy łzawią - PRZYPADEK ???
Bogdan Piątek dnia 16.03.2011 11:02
Zbychu, Artur, Baśka. Wszyscy z naszej ulicy. Kiedyś kocie łby, teraz równy asfalt. Dziwne, ale wtedy chodziło się lepiej. Pozdrawiam.
Roman Rzucidło dnia 16.03.2011 13:08
Jest w tym wierszu kilka dobrych momentów. No i ogólnie klimat, wspomieniowy,rozliczanie się z czasem minionym i obecnym. Jestem raczej na tak.
Inanna dnia 16.03.2011 15:00
oj, za dużo, za rozwlekle, można było to samo prościej, lakoniczniej, wtedy mocniej - tak jak ostatnia część
helutta dnia 16.03.2011 15:04
A mnie się podoba.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Użytkownicy Online: adaszewski

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67027756 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005