dnia 02.05.2011 17:39
bardzo ładny wiersz. trochę źle mi ziała na wyobraźnię zaschnięty dom. trudno to sobie wyobrazić, nie ma takich obrazów podświadomości. nie widzę tego, a to ważny rekwizyt tego wiersza, dodaje głębi słowom.pozdrawiam autorkę. |
dnia 02.05.2011 17:39
*działa - przepraszam. |
dnia 02.05.2011 18:26
jako autorce powyższego tekstu jest mi miło marylu,
że przeczytałaś to, co chciałam przekazać.
mnie samą zastanawia zaschnięty dom, ale przeżycia
peela zmuszają mnie do użycia takiego określenia, choć nie są to jego słowa, oczywiście.
odwzajemniam i rozcieplam pozdrowienia :) |
dnia 02.05.2011 21:52
nie wszystkim przytrafia się (taki) sen...
albo wiersz
pozdrawiam |
dnia 02.05.2011 22:34
sterany jeśli już przytrafi się taki sen (zły), jeżeli się wydarzy,
co można powiedzieć ukochanej? jakim słowem się z nią pożegnać?
śpij słodko
nic nie wystarcza. |
dnia 03.05.2011 09:17
rozplata warkocze?
ręce wtulone, zatopione w jaskrach?
Bardzo klimarycznie, ciepło, pięknie:) |
dnia 03.05.2011 09:31
Obrazowo, aż się czuje ten las, niedzielną karuzelę, jaskry ...pozdrawiam. |
dnia 03.05.2011 09:40
tędy będzie droga - może : tędy poprowadzi?
przewiązane oczy - co znaczy: przewiązać oczy?
nie pasują - to takie brzydkie słowo?
a podpowiedzi sykomory są piękne
chyba chciałabyś, aby Twój wiersz był jeszcze piękniejszy?
hey |
dnia 03.05.2011 11:32
sykomoro dobrze, że przyszłaś :)
ręce wtulone, zatopione w jaskrach
oddają to, o czym chciałam opowiedzieć. dzięki bardzo :)
o rozplatanych warkoczach myślałam, myślałam...
lecz chodzi mi jednocześnie o czytanie całego wersu pominąwszy interpunkcje. i wtedy
rozpuszcza
jest określeniem kobiet, które usiłują być zastępcze i w podwójnej roli dla peela?
może nawet wyraźniejsze byłoby:
rozpuszcza dziewczęce warkocze. kobietom
jeszcze nie wiem. wiem natomiast jak potrzebny jest czytelnik i poeta w jednej osobie ;) więc podziękowania i pozdrowienia :) |
dnia 03.05.2011 11:37
helutto to przesympatyczne co piszesz, jak czytasz :)
ale
czy czujesz "ten" ból? bo o to najbardziej mi "szło"
pozdrawiam podleśnie ;) |
dnia 03.05.2011 11:41
a mnie najbardziej tytuł - można z niego sobie dużo wyciągnąć |
dnia 03.05.2011 12:14
master (...)
veni, vidi ;) zdolnyś ;) |
dnia 03.05.2011 12:17
z przyjemnością czytam.
hm, uwagi dobre, ale autorem jest eljen, i też ma swoje racje.
pozdrawiam |
dnia 03.05.2011 12:23
weise
przewiązane oczy pasmem nieszczęścia, bardziej przepasane bólem niczym kirem? faktycznie: świdrujesz ;)
brzydkie nie pasują tymczasem musi BYĆ.
a droga poprowadzi ? w być może ;)?
pozdrawiam serdeczniej niż hey |
dnia 03.05.2011 12:26
kropku
dziękuję za przeczytanie mojego pisania i widzenia.
serdecznie :) |
dnia 03.05.2011 12:56
Tak -ból jest bardzo obecny: w zaschniętym domu, w przewiązanych oczach, głodzie, w ostatnich wersach, w całości-osiągnęłaś to , co zamierzałaś. Fakt, że w poprzednim komentarzu wyraziłam się niejasno-jakby wiersz był nastrojowym opisem. Poprawiam się ... Pozdrawiam M. |
dnia 03.05.2011 13:13
helutto
dziękuję za powyższe.
i miło gdy eM pozdrawia eM ;) |
dnia 14.05.2011 18:06
piękny, kobiecy wiersz. |