poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Ulica Ogrodowa: ULICA - JAK ULICA

Cierpliwe jest lato
na Ogrodowej
zwłaszcza pod wieczór
gdy lipiec zachodzi
za oknem
jak uśmiechający się
słonecznik

Pani Stefa
przypomniała sobie
o prześcieradłach
w sadzie
zbiera więc je szybko
by nie przeszły zbyt
lipcowym wieczorem
bo wtedy podobno
sny mogą być chore

Pan Stach
z drewnianą nogą
słucha "Wolnej Europy"
na cały regulator
bo uszy już nie te
a i tak co mu zrobią
przecież jest na rencie
(cienkiej bo cienkiej
ale zawsze)

U miejscowego złodzieja
nic się właściwie
nie zmienia
czapka mu tylko
trochę gore
gdyż wypełnił ją
po brzegi
kradzionym
pomidorem

Fryzjer Jan Orzechowski
(cały dzień na nogach)
Teraz nogi zanurzył
w chłodnej wodzie
z bocheńską solą
Trochę mniej bolą

Siwy jak gołąbek
Alfred Muller
kiedyś mógł wybrać Austrię
i wrócić na ojczyzny łono
ale on wolał jednak
Ogrodową
bowiem przyzwyczaił się
tu czytać w oryginale
Goethego i Manna
światła jeszcze nie świeci
bo znany ze sknerstwa

Jego żona - Ester
-jak zwykle-
ma ostrą migrenę
więc gra na fortepianie
żeby ją zagłuszyć

W suterenach u Sabaków
widać przez ulicę że piją
Sabak "Czystą" uznaje
jego żona zaś wino
lecz męża się boi
i dla miłej zgody
wódką się raczy

Za chwilę zaczną śpiewać
potem się pobiją
Co wieczór
ta sama płyta
i ta ich dziwna miłość

Młody Adam Ziemianin
ma teraz wakacje
więc dlaczego tak wnikliwie
wpatruje się w Ogrodową
z pokoiku na poddaszu?

Przecież ulica
jak ulica

Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00 ˇ 813 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67110711 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005