 |
Nawigacja |
 |
 |
Wątki na Forum |
 |
 |
Ostatnio dodane Wiersze |
 |
|
 |
Wiersz - tytuł: Poison Ivy * |
 |
 |
Komentarze |
 |
 |
dnia 13.02.2012 12:19
słynna, czy raczej osławiona "trzecia prawda" - jako owoż trujące pnącze? Trafnie. A błędów czasem nie daje się naprawić...Miło było poczytać i pomyśleć...Pozdrawiam, Ewa |
dnia 13.02.2012 13:48
Ciekawe. Skojarzenie intrygujące. Trzecia prawda też. Piję za błędy, a w ogóle druga zwrotka mniej mi się podoba, jest jakimś dysonansem, nie wiem, może jeszcze pomyśl. Pozdrawiam, A |
dnia 13.02.2012 14:13
Sama esencja. Dotarł. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 13.02.2012 15:57
trzecia to zdaje się ta na g.
zamiast oznaczać gwiazdką po prostu użyj tytułu przetłumaczonego - brzmi na prawdę lepiej. chyba, że angielszczyzna ma tu dla Ciebie jakieś wielkie znaczenie, bo jeśli nie, to trąci manierą.
ogólnie się podoba, ale rewelacji nie ma :) |
dnia 13.02.2012 21:25
Podoba. Się. Pozdrawiam! |
dnia 13.02.2012 22:35
za trzecią prawdę wypić wypada...;)))))))))))
spodobał się;)))m |
dnia 13.02.2012 23:18
Maguni - wersja angielska i polska funkcjonują już od dziesięcioleci |
dnia 14.02.2012 12:27
ależ ja nie mam nic przeciwko wersji angielskiej samej w sobie |
dnia 20.02.2012 14:49
A ja mam chyba złą wiadomość dla autora.
Po pierwsze, to amerykańska roślina nazywana 'poison ivy' nie jest bluszczem. Bluszcze są roślinami bardzo popularnymi i nie są trujące i nie ma czegoś takiego jak trujący bluszcz. Natomiast 'poison ivy' miał polską nazwę, Przez długi czas nazywano go 'sumak jadowity', jednak w pewnym momencie przekonano się, że nie należy on do rodziny sumaków i uznano tę nazwę za błędną a nowej jeszcze nie ustalono (używa się nazwy łacińskiej).
To tłumaczenie pojawiło się w naszym kraju wraz z amerykańskim filmem pod tym samym tytułem i jest tłumaczeniem błędnym w stylu 'słowo po słowie tłumaczyli osłowie'. W podobny sposób pojawił się 'lot nad kukułczym gniazdem', a jednego z najbardziej błyskotliwych angielskich komików nazwano fasolą jaś.
Taki stan rzeczy też charakteryzuje autora. Zamiast wypisywać różne kompromitujące go bzdury przy wierszach innych autorów może lepiej było by poświęcić ten czas na poszukanie w słownikach i encyklopediach dostępnych w Internecie właściwych znaczeń używanych słów.
Domyślam się także, że autor nie jest tak całkiem świadomy pewnego humorystycznego znaczenia w jęz. angielskim słowa 'mastermood', którego używa jako pseudonimu. |
dnia 23.02.2012 20:20
cóż, ten głupi autor ma w słowniku "ivy" - bluszcz, ale dla Pana makstacha słownik też pewnie jest głupi.
Poza tym tytuł tamtego filmu traktować należy jako przenośnię, ale co to jest to już nie będę tłumaczył.
Bye. |
dnia 23.02.2012 20:28
PS, gdyby Pan makstach miał trudności ze znalezieniem aktualnego słownikowego "poison ivy" , podpowiadam: Ling.pl |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
Pajacyk |
 |
 |
Logowanie |
 |
 |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
 |
 |
 |
 |
 |
Aktualności |
 |
 |
Użytkownicy |
 |
 |
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
 |
 |
 |
 |
|