poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 23.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Inferno
przesłanie bez przes...
Deszcz
w tym domu
więzień
kiedy mówię że cię k...
Wiersz - tytuł: Gdzieś w marcu
Wyszła z ratusza o wpół do piątej, wszyscy widzieli jej styl i klasę,
ja też, lecz bardziej długie obcasy i kocie łby, po których biegła.
Nie pochyliła się nad kwiatkiem, kiedy jej wypadł na Floriańskiej,
kawałek dalej gubiąc szpilki nie udawała, że się spieszy.
Znów była mała w miejskim tłumie.

Pani dyrektor, jak zawsze twardy i pajda chleba dla paniusi,
dzisiaj za darmo - pani nie musi, bo przy tym zgubi resztę kwiatusi.

Och! Panie Władku, niech pan przestanie
a kwiaty proszę oddać żonie.


Ech! Mała Ewo jak ty wyrosłaś.
Z twardym ogórkiem, chlebem w dłoni
znów ją straciłem w wielkim tłumie.
Dodane przez kozienski8 dnia 11.03.2012 13:30 ˇ 17 Komentarzy · 850 Czytań · Drukuj
Komentarze
lechkidzior dnia 11.03.2012 15:27
Pewnie za mało się starasz!... Peel jakby zagubiony?> Pozdrawiam!
kozienski8 dnia 11.03.2012 15:30
Pewnie tak, dzięki, tez pozdrawiam,
jaceksenior dnia 11.03.2012 17:54
Smutny i zaskakujący miałeś ten marcowy dzień :):):) Pozdrawiam Jacek :)
Tomasz Kowalczyk dnia 11.03.2012 18:57
Samo życie. Piękny wiersz.

Pozdrawiam - Tomek
sykomora dnia 11.03.2012 19:41
Rozczuliło:)

Te długie obcasy przed kilkoma godzinami przeszkadzały, ale już sie pogodziłam z nimi:)
aguag dnia 11.03.2012 19:44
Podoba mi się.... pozdrawiam,
Ewa Włodek dnia 11.03.2012 19:48
oj, Broniu, cały Ty...Poczytałam z przyjemnością. I moc ciepła posyłam do Ciebie, Ewa
IZa dnia 11.03.2012 21:14
I mam Cię:)...a myślałam, że tylko jesteś na "L..."
POwiem tak. Małe Ewy z ogórkiem i pajdą w łapce , wyrastają zazwyczaj ponad...a jak nie dają rady tak normalnie, to sztukują się :)) niebotycznie obcasami, tak jakby to miało wyrównać inne braki.
Lubię Cię czytać, ot, co:))
ALUTKA dnia 12.03.2012 09:19
pozdrawiam :)
jacekjozefczyk dnia 12.03.2012 16:38
Tym razem bez uwag. Podoba się.

Pozdrawiam.
aleksanderulissestor dnia 12.03.2012 18:19
zacznę od tytułu
gdzieś w marcu[powinno być kiedyś ][lub gdzieś kiedyś]
brak konsekwencji w prowadzeniu myśli[na floriańskiej]
zamiast kursywy[podsłuchana /zasłyszana rozmowa]jej podsumowanie[chyba że to zabieg techniczny-gra na czas]
w wielkim tłumie wszyscy są mali
jak ty wyrosłaś
i takie tam banały
a tak poważnie kto wychodzi 4.30 z ratusza i wszyscy go podziwiają
gubi szpilki i to jest normalne
rozmawia z kwiaciarkami językiem andersena
no chyba że zdarzyło się to w krakowie
tam nawet dorożki są zaczarowane
pawel kowalczyk dnia 12.03.2012 19:18
Podoba mi sie styl pisania, autor pisze swiadomy tresci i wlasnych umiejetnosci. Z drugiej strony nie do konca rozumiem ten utwor, puenta wiele wyjasnia mimo to utwor nie do konca ja potwierdza...
kozienski8 dnia 12.03.2012 20:52
Wszystkim serdecznie dziękuję,
aleksanderulissestor Zdaje się, że Ty chyba jednak nic z tego nie zrozumiałeś, To własnie miało miejsce w Krakowie, a ta Ewa jak codzień kończyła pracę w Ratuszu o tej godzinie, była tam dyrektorem, chociaż nie wstydziła się po robocie kupywac kiszonego ogórka i pajdę chleba u zaprzyjaźnionego sprzedawcy (przez co w moich oczach tak wyrosła) o jakich kwiaciarkach Ty mówisz, ona dostała kwiaty na dzień kobiet, sprzedawca bał się, ze jej wszystkie wypadną jak zacznie szukac forsy aby mu zapłacic, zapłaciła i w dodatku resztę kwiatów mu zostawiła, itd... ukłony dla wszystkich
aleksanderulissestor dnia 12.03.2012 21:26
wszystko zrozumiałem doskonale
tylko czy ty to zrozumiałeś

kocham kraków
czy tak czy tak
kozienski8 dnia 12.03.2012 21:47
Daruj sobie, ja to pisałem, i nie jest to bynajmniej " piosenka liryczna"
aleksanderulissestor dnia 12.03.2012 22:41
harcownicy giną pierwsi
kto na ciebie postawił
oto tajemnica wiary

mazury pozdrawiają małoplskę
konto usunięte 55 dnia 18.03.2013 20:01
Nie takaż znowu tajemnica, panie aleksanderulissestorze". Pan Bronek na szczęście tworzy poezję nie tylko dla poetów, ale i dla prostaczek, murarzy i cieśli. A oni ją rozumieją, może bardziej niż pan.
I chwała mu za to.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67052728 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005