dnia 30.05.2012 12:49
kurna, zaszłaś ? po grochówce?
dwa pierwsze wersy są straaasznymi truizmami, wartymi ekstrakcji
blondie, nie przymuszaj faceta do noszenia torebki , będą się
za nim oglądać
hey
hey |
dnia 30.05.2012 12:52
wiese zaraz pęknę ze śmiechu:)))))) bez grochówy |
dnia 30.05.2012 13:03
zaraz będzie zamiana po poprawkach:))) dzięki uprzejmości pana moderatora:)
Szanownych, potencjalnych Czytelników przepraszam za te "zakręcenia" |
dnia 30.05.2012 13:14
Tylko jedno małe "ale"...idziesz ze mną mój cieniu...
a tak to, zatrzymał :)
Serdecznie :) |
dnia 30.05.2012 13:16
A, i uwielbiam widok faceta, z damską torebką u boku.
Najlepiej, kiedy "należy ona" do kobiety z którą idzie.
[ hem]. |
dnia 30.05.2012 13:50
chyba nie powinno być szare, to popłudnie, skoro obok jest cień z torebką peelki w ręku. Znaczy - wierny, kochajacy, oddany i troskliwy - a to czasem więcej, niż wszystko...Zamyśliłam się, czytając, Doroto...Pozdrawiam Cię z uśmiechem, Ewa |
dnia 30.05.2012 14:25
Na prośbę Autorki w okienku wierszowym umieściłem nową wersję wiersza. Dotychczasowa wyglądała następująco:
szare popołudnie
nie codziennie jest święto
nie zawsze świeci słońce
poprawiam wizerunek kolorem włosów
dokładam barwę twoich oczu
ledwie nadążasz
byłam dzisiaj u lekarza
rozsypane pocałunki
kochanie zasłoń okna
w taniej stołówce talerz grochowej
chucham w dłonie
dajesz mi fory
idziesz za mną jak cień
deszcz nie zmywa szminki
słowa kłamią
zanim dotrzemy
nabiorą rumieńców
niesiesz torebkę
zawstydzony
pytasz bez sensu
niepotrzebnie udaję obojętność
Pozdrawiam. |
dnia 30.05.2012 16:23
Cmok, cmok. Ni ma strachu, na strychu czkaj:) Raj w stopy wejdzie:), hej:) |
dnia 30.05.2012 20:35
Dla mnie pierwsza wersja lepsza, może źle odczytuję, ale czuję tam niepokój o zdrowie, a w torebce tajemnicę czy jest źle, czy dobrze. Pozdrawiam:) |
dnia 30.05.2012 22:50
a ja z pierwszej wersji wyczytałam, że wracacie z przychodni i peelka szczęśliwa, że nie zaszła. |
dnia 30.05.2012 23:37
Mnie bardziej podoba się druga wersja. Ale ten pomysł z torebką niczego sobie. Myślę, że wart wykorzystania, w którymś z następnych wierszy.
Pozdrawiam. |
dnia 31.05.2012 09:31
;) Blondi;)
dla mnie druga wersja - bardzo!
ale w obu się odnajduję - podoba się !
;) uśmiechy posyłam ;)))))m |
dnia 31.05.2012 16:16
Operujesz oszczędnie słowami, oszczędnie ale wyraziście. I bardziej wyrazista wydaje mi się pierwotna wersja. Ale puentę biorę z tej ostatecznej... No i mam wrażenie,że komentatorzy, poprzez rozbieżność opinii namieszali ci w głowie... Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 31.05.2012 16:25
Ładne. Obie wersje mają swój urok. Pozdrawiam. Irga |
dnia 01.06.2012 22:14
wielki krok do przodu w pisaniu. tak trzymaj.
z pozdrowieniem. |
dnia 02.06.2012 23:22
No tak , obojętność faktycznie zamyka drzwi do raju ;
interesująca puenta ,jak i cały wiersz
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 20.01.2013 11:01
dzięki za pochylenie głowy nad tym wierszydełkiem -:) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)