|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Myślano, że dzwon |
|
|
myślano, że
dzwon z wieży upadł
lecz czemu kiedy skoczyła w niebo
przed czy po fakcie próbując tańca
katedra ucząc
obłoki drżeń
czy cały spadł
czy już rozbity
chwiał się mówiono a nikt nie widział
bicia posadzki o dzwon pijany
jak by miał stłuc się
bo czeka nowy
katedro, ech
że ty, katedro
z niebem nie tańcuj bo wtedy ludzie
twardzi nie wiedząc czy czas już nadszedł
z jakiejś przyczyny miękną
by drżeć
* * *
Nie po to, by złagodzić dramatyzm utworu głównego, lecz dlatego, że na dziś mógłby być inny inny, okolicznościowy - dołączam li tylko jako laurkę, wpis do sztambucha a nie wiersz:
Mikołaj dzisiaj miał dziecku
zabawki przynieść. Kominem.
Dachy pomylił; w łóżeczku
zastał dorodną blondynę.
Cóż, poczuł męskość. A potem
wspomniał na śluby niektóre:
święty; tak żył, bez kłopotów;
musi uciekać na górę!
Lecz cóż da te poświęcenie,
jak nie skorzysta też zginie:
bo jak tu, z takim ch..haczeniem
wyjść, w górę, ciasnym kominem?
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.12.2012 15:08
"dzwon pijany" prawie jak "statek pijany".Pełen wewnętrznego napięcia, mroczny wiersz.Bardzo na tak. A drugi wierszyk, owszem, nader zabawny, ale takie zestawienie dwóch tak odmiennych w klimacie tekstów nieco konfuduje. Pozdrawiam z Nysy |
dnia 06.12.2012 17:20
Wiersz "główny", górny jest wierszem publikowanym po raz pierwszy; powstał jakieś dwa miesiące temu i - można powiedzieć - trochę przyzwyczajałem się do niego, a trochę poddawałem go dopieszczaniu, doprowadzaniu do jak najczystszej formy - takiej jednak, która pomieściła wszystkie treści z tych, które zamierzałem w tym wierszu zmieścić.
A dolny, związany z Dniem podarunków? Jest takim właśnie podarunkiem dla czytelników, napisałem go ładnych parę lat temu i tu i ówdzie się pojawiał; nawet doczekał się "odmian" (niektóre słowa , przy zachowaniu całego sensu, w tych różnych wersjach bywają inne) - tę wersję przytaczam z pamięci czyli jest taka, jaka powinna być. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 06.12.2012 19:45
"Komu bije (TEN) dzwon"?, /właściwie nie powinno się pytać/
* * *
niby drobna pomyłka (o jeden dach za daleko), a konsekwencje mogą być niebotyczne :)
pozdrawiam :) |
dnia 07.12.2012 09:13
:) |
dnia 07.12.2012 11:40
dzwoń dzwonie dzwoń
nie próbuj jednak
pod chmury ulatać
bo runie katedra
to samo można o głosie
głoś głosie głoś
nie próbuj jednak
pod chmury ulatać
bo mówca tamtaramta
potem przyjdzie nowy
jakoś z uśmiechem ten dzwon dla mnie zadzwonił chociaż dostrzegam i inne mozliwości interpretacji
pozdrawiam |
dnia 07.12.2012 13:40
dzwon - uniwersalny symbol głosu prawdy, jego funkcją jest wyznaczanie upływu czasu, ostrzeganie przed niebezpieczeństwem i ogłaszanie śmierci. Pijany dzwon - zaprzeczenie tych funkcji. zas katedra - symbol stabilności, i wzniosłości - tańcząca - zaprzeczenie. Więc wiersz o tym, co się nieraz jawi innym, niz jest w rzeczywistości? Tak czytam...A laurkę Mikołajową - z uśmiechem (kiedys widziałam kartke elektroniczną, na której Mikołaj tańczył na dachu, a później zadarł kapotę, a pod nią miał gatki w gwiazdki i z przodu dwa spore - dzwonki. To tak w nawiązaniu do głównego wiersza). Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna
|
|
|
|
|
|