poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Monodramy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: Casus Janiny B.
Tyle jest we mnie żaru. Pragnienia, by istnieć.
Chciałam się sobą dzielić. Ze wszystkimi. Szczodrze.
Zbyt otwarta, namiętna, by się życiu oprzeć,
zgubiłam się po drodze. Więcej nie zaiskrzę.

Prowokator mnie zrobił agentką Ochrany,
bawił się moim kosztem cyniczny jurysta,
dostał pieniądze, miłość, zaufanie - wszystko,
w zamian miałam - szaleństwo z nazwiskiem zszarganym.

Dałam się upokorzyć, by móc się odzyskać,
jak ten pies się łasiłam, żeby znów mieć - przeszłość,
cóż, noc wszystko skończyła wystrzałem z browninga.

Dziś - wyśmiana i naga - stoję pod zarzutem,
nawet niewinne dziecko wdeptano mi w błoto.
Przeszłam przez wiwisekcję. Wychodzę. Nie wrócę.

Dodane przez Ewa Włodek dnia 17.06.2013 00:01 ˇ 18 Komentarzy · 777 Czytań · Drukuj
Komentarze
bkm dnia 17.06.2013 04:23
chce się banalnie powiedzieć, za wszystko trzeba zapłacić, niczego nie dostajemy za darmo. Przyznam się, że brak skojarzenia z konkretną osobą wpisuje ten wiersz w rozważania ogólne. Czy mam go wiązać z kimś konkretnym? Ostatni wiersz bawi się dwojakim rozumieniem słowa "przeszłam", raz abstrakcyjnym, raz ocierającym się czynność fizyczną, może to ma jakieś określenie w teorii literatury?
Ewa Włodek dnia 17.06.2013 07:55
bkm:
to jest konkretna osoba: Janina Borowska, sadzona z początkiem XX wieku, raz w związku z wymienieniem jej przez Bakaja wśród agentów Ochrany (nb. w doskonałym towarzystwie pisarza, Stanisława Brozowskiego), a drugi raz - za zabójstwo jej pełnomocnika procesowego (dwuznaczna postać podobno). Proces był paskudny, zachowanie przewodniczącego składu - kontrowersyjne, a wyrok - zaskakujący. Po procesie Borowska wyjechała w nieznanym kierunku...Dziękuję Ci za obecność, bardzo się cieszę, że można sens tego mojego tekstu potraktować uniwersalnie. O to mi chodziło, to może spotkać każdego w każdym czasie i miejscu, i najpewniej wiele takich Janin Borowskich było i przed ta konkretna, i po niej. Co do "przeszłam" - cóż, migotanie znaczeń (termin z językoznawstwa) - i właśnie dlatego to słowo zostało przeze mnie zastosowane....Dziękuję Ci najpiękniej za obecność, za dany czas i za refleksję. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, Ewa
aleksanderulissestor dnia 17.06.2013 08:52
kawał porządnej historii (histerii) ubranej w równie porządny sonet ciągle aktualny jak ludzka niedoskonałość mówiąc b. oględnie ;)
pozdrawiam -:)))
Magrygał dnia 17.06.2013 11:37
Wskrzeszasz i uniwersalizujesz.... Ciekawy wiersz, wiele takich Janin było, jest i chyba będzie.... Ludzie lubią upadlać innych. Pozdrawiam, A
RokGemino dnia 17.06.2013 11:39
no cóż; życie jest jakie jest (kurna, ale głęboko sięgłem) nie ona pierwsza, nie ostatnia. nie wiedzieć czemu stoimy o niewłaściwej porze w niewłaściwym miejscu (karma?) tak czy inaczej niewesoło jej było. wiersz jak zawsze, ma ową elegancję niezależnie od treści, wesołej lub niewesołej. pozdrawiam serdecznie
bombonierka dnia 17.06.2013 12:33
Ewuniu- jak zawsze i forma i treść niebanalnie podana czytelnikowi-;-)))) w dodatku zacheca by sięgnąć i dowiedzieć się czegoś więcej...
choć (jak pisali przedmówcy) wiele takich Janin bylo...i kto wie, ile ( choć w innym czasie, innej scenerii jeszcze bedzie ?;-((( - oby jak najmniej...
Pozdrawiam serdecznie;))M
helutta dnia 17.06.2013 16:40
Bardzo dobrze opowiedziana historia z punktu widzenia jej ofiary, przekonująco.Pozdrawiam z upalnej Istebnej.
januszek dnia 17.06.2013 19:54
sekcja na żywo, to chyba coś więcej niż:
"rozdzieranie szat."
prawda?
pozdrawiam serdecznie.
JagodA dnia 17.06.2013 20:40
wiwisekcja brzmi tutaj jakby korzenie miała w 731.
nie jedyny to przypadek, nie ostatni.
trochę zmieniłabym tu i ówdzie ale
emocja są, przekaz jest. płyniesz.

Pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 17.06.2013 22:28
aleksanderulissestor:
ano - kawałek historii - ludzkiej niedoskonałości...Dziękuję Ci, Aleks, za odwiedzinki, za ofiarowany czas i za przyjazne spojrzenie. Serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa

Magrygał:
ano, Andrzeju, czasem pewne historie - wracają, czasem warto je wskrzesić, tak, jak ich bohaterów...Bardzo się cieszę, że jesteś, dziękuję Ci za to, za ofiarowany czas i za dobre słowa. Uściskania z uśmiechem posyłam, Ewa

Jomkobalt:
ano, niewesoło jej było, częściowo przez splot niekorzystnych okoliczności, a częściowo - może na własne życzenie? Kto to dziś wie tak na prawdę?...Piękne Ci dzięki, żeś wstąpił, spojrzał i rzekł mądre słowo. cała masę serdecznego z uśmiechami posyłam, Ewa

bombonierka:
rację masz, Gosiu - samo życie, choć najlepiej - jakby się takie historie zdarzały sporadycznie albo i jeszcze rzadziej...Ślicznie Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałaś i podzieliłaś się ze mną Swoją refleksją. Pozdrowieńka serdeczne z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa

helutta:
cóż, Moniko, znów mi było dane przejrzeć publikacje o J.B. i znów się zamyśliłam nad nad tym, co ją dotknęło. No, i napisałam - w pierwszej osobie. Cieszę się, ze Cię przekonałam...Ślicznie Ci dziękuję za wizytkę, za ofiarowany czas i za miłe słowo. Pozdrawiam najcieplej z Krakowa w upale, Ewa

januszek:
ano, rację masz - bez najmniejszego nawet znieczulenia potraktowano Janinę. I nie rozdzierała szat, przynajmniej w aktach procesowych jakoś nie ma śladu takich jej zachowań...Bardzo Ci, Januszku, dziękuję za obecność, za chwilę dla wiersza i za refleksję. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechami, Ewa

JagodA:
zmieniłabyś? No, i może nawet miałabyś rację, kto wie, czy z czasem i ja czegoś nie zmienię? Bardzo się cieszę, że dostrzegłaś emocje w tym przekazie. Jest więc tak, jak zamierzyłam...Cudnie Ci, Jagodo, dziękuję za wizytę, za lekturę i za konstruktywne, życzliwe uwagi. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechami, Ewa
amila dnia 18.06.2013 01:30
Ewo, dopracowany w szczegółach, bardzo dobry wiersz.
Kobieta zazwyczaj jest w gorszej sytuacji, niestety, nie pierwszy i nie ostatni raz...

Pozdrawiam serdecznie! :-)
Maciek Froński dnia 18.06.2013 09:05
Dobry wiersz, mocny...
ALUTKA dnia 18.06.2013 14:25
ekspresyjny - bardzo
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Włodek dnia 18.06.2013 18:17
amila:
ano, starałam się dopracować, i cieszę się, że sprostałam. A kobieta - cóż, często na straconej pozycji...Ślicznie Ci, Amilo, dziękuję za obecność, za czas i za serdeczne słowo. Moc najlepszego posyłam, z uśmiechem, Ewa

Maciek Froński:
dobrze, Macku, że mocny, taki miał być, bo i temat wymaga "mocnego" przedstawienia...Bardzo się cieszę z Ciebie u siebie, dziękuję Ci za to i za dobre słowo. Pozdróweczki posyłam i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa

ALUTKA:
ano, Alutko, w paru słowach chciałam pokazać mnóstwo zdarzeń na przestrzeni kilku lat...Ślicznościowo Ci dziękuję, że zaglądnęłaś, obdarowałaś wiersz Swoim czasem i powiedziałaś coś miłego. Moc serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa
PaULA dnia 18.06.2013 22:15
Czasem warto wskrzesić ludzkie dramaty i nie pozwalać o nich zapomnieć. Pozdrawiam.
abirecka dnia 19.06.2013 21:59
Dekadencja w pięknym stylu. Ewusine nastroje :)
konto usunięte 65 dnia 20.06.2013 19:12
trochę przygnębiający wiersz..., ale bardzo dobrze napisany, widać, że się postarałaś

pozdrawiam:)
Ewa Włodek dnia 20.06.2013 21:16
PaULA:
warto, Ulu, warto...Dziękuję Ci ślicznie za odwiedzinki, za podarowana chwilę i za dobre słowa. Uściskania serdeczne, z uśmiechami, posyłam, Ewa

abirecka:
ano, Nelu - sporo racji masz z tą dekadencją, i z tym, że lubię takie nastroje...Ślicznie Ci dziękuję, że wstąpiłaś, poczytałaś i podzieliłaś się zer mną Swoją refleksją. Moc serdecznego, z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa

VTEC:
przygnębiający - jak wszelkie paskudztwo, jakie ludzie potrafią czynić innym...Bardzo się ciesze, że Ci się spodobał, dziękuję za wizytkę, za czas dany wierszowi i za serdeczne słowo. Pozdrawiam ciepło i dygam z uśmiechem, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67202805 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005