poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Wiersz - tytuł: "Cóżeś ty..."
Stalowa ździro!
Harpio ty!
Zgniłym urokiem mamisz.
Za tobą pójdą,
idą, szli
nie tylko "malowani".

Obejmij.
Do koszmaru tul.
Śmierć-życie: decyduję.
Bolesny strach
i straszny ból
minęły. Więc - co czuję?

Krew pachnie krwią.
Alkohol - bóg.
"Drag" - cud. Puls w lędźwiach bije.
To wszystko -
wdrukowane w mózg -
przeniosę. Jak przeżyję.


inspiracja: http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=34457


Dodane przez Ewa Włodek dnia 29.07.2013 00:01 ˇ 28 Komentarzy · 827 Czytań · Drukuj
Komentarze
wiese dnia 29.07.2013 02:23
gorąca krwi
w tętnicach graj
dopóki serce wali
spalone brwi
wydarta krtań
a w brzuchu kawał w stali

posoko płyń
z rozdartych ran
wrogowi na pohybel
a później gnij
w gangreny stan
bo serce ciągle bije

krew z naszej krwi
zaleje świat
niech fetor wchłonie mirrę
i z juchy drwij
a ja od lat
całować chcę walkirię

hey
Maciek Froński dnia 29.07.2013 09:06
:))))

Heh, my - poniedziałkowi poeci:)
Ewa Włodek dnia 29.07.2013 09:33
wiece:
no, widzisz! Zawsze wiedziałam, że potrafisz! Tak sie postarałeś, że chyba Cie w końcu pocałuję, albo co...Dzięki pięknościowe, żeś kuknął, luknął i rzekł mową wiązaną. Pozdróweczki posyłam liczne, Ewa

Maciek Froński:
uśmiechy oduśmiecham, Maćku, w trójnasób i najpiękniej Ci dziękuję za obecność, za czas i za słowo. Pozdrawiam dygając, Ewa
Skomoroch dnia 29.07.2013 09:45
Umilknie armat ciężkich huk
i czas zagoi rany,
odezwie się zwycięstwa róg,
obudzi smok zaspany,
zanim dewotek słodkich chór
odśpiewa ranne kyrie,
przebije głowa tęgi mur,
by posiąść swą Walkirię.

Ukłony: skomoroch
konto usunięte 35 dnia 29.07.2013 09:48
Ewo - a Tobie co się stało? Też upał? :) Ale się uśmiałam - i nie wiem, z czego bardziej - czy z treści, czy z tego, że Ewa prawie "krzyczy":)
kropek dnia 29.07.2013 11:00
dobre! i wcale nie zabawowo czytam.
pozdrawiam pogodnie :)
Ewa Włodek dnia 29.07.2013 11:22
wiese:
ooo, wybacz Smoku, żem się pomyliła i zmieniła Ci "ksywkę". Upał, upał, a w dodatku ślepa Walkiria! Serdeczność posyłam niniejszym, Ewa

Skomoroch:
witaj, miło Cię gościć. Wpadaj tak często, jak zechcesz. Dziękuję Ci za tę wizytę, za czas dla wiersza i za kapitalny komentarz. Spodobał mi się bardzo. Pozdrawiam serdecznie i dygam z uśmiechem, Ewa

Bernadetta33:
nie upał, Bernadetto, tylko - wiersz, który mnie zainspirował. I to, że wojna w swoich realiach - to jedno, a mity o wojence - to drugie, i nijak się te dwie kategorie mają do siebie. A Ewie - też się czasem zdarza krzyknąć, szczególnie - w upał, choć w normalnych warunkach przedkłada siłę argumentu nad argument siły...Fajnie, ze jesteś, że poczytałaś i powiedziałaś Swoje zdanie w przedmiocie. Serdeczność posyłam z uśmiechem, Ewa

kropek:
oj, Witku, bo też wojna - nie zabawa, oj, nie. Wielu się o tym przekonało na tak zwanej własnej skórze...Ślicznie Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałeś i znalazłeś tu coś dla Siebie. Samo dobre posyłam Tobie i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa
konto usunięte 35 dnia 29.07.2013 11:36
Ewo - mnie rozbawił ten tekst, bo go czytałam bez wejścia na link - nie chciał mi się otworzyć. Ale jeśli wymowa tego tekstu jest inna, to sorry.
Ewka64 dnia 29.07.2013 11:48
Wojenką tu dziś u Ciebie pachnie,może i dobrze ,czasem trzeba się wykrzyczeć,tak mamy WDRUKOWANE a wrogów wciąż przybywa,pozdrawiam pokojowo i cieplutko,Ewa.
Ewa Włodek dnia 29.07.2013 11:48
Bernadetta33:
ależ, Bernadetto, nie masz za co przepraszać - inspiracja czy nie - odebrałaś wiersz po Swojemu, wszak każdy Czytający czyta "przez siebie" - co jest - cytując klasyka - oczywistą oczywistością. Uśmiałaś się - i dobrze, w końcu śmiech czasem więcej może, niż krzyk, więc - dobrze jest!...Pozdrawiam z uśmiechem, Ewa
Ewa Włodek dnia 29.07.2013 11:53
Ewka64:
cóż, Ewo, jest mnóstwo perspektyw, z których się patrzy na wojnę, i rozmaicie próbuje się o niej mówić. Także i o tym, co na prawdę czyni z ludzi, którym dane jest ją przeżyć. Społeczeństwa bez wojen nie funkcjonowały, nie funkcjonują i nie będą funkcjonować, niestety...Miło, że wstąpiłaś, że spojrzałaś i powiedziałaś dobre słowo. Dziękuję ślicznie, pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, Ewa
amila dnia 29.07.2013 12:27
Mimo bezpośredniego odniesienia do wojenki, odbieram po swojemu, czyli wieloznacznie ;-)
"wdrukowane w mózg - przeniosę" - dobre.

Pozdrawiam ciepło! :-)
januszek dnia 29.07.2013 12:52
Wojenko, wojenko
"Cóżeś ty (za pani )"


ale swoją drogą .... zastanawiałem się kiedyś dlaczego Jezusa (czytaj Boga) nazywa się TYLKO "Księciem Pokoju" "Królową Pokoju" zaś ' ... Panienkę"
może Ty wiesz?
Jacek Madynia dnia 29.07.2013 13:31
Gdyby dał się zjeść, to bym go zjadł.
Ma wszystko to co lubię...

Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 29.07.2013 13:57
amila:
to bobrze, Amilo, że tak odbierasz, bo wojna - to nie tylko walka na polu bitwy, ale mnóstwo różności, które się wiążą ze zjawiskiem socjologicznym, jakim ona jest. Również i to, jak długo potrafi "trwać" w umysłach tych, którym było dane ją przeżyć i co potrafi poczynić z tymi umysłami. I co później ci ludzie robią ze sobą, z innymi, i tak dalej. Długo by gadać o tym...Dziękuję Ci najpiękniej za obecność, za lekturę i za refleksję, którą zechciałaś się ze mną podzielić, choćby "wypunktowując" słowa z pointy. Moc serdecznego posyłam Tobie, z uśmiechami, Ewa

januszek:
ano, właśnie, Januszku, zacytowana przez Ciebie pieśń - to (z całą sympatią i szacunkiem dla pieśni) cząstka mitologii, jaka otacza wojnę, wiec nie bez kozery użyłam cytatu w tytule i pierwszej strofie. A co do Twojego pytania o Księcia Pokoju i Królową Pokoju - nie potrafię na nie odpowiedzieć, ale na logikę - Książę - czyli Syn Królowej...Dziękuję Ci za odwiedzinki, za poczytanie i za refleksję. Pozdrawiam z mnóstwem uśmiechów, Ewa

Jacek Madynia:
ooo, to się cieszę, Jacku, że - znalazłeś u mnie coś, co lubisz, i zasmakowałeś...Śliczne dzięki za to, że wstąpiłeś, dałeś wierszowi Swój czas i powiedziałeś serdecznie. Pozdrowieńka liczne oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech posyłam, Ewa
RokGemino dnia 29.07.2013 15:06
cały zachwyca, pomimo że ponury, ostatnia cudo. pozdrawiam jednak pogodnie
Ewa Włodek dnia 29.07.2013 19:50
Jomkobalt:
że może zachwycić, Jom - to nawet bym nie przypuszczała, ale skoro - to się cieszę. A że ponury - ano, jak wojna i jej reperkusje, te bezpośrednie, i te - po latach...Bardzom rada z Ciebie u siebie, dziękuję Ci za obecność, za czas i za dobrą cenzurkę. Serdeczność z uśmiechami i dygnięciami posyłam, Ewa
aleksanderulissestor dnia 29.07.2013 19:58
-:)))

tekst jest wyraźnie antywojenny
dobrze porządnie napisany
trzecia strofa z tym przeniosę b. dobra

pozdrawiam
PaULA dnia 29.07.2013 22:29
Ewo dzisiaj z pazurem i nerwem, przez to inaczej, ale jak zwykle ciekawie. Pozdrawiam:)
bols dnia 30.07.2013 00:16
zwykle dużym kołem omijam takie tematy, omijam to, co mnie boli, a zmienić nie mogę.
Tu bym zmieniła - więc, na - wiesz i nic więcej.
Ewa Włodek dnia 30.07.2013 08:25
sleksanderulissestor:
tekst raczej nie jest antywojenny, Aleks, bo przekonanie, że wojny da się wyeliminować z tak zwanego życia społeczeństw, jest taką sama bzdurą, jak traktowanie wojny w kategoriach romantycznej przygody czy pięknego, męskiego przeżycia, w chwili, kiedy wojna - to śmierć, ból, krew w połączeniu z wszelkimi patologiami, jakie homo sapiens "przenosi". I wszelkimi konsekwencjami, fizycznymi i mentalnymi. Jest tylko zwróceniem uwagi na tę drugą stronę medalu, zwanego wojenką... Dziękuję Ci ślicznie za wgląd, za uwagę i za dobre słowo, szczególnie o trzeciej strofie. Pozdrawiam najserdeczniej, z uśmiechami, Ewa

PaULA:
inaczej, Ulu - bo ja czasem tez kubie zaskoczyć. Miło, że uznałaś wiersz za ciekawy, bo mam świadomość, że i temat, i sposób jego "omówienia" są kontrowersyjne... Pięknie Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałaś i powiedziałaś Swoje zdanie. Serdeczność posyłam, z uśmiechem, Ewa

bols:
wiem, że jest to temat nie każdemu konweniujacy. I nie dziwię się, broń Boże. Tym bardziej Ci dziękuję za to, że zdecydowałaś się jednak przeczytać i za konstruktywną uwagę. Jeśli pozwolisz - kupuję Twoją propozycję "na pniu"! Dzięki za nią...Mnóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam Tobie, Ewa
haiker dnia 30.07.2013 17:23
To mógłby wydeklamować Dorociński, jako kapra Wydra z Obławy. Ale komu?

Wiersz napisany w marszowym stylu, poszatkowany jak podziurawiony mundur zdjęty z trupa.

Mimo tych własności właśnie zbyt dziergany.
Roman Rzucidło dnia 30.07.2013 17:24
Ja też należę do tych. którym jest to temat niekonweniujący. Ale przeczytałem z powagą, dla mnie żadną miarą nie jest to tekst zabawowy, też bym go odczytał "antywojennie", jako zdeklarowany antymilitarysta uważam wojnę właśnie jako patologię. Ale może masz rację, te patologię są nieodłączną częścią dziedzictwa tego wrednego gatunku zwanego homo sapiensem. Pozdrawiam z biblioteki w Złotogłowicach, gdzie na chwilkę wpadłem, a zostałem na nieco dłużej.
Ewa Włodek dnia 30.07.2013 18:21
haiker:
ano, rację masz, podkreślając charakter stylu, bo taki tez i on miał być. A ten podziurawiony mundur zdjety z trupa - to mi tu nawet pasuje. Tylko dlaczego - "zbyt dziergany"? No, chyba, że pod słowo podłożyłeś znaczenie: "tatuowany"? ...Pięknie dziękuję za wgląd, za dany czas i za uwagi. Do zastanowienia. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

Roman Rzucidło:
wojna jako patologia - raczej nie, bo jest w końcu jednym ze sposobów na stworzenie i utrzymanie czegoś, co nazywamy "status quo". Ale - jak inne, nie koniecznie militarne, sposoby - generuje rozmaite patologie, to fakt. I masz rację, Romanie, tekst z założenia nie miał być zabawowy. A że nie "Twój" - to rozumiem. Może będzie - jakiś następny?...Ślicznie Ci dziękuję, że wstąpiłeś, że zatrzymałeś się, mimo, że nie "Twój", i że powiedziałeś słowo od Siebie. Serdeczność posyłam i dygnięcia z uśmiechem, Ewa
abirecka dnia 30.07.2013 18:39
A cożeś Ty Ewusiu nawymyślała! Przedwczoraj opisywałam rysunki pewnego pana-poety, a dzisiaj? Wypisz-wymaluj, Twój wiersz! To mnie dopadły koszmarki :-)))
Ewa Włodek dnia 31.07.2013 17:24
abirecka:
oj, Nelu, czyli chcesz powiedzieć: "siła złego na jednego"? No, wiem, że to nie Twoja bajka. Tym bardziej Ci dziękuję, ze jak już spojrzałaś, to doczytałaś do końca, a i słowo rzekłaś. Ściskam cie s uśmiechem, Ewa
xlax dnia 31.07.2013 21:14
Asocjacja do "Wojenko, wojenko..." nie za bardzo pasuje do konwencji tekstu ;-)
Ewa Włodek dnia 01.08.2013 15:48
xlax:
nie bardzo pasuje - to dobrze, bo tekst w założeniu miał być kontrastowy i do tego, który stanowił inspirację, i do pieśni, stąd i konwencja biegunowo inna...Dziękuję za poczytanie, za dany czas i za słowo w przedmiocie. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67189638 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005