poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 08.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Origami
Menu
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wiersz - tytuł: Jak żem był we filharmonii
wyszedł w tym czarnym pingwinim fraku
pot już mu płyną może ze strachu
ukłonił się zebranej publice
zaraz zagrają i przerwą ciszę

gdy się prostował dziwnie coś trzasło
żarówki pękły i zgasło światło
ludzie cichutko siedzą na sali
a ten ze strzechą pulpit przewalił

wreszcie zaczęli i jak nie gruchną
kurz spod sufitu sypie się równo
ściany dygoczą pył wszędzie płynie
orkiestra grzmoci boską muzykę

na stołku baba siedzi przy harfie
i z namiętnością za druty szarpie
brzdęk dla alcistki pękła i struna
frak spojrzał na nią jakby na gbura

bębniarz tremolo z mocą przyłożył
aż piękna dama wypadła z loży
strzecha się gibie dym z włosów kopci
łzy z oczu płyną całej widowni

tak się wywija jakoby pyton
zaraz upadnie skurcze go chwycą
facet uderzył tusz talerzami
podmuch atomu pognał po sali

zachwiało strzechą i w dół poleciał
prosto w mocarne baby objęcia
wiją się w krzesłach jak gniazdo węży
pingwin jednak z grubą nie zwycięży

ludzie się śmieją tynk z ścian się sypie
orkiestra grała piękną muzykę
ja na paluszkach opuszczam lożę
wolę ciszę nocy więc wychodzę

dobranoc...

Dodane przez mefisto35 dnia 12.03.2014 21:00 ˇ 11 Komentarzy · 709 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jędrzej Kuzyn dnia 12.03.2014 21:30
Jak chłop raz wszedł do biura to atrament wypił. Filharmonia jest dla tych, którzy lubią słuchać klasycznej muzyki. Dla prześmiewców są festyny.
Pozdrawiam
mefisto35 dnia 12.03.2014 22:35
Słucham muzyki klasycznej. Bardziej prześmiewczo w filmach ukazano filharmonię, balet, teatr np w ,, Nagiej broni'' i nikt się nie oburzał jakoś, gdy słynny detektyw Frank Drebin zastąpił sławnego tenora wyjąc przed tysiącami hymn.
Są gusta i guściki, a poważnie to czas będzie gdy przyjdzie położyć się do trumny.
Pozdrawiam
Ola Cichy dnia 13.03.2014 08:55
Wszak peel to niekoniecznie autor. To po prostu pewien punkt widzenia... Liryka roli nadal funkcjonuje i w teorii i w praktyce. Wiersz ma budzić emocje i "rozmawiać"... no i tak jest. I oto chodzi. Wyszła dwustronna karykatura.
Może odrobinę przyczepiłabym się do wersyfikacji i niektórych rymów, ale... niech tam. Pozdrawiam. Ola.
mefisto35 dnia 13.03.2014 15:45
Pisałem to z głowy i może wersyfikacja szwankować. Rymy są po to, żeby się rymowało .
A może ta rymowanka nie jest o filharmonii a np o szanownym rządzie RP i jego dowódcy.
Pozdrawiam
Jacek Madynia dnia 13.03.2014 19:49
Pisałeś z głowy, to w jaki sposób powstały poprzednie?
Każdy ma lepsze i gorsze kawałki. Ten jest tym gorszym.
Jacek Madynia dnia 13.03.2014 19:49
Pisałeś z głowy, to w jaki sposób powstały poprzednie?
Każdy ma lepsze i gorsze kawałki. Ten jest tym gorszym.
mefisto35 dnia 13.03.2014 20:48
Wszystkie piszę wprost z pamięci. Świta mi jakaś myśl i wtedy w słowa ją ubieram. Czasem zapisuję te szkice, ale nie chce mi się ich udoskonalać i tak uzbierało się z 1000 różnych rymowanych, bezrymowych, haiku i opowiadań kilka. W pamięci mam drugie tyle to żadna filozofia. Tak mam.
Megan dnia 13.03.2014 21:23
Bardzo lubię Twoje wiersze, ale ten akurat zupełnie nie w Twoim stylu.
mefisto35 dnia 13.03.2014 22:08
Czasami muszę oderwać myśli od okropieństw tego świata i wtedy piszę takie bzdury, które jednak mają ukryte znaczenia.

huknęły działa plunęły ogniem
z wody wychynął przeklęty okręt
grad kul ołowiu powietrzem wstrząsnął
śmierć zbiera żniwo swą ostrą kosą

szalony Jack jest na Holendrze
chce zdobyć skrzynkę przebić w niej serce
lecz u Davego jest mały kluczyk
więc z nim się bije zdobyć go musi

burza szaleje okręty walczą
strzelają gęsto i w wirze tańczą
maszty się wplotły w ożaglowanie
sam diabeł nie wie co będzie dalej


Akurat mi nic ciekawego do głowy nie przyszło, więc o tej filharmonii napisałem.
Megan dnia 14.03.2014 11:06
Tak, masz rację - jest to w jakiś sposób odświeżające :)
mastermood dnia 14.03.2014 16:01
Pal sześć artyzm- jest fajnie prześmiewczo. I to prawdziwie; kiedyś na moje dictum "A to jest nasza filharmonia" usłyszałem: "A ładnie gra?"
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67236450 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005