Dimidium facti, qui bene coepit,
habet, sapere aude, incipe*
nieoczekiwanie
staje się dogmatem.
jej nieobecność, lunatyzm, misja pozbawiona
ziemskiego kontekstu, materia nieuchwytna
jak sen, obciążona pierwotnymi ujemnymi
cechami, staje się gęstą tkaniną o niewiadomym
swoistym ciężarze. okrywa osobiste historie,
obrazki przedstawiające pejzaże, pory roku.
mglisty incydent, utkany z futurystycznych
faktów nie pozwala zająć się beztroskim
notowaniem przeżyć. przychodzi pod jedną
z licznych masek, zmienia role, ukrywa
prawdziwe oblicze, przechodząc do perfidnej
mimikry. epizody naznaczone ziemskim piętnem,
schodzą na drugi plan.
próbuję zdemistyfikować,
bowiem jej wpływ jest
wszechobecny.
*Połowę pracy ma za sobą, kto dobrze
zaczął, miej odwagę być mądrym, zacznij. - Horacy
Dodane przez stanley
dnia 27.10.2014 18:17 ˇ
5 Komentarzy ·
776 Czytań ·
|