poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 28.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: my, których nie ma
odcięci od genealogii,
puste torebki nasienne,
z dala od swoich i obcych,
zawsze nie na miejscu,
lgniemy do podobnych sobie,
by wspólnie tworzyć nowe światy

naszą nieobecność kwituje się wzruszeniem ramion,
i spojrzeniem jak przez szybę
podczas przypadkowego spotkania

gdy - zamilczanym - przyjdzie nam zamilknąć,
z gorzkim uśmiechem wyławiamy delegatów,
idących na końcu konduktu

w owalnym kartuszu krzyżyk przy dacie,
westchnienie ulgi, że...

nie otwierać szaf

Dodane przez Ewa Włodek dnia 19.01.2015 19:21 ˇ 28 Komentarzy · 850 Czytań · Drukuj
Komentarze
adaszewski dnia 19.01.2015 19:53
Czytając poczułem się znowu lodzermensch.
Może przesadzam, ale podobnie "nie sam" czułem się czytając "Pierwszego człowieka" Camusa.
Nie pomyślałem o "pierwszych ludziach" jako o trupach w szafie... A powinienem.
Dwóch lodzermenschen z szafą?
silva dnia 19.01.2015 21:19
Robi wrażenie to nieprzystosowanie czy nieprzystawanie, wstrząsające puste torebki nasienne, ale nie podoba mi się słowo delegaci. Pozdrawiam...***
Robert Furs dnia 19.01.2015 21:19
szafy powinny być otwarte, drzwi wywalone, a tam gdzie potrzeba zbudujmy mosty, :) wtedy okaże się, iż największą tajemnicą jest to, że nie ma żadnej tajemnicy, pozdrawiam autorkę serdecznie
mgnienie dnia 19.01.2015 21:48
Bardzo przejmujący to obraz wykluczenia, wyobcowania...braku zakorzenienia...i ta obojętność z drugiej cząstki..i gorzka ironia w czwartej..i ta końcówka -smutna...ale tak często bywa, tak się czujemy..., bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie:)
Magrygał dnia 19.01.2015 21:55
Bo z szaf trupy mogą wylecieć.... Wykluczeni, prawda ? A powodów do wykluczenia bywa wiele - bo blondyni, bo szatyni, bo geje, bo Żydzi, bo Arabowie... Bardzo dojrzały wiersz, w odróżnieniu, do brokatów i kolorów tęczy, z którymi, jako Autorka, najczęściej mi się kojarzysz, ten wiersz zatrzymuje i niejako daje po głowie... Pozdrawiam serdecznie, a poniekąd ja też wykluczony, to jeszcze serdeczniej, Andrzej
RokGemino dnia 19.01.2015 22:25
oj daje, daje po głowie. jednakowoż w poetyce alienacji jak też "odejścia" jest wyjątkowej urody. pozdrawiam w zamyśleniu.
Ewa Włodek dnia 19.01.2015 22:39
adaszewski
na TĘ szafę dwu lodzermenschen to za mało, minimum - czterech, i to nie na pewno (mam nadzieję, że widzi Pan to perskie, które, i tak dalej). Co do "Pierwszego człowieka" - to nie sadziłam, że moje słowo może się z nim skojarzyć, i to tak, z tymi trupami w szafie. Interesująco...Pięknie dziękuję, że Pan wstąpił, pobył chwile i rzekł ciekawie. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

silva
bardzo się cieszę Silvo, że znalazłaś u mnie coś dla Siebie. Natomiast "delegaci" - cóż, widywałam ładnych parę pogrzebów, na których bliscy krewni zmarłego nie są obecni, choć wypada, zaś wyznaczają z familii jedną-dwie osoby, żeby były i później - zdały sprawozdanie. Nie fajne to, lecz prawdziwe. Stąd - słowo...Bardzo Ci dziękuję za wizytkę, za dany mi czas i za dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechami, Ewa

Robert Furs
ooo, tak, Robercie, powinny i szafy, i drzwi, a wtedy może nie byłoby potrzeby budowania mostów, bo i rozpadlin do przebycia by nie było. Ale ludzie, cóż, lubią czasem tworzyć swoje tajemnice i nie pozwalają ich wyjaśnić...Cudnie Ci dziękuję, że jesteś, że poczytałeś i że podzieliłeś się ze mną refleksją po lekturze. Moc serdecznego do ciebie oraz dyg i uśmiech, Ewa

mgnienie
cóż, najpierw się kogoś odrzuca, a później ten odrzucony próbuje stworzyć coś nowego w miejsce utraconego. I bywa - różnie. A odrzucenie nieraz 'działa" przez pokolenia...Najpiękniej Ci, Wiesiu, dziękuję, ze wstąpiłaś, pobyłaś chwilkę i powiedziałaś ciekawie. Samo serdeczne posyłam Tobie, uśmiechy dołączam, Ewa

Magrygał
ach, te szafy! Czasem w nich nie ma nic, a traktuje się je jak pełne trupów. Ano, wykluczeni, bo rozwiedzeni, bo mają nielegalne dzieci, bo obracają się w złym towarzystwie, bo im się noga powinęła, bo niepokorni i myślą po swojemu, i tak można wyliczać, wyliczać, wyliczać. A co do brokatów i kolorów tęczy - och, Andrzeju, tak ich na prawdę u mnie niewiele, więcej jest bólu, strachu, skrzepłej krwi i pokaleczonych (fizycznie i psychicznie) ludzi, tylko Ty widocznie trafiałeś na te, w których więcej kostiumu...Cudeńkowo Ci dziękuję, ze wstąpiłeś, pobyłeś chwilkę i powiedziałeś tyle dobrego i mądrego o moim słowie. Ściskam Cię mocno, dygam z uśmiechem, Ewa
Magrygał
Ewa Włodek dnia 19.01.2015 22:44
Juliusz Karowadzi
och, Jules, tak sobie przez lata obserwuję pewne zjawiska, że tak rzeknę - socjologiczne, a w miarę upływu czasu coraz głębsze refleksje snuję na ich temat. Co do dawania, a raczej brania po głowie - nie tak dawno miałam okazję oberwać, widząc "delegatów", a później - pewien zapis w rodzinnych "annales". Ech, szkoda gadać...Tak się cieszę z Ciebie u siebie, cudeńkowo Ci dziękuję, żeś kuknął, luknął i rzekł serdecznie. Całą masę dobrego oraz dyg, dyg, uśmiech, uśmiech posyłam Tobie, Ewa
Magrygał dnia 19.01.2015 22:55
Twoje wiersze są mądre i czasami nawet pod wenecką maską kryje się naga czaszka.. To fakt. Dlatego zawsze czytuje je w skupieniu. Zawsze odpisuje serdecznie, boś mi nader droga... Mój ojciec, a propos, umarł kilka dni temu. Uściski, A
Ola Cichy dnia 20.01.2015 09:05
Do zamyślenia.
Mocne te Twoje refleksje o odrzuceniu, "nieprzystawalności", samotności ( także tej niespełnionej w macierzyństwie lub szerzej ""Nie zostawiłem tu taj żadnego dziedzica/ Ani dla lutni mojej , ani dla imienia"), poszukiwaniu sobie podobnych i ... wreszcie o pogrzebie.
I tu znowu przypomniał się mi ironiczny wiersz Wisławy Szymborskiej "Pogrzeb".
Jakże wiele masz racji. Niech nikt więc "nie otwiera szaf", nie ma do tego prawa. To nasz prywatny świat. A ich i tak nie interesuje, ubrania jak pusty przeszłości kształt.
Pozdrawiam w zamyśleniu.Ola.:)
aleksanderulissestor dnia 20.01.2015 09:33
-:))))

nit nie słucha
starucha
nikt nie pyta
emeryta

skucha
czy kwita

pozdrawiam -;))
zyga66 dnia 20.01.2015 09:38
...z tymi szafami to różnie bywa, kiedyś mój sąsiad przyniósł rzeczy zmarłej żony, w torbach, bo nie umiał, sam się ich pozbyć, serdecznie pozdrawiam, Zyga
Alfred dnia 20.01.2015 11:44
Splatamy słowa jak warkocze,
by inni usłyszeli nasz ból i śmiech,
dojrzeli nasze marzenia i tęsknoty
,zadumali się czasem
i radośnie witali nowe świty,
dotykając pieśni
poczuli drżenie naszych serc.Dziękuję za ten wspólny wiersz,wszak przenikamy się wzajemnie w pochodzie zwanym życiem Pozdrawiam serdecznie.😊.
Anastazya dnia 20.01.2015 14:57
Trochę gorzki ironiczny, ale bardzo dobry wiersz. Zgadzam się z Tobą Ewuniu, w tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie.
Bernadetta33 dnia 20.01.2015 15:49
Nie podoba mi się ten tekst, pod każdym względem - od tytułu począwszy.
I, bynajmniej, nie mam zamiaru pisać inaczej, tylko dlatego, by sprawić przyjemność Autorce.
Niestety, ten wiersz jest w znacznej części do poprawki.
Ewa Włodek dnia 20.01.2015 16:04
Magrygał
częściej, niż rzadziej się ta czaszka kryje pod maską, Andrzeju. I dziękuję Ci za dobre słowa, najlepsze. A co do twojej straty - czuj się przytulony; mój tato odszedł 23 lata temu. Czas z wolna tępi ostre kontury, więc - daj Sobie czas...Ściskam, Ewa

Ola Cichy
cóż, Olu, czasem nawet po nas coś, albo - czasem - ktoś zostanie, ale traktowane to jest jak szyba, nikt tego nie chce widzieć, a walczyć o należne miejsce dla tego, co zostaje - szkoda energii, nieraz, choć czasem może warto, nawet dla paru słów pro memoriam, jak mnie się kiedyś udało w imieniu Kogoś dla mnie bardzo bliskiego. A szafy pełne są tego, co w nas i po nas. Ech, te kartusze z datami śmierci, i - cisza...Dziękuję Ci cudnie za to, ze wstąpiłaś, pobyłam chwilę i podzieliłaś się ze mną Swoja refleksją. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

aleksanderulissestor
czasem trzeba, Aleks, machnąć ręką i rzec "kwita"...Bardzo Ci dziękuję, że wstąpiłeś, rzuciłeś okiem i intrygującym słowem. Samo serdeczne oraz uśmiechy posyłam Tobie, Ewa

zyga66
nie dziwię się, Zygo, nie dziwię, moja Mama dopiero w zeszłym roku kazała mi wynieść do śmietnika ostatnie palta Taty: trencz popelinowy, jesionkę-dyplomatkę i tak zwane "futro" zimowe z bobrowym kołnierzem. Ponad 20 lat wisiały w szafie nie używane...Pięknie Ci dziękuję za to, że zaglądnąłeś, pobyłeś chwilę i powiedziałeś słowo. Pozdrawiam serdecznie, uśmiech posyłam, Ewa

Alfred
masz sporo racji, Alfredzie, z tym naszym wzajemnym przenikaniem się w życiu...Cieszę się, że zaglądnąłeś, dałeś mi chwilkę i powiedziałeś ciekawe słowo, za co Ci najpiękniej dziękuje i uśmiech daję, Ewa

Anastazya
ano, Anastazyo, czasem na pewne zjawiska, nawet w rodzinach - tylko gorzka ironia...Ślicznościowo Ci dziękuję, że mnie odwiedziłaś, pobyłaś chwilę i powiedziałaś serdecznie. Pozdrawiam cię najcieplej, uśmiechy dołączam, Ewa
Ewa Włodek dnia 20.01.2015 16:10
Bernadetta33
i dobrze, że nie zamierzasz, Bernadetto, sprawiać autorce przyjemności, bo autorka przyjemności szuka gdzie indziej. Tutaj oczekuje konstruktywnego zdania w przedmiocie. Więc gdybyś jeszcze zechciała rzec słówko, dlaczego ten tekst jest - jak piszesz - w znacznej części do poprawki, to byłoby to, o co zwykle chodzi na portalu warsztatowym, a ja miałabym materiał do zastanowienia się. Może zechcesz...Dziękuje Ci bardzo, że zaglądnęłaś, poczytałaś i powiedziałaś Swoje zdanie. Pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa
aleksanderulissestor dnia 20.01.2015 17:20
-:)))
nie podoba mi się komentarz b33 pod jednym względem brak logiki
bynajmniej nie mam zamiaru sprawiać przykrości autorce ale w tej części jest on do poprawki
-:)))

pod każdym względem to nie to samo co w znacznej części

pozdrawiam wszystkich b33 szczególnie -;)
no_name dnia 20.01.2015 20:03
Ewo, czasami zdarza mi się przeczytać wiersz, który tak chwyci za gardło, że cokolwiek bym nie powiedziała, zabrzmiałoby banalnie. To jeden z tych wierszy. Serdeczności :)
abirecka dnia 20.01.2015 20:39
Ja tych, których nie ma widzę inaczej :) Oni po prostu przemieniają się w wiązkę złotosrebrnego Światła :)

Serdecznie niezmiennie :))))
rabi dnia 21.01.2015 00:47
"Żeby po tym świecie jeszcze długo chodzić, trzeba już teraz trupem być" jak śpiewał punkowy zespół "Prawda".
Skojarzenie ze zmarłymi nasuwa się dość mocno. Bardzo skrajnie pokazane jest to wyobcowanie,
ale "Żeby po tym świecie jeszcze długo chodzić, trzeba już teraz trupem być" jak śpiewał punkowy zespół "Prawda".

Pozdrawiam
Jacom Jacam dnia 21.01.2015 14:14
puste torebki w szafach
chowają wspomnienia po
pochowanych
boimy się ich dotykać
wiedząc że zostaną i po nas
:-)
Ewa Włodek dnia 21.01.2015 18:29
aleksanderulissestor
serdeczność, Aleks

no_name
ooo, a toś mnie zaskoczyła tymi słowy!...Ślicznie Ci dziękuję za to, że wstąpiłaś, pobyłaś chwile i za te słowa właśnie. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, Ewa

abirecka
ooo, tak, Nelu, najpierw są sobą, a później - daj Boże - światłem...Najpiękniej ci dziękuję, ze jesteś, że poczytałaś, no i za światło, rzecz jasna. Moc ciepła, z uśmiechem do ciebie, Ewa

rabi
i sporo prawdy w tym o czym "Prawda" śpiewała...Najpiękniej ci dziękuję, że wstąpiłeś, spojrzałeś i powiedziałeś ciekawie. samo dobre do ciebie, i uśmiechy, Ewa

Jacom Jacam
no, i po Twojemu, J,J, i po Twojemu interesująco...Dziękuję Ci ślicznie za odwiedzinki, za dany mi czas i za słowo. Pozdróweczki mocne oraz uśmiechy posyłam, Ewa
jacekjozefczyk dnia 21.01.2015 19:38
Najgorsi są ci, którzy nie na końcu, ale z przodu - z czystej
ciekawości. Gdyby była taka możliwość, już teraz zastrzegłbym
sobie, aby przydzielić im eskortę i odprowadzić na bezpieczną
odległość. Przepraszam, ale w takim dzisiaj jestem nastroju.
Wiersz refleksyjny. Warto i o tym czasem pomyśleć.
Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 22.01.2015 16:33
jacekjozefczyk
ano, po Swojemu przeczytałeś, Jacku. A ja się zastanowiłam nad Twoim czytaniem...Ślicznie Ci dziękuję za wizytkę, za podarowaną mi chwilę i za ciekawe czytanie. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechem, Ewa
solaris dnia 26.01.2015 16:52
Powiadasz, Ewuniu, że zostaną po nas tylko stare łachy w szafie, zżerane przez mole? Może to i prawda... Pozdrawiam:)))
Ewa Włodek dnia 26.01.2015 19:31
solaris
nie, tego akurat nie chciałam powiedzieć, to jakby zostało "dopisane" w komentarzach, ale widać coś jest na rzeczy, bo wszak słowo oddane Czytelnikowi zaczyna żyć własnym życiem, więc i mojemu dodano znaczeń. I pewnie jest przez to - bogatsze odczucia Czytelników...Dziękuję Ci ślicznie, że wstąpiłaś, pobyłaś chwilkę i podzieliłaś się ze mną Swoją refleksją. Pozdrawiam najcieplej, z uśmiechami, Ewa
blondynka8 dnia 05.02.2015 15:08
lgniemy do podobnych sobie,
by wspólnie tworzyć nowe światy te słowa najbardziej, całość rewelacja.
Po nas gadżety, ale z pamięcią zapisaną, albo i nie.
Podziwiam i wchłaniam tekst, jak gąbka.
Serdeczności Ewo-:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67096052 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005