dnia 26.07.2007 16:02
ja już sobie pomniemałam w NS, więce teraz tylko pozdrawiam :)) |
dnia 26.07.2007 16:10
Nie bardzo rozumiem ale wydaje mi sie ze cos w tym wierszu jest. moze przydaloby sie napisac to nico jasniej a moze nie... |
dnia 26.07.2007 16:13
jaśniej się nie da.
La, ja pogawędzę o wierszu gdzie indziej, okiej? |
dnia 26.07.2007 16:24
Nino - wiem :)) odpisknęłam się takoż tam. dźwięczna dozgonnie za wizytę :))
Panie Pawle - no wlaśnie jak jaśniej się go pisze to wychodzi mu aureola ;)). mam nadzieję, że choć 'cosiek' dotknął czułkiem. dziękuję za poczytanie :))
Fu - jasssne, kiedy przy okazji albo jak skończą się zapałki :)))
dziękuję ochotnie :) |
dnia 26.07.2007 16:48
przekonuje mnie duża ekspresjai dynamika wiersza. jakby peel/kobieta chciała wykrzyczeć swoją frustrację. wyrwać się z obłędnej sytuacji destrukcyjnych uczuć. powiedzieć mam dość twoich gierek. potem jednak peel poddaje się swoim uczuciom i wybiera "niezdrową" sytuację, którą,wydaje się, chciała zmienić. taki skrótowy opis odbioru ;-) czyste zdrowe emocje i najważniesze ma w sobie kontekst i złożoność.
zekas
pozdrawiam
pokora w nawiasach kwadratowych |
dnia 26.07.2007 16:49
Be mol, by się przydał, robi się ciekawiej,
ukłony, |
dnia 26.07.2007 17:38
ostro ostro;) prawie że po męsku;)
bardzo misie podoba, jest taki hiczkokowski w tym trzymaniu w napięciu aż do ostatniej kropki (prawie). |
dnia 26.07.2007 18:15
mimo wyczuwalnego napięcia jakoś do mię nie przemówił, co nie znaczy że nie uważam go za dobry a wręcz przeciwnie |
dnia 26.07.2007 18:45
Dla mnie od momentu: nagłe zblednięcia - do -
nie będzie do nas należeć.
Pozdrawiam
:) |
dnia 26.07.2007 20:55
wcale nie po męsku :p
mnie ten wiersz pociągnął i kazał się czytać; ładnie sobie tutaj pomogłaś rekwizytem ;) i z przytupem. |
dnia 26.07.2007 22:15
po co przerzutnie? kolejny wiersz, który czytam i zastanawiam się- po co przerzutnie? przecież tekst niczego bez nich nie traci,nie traci rytmu, siły... za to bez nich płynąłby bardziej "naturalnie", bardziej "prawdziwie"...
czy to działa na zasadzie "hej ludzie, patrzajta, ja wiem co to je przerzutnia"?
sobie też zadaję to pytanie za każdym razem kiedy mnie kusi by wykorzystać ten środek stylistyczny.
niniejszym ślubuję nie używać przerzutni (chyba, że w wyjątkowych sytuacjach):P
pieprzyć przerzutnie i rząd.
a wiersz spodobał się bardzo.pozdrowienia z ropuszego dworu. :) |
dnia 26.07.2007 23:40
:) |
dnia 27.07.2007 00:06
łykam
jest gut |
dnia 27.07.2007 00:11
mi się nie podoba. lubię Cię inną. |
dnia 27.07.2007 03:00
bąbą ;) |
dnia 27.07.2007 03:10
Najbardziej pierwsza :) |
dnia 27.07.2007 07:49
"ja pierdolę" (?!);
la - winda się urwała; rzucam tak przez ramię;
reszta - ciekawa, zwiewna jak kobiece nastroje pełne wahań; pozdrawiam i wyruszam na poszukiwania (peelki); wiersz zachęca... :) J.S |
dnia 27.07.2007 08:36
P.Zekas ;) cieszy mnie, ze pl wykpił się wy-tłumaczony hihi :))
Lim - tylko druga. reszty nie ruszę :) druga to wata, ale jeszcze jej nie ruszę 'na pochopnie'. ostaną dwie rzeczy sprawki i wycinanie (z powodów osobistego ulubienia psiakrewie). reszta owej drugiej się zastanowi napowoli. mole są ;))). dzięki za tu i tam :))))
P.Struggle within - jak lubiłam mówić panna Kornelia Bryant "iście po męsku" ;))) dzięki
P.Ehnseteh - jeśli nie przemówił, nie należy uważać, że jest dobry. tym bardzi dzięki za zajrzenie :)
Bono - owo miejsce kłania Ci się grzecznie ;)
Hiro - marfwią na okrentke ;) dzięki, następnym razem zestrofuję go zeby nie był taki zapalczywy w stosunku do ładnych dziewcząt :P
Pan Ropuch - w obliczu tego: "a wiersz spodobał się bardzo.pozdrowienia z ropuszego dworu. :)" odpowiadam Panu uroczyście - no i po to sa przerzutnie ;)
Panie Piotrze (:
Pani Magdo - na zdarowie :) ja mawiają starożytni Ainowie ;)
Goranie - :))) nawet nie wiesz jak się ucieszyłam, generalnie wszyscy wolą mazgajstwa :)
Fasoolo - nu na tak ;)))
P.Franko :)))) extra brytfanna cieszę się
Wrotyczu - oby nie pochopne w nioski :) zda się, że jakieś ptaszysko zjadło plkę ;P
dziękuję Państwu za zajrzenie. ja i wierrr szyk. strasnie się cieszę i ucieszona kłaniam się grzecnie :) |
dnia 27.07.2007 08:37
P.Struggle lubiła* szeptraszam za z miłkę |
dnia 27.07.2007 08:41
aaaaa. chyba będzie "zanim" :] tak czy siak na jedno wychodzi |
dnia 27.07.2007 10:46
pop-rawka
powiedz mi, że mnie nie ma, że
wyszłam gdzieś, ja pierdolę, powiedz cokolwiek,
co tylko da się uzasadnić jakoś logicznie
-wszystkie zaniki horyzontu, majaki,
nierzeczywiste sprawki, brak receptorów
na palcach, nagłe zblednięcia, ciszę pomiędzy
ścianami. może mnie podeprzyj albo krzesłem
przytwierdź do podłogi, dokładnie w tym
miejscu, które od tej pory nie będzie do nas należeć.
nie mniemaj. wyszłam zanim |
dnia 27.07.2007 12:36
z ostatniej strofy amiś się dowiedział że, czy tak czy siak
peelka ma dość.Dość ciekawe zakręcenie tekstem, :)) amiś pozdrawia pomimo:))) |
dnia 27.07.2007 12:47
cokolwiek pierdolisz, wyszłaś nieźle;-) |
dnia 27.07.2007 14:08
P.Amiś tak czy siak proces decyzyjny za nim ;) za plkami, chlorella, nie trafisz
mimicznie odpozdrawia się la :))
P.Jacom - hehe, grzechotka tzw'na ;))
kłaniam się dźwięcznie kolanem ło bruk! |
dnia 27.07.2007 14:22
1. strofa:
- ja pierdolę w moim odczuciu tutaj przesadzone, poszukałbym na to miejsce innej "partykuły".
- jeśli tylko, jakoś, jak dla mnie, już niepotrzebne; zresztą to niewiele ponad potoczny "wypełniacz".
3. strofa:
- od tej pory - może wzmocnić, wtedy od teraz?
ostatni wers:
- nie mniemaj - dziwnie, spróbowałbym to inaczej sformułować.
poza tym - w porządku, nie tylko przez ramię;)
podrawiam. |
dnia 27.07.2007 14:58
Wierszofilu (marudo hihi ;)) )
1. -ale gierka/bierka zniknie, a jest ona niesłychanie istotna dla mnie osobiście :] jako autor pozwoliłam sobie na przyjemność posiadania pewnej treści niekoniecznie widocznej dla czytacza
-tak, niby podobnie, a podstaw sobie - subtelnie zmieni się w nieco mazgajski przester takisamobowiązującygładki
2. 'od teraz' jest 'tu i teraz' jedno natentychmiastowe. pora może być różna właczając w to pory roku i doby. z terazem zabrzmi uroczyście i nabożne. wolałam miękko
ostatni wers 'nie mnie maj', czyli nieco ugięte na potrzeby gry 'nie miej mnie' ;)) bierka ku mojej własnej uciesze
strasznie się cieszę, ze w porządku, bo lubię ten wierszyk akurat :)))
i pozdrawiam nawprost toćka w toćkę la :)))
dzięki
cmok |
dnia 27.07.2007 19:30
a dla mnie bardzo;)
bo czasem też mam taki nastrój, dlatego pierwsza strasznie na mnie działa i :
może mnie podeprzyj albo krzesłem
przytwierdź do podłogi, dokładnie w tym
miejscu, które od tej pory nie będzie do nas należeć.
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 28.07.2007 15:11
jak sobie życzysz:)
od tej pory na swoim miejscu (zwracam honor), ale takie nie mnie maj raczej bardzo naciągnięte;)
pozdrawiam. |
dnia 31.07.2007 08:45
Ładna płóńta. Całość też ok, choć do lekkiego szlifu. Boleśnie i prawdziwie. Pozdrawiam! |
dnia 01.08.2007 07:08
dziewuszko, czegoś ty się naczytała? dykcja mi znajoma ;)
choć wiele wuszkowych uroczków nadal. |
dnia 14.08.2007 11:26
Elleno dziękuję :))
Wierszofilu - cóż to byłoby za moje życie bez honoru ;))
Panie Grzegorzu - to supeł :))
Panic Riss - ahahah, a właśnie z wcześniejszej wuszki owa dykcja. natomiast podobieństw nigdzie nie da się już chyba uniknąć. świadomych i nie :)) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)