zmiany łudzą pozorem
dymy o świcie i dymy o zmierzchu
stąd blisko do snów
nie ma powodów żeby nie wierzyć

jesienią zawsze patrzę na zegar
gdy wszyscy wychodzą słyszę szept
czerń przyczajona po pniach już się wspina
gasną lampki
wszystko przez porywisty wiatr
dzień zmienia się w noc kiedy uderza grom

chodzę po morzach księżycowych
w tumanach srebrnego pyłu
między pierwszym a drugim szczekaniem psa
potrzaskało się zwierciadło

w dni kiedy nie mam pragnień
nawet sny przeciwko
wsiąkają w piasek czerwone krople
ta dzikość gdy tańczysz na linie
przebije nad ranem gdy zagaśnie ognisko

bluszcz poczerwieniał jesiennie
wiatr gra marsza wciąż ciszej i ciszej
gdyby tak pogwarzyć bezgłośnie z falami

wszystko zostało już powiedziane
świat bez ciebie sobie poradzi


......................................................................
(tak zwany cut-up - wszystko to wycinki od: IRGA, Kazimiera Szczykutowicz, sam53, Roman Rzucidło, silva, Edyta Sorensen, mikesz111, koma17, potrzaskane zwierciadło, benlach, otulona, sibon, Ryszard B)