poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 26.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Poezja dla dzieci
Wyjście z pod nicka :)
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ostatnio dodane Wiersze
O oślej nauce (bajka)
depresant
Z twojego imienia zd...
a wtedy za-pałkę odp...
W Kasince
Wyśmienicie
Altruista
turkot kółek walizki
Ostatnia tygodniówka...
Ballada naiwna albo ...
Wiersz - tytuł: Podsumowanie
Wiosna światłością napełniona
pokazuje, że żółty jest piasek,
a twoja twarz już zaróżowiona
i zazielenia się młodziutki lasek.

Pamięć przynosi wir wspomnień,
rejestr planów i wielu zdarzeń,
także rejestr minionych pragnień
i trochę zrealizowanych marzeń.

Ciebie młodą sobie przypominam
i że nam było zawsze wesoło,
a teraz łysieć już mocno zaczynam,
włosy gubię, powiększając czoło.

Pora zimowa już przechodzi
choć zostaje szron na głowie,
coraz więcej myśli nadchodzi,
że żyło się, ale tylko w połowie?

Nie! nie warto szarpać myśli
ni porwanych więzów żałować,
bo już niczego się nie wymyśli;
atrybuty życia trzeba chować.

Zostaje proste łóżko, wygodne,
jedzenie kleiku z kiełków pszenicy
i prawda, miękkie buty niemodne,
to tylko już... do końca się liczy!
Dodane przez kurtad41 dnia 13.04.2016 12:25 ˇ 11 Komentarzy · 541 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 13.04.2016 12:30
Fajne ;-)))
tomnasz dnia 13.04.2016 14:38
fajne?
w kategorii biadolenia i jojczenia, wręcz podręcznikowe.
szanowny Autor, w tragicznej formie, prezentuje stek wyświechtanych bzdur, ograniczając życie do utrzymywania egzystencji. nie wiem, dla kogo jest to program, ale dla biadolących na pewno.
Golden dnia 13.04.2016 17:43
W każdym wieku, jest coś do odkrycia, choć najedzony kleiku i w butach niemodnych, zawsze coś można ....:)
Niepoprawna optymistka dnia 13.04.2016 19:38
Życiowo i z lekką goryczką, ale zgadzam się z Golden, że
nawet na jesieni życia można się jeszcze z radosnych chwil cieszyć,
ważne, że się widzi kolejny dzień, a niemodne buty, to najmniejszy problem, ważne, że wygodne, kiełki pszenicy też zdrowsze od gmo,
z soi :)
Pozdrawiam serdecznie:)
kurtad41 dnia 14.04.2016 07:45
Dziękuję za ciepłe słowa zamieszczone w komentarzach po przeczytaniu ze zrozumieniem moich myśli, które zawarte są powyżej, po przeżyciu wielu lat i po spotkaniu z medycyną. Jedynie komentarz Tomnasza jest skryptowym bełkotem niewątpliwie młodego, zdrowego i niedokształconego bytu, wyrażającego opinię, że może istnieć życie poza egzystencją, jaka ona by nie była. Egzystencją tworzoną przez przez prawa przyrody i przez świadomą (na ogół) działalność człowieka na własny użytek. Komentarz ten znamienny jest też tym, że nie odróżnia doświadczenia życiowego, wartościującego etapy fizycznej strony życia/egzystencji, od butnej młodości w zdrowiu z zaczynem wg. mnie przemądrzałości/megalomanii.
kkb dnia 14.04.2016 10:15
:)
Roman Rzucidło dnia 14.04.2016 12:31
Uj, boli!
mgnienie dnia 14.04.2016 15:05
Ach młodość - kiedyś było zawsze wesoło:) A co do butów - przedkładam wygodę nad modę:) Pozdrawiam serdecznie:)
tomnasz dnia 14.04.2016 19:11
uuuuu!
a to się szanowny kolega kurtad41 po mnie przejechał.
jak tow. Breżniew, po amerykańskich imperialistach. gdy zapytany, w czasie wizyty w Waszyngtonie, o to, ile par butów przypada na statystycznego obywatela ZSSR, gromko odpowiedział: - a wy bijecie murzynów!
Breżniewa to widziałem na własne oczy. jak z Edkiem, uroczycie katowickie rondo otwierali. byłem już wtedy pełnoletni, ale i tak nas ze szkoły zagonili do robienia aplauzu i frekwencji.
tak.
wtedy byłem młody, zdrowy, niedokształcony, przemądrzały i bełkotałem, zwłaszcza po bełcie.
teraz już pozostała tylko megalomania.
ale jakoś mnie to nie smuci.
Alfred dnia 14.04.2016 22:58
A kiedy życie skroń przyprószy
i wigwam stary już zmurszeje
wspomnienie barwnych pióropuszy
podtrzyma wiarę i nadzieję

bywa że życie nas zaskoczy
rewelacyjnym wynalazkiem
ciągle się dusza z ciałem droczy
jak noc co znika świtu brzaskiem

Życzę wielu uśmiechów, pogody ducha i czekam na następny wiersz.
Miej się dobrze . Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊.
benlach dnia 16.04.2016 09:34
:-):-):-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67446495 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005