poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: S Z E P T
Szept

coraz częściej szepczesz o śmierci
nie bój się - ona to część życia
przemija zbyt szybko jak młodość
jak starość przychodzi skrycie
po co się licytować - kto pierwszy
miłości nie zakopią z trumną
ten co zostanie musi żyć dla niej
uzupełniać albumy rodzinne
dawać rady starzejącym się dzieciom
zastawiać stół świąteczny
budzić się i zasypiać codziennie
czekać na swoją kolejkę
zostanie budzik co nie odmierza czasu
wykrochmalona nicością poduszka
piękna zastawa na zbyt wiele osób
niedoczytana książka ostatnia
ale pozostanie też na zawsze
ogrom najwspanialszych chwil
wspomnień, których nikt nie pogrzebie
niebo i ziemia ukryte są w nich
tyle tam oczekujących dusz
radości ze spotkań kolejnych
śpiew aż po biały świt
ogrom łez i śmiech na wieki

nie bój się
miłość nie wygasa za śmiercią
ona jest wieczna
pamiętaj
Dodane przez Ryszard Urbaniak dnia 07.08.2007 06:02 ˇ 20 Komentarzy · 882 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 07.08.2007 07:44
Ładna liryka refleksyjna.
Żeby napisać takie podsumowanie, trzeba było przeżyć spory kawał życia:)
--------------------------------------
zostanie budzik co nie odmierza czasu
wykrochmalona nicością poduszka
piękna zastawa na zbyt wiele osób
niedoczytana książka ostatnia


- nich ktoś powie, że to nie jest poezja...
---------------------------------------
Łączę serdeczności dla Autora.
jorena dnia 07.08.2007 07:50
..miłość nie wygasa za śmiercią...to zabieram dla siebie,pozdrawiam ciepło :)
ozon dnia 07.08.2007 07:50
bzdura zwana... grafomanią. Pozdro.
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 07.08.2007 07:58
o-bręcz:)
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 07.08.2007 07:59
się odezwała.
ozon dnia 07.08.2007 08:09
Panie modraszek... przypominam mówimy o wierszu a nie o kmentarzach. dla Pana to może być... cud, miód i farfocle. dla mnie to poziom prowincjonalnego gimnazjum. to tyle...
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 07.08.2007 08:10
Pańska sprawa Panie "ozon" :)
slh dnia 07.08.2007 08:48
grafomania
otulona dnia 07.08.2007 09:38
treść owszem ale nie tak zapisana, nie tak w słowach

pozdrawiam
Znachor dnia 07.08.2007 10:12
Każdy wiersz, który nie wymaga współćzesnej wersji Enigmy by odczytać zakodowaną "prawdziwą poezję" - jest grafomanią?
slh dnia 07.08.2007 10:41
współczesnej wersji Enigmy zwanej wrażliwością i intuicją poetycką - w większości tak. chodzi tez o to, żeby nie traktować czytelnika jak potencjalnego idiotę i nie mówić mu wszystkiego wprost. plus elementy kompozycji, zaprawianie patosem, wciskanie waty słownej - to zakrawa na grafomanie w moim rozumieniu tego słowa.
Znachor dnia 07.08.2007 11:12
Ale czy nie uważasz że istnieje inny rodzaj grafomanii, manii narastającej pokusy pisania za wszelką cenę skrótami, z powikłaną kompozycją, takim posługiwaniu się jęzkiem by odbiorca / z wrażliwością i intuicją poetycką /musiąl włożyć wysiłek w zrozumienie wiersza choćby z grubsza.
Tak sobie myślę że istnie grafomania w postaci poezji nad-ambitnej, narcystcznej, a nie skierowanej nawet do wymagającego czytelnika.
beeneidiusz dnia 07.08.2007 11:25
Grafomania:
1. «pisanie utworów literackich przez osoby pozbawione talentu»
2. «bezwartościowe utwory literackie»
r6; grafomański r6; grafoman r6; grafomanka

Jak widać w pytę ogólne pojęcie; przez co mało precyzyjne, nadużywane i różnorako interpretowane; przez co wygodne w użyciu.

W temacie wiersza: żadna to liryka refleksyjna, jeno banał na banale plus nachalna dosłowność w jak najbardziej negatywnym tego słowa rozumieniu. Pozdro600 R.
kazlin dnia 07.08.2007 12:36
I znów wojna o wiersz, który jednemu coś mówi, drugiemu się nie podoba. Nie rozumiem - zarozumiałość to czy... zazdrość? No i... po co się nawzajem obrażać?
slh dnia 07.08.2007 14:28
żeby było śmiesznie i niesympatycznie :)
cicho dnia 07.08.2007 15:10
ot, wyliczanka, która mnie nie zaciekawia.
Vanessa dnia 08.08.2007 15:00
...sama prawda,

pozdrawiam
Fenrir dnia 09.08.2007 12:29
Powypisywane same oczywistości. Wiersza nie widzę (msz.)
Pozdrawiam.
Alicja Wysocka dnia 10.08.2007 06:18
Był sobie dziad i baba
Bardzo starzy oboje,
Ona kaszląca i słaba,
On skurczony we dwoje.

Mieli chatkę maleńką,
Taką starą jak oni,
Jedno miała okienko
I jeden był wchód do niej.

Żyli bardzo szczęśliwie
I spokojnie jak w niebie,
Czemu ja się nie dziwię,
Bo przywykli do siebie.

Tylko smutno im było,
Że umierać musieli,
Że się kiedyś mogiłą
Długie życie rozdzieli.

I modlili się szczerze,
Aby Bożym rozkazem,
Kiedy śmierć ich zabierze,
Zabrała dwoje razem.

r11; Razem? To być nie może,
Ktoś choć chwilę wprzód skona!
r11; Byle nie ty, nieboże!
r11; Byle tylko nie ona!

r11; Wprzód umrę! r11; woła baba.
r11; Jestem starsza od ciebie,
Co chwilę bardziej słaba,
Zapłaczesz na pogrzebie.

r11; Ja wprzódy, moja miła.
Ja kaszlę bez ustanku
I zimna mnie mogiła
Przykryje lada ranku.

r11; Mnie wprzódy! r11; Mnie, kochanie!
r11; Mnie, mówię! Dośćże tego,
Dla ciebie płacz zostanie!
r11; A tobie nic, dlaczego?

I tak dalej, i dalej
Jak zaczęli się kłócić,
Jak się z miejsca porwali,
Chatkę chcieli porzucić.

Aż do drzwi, puk, powoli:
r11; Kto tam? r11; Otwórzcie, proszę,
Posłuszna waszej woli,
Śmierć jestem, zgon przynoszę!

r11; Idź, babo, drzwi otworzyć!
r11; Ot to, idź sam, jam słaba,
Ja pójdę się położyć r11;
Odpowiedziała baba.

r11; Fi! Śmierć na słocie stoi
I czeka tam nieboga!
Idź, otwórz z łaski swojej!
r11; Ty otwórz, moja droga.

Baba za piecem z cicha
Kryjówki sobie szuka,
Dziad pod ławę się wpychar30;
A śmierć stoi i puka.

I byłaby lat dwieście
Pode drzwiami tak stała,
Lecz znudzona, nareszcie
Kominem wejść musiała.

J.I. Kraszewski

I powiem, że Twój wiersz, to poezja

:)
Alicja Wysocka dnia 10.08.2007 06:24
No i się skopało :(
Ale dasz radę?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67266869 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005