poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 14.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Ballada o wujku Staszku
Wiersz - tytuł: odpust
św. Marcin przyjechał na białym koniu
wracają słowa babci z oszronionym liściem

niebo zaogniło się potem zbladło
rachityczne światło nie stopi kryształków

rozpiętych jak koronki na skulonych suszkach
a ty mi znowu zostawiasz pół płaszcza

piłeczkę na gumce z trocinami w środku
powiem - zobacz wnusiu listopad już zima
Dodane przez mgnienie dnia 13.11.2016 20:34 ˇ 20 Komentarzy · 1001 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ola Cichy dnia 13.11.2016 20:52
Ciepełkowe emocje u Cb dzisiaj.
Można się w nich ogrzać, chociaż to listopad.
Obraz listopadowych czarów w oszronionych liściach , szczególnie- "koronki na skulonych suszkach' :):):)
Muszę otworzyć okno. jeszcze tylko mrozistych powiewów mi brak i łzawych kulek z nieba.
Buziaki.Cmok cmok.
Ola.
koma17 dnia 13.11.2016 21:36
Urokliwie odmalowałaś odpust na św. Marcina. Piłeczka na gumce z trocinami w środku rozczula, obrazy dziś i dawniej nakładają się na siebie, falują. Miło się czytało, pozdrawiam.
adaszewski dnia 13.11.2016 21:37
widzę [i]stelaż[/i] tego wiersz i podoba mi się
lunatyk dnia 13.11.2016 21:47
Nastrojowy wiersz, a szczególnie podobają mi się czułe słowa babci :-) Pozdrawiam serdecznie.
Robert Furs dnia 13.11.2016 22:03
ciekawy wiersz, przywołuje wiele wspomnień i refleksji, pozdrawiam
Janusz dnia 13.11.2016 22:03
Za lunatykiem.
Pozdrawiam
silva dnia 13.11.2016 22:06
Piękna klamra ze słów babci, a właściwie dwóch babć, dobrze było przeczytać i powspominać. Pozdrawiam.
mgnienie dnia 13.11.2016 23:01
Ola Cichy - jakże się cieszę, z Twoich odwiedzin:))) tylko nie otwieraj zbyt szeroko okna, księżyc dzisiaj w pełni ...może wywieść na manowce.
Ściskam, Wiesia.
koma 17 - nawet nie wiesz jak cieszę się z Twojego czytania, nie byłam pewna czy nie za dużo w jednym (choć wersów mało).
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
adaszewski - dziękuję za dostrzeżenie stelażu i aprobatę:)
Pozdrowienia posyłam:)
lunatyk - chociaż było to tak dawno w każdy mroźniejszy listopad przypominam sobie słowa babci ( nauczyła mnie też pierwszego wiersza).
Dziękuję za chwilkę, pozdrawiam ciepło:)
Robert Furs - cieszę się , że nie przeszedł obojętnie. Serdecznie Cię pozdrawiam:)
[bJanuszu][/b] - dziękuję ,że zaglądasz:) Ocalić...choćby okruchy wspomnień. Pozdrawiam serdecznie:)
silva - ...tak - dwóch babć - tej z przeszłości i tej przyszłej (powoli wchodzimy w nowe role). Serdecznie dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam :)))
Warkoczyk dnia 14.11.2016 09:06
tu odpust ...a ty mi znowu zostawiasz pół płaszcza
....na mróz..
Ciekawy wiersz, do przemyślenia.
Ewa Włodek dnia 14.11.2016 16:35
pół płaszcza, które św. Marcin dał żebrakowi - cóż, każdy miał połowę płaszcza, czyli - minimum minimorum, możliwe do sensownego wykorzystania, albo - nie, zależy, jak spojrzeć na zagadnienie. A wspomnienie dawnych odpustów, w piłeczkami wypełnionymi trocinami - bardzo nastrojowe...
Edyta Sorensen dnia 14.11.2016 18:38
Odpust w kościele i odpust przed kościołem (szmira i tandeta na straganach) to dwie zupełnie inne sprawy.

Ale wiersz cacuszko:)
helutta dnia 14.11.2016 19:34
Te pół płaszcza jest bardzo ważne, starcza na całe życie...
Pięknie namalowany odpust z perspektywy pokoleń. Pomyślałam, jak dobrze jest mieć swój parafialny kościół, dzień odpustu, znajomy ołtarz....
mgnienie dnia 14.11.2016 21:10
Warkoczyk - ...na mróz także, na każdą biedę. Miło mi, że zajrzałeś i podzieliłeś swoim odczuciem :)
Serdecznie pozdrawiam:)
Ewa Włodek - racja w tych okryciach był spory naddatek, choć nie jeden nawet nie pomyśli, że trzeba wspomóc innego w potrzebie. W małych miejscowościach jeszcze utrzymuje się te tradycje - przyjeżdżają stragany zwane budami, niedawno sprawdzałam - są i kolorowe piłeczki na gumce jak w moim dzieciństwie.
Cieszę się Ewo, że znowu jesteś, pozdrawiam cieplutko, Wiesia
Edyta Sorensen - to prawda , najważniejsze przeżycie duchowe...chociaż dawniej, gdy mniejszy był dostęp do różnych dóbr i atrakcji, nawet takie tandetne różności cieszyły dzieci.
Dziękuję Edyto za odwiedziny i przychylne słowo :) Pozdrawiam serdecznie:)
helutta - o tak, ładnie to ujęłaś Moniko :) Szczególny sentyment mam do mojego pierwszego parafialnego kościoła, drewnianego, wiejskiego...chodziliśmy do niego pieszo, kilka kilometrów przez las...
Serdecznie:)))
Irena Michalska dnia 14.11.2016 21:38
W listopadzie trzeba się bardziej dokładnie przypatrywać skąpej w barwy przyrodzie, ale jej kształty -oszronione liście, rachityczne światło, kryształki, koronki - stanowią, jak widać w wierszu, dobre punkty obserwacji. Ich połączenie ze wspomnieniami dało ciepły wiersz.
IRGA dnia 14.11.2016 22:27
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga
mgnienie dnia 15.11.2016 08:23
Irena Michalska - każda pora roku, każdy miesiąc ma swój urok, a dużo zależy od naszego stanu ducha. Dziękuję Ireno za Twoje "obserwacje" :) Serdecznie pozdrawiam:)
IRGA - dziękuję Igro :) Ciepło pozdrawiam, Wiesia.
Alfred dnia 15.11.2016 13:39
Gumka przy piłeczce
dawno już zmurszała
jeno mi garść wspomnień
z dzieciństwa została

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 .
mgnienie dnia 15.11.2016 14:05
Dziękuję [bAlfredzie][/b] za rymowane wspomnienie:)
Pozdrawiam ciepło:)
sibon dnia 16.11.2016 19:28
Chociaż trochę zimowo, ale ciepło :))

Pozdrawiam
kkb dnia 17.11.2016 08:18
Bylem w tym roku na imieninach ulicy św Marcin, bylo chlodno ale bez śladów zimy. ;) Ale wnus może zmieniać postrzeganie pur roku. :)
Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67252903 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005