poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 01.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Wiersz - tytuł: O starej miłości
W zwyczajnym dniu
zmierzchu już pora
w myślach półcień
muszę do doktora

iść po receptę
na nową miłość
bo stara już depcze
mnie z całą siłą

Jeszcze się opieram
ale coraz słabiej
ciosy nadal zbieram
mówiąc jej nie zabij

Za te moje słowa
a może za inne
cios odbiera głowa
nogi nie są winne

I co by tu zrobić
będąc w desperacji
może starą zabić
lecz bez perturbacji?

Potem tylko wrzucić
do byle potoczka
a do nowej puścić
ze dwa mrugi oczka

Doktor nie ciemięga
wie przecież, co to jest
medyczna przysięga
i dla mnie jego gest

Problem tylko taki
mówi mi doktorek
starą to nie w krzaki
wyrzucaj (!) i nigdy
porankiem we wtorek

Jeśli jednak we wtorek
to moja rada jest taka
weź pojemny worek
zamiast jakiegoś saka

I sprowokuj wizję
że się jej pozbywasz
prosisz telewizję
tego nie ukrywasz

Widzisz swoje dzieło
w czasie urojonym
jak wyrzucasz ciało
twojej już nie żony

Dobrze worek zawiąż
potem zdziel go kijem
wejrzyj czy ona wciąż
jeszcze wirtualnie żyje

Bo ja wiem że miłość
jeśli jest nawet stara
broni się całą siłą
i nie jak niezdara

Ta wizja wywoła
twoje się ocknięcie
a serce zawoła
złe to rozstrzygnięcie

I jeśli żona żyje
do tego pyskuje
to znaczy że twoją
na zawsze się czuje

Sprawdź czy jest zdrowa
czy jeszcze by chciała
i ile jeszcze ma
znanego ci ciała

To w sumie oznaczy
dolę twoją lichą
że ona jest górą
a ty starą kichą.
Dodane przez kurtad41 dnia 24.11.2016 00:11 ˇ 14 Komentarzy · 732 Czytań · Drukuj
Komentarze
Janusz dnia 24.11.2016 00:28
No i co? Nagadałeś się, postraszyłeś, poudawałeś twardziela, a i tak wszystko wróciło do początku - ona jest górą... I po co Ci było rzucać tyle słów na wiatr? :)

Moc pozdrowień
Alfred dnia 24.11.2016 09:04
Na chłopa

gotował chłop zupę
poszedł doić krowy
wykipiała zupa
prawie do połowy

zamiast się frasować
przeżywać męczarnie
przygruchaj kobitę
co wszystko ogarnie


miast wydawać fortunę
na nowe fatałaszki
wypierz gacie i serdak
a wrócisz do łaski

wiadomo ze się człowiek
na starość starzeje
choć ciało już nie może
serce wciąż szaleje

kiedy już poznaliście
wzajem swoje wady
zaletami i cnotą
znacznie swoje ślady

z tego brać będą przykład
przyszłe pokolenia
kto Boga, żony i prawdy
nigdy nie zamienia

a tak już na ostatek
od ciebie zależy
co kiedy i dlaczego
wisi , stoi, leży.

Pozdrawiam.😊 serdecznie 😀 życzę zdrowia i dobrego humoru👫.
kurtad41 dnia 24.11.2016 10:59
DZIĘKUJĘ* Januszowi, za "inteligentny, przewrotny, kunszt Jego wpisu" o "inteligentnym kunszcie mojego słowem dowodzenia, że stara miłość nie rdzewieje". Mnie jest niestety / tylko / aż epicki opis potrzebny, by dojść do puenty, nie zważając, że rzucam słowa na wiatr. Januszowi wystarczy przewrotność, by jednak / w sumie, ciepło wspomnieć o takich moich słowach. Zauważa (jakby na marginesie), że czytelnikowi wystarczy sama esencja / puenta,
bez czytania wysiłku / kunsztu twórcy. I tutaj jest różnica w spojrzeniu na potrzebę czytelnika. Czy czytelnik tekstu przecież kunsztownego ( ? ) i nie długiego / takiego tylko unika? Myślę, że tak nie jest i to "nie wpisuje się w rozważań moich rejestr".

Dziękuję też za obfite pozdrowienia,
co cementuje moją pewność
o słuszności mojego dowodzenia
słowami, o braku rdzewienia
starej , dobrej, do starości miłości.
Także słuszności myślenia,
że "jesteśmy na jednej, wspólnej fali
rzucającej na lessowej ziemi dali,
nasze nasiona słowem tworzenia
czegoś podobnego do stali".
I, oby to trwało, jak najdalej.
kurtad41 dnia 24.11.2016 11:17
DZIĘKUJĘ Alfredowii
za epistołę o zupie
przez chłopa gotowanej
przy okazji w kupie ze swoją
babą po obrządku spożywanej.
Z humorem Alfreda zgodzić się trzeba,
że jak się chłopu nie da, to znika potrzeba.

Moja nie znika potrzeba
uchylenia Alredowi nieba.
silva dnia 24.11.2016 11:24
Trochę makabryczny temat (wór, próba pozbycia się), ale lekko podany i z happy endem. Rytm miejscami zgrzyta i nie rozumiem, po co nieliczne przecinki. Pozdrawiam.
Warkoczyk dnia 24.11.2016 12:00
Bardzo smutny i gorzki w wymowie jest Twój wiersz. Zastanawiam się, czy z drugiej strony podobne refleksje by wyszły...
Może jest szansa- przy dwustronnej chęci- by to jeszcze zmienić..
Serdecznie pozdrawiam
kurtad41 dnia 24.11.2016 12:12
Miła silvo,
dziękuję za komentarz o mojej reżyserii
wykonaniu i chwytów retorycznych małej serii.
Cieszy mnie że przeoczyłem przecinek aż JEDEN
w tym utworze podążając do krainy zwanej EDEN

Serdecznie i ciepło pozdrawiam
i do zawsze przecinków nie stawiam
kurtad41 dnia 24.11.2016 12:36
Miły warkoczyku
Mój utwór / wiersz, jest podążaniem do puenty w dwóch światach: rzeczywistym i - za radą doktorka - wirtualnym / urojonym. A punta jest gorzko wesoła, bo wraca do rzeczywistości, w której stara nierdzewna miłość w osobie żony, jest górą nad poszukiwaczem recepty u doktorka.To i tak chciałem napisać i ...napisałem.Tutaj nie ma potrzeby zmiany. Potrzeba tylko akceptacji starszych osób racji. A w moim przypadku akceptacji mojego poszukiwania słów w moich myślach, czyli w nich penetracji.

Pozdrawiam cieplutko.
by było tobie milutko.

Pozdrawiam serdecznie.
aleksanderulissestor dnia 24.11.2016 14:25
miłość na receptę może mieć skutki uboczne jak każdy lek z apteki -:)))
pozdrawiam
kkb dnia 24.11.2016 15:15
😀 fajne :)
Robert Furs dnia 24.11.2016 15:21
bo z kobietami nigdy nie wie się - chciałoby się sparafrazować słowa piosenki, chociaż osobiście na kobiety nie narzekam :) pozdrawiam,
lunatyk dnia 24.11.2016 15:27
Dobrze, że są recepty :-) Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 25.11.2016 12:38
Za długie, bo widocznie za długo trwała ta stara miłość. No i "kicha" na ciebie.
kurtad41 dnia 26.11.2016 07:48
Innym komentatorom i szanownym czytelnikom
poza pozdrowieniami za ich niewątpliwe racje
ośmielam się małą sentencję zadedykować,
czyli za jej racją bezpiecznie się schować.

oto ona - rozpoczęta i zakończona.

Żeby racja była owocem drzewa racji,
a nie poplonem tylko pobożnej oracji.
potrzeba procesu uporządkowania myśli,
czyli wnioskowania, jako opisu perturbacji.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67154762 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005