Powiedz mi, bo się robi groźnie,
zamiast mi szepnąć słówko czułe,
czemu tematem naszych rozmów
wciąż pozostaje ten... omułek?
Znów tyle rzeczy mam na głowie,
w regale się obsuwa półka,
potrzebny mi jest cień do powiek,
a ty wciąż wracasz do omułka.
W sejmie głosują dziś posłowie
niezwykle ważną preambułę,
może i ja się w końcu dowiem
co ci zawinił ów omułek?
Siąpi, na grzyby dobra pora,
kiedy wilgocią kusi ściółka
chcę tańczyć, jestem Terpsychorą,
a ty znów pytasz o omułka.
Zaszalej, niczym Złotousty*,
chcę upływ czasu lepiej trawić,
a w twojej głowie groch z kapustą,
omułek nic tu nie naprawi.
Chcesz by zrobiło się goręcej ,
co zrobić wiesz? Pracuje główka?
To mów, lecz tak, bym chciała więcej,
(a o omułku ani słówka;-)
-----------------------------------------------------
*bohater powieści Hermanna Hese - "Narcyz i Złotousty"
Dodane przez bombonierka
dnia 24.10.2017 07:20 ˇ
12 Komentarzy ·
859 Czytań ·
|