dnia 27.10.2017 07:36
kiedy drwal zetnie drzewo
które się modlić przestanie
oprócz garstki popiołu
cóż jeszcze po nim zostanie
skoro Bóg słońcem i deszczem
o nas nie zapomina
nie zdrowe jeno spruchniałe
drzewo czasami ścina
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 🌳. |
dnia 27.10.2017 09:55
Podoba się. Zwłaszcza w kontekście jakiegoś podobno ministra...) A |
dnia 27.10.2017 12:40
Alfred --- życie jest modlitwą...i tyle. Dziękuję za komentarz.
Magrygał --- dziękuję! Pozdrowienia także dla Walkirii (niech namówi imienniczki żeby z "ministrem" zrobiły porządek)!
moderator4 --- skrzynka wiadomości jest pełna, a wiersz chciałbym zmienić na:
w pełni
liściasty miesiąc
biednieje błękit
najkrótszą noc zapomina
rudowłosa piękność
w czeluściach dziupli
święcone bakalie
drwala
Bóg zsyła
nad ranem |
dnia 27.10.2017 13:15
A mnie najbardziej zmartwiły kłopoty wiewiórki - co ona biedna teraz zrobi, bez mieszkania i zapasów na zimę... :(
Pozdrawiam |
dnia 27.10.2017 14:24
Janusz --- w patriarchalnym porządku świata "ta" wiewiórka jest niewiele warta, ale... jest już nas co najmniej troje, które się tym martwią, za co - dziękuję! |
dnia 27.10.2017 17:56
Śmiszne |
dnia 27.10.2017 19:13
adaszewski --- można i tak odczytać, ale intencje były oczywiście inne... |
dnia 27.10.2017 21:27
tytuł jakby do innej księgi pasował, poza tym trącanie w biblijne gongi odnośnie wiewiórki co nieco naciągane. |
dnia 28.10.2017 01:52
Juliusz Karowadzi --- biblijny patriarchalizm zachował swą ciągłość (stąd pewnie "naciągnięcie" ;-)) i trwa do dzisiaj, niekiedy nawet w niezmienionej postaci. Tytuł odnosi się zatem do trzech ostatnich wersów (drugij wersji). |
dnia 28.10.2017 11:01
Tak, czasem praca idzie na marne, jej owoce niweczą silniejsi. |
dnia 28.10.2017 12:03
Kazimiera Szczykutowicz --- dziękuję za refleksję! |
dnia 29.10.2017 01:07
drwala na glinianych nogach zapewne - a o drwalu znam fajną piosenkę :) |
dnia 29.10.2017 01:08
https://www.youtube.com/watch?v=41v_01_V1ic |
dnia 29.10.2017 10:47
Robert Furs --- dziękuję!
1. tak, takiego trochę niedorobionego
2.śmiszna (mogę zadedykować adaszewskiemu?)
:-) |
dnia 04.11.2017 01:10
Na prośbę Autora umieściłem poprawioną wersję wiersza. Poprzednia wyglądała jak poniżej:
patriarcha
biednieje błękit
liściasty miesiąc
w pełni
najkrótszą
noc zapomina
rudowłosa piękność
w dziupli chowa
poświęcone bakalie
nad ranem
Bóg zsyła drwala
Pozdrawiam. |
dnia 04.11.2017 09:03
moderator4 --- bardzo dziękuję! pozdrawiam! |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)