poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: jesień życia
gdybym tylko wiedział na co się zanosi
o siłę spokoju w pakiecie bym prosił


chcę być już dorosłym- wnosiłem w modlitwach
gdy widziałem ojca jego starszych braci
bóg był nierychliwy ale w końcu przystał
nie wiedziałem wówczas ile człowiek straci

trochę poczekałem na pogodną jesień
aż nadejszła w końcu wielkopomna chwiła
do mateczki ziemi niczym brzoza gnę się
i w duchu plugawie chwilę tę przeklinam


budząc się co rano albo jeszcze raniej
cokolwiek niechętnie zmuszam się do marzeń
marzę by się ustrzec od niezdrowych wrażeń
i żeby przestała rwać rzepka w kolanie...


chociaż jest i atut mogę pleść koszałki
nikt mnie już nie bierze dzisiaj na poważnie
świat mnie ignoruje nie zwraca uwagi
chyba ze w marketach wtedy naród drażnię


jeśli jest nagroda nie chcę tej nagrody
życie przeminęło niczym strzał z biczyska
mimo to dziękuję za te niewygody
za tę pajdę chleba za boże igrzyska


wyrywnym podrostkom taką daję radę
wszystko o co prosisz bierzesz z inwentarzem



Dodane przez aleksanderulissestor dnia 02.12.2020 01:12 ˇ 16 Komentarzy · 669 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 02.12.2020 02:35
Pani Beata Tyszkiewicz proponuje - niezawodny podobno -Imosteon;-)
aleksanderulissestor dnia 02.12.2020 09:54
-:))

madame

rzepka to kość
a imosteon to lek zdaje się na bóle reumatyczne
ścięgna stawy więzadła ogólnie kolageny

ale dziękuje za troskę

w wierszu to jedynie rekwizyt
nie piszę przecież pamiętnika

pozdrawiam -:))
silva dnia 02.12.2020 10:50
Chleba i igrzysk nadal nam nie brakuje i tego się trzymaj. Pozdrawiam.
Janusz dnia 02.12.2020 10:56
A ja tam się cieszę na samą myśl, że nadchodzi ta upragniona chwila, która uczyni mnie pożytecznym dla natury :) Może z wdzięczności wyrośnie na mnie piękny kwiatek :)
Moc pozdrowień.
RokGemino dnia 02.12.2020 11:24
Aleksandrze, pomnij! skoro podjąłeś się w znoju i polocie poskładać w sensowne zbiory słów zastępy, to jako ukoronowanie starań mogą ci potomni zafundować długotrwały na postumencie postój w marmurze, lub spiżu. :)))
byłbyś kontent li skonfundowany :))

pozdrawiam.
aleksanderulissestor dnia 02.12.2020 11:52
-:))

silva

chleb i igrzyska to niezmienne atrybuty życia od pokoleń
boże igrzysko również
co byśmy nie zrobili doczesność ściga się transcendencją żeby dostarczyć nam rozrywki

dzięki pozdrawiam -:))

janusz

póki co spoko
jak to w wierszu jak jest o tym czy o tamtym trochę faktów trochę zmyśleń trochę doświadczeń szczypta humoru deczko filozofii
chodzi o to żeby wyglądało to na prawdę choć wszyscy wiedzą że to udawanie
i czytelnik ma zagwozdkę i o to chodzi

dzięki pozdrawiam -:))

stanisław

dworuję sobie z tego stanu w którym człowiek trafia jakby na własne życzenie i jakby nie na własne obiecując sobie ze może być tylko lepiej bo dzieciak ma sporo zakazów przecież
a tu to samo tylko jakby skala inna

co do pytania
każdemu stawiają pomnik czy chce czy nie
ale o takim jak mówisz nie myślę tylko nieliczni mogą oczekiwać na los horacego a jeszcze mniej licznym on się należy naprawdę
a ja godniejszych puszczam przodem a resztę przez grzeczność

dziękuję pozdrawiam -:))
Grain dnia 02.12.2020 14:18
Boże igrzysko.
Jakieś tam nawiązanie za protekcją Davisa jest.
Ostatni dystych robi za całość.
I tak jest lepiej dla całości.
Robert Furs dnia 02.12.2020 16:49
byle nie świętego spokoju, tego kiedyś będziemy mieć w nadmiarze,
ale rozwaga wskazana jest na każdym etapie życia, mogę powiedzieć: znam
to z autopsji, :) pozdrawiam,
aleksanderulissestor dnia 02.12.2020 17:25
-:))

grain

moje wiersze to forma plus treść
forma
quasi prolog
po dwie strofy 4 wersowe z rymem krzyżowym przedzielone strofą mono rymowaną
i quasi epilog

i obie są jednakowo ważne

dzięki pozdrawiam -:))

robert

jako zwierzę towarzyskie bez świetego spokoju racjonalnie dawkowanego nie sposób żyć ale i nadmiar szkodzi
zatem jak żyć

dziękuję pozdrawiam -:))
lunatyk dnia 02.12.2020 19:54
Ale jakie bogate doświadczenie można mieć :-) i to własne :-)

Pozdrawiam :-)
jaceksojan dnia 02.12.2020 22:49
otóż to - z inwentarzem, co w zachłanności "podrostkom" umyka...czytam z uśmiechem bo lubię taki zdrowy dystans do własnego ego i własnej kondycji - na tym polega nasza dojrzałość aby zaakceptować siebie takim jakim się jest - bez pozy, aktorskich rozczarowań - właśnie z taką prostolinijnością z jaką wiersz się wyraża...
aleksanderulissestor dnia 03.12.2020 10:42
-:))

lunatyk

tak to jest problem bo nawet systemowo nikt nie chce z tego skorzystać
np administracja zamiast zatrudniać doświadczonych życiowo ludzi zawodowców którzy w różnych powodów przeszli na wcześniejsze emerytury woli zatrudniać młokosów zupełnie bez przygotowania a przede wszystkim bez etosu pracy

dzięki pozdrawiam -:))

jacek

do wszystkiego jednak trzeba dojrzeć

dziękuję pozdrawiam -:))
Ojciec Przekręt dnia 03.12.2020 21:15
Oj wielu ten inwentarz powinno zabrać ze sobą w zaświaty🤣
aleksanderulissestor dnia 04.12.2020 11:48
-:))

ojciec...

no niestety
wszystkie dobra zostają tu
i w nieskończoność przechodzą z rąk do rąk


dzięki pozdrawiam -:))
Alfred dnia 07.12.2020 20:16
dziecięce marzenia

marzenia miałem
gdy dzieckiem byłem
choć świat się zmienił
a ja utyłem

jak dąb urosłem
rozumy zjadłem
zostałem posłem
obrosłem sadłem

jedno od wieków
wszak się nie zmienia
ciągle dziecięce
mamy marzenia

gdy byłem dzieckiem
marzyłem o tym
by się skończyły
wszystkie kłopoty

żeby się tulił
chudy szczerbaty
do mamy cioci
wujka i taty

marzyłem by być
wielkim jak skały
lecz gdy urosłem
znów chcę być mały

pić mleko z cyca
być przytulanym
i jak niemowlę
czule kochanym

Pozdrawiam serdecznie 😊🐢🍻
aleksanderulissestor dnia 08.12.2020 11:03
-:))

alfred

ładny kawałek żeś mię tu zafundował
dziękuję ci pięknie

pozdrawiam -:))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67269732 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005