ubierasz mnie co dzień
w wiarę i nadzieję
wiarę że w każdym dniu
spotkam kogoś empatycznego
nadzieję że zło przeminie
a ludzie będą walczyć
mieczami prawdy i pokory
uważając innych
za wyższych od siebie
każde stworzenie będzie
cenne w naszych oczach
poczęte będzie miało prawo do życia
a sprawiedliwość mądrość i prawda
będą wyryte na tablicy naszych serc
i nikt nie będzie mówił że to jest
utopia i mrzonka...
pozwolisz że jutro pomodlę się znowu
dziękuję za to że Jesteś
dla mnie i dla wszystkich
którzy patrzą by widzieć

i jeszcze mam małą prośbę
bolą mnie kolana ale Ty to pewnie wiesz
i dziękuję za zdrowe dłonie
i dar pisania wierszy...