poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 18.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Wiersz - tytuł: Między
nawet kołyski nie skrojono na wymiar
ściany obijane przekleństwami
nie wygłuszały płaczu matki
ani krzyku białej karty

zapisywałeś w pamięci słowo ucieczka
przed nim
przed kolanami
przykutymi nierozumianą modlitwą
aby nakreślić swoje jutro

podróże bliskie zderzakom pociągów
w makowe pola
gdzie niebo bratało się z piekłem
kilkuletnim wyłączeniem z tygla

blizny rozrosłe węzłami przedramion
najbardziej cierpią ciszą
ciężko zawisłą na relacjach
wytyczonych codziennością

rodzina wtopiona w akceptację chwil
między Bóg się rodzi
a
któryś za nas cierpiał rany
Dodane przez IZa dnia 02.03.2023 23:19 ˇ 5 Komentarzy · 209 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 03.03.2023 14:49
Tekst poraża ze względu na zakotwiczenie traumy rodzinnej w patriarchalnym modelu, utwierdzanym, mimo patologii, przez wiarę. Pozdrawiam.
IZa dnia 04.03.2023 09:34
Tak silvo, to taki zarys tego jak można skrzywdzić dziecko z Bogiem na ustach, które będzie uciekało z tego domu na oślep...nie zawsze właściwą drogą.
Serdeczności posyłam :)
Gloinnen dnia 04.03.2023 23:42
Nie jestem do końca pewna, czy ten wiersz jest taki autentyczny, czy nie jest jedynie próbą zwerbalizowania pewnego stereotypu.
Mimo wszystko odnoszę (może mylne) wrażenie, że "to drugie", bo teraz to modny w mediach temat.
Jak przemoc w rodzinie, to oczywiście patriarchat i katolicyzm, nie ma innej opcji.
Więc ta przyjęta już z góry i konsekwentnie udowodniana w tekście teza mnie z lekka odstrasza, bo utwór staje się zbyt dydaktyczny.
Choć nie wykluczam, że wiersz opisuje jakąś prawdziwą sytuację. Jednakże jak dla mnie, zdecydowanie antyklerykalizm wysuwa się na pierwszy plan, jakby to religijność była źródłem całego zła.
Wokół tego koncentruje się zapis, wszystkie drogi prowadza do Rzymu. Inne przejawy, symptomy (okrucieństwa, cierpienia) sprowadzane są do jednego mianownika, co przesuwa przekaz w kierunku nawet protest-songu.

Z punktu widzenia technicznego -
"ciężko zawisłą na relacjach
wytyczonych codziennością

rodzina wtopiona w akceptację chwil" - to jest ciężkie i bardzo dosłowne. Mimo wszystko lepsze, nośniejsze są fragmenty, gdzie operujesz obrazami.

"biała karta" - tabula rasa? W sensie - niewinne dziecko?
Zbyt sztucznie to brzmi, jak dla mnie.

Pozdrawiam,
Glo.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 05.03.2023 05:48
miałam pewien podwójny problem z tym tekstem ; oprócz dopełniaczówek ( Izo - Ty??), drażnił mnie dojmujący sposób poetyzowania - ociekający patosem i nienaturalny, / ucieczka (.. ..) przed kolanami z niezrozumiałą modlitwą / albo / najbardziej cierpią ciszą / - to ostatnie wyjątkowo cudaczne.

Ale początek ( pierwsze 3 wersy) - są pięknym wprowadzeniem, a stylistyka jest mi bliska.
Cały wiersz uważam natomiast za b.ważny.

Nie dzielę tekstów po linii politycznej - krytkujące katolicyzm - to złe, opiewające go - dobre ( lub odwrotnie ).
Będąc osobą wierzącą wiem, że prawdziwe, ostateczne rozliczenie nastąpi z naszych postaw, a nie deklaratywnych przynależności i nie - głoszonych frazesów.

Opisywana tutaj jest wyraźna patologia, przemoc i przede wszystkim - brak duchowości realizowanej ze zrozumieniem.
W kraju Faustyny Kowalskiej, w wielu / katolickich / rodzinach, zapomina się o Miłosierdziu, i o tym, że wiara bez uczynków jest martwa.
Pod szyldem / wierzący / dopuszczane są najgorsze występki, bo pycha i uzurpowana wyższość moralna wynikająca z samej przynależności do KK, na wstępie już rozgrzesza winowajców. Zapominanie jednak o wymogu pokory i miłości bliźniego, skutkuje potem w życiu społecznym takimi dramatami, jak tutaj opisany.
Pozdrawiam.
IZa dnia 05.03.2023 09:13
Glo, Zdarzenia opisane w wierszu są autentyczne.
Na szczęście peel ciągle uciekając, spotkał właściwych ludzi i dziś twardo uwierzytelnia życie, stojąc pewnie na nogach.
powiadasz, że zbyt dydaktyczny? Nie, niczego nie narzuca, jest jak gdyby podtekstem do wygłaszanych przez ludzi ocen, kiedy staje się tragedia "Tacy dobrzy byli, dzieci spokojne, do kościoła chodzili, a i "dzień dobry" zawsze mówili."

Dagny - nie uważam, że jest tu patos i jak powiadasz "cudaczne określenia", ale autorowi nie wypada tłumaczyć czytelnikowi czegokolwiek....odebrał jak odebrał i koniec.

Pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67361125 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005