Kiedy jutro już po Fastnacht
Rhen rozpryśnie się jak woda
- to poznamy się nawzajem,
że po wszystkim, no i szkoda
tego co być jeszcze mogło
ale nie jest i nie będzie;
świat znów przybrał formę obłą
kątów, tańców, odpowiedzi.
Żegnaj zimo, ty kobietą
byłaś piękną ale głupią
- zostawiłem cię dla innej...
dzwonki brzęczą w portkach trupom.
Spontanicznie kwilą ptaki
- tylko tak nie biją dzwony.
Kończę wiersz ten byle jaki;
każdy idzie w swoją stronę.
Rheinfelden, 13.02.2024
Dodane przez Ooo
dnia 14.02.2024 22:59 ˇ
2 Komentarzy ·
217 Czytań ·
|