poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Szczegóły
Wiersz - tytuł: oparzelisko

tamtego roku zginął stary Kula.
od kuli. a mróz był gruby i lód na dwie pięści
na rzece rósł, jak kożuch na mleku.
a potem mówili, że wszystko nic, bo przecież
do nieba poszedł. tylko Kulina krzyczała, że
coś tam w niej pękło i boli. oparzelisko jakieś.

w tamtym roku mróz był tak straszny, że
gruby Kula do rzeki poszedł i lód
pięściami bił, żeby nie rósł. zakłuło widać
rzekę do boląca, bo pojaśniała na wierzchu
jak mleko i coś tam w niej pękło. mówili,
że oparzelisko. tylko kożuch odkuli. Kulina
krzyczała na niebo.

w tamtym roku Kulina chodziła za rzekę.
do nieba - jak mówiła, a wszystkich brał mróz.
a potem gruba leżała na kożuchu i krzyczała,
że coś w niej bije pięściami, i pękła od spodu
jak oparzelisko. z którego wyrósł mały Kula.
do mleka,
do rzeki.



Łódź 08.01.2007
Dodane przez Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 11:39 ˇ 38 Komentarzy · 1413 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 14.01.2008 11:44
nie umiem takich wierszy czytać , zaraz ściska w gardle i na oczy nic nie widzę
a daj Ty mi spokój z takim pisaniem, qrcze!

śliczniusi wiersz :)
nieza dnia 14.01.2008 11:48
a poza tym ...czy to się nazywa sestyna? nie no , ja gratuluję !
Michał Murowaniecki dnia 14.01.2008 11:54
widzę, że zmiany jednak minimalne (a raczej prawie żadne). :) szkoda. zwłaszcza, że po ostatnim oparzelisku naprawdę lepiej by pasował przecinek. ja dla mnie - jeszcze do ulepszania, zbyt dobry, by go tak zostawić.

nieza, ni grosza sestyny! :)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 11:58
Witam serdecznie po długiej przerwie. Nie, Krysiu, ten wiersz nie jest sestyną. Składa się tylko z 22 słów użytych w różnych formach znaczeniowych i i gramatycznych. Przyznam uczciwie, że nie spotkałem się jeszcze z taką formą, no ale moje oczytanie pozostawia wiele do życzenia ;).
nie zauważyłem, że w wersie trzecim od końca powinien być przecinek zamiast kropki.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 12:00
Michale, nie zdążyłem Ci go wysłać - proszę rzuć okiem - (zamieniłem trzykrotne wygłosowe "że" - jak radziłeś, tytuł, i jedną inwersję ale to ciągle mało. Mnie też szkoda tego wiersza)
nieza dnia 14.01.2008 12:11
owszem, pośpieszyłam się, ale jakaś forma w tym jest ;)
dzięki , doczytałam sobie o.
mercedes_ka dnia 14.01.2008 12:28
Bardzo ciekawa forma. Jestem pod wrażeniem .
pozdrawiam
Zemena dnia 14.01.2008 12:35
Zastanawiam się nad tym wierszem; epickim bardzo; i być może jest to forma zaawansowana tworzenia, by o wyimaginowanych sytuacja pisać tak, że łzy wyciska
konto usunięte 10 dnia 14.01.2008 12:47
Zastanawiam się , skąd ja to znam , nie wiersz , dykcję. Pomyślałem o Nowaku , poecie , dzisiaj , zapomnianym. To nic taka refleksja ogólna.
Dobrze napisane.
nie rozumiem fragmentu "zakłuło rzekę od boląca" , co to jest to "boląca" ? Jakiś regionalizm ?
Pomijając to , ciekawe podejście , powiedzmy - taki formalizm . Mimo to dobrze mi się czytało.
Pozdrawiam.
kiane dnia 14.01.2008 12:49
Mam podobnie jak Kryś. Od razu trafia do serca. Jak zwykle Twoje wpychają się głęboko. Masz wiadomość na pw. Daj znać.
Pozdr. cieplutkie Kiaś
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 12:51
Mercedes_ka - dziękuję za przeczytanie:)
Zemena hm.... to bardzo miłe co piszesz. Zwyczajnie.
Robert Miniak - Wierszofan dnia 14.01.2008 12:59
Lima - Jest Pan drugą osobą, która zadała mi to pytanie. Z początku traktowałem to jako zasłyszany regionalizm ale po wrzuceniu w wyszukiwarkę znalazłem tez ten zwrot m.in. u Reja (http://staropolska.pl/renesans/mikolaj_rej/wizerunk10.html)
Myślę, że jest to sugerująca regionalne pochodzenie forma oboczna = do bólu
zoja dnia 14.01.2008 13:09
zaciekawia, widzę lekkość pióra i gratuluję jej
romanwosinski dnia 14.01.2008 13:11
Dobry wiersz.

Pozdrawiam.
konto usunięte 10 dnia 14.01.2008 13:24
Wierszofanie , dziękuję za wyjaśnienie. Dziś jestem strasznie leniwy , mogłem sam poszukać , ale i tak jestem z lektury zadowolony.
Przepraszam i pozdrawiam.
Zemena dnia 14.01.2008 15:08
Wierszofanie, nie przypuszczałam, że będzie tak miłe, jak jest miłe:) [co napisałam] Pozdro;
David dnia 14.01.2008 15:51
Dobre:).Coś na miare filmów Kolskiego z czasów "Pograbka"...Swietne...Pozdrawiam
otulona dnia 14.01.2008 15:55
podpisuję się pod Davidem
pozdrawiam
Fenrir dnia 14.01.2008 16:02
Bardzo ujmujący, wiersz , ktory się zapamięta. Pozdrawiam
emba dnia 14.01.2008 16:28
R. :)
zapamięta się, zapamięta tę zimę aż do boląca
mróz. który parzy i lód na dwie pięści


(zapraszam...)
¤¤¤¤¤¤¤¤
styczniowo z mojego przybrzegu
emba
Martuska dnia 14.01.2008 19:27
Bardzo się spodobał!
:)
hiroaki dnia 14.01.2008 19:43
przeczytałam z przyjemnością
dzięki
ampm dnia 14.01.2008 19:54
świetne, takie właśnie z Tadeusza Nowaka, a to w mioch ustach najwyższy komplement. Mrozi.
fabula rasa dnia 14.01.2008 20:54
Pyszny - tyle powiem :-) Pozdrawiam
małabasia dnia 14.01.2008 22:12
Jesteś niesamowity. Piękna treść w niespotykanej formie zawarta.
Pozdrawiam
arekogarek dnia 15.01.2008 10:04
bardzo dobre
green girl dnia 15.01.2008 12:25
niezły. głęboki, trafia :)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 15.01.2008 12:58
dziękuję wszystkim za zaskakująco miłe komentarze. To podbudowuje.
Dziękuję też za maile na PW - niestety, nie mogłem ich odczytać bo nasze PW nie działa:( Dlatego proszę o ich powtórzenie na zerorhpl@wp.pl. Pozdrawiam serdecznie. Robert
jacenty dnia 15.01.2008 13:47
Musze przyznac, ze uwazalem Cie Wierszofilu tylko za dobrego "inzyniera" tekstu (poezji), tym wierszem, forma, "obrazem" oddanym, ukazales swoje prawdziwe oblicze.Serdecznie pozdrawiam
nitjer dnia 15.01.2008 21:21
Bardzo chętnie dołączam do grona osób zafascynowanych tym wierszem. Bo rzeczywiście robi duże wrażenie. Żywioły życia i śmierci w nim dotykają jednakowo mocno i boleśnie.

Pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 16.01.2008 09:31
porządny tekst, jeden z twoich najlepszych i najciekawszych (przynajmniej biorąc pod uwagę te, które ujawniłeś;)); i od strony teoretycznej (technicznej) i praktycznej.

co nie zmienia faktu, że jeszcze można by go dopracować (oczywiście w taki sposób, by nie przedobrzyć - w przypadku podobnych żonglerek i prezentacji szeroko rozumianej giętkości języka to spore niebezpieczeństwo, spora pokusa;))

uwagi/sugestie/wątpliwości:
- na pewno taka wersyfikacja? może 1. strofa również siedmiowersowa?
- do boląca, bo pojaśniała - jednak karkołomne brzmieniowo => dałoby się coś z tym zrobić?
- 2xa w 3. strofie - rzuca się w oczy, może zgrzytać; w kazdym razie, obawiam się, że to tutaj "najmniejsze zło" => w obecnej wersji oba a wydają się nie do ruszenia.
- po jak oparzelisko w 3. strofie zdecydowanie przecinek.

pozdrawiam.

PS: jacenty - powyższy tekst napisał Wierszofan1. inna sprawa - to zupełnie inny "głos", zupełnie inne "oblicze";)
nieza dnia 16.01.2008 11:10
p. s. 22 słowa...jak Ty to robisz? i pomyśleć że się kiedyś krzywiłam na poezję Sz.W. ;)
Robert Miniak - Wierszofan dnia 16.01.2008 11:55
Krysiu, Szary pisał tak jak umiał. Zwyczajnie. :)
jacenty dnia 16.01.2008 13:32
DrogiWIERSZOFILU myslac o tobie nazwalem Wierszofana 1 "inzynierem" tekstu, nie zmienia to faktu, ze jest, to bardzo dobry wiersz.Serdecznie pozdrawiam
henpust dnia 16.01.2008 16:19
Tylko mały dopisek: swego czasu Janusz Sławiński określał formę metafory, która wyrasta z metamorfozy ( jak u Leśmiana stodoląca się stodoła). Tu widzę podobny "światoobraz" - wyprowadzania z podkreślonego paradygmatu leksykalnego (oparzelisko - i paradoksalne , bo nie błotne "oparzyć się" (Kula - skulić się). (kożuch na mleku - kożuch). Ta ekonomia słowa rządzi wieloznacznością "świata przedstawionego". Taką poetykę do ekstremów doprowadził T. Karpowicz. Ale w tekście Wierszofana1 ta gramatyczna władność idzie w parze z empatią, z pochyleniem się nad małym ( dużym) ludzkim dramatem. Pozdrawiam . Henryk
Rafał Gawin dnia 17.01.2008 19:33
SzaryWilk umarł śmiercią naturalną, na szczęście;)

jacenty - oczywiście, że nie widzę podobnego związku między tymi dwoma stwierdzeniami i nigdzie nie napisałem, że według mnie mogłoby być inaczej.

pozdrawiam.
el-rosa dnia 20.01.2008 21:12
Dołączam swój zachwyt do bukietu, a SW niech śpi smacznie, wiersz ten jest znów inny , gratuluje elastyczności:)Pozdrawiam
reteska dnia 21.01.2008 22:05
Szary pisał jak umiał, zwyczajnie. A Ty teraz musisz pisać tak, jak nie umiesz. Niezwyczajnie. :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67031378 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005