Autor |
Zaczepki wspłórzędnie podmiotowe |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 05.02.2020 16:07 |
|
|
Dzisiaj śniłam. Leżymy w sobie. Ta mucha,
która jest mną, na parapecie, stroszy pyłek
na skrzydełkach skurwiale tęczowych.
Obiecuję, będę czesać czułki codziennie.
Beskidy opanowała zima.
Dzień kończy się za tydzień.
Teraz przestali mówić.
Tylko patrzą i wyrywają skrawki bieli.
Coraz więcej zużywam perfum.
Chyba wolę mole.
Edytowane przez Ola Cichy dnia 05.02.2020 16:08 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 04.02.2020 22:02 |
|
|
opadły emocje
po burzy spokój
skrawek nieba w kałuży
zagląda słońce |
|
Autor |
Publicystyka 2 |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 792
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 04.02.2020 20:51 |
|
|
Proszę o ciszę. Mnie wytypowano...
A w zasadzie zlecono mi to zadanie.
Mam odpowiedzieć na narastające ostatnio
ilościowo skargi, zapytania,
a nawet pomysły racjonalizatorskie.
Prawdopodobnie będziecie zawiedzeni.
Myślę, że już jesteście. Typowano
z grupy przecież o wiele ciekawszych postaci.
Nie wyrywałem się na ochotnika.
Nie skamlałem, że będzie to dla mnie szansa.
Co się stało, to się nie odstanie...
No, proszę!, tak sobie rzucone na odczepkę
zdanko współrzędnie złożone zamiast puenty
okazuje się najlepsza reakcją,
(fakt: nie odpowiedzią!) na wasze zaczepki.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 05.02.2020 07:21 |
|
Autor |
Wszystko ci przejdzie |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 04.02.2020 12:54 |
|
|
Podczas burzy, która szalała wczoraj,
łódka poszła pod wodę. Wysyłam ci
wiadomość w butelce.
Francis Fukuyama wieścił koniec
historii. Nie pomoże ta boja ni dębowa deska.
U Bruegla wół i człowiek, orzą ziemię.
Ikary toną. Nieustająco i odwiecznie.
Za moimi oknami przeważająca część śniegu.
Gdzie jesteś. Gdzie kurwa jesteś.
Edytowane przez Ola Cichy dnia 04.02.2020 12:59 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 04.02.2020 07:37 |
|
|
poległ naszyjnik z gwiazd
chciał dopełnić
lecz gdybał w miejscu
iskrzył wysyłał fale
niby ideał
przyziemnie odległy
zamknięty w sobie
w gwiazdach
poległy |
|
Autor |
Publicystyka |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 792
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 03.02.2020 19:57 |
|
|
Siła dębu, stopa betonu pod kilem,
patriotyzm na tyle zawiły, że
korona z głowy spada, jakoś się łączą.
Jak? Czy ja wiem? Na myśl przychodzi nimfa.
Nie kochała, była kochana. Uciekła
nie za daleko. Poprosiła boginie:
"ukryjcie mnie" i stała się drzewem. Dębem?
W każdym razie o korzeniach głębokich
i konarach szerokich. Tak się kończy
niechciane dobrodziejstwo. Siłą dębu.
Betonową skałą, której wiadome
bramy nie przemogą. Królem z córką
na wydaniu w ręce jakiś Macronów.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 03.02.2020 19:59 |
|
Autor |
Z wizytą u króla |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 02.02.2020 19:14 |
|
|
Trylinka - sprawdzam - sześciokątne płyty betonowe
o wymiarach... to już nieistotne. Liczy się beton, jego odporność
na balonowe zapędy, chwytanie sensu i pączkowanie.
Daje pewność siebie, gdy jest pod stopami. Także nad
głową w postaci bogato stiukiem zdobionego sufitu
w takim na przykład zamku króla Stanisława Leszczyńskiego.
Patrioty? Zapewne. Jednak to w Lotaryngii
zyskał przydomek króla-dobrodzieja. Nam zostało
spalone Leszno i coroczna impreza pod hasłem
"Powrót Króla". Ot, własna historia...
Edytowane przez koma17 dnia 02.02.2020 19:15 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 01.02.2020 06:50 |
|
|
Trzeba mieć siłę dębu
by nadzieja mnożyła się jak liście
wtedy korona zaszumi w przypadku ruchu powietrza
ale zmiany klimatyczne obedrą z zieloności
i nagość będzie przepuszczać prądy między palcami
doczekamy się wiosny
i krew w żyłach pobudzi pączkowanie
a ciepło rozwinie oczekiwane |
|
Autor |
Od czapy |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 792
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 31.01.2020 23:14 |
|
|
Horacjańska gawęda to drwina
z historii własnej.
Dobry sposób na nudę życia
a zwłaszcza krótkość.
Lecz ja wolę trywializować.
Teoria skuchy
twierdzi, że jest się Bogiem po to,
by umrzeć na krzyżu.
A patriotą wówczas, gdy flagę
się kupi za zetę.
Diogenes Pies i jego beczka
pełna trylinek.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 31.01.2020 23:14 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 30.01.2020 05:58 |
|
|
pulsująca prawda światło obiekty i ruch
porusza me serce krew
i mnie porusza wszystko to co odbieram
poza gdy następuje ciemność zasłania niepokój
ale gdy jasność zapełnia współrzędne
niebo pęcznieje w oczach
rosną w kolorach wymiary
kształty cisną na zmysły
chwytamy sens
w duchocie zapoconych szybkości
odnajdujemy siebie |
|
Autor |
pocałuj misia |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 29.01.2020 19:55 |
|
|
nie żal tych kolekcji puszek
po piwie i papierków
po donaldach
balonowych
jak teledysk sabriny
w stodołach szery lejdi
i bojs bojs
daj boźe
zawsze musisz trywializować
stacje benzynowe nie są takie złe
nie braknie ci paliwa na hajłej tu hel
PS
hej bejby i
wiesz że ciebie tylko
Edytowane przez Ola Cichy dnia 29.01.2020 20:04 |
|
Autor |
Nie taki diabeł straszny... |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 792
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 29.01.2020 19:46 |
|
|
Jeszcze słyszę głos znad keyboard'u:
"Everybody tańczy!" i cały
dancing (koniecznie przez ce)
ruszał w tany. Szał trwałych.
A myśmy wokaliście ukradli
karteczki. Były na nich teksty
piosenek, tak na przykład spisanych:
law, law mi du,
ju noł, aj low ju.
Perspektywy rysowały
się faktycznie nieciekawie,
lecz kiedy opadał kurz bitewny
zakuły w oczy kolory
stacji benzynowych -
początek zgoła odmiennych czeluści.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 29.01.2020 19:47 |
|
Autor |
puste niebo |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 29.01.2020 18:14 |
|
|
odwieczne pytanie o skalę
jest jak przeczucie
eschatologiczne
mityzuje wizję o jeden zestrój więcej
co tam prowincjonalne dale
włosy anielskie
a nawet anielskie włosy
zbliżamy się do czeluści
to małostkowe komu i dlaczego
brakuje parcel
i tego meteorytu ze złota
brakuje przyjaciół
książek
pióra i pergaminu
ostatnia podróż
napiętnowana jest
BRAKIEM
nie sądzisz
że perspektywa staje się
mniej kusząca
w tym "jak brat" brzmi fałsz
podobieństwa
czas więc na upragniony
wulgarny frazeologizm
PS
telewizyjny hit zeszłego stulecia:
"a teraz wszyscy..."
Edytowane przez Ola Cichy dnia 29.01.2020 20:01 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 29.01.2020 06:16 |
|
|
mali wzrostem
z wielkimi planami
do wielkich celów
wiedzie pieniądz waluta
pełen portfel bank
złodzieja nęci daje władzę
wymyślona wypracowana
wymodlona wielka ambicja
wysiłek pragnienia
gdy stanę na portfelu
mogę mieć spełnienia
dosięgnę celu |
|
Autor |
O kategoriach estetycznych |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 792
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 28.01.2020 20:39 |
|
|
No to wymieniajmy powolutku.
Piękno. Brzydota. Ironia. Skala. Więc cztery.
Zestrojów w wersach tego wiersza jest
o jeden więcej. Poczynienie tej
uwagi to dobry punkt wyjścia ku wyjaśnieniu,
co to takiego skala. Dla jednych ilość
zestrojów wyczerpuje sprawę, dla drugich -
czy ja wiem?, dla takiego na przykład
Aleksandra Wielkiego - marsz przed siebie.
A dla pana Fogga obręb globu
to zaledwie osiemdziesiąt dób
z życia, podczas którego zdoła jeszcze
popływać z kapitanem Nemo i nie
przegapi zakupu parceli, na którą spadnie
meteor ze szczerego złota. Fogg
zaprawdę może skoczyć z urwiska! My zaś,
liczący zestroje i Aleksandrowie Wielcy,
choć się zbliżamy do czeluści, to
jak brat nasz, Achilles nie dogonimy żółwia;
pisane są nam prowincjonalne dale.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 28.01.2020 20:42 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 28.01.2020 20:04 |
|
|
wydaje się niektórym
że góry unoszą
lecz orzeł nad nimi co prądy go noszą
oni tego nie widzą
są w cieniu tej góry
którą dźwigają a ta ich przytłacza
siłą swej masy
jak długo wytrzymają
jak ich umysł zmierzy
nie w mięśniach pokonanie
ale w intelekcie wszelka siła leży |
|
Autor |
kto bije pianę |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 540
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 27.01.2020 22:37 |
|
|
"od przybytku głowa nie boli"
mawiała moja babcia
cóż
nadmiar może mieć
różne skutki
nażreć się do woli
do tego "wielkiego żarcia"
do miętowego płatka
do fizjologii
aż po ślinę
czy trzecia część
jabłka
usprawiedliwia rzeczy małe
i małostkowe
ach ta lawina skojarzeń
kręgi na wodzie
ten hamletyzm
polski
a tu nagle gęba
mina
kronos
ktoś nam wciska
swój obraz świata
i zamydla oczy
uwolnić umysł
trzeba przestać wierzyć
prześmiewcom akwizytorom
i marzycielom
samoprezentacja jak teodycea
grozi ostatecznym rozwiązaniem
to ironia
jest trzecią kategorią
estetyczną
wiadomo
Edytowane przez Ola Cichy dnia 28.01.2020 11:18 |
|
Autor |
Lekarstwo pomaga i szkodzi |
koma17
Użytkownik
Postów: 118
Miejscowość: Gniezno
Data rejestracji: 08.08.15 |
Dodane dnia 27.01.2020 21:25 |
|
|
Marsz uparcie w jednym kierunku
z wykorzystaniem, w ślad za Fileasem Foggiem,
wszelkich dostępnych środków lokomocji,
prowadzi do punktu wyjścia.
Rozwiązaniem
jest skok
z urwiska
na
głęboką
wodę.
Kręgi poruszonej fali nie pominą niczego,
co istotne. Dotrą wszędzie, a to, że zanikają,
jest wynikiem zamykania oczu w chwilach
niepewności. Zawziętość pomaga, ale
tych zawziętych omija się z daleka?
Edytowane przez koma17 dnia 27.01.2020 21:26 |
|
Autor |
Trzecia część jabłka |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 792
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 27.01.2020 19:51 |
|
|
Poszukiwać uparcie lekarstwa
na raka, na smutek, na puste niebo?
Czy wziąć nogi za pas, zatrzeć
ślady ogonem, wpełznąć z powrotem
pod kamień? I zasnąć. A może śnić?
I tak jest źle, i tak niedobrze.
Wlec się zatem noga za nogą!
Bo idąc zawzięcie w jednym kierunku,
dojdzie się w końcu do jakiegoś
urwiska, a nawet rozwiązania!
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 27.01.2020 19:52 |
|
Autor |
RE: slam? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 479
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 26.01.2020 08:49 |
|
|
Ocalić słowo
kombinatoryka liter słów zdań
wyrazista obrazowość
akcentowanie
i sens sens sens
jak grot z metalu szlachetnego
czysty bez wulgaryzmu
wyostrzony balsamicznie
gdy trafia nie rani
być może zaowocuje |
|