poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: szlak
Ze zbocza toczy się kamień, jakby upuścił
go Syzyf. U podnóża góry układam na nim głowę
do snu, a chciałbym się unieść, ujrzeć, jak z liścia
zsuwa się gąsienica, wpada w otwarte usta
i wtedy krzyczę, przywołując lawinę igliwia i żwiru.

Chcę żyć, jeść sól, zapełniać piwnice kartoflami
i węglem, wbijać palce w bok tego wzgórza,
nawet jeśli ciało jest wilgotną ściółką,
w której noc tarza się i porasta sierścią.

Zanim zasnę, nieczynny kamieniołom wypełni
błoto, po Wielkim Wozie zostaną ślady kół
i złamane żebro. Będę tutaj leżał, aż w koleinach
zbierze się woda i zaczną świecić szyny.
Położę na nich nogi i aluminiową łyżkę.

Dodane przez Piotr Gajda dnia 08.10.2008 12:43 ˇ 11 Komentarzy · 994 Czytań · Drukuj
Komentarze
arekogarek dnia 08.10.2008 13:53
piekne poszukiwania.ładny tomik będzie.Tu symbolicznie klimatycznie.wczytałem sie na dłużej.Czekam więcej optymizmu
w następnych.Dziekuję Piotrze.
magda gałkowska dnia 08.10.2008 14:58
Piotr ja tak czytam i czytam Twoje wiersze i mi się układa, że jesteś wg mnie jednym z najciekawiej piszących autorów na PP.
Nigdy nie wiem co mnie spotka, gdy siadam do czytania Twoich wierszy. A nie są one łatwe.
Wymagają skupienia. Wszystko w nich lubię: sposób obrazowania, język, metafory. Całe tzw "drugie dno", ale przede wszystkim puenty.
Ten wiersz również zapamiętam.
Pozdrawiam
Jerzy Beniamin Zimny dnia 08.10.2008 15:28
Pojedyńcze teksty Piotra nie zaspokoją mich wewnętrznych potrzeb na poezję najwyższego lotu? Nie ma w tym patosu co wyznaję. Od wielu lat daremnie przesiewam teksty w rozmaitych publikacjach, wytężam oczy nadstawiam uszu i niewiele z tego pozostaje w mojej pamięci. Owszem, pisania jest dużo i na niezłym poziomie ale ja szukam jakiegoś przełomu, dla mojej zaśmieconej już percepcji? chciałbym ją trochę odchudzić , choćby taką poezją, jaka wychodzi spod ręki PIotra?
Jest w niej coś, zupełnie nowego, przejawiające się w narracji samego autora, przeplatanej metaforami sytuacyjnymi, które nie tworzą obraz, a kontynuują treść. To zupełnie coś przełomowego w poezjowaniu. Ostatnimi, którzy podobnie pisali zbliżeni byli do kręgu autentyzmu, spoza orientacji ludowej. Ot chocby Piętak? Ale teksty Piotra są zdecydowanie lepsze!!!
Muszą przerwać, bo ujawniłem trochę moich spostrzeżeń a rezerwuję do innych celów?
pozdrawiam Piotra.
mastermood dnia 08.10.2008 15:36
ale niejasne, co przeszkadza w uniesieniu się i ujrzeniu gąsienicy na liściu...
stoczony kamień to chyba symbol nieproduktywnego działania, czemu więc na nim głowę peel składa... zwłaszcza że grozi lawiną.
Pewnie sprawa się oprze o to, że wiersze są dla wybranych, tak wyrobionych, iż w lot pojmują intencje autora. Ale jeśli ktos go nie zna, to...?
magda gałkowska dnia 08.10.2008 15:52
mastermood - nie wiem co sugerujesz, Piotra na oczy widziałam raz, zamieniłam z nim 3 słowa jeśli o to chodzi
wiersze Piotra są dla wybranych? poezja jest dla wybranych? czerwone trampki z żółtym słoneczkiem są dla wybranych?
ta ścieżka prowadzi donikąd :)
ps. może czytać wiersze bez uprzedzeń?
Daniel Jeżow dnia 08.10.2008 18:05
mastermood dnia 08.10.2008 15:36:02

ale niejasne, co przeszkadza w uniesieniu się i ujrzeniu gąsienicy na liściu...

Praca. Syzyfowa praca przeszkadza. Dla mnie podmiot liryczny wtacza ten kamień i dlatego omija go to wszystko, co chciałby zobaczyć, przeżyć. Oczywiście to tylko moje spojrzenie na ten wiersz.

Wiersz ciekawy.

Pozdrawiam.
mastermood dnia 08.10.2008 20:13
to w tym wierszu jest pochwała dla syzyfowej pracy? ( tj pracy bez rezultatu, trawestując: praca dla pracy?)
Krzysztof Kleszcz dnia 08.10.2008 20:23
Chcę żyć, jeść sól, zapełniać piwnice kartoflami
i węglem,
- mocna fraza...
Tnicu dnia 06.12.2008 12:43
jeden z moich ulubionych tekstów w "Hostelu", ze szczególnym uwzględnieniem tej frazy:
'po Wielkim Wozie zostaną ślady kół
i złamane żebro.'
Pozdrawiam!
reteska dnia 08.12.2008 19:59
Piękny wiersz, Piotrze. :)
_ćma_ dnia 21.01.2009 19:38
piękne metafory...

słowa tutaj pływają...
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67107918 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005