przyszłość jest prezentem, jaki robi nam przeszłość.
Andre Maleaux
z kasztanowca sowa łypie, jak prababka
w szkicowniku ojca. kruche afiliacje.
ruch ręki po szybie, ahoj! nowy dzień.
uwalniają się obrazy, układa parantela
po kądzieli. łamie gałęzie, zakreśla daty,
konarami obejmuje niebo, a korzeniami
ziemię i świat.
hierarchia szyta mieczem. nad drapieżnikami
kołuje luminarz. osadzi go na szczycie
i wyłuska charyzmę. czy zdąży?
źle rozłożyła się ostrość. drzewo widmo,
wytną, a może w próchno się zamieni.
Dodane przez Jaśmina
dnia 26.12.2008 17:53 ˇ
6 Komentarzy ·
1319 Czytań ·
|