poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 27.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
Wiersz - tytuł: Flying head
Wyspo, wysepko, dryfujesz tam? Dokąd?
Czy tam gdzie przeniesie mnie spokój
aksamitnych skrzydeł, korytarzy bez pokrycia?
Patrz, szum wiatraków już przedostał się
na pokład. Zaraz porwą nas w chmury
nadludzkie siły. Wyspo, wysepko, już mogę
wyczuć w drganiach, odległości zwijają się.
Stopami w powietrze można znieść
prędkość, zmieścić dystans w jednej dłoni.




Dodane przez vigilante dnia 25.03.2009 07:27 ˇ 10 Komentarzy · 1394 Czytań · Drukuj
Komentarze
Traveller dnia 25.03.2009 07:40
no no - vigi - trafiony, zatopiony. dawno tak celnie we mnie nie strzeliłaś.
Ps. i godzina;)
magda gałkowska dnia 25.03.2009 09:17
jedyne co mi nie pasuje to korytarze bez pokrycia w tym zapisie mi nie brzmią, resztę się czyta proszę pani :)
pozdr.
mastermood dnia 25.03.2009 11:52
tytuł taki na siłę, w ogóle nie widać konieczności użycia angielskiego ( po polsku byłoby banalniej, czy co ?)
vigilante dnia 25.03.2009 12:41
Mastermood - konieczności użycia nie widać jeszcze, ponieważ to pierwszy tekst z cyklu, w którym wiersze będą miały angielskie tytuły i oczywiście nie po to aby uniknąć ich ewentualnej banalności w brzmieniu (lub znaczeniu), przed tym nie uciekam, nie uciekam też do innego języka. Respekt - język polski pozostaje moim rdzennym językiem. Ale ponieważ mieszkam poza krajem, komunikuje się/myślę/piszę w innych językach i przyznasz chyba, iż ten fakt ma prawo wpłynąć również na takie drobnostki jak tytuły moich wierszy?  Jeśli ludzie uczą się od siebie wzajemnie dlaczego języki nie mogłyby otrzeć się o siebie? ;) Przecież to jest efekt wzajemnego przenikania się kultur. Nie będę się przed tym bronić. Pisanie jest moim zdaniem transponowaniem postrzegań/obserwacji/przekonań/uczuć/emocji/odczuć/doświadczeń autora (lista jest chyba niekończąca się) więc nie chcę ustawiać się niepropocjonalnie do zmian/wpływów/nurtów/prądów/pląsów również w pisaniu. Mam nadzieję, że się dostatecznie wytłumaczyłam ;)

Magda - korytarze bez pokrycia pełnią tu silniejszą funkcję niż aksamitne skrzydła + to może bardziej kanciaste brzmienie korytarzy też coś znaczy (widocznie). Dzięki za lekturę:)

Traveller - nie wiedziałabym, którym kiedyś tak.
Fajnie, że wpadłeś do wiersza, w dodatku o swojej ulubionej porze? ;)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 25.03.2009 15:05
weksle okryte korytarzami :) au rebours:) Pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 25.03.2009 15:52
Ładny, czysty, bez nadmiaru słów, zgrabnie napisany. Szkoda tylko, że się nie dowiem o co chodzi z tymi korytarzami bez pokrycia, bo w wierszu tego określenia nie rozumiem. Pozdrawiam.
mastermood dnia 25.03.2009 16:16
no, wydawało się zawsze, że każdy wiersz solo powinien sie bronić też solo , bez wspomagania.
Fart dnia 25.03.2009 21:07
To chyba o tęsknocie, ale mogę się mylić, ważne, że zaciekawił :)
pozdrawiam
haiker dnia 25.03.2009 22:23
Tytuł czytam jako flying dutch, który nie jest dutchem. Więc kim? Głową!

Wnętrze tego statku koniecznie trzeba wypowiedzieć na pokładzie, na lądzie to takie tam austriackie gadanie.
Trochę mało chlusta falami w wierszu, ale przecież wiatr nie jest od morza. Wiatr jest z wiatraków.
Christos Kargas dnia 26.03.2009 11:40
Podoba mi się ta wewnętrzna podróż, dokąd? No właśnie, początkowo te korytarze bez pokrycia też zgrzytnęły, potem wysnuły mi się dwie interpretacje, przez które ta fraza nabrała szczególny sens i sporą ważkość. Po pierwsze "korytarze" umysłu, które (wedle niektórych kierunków filozoficznych) nie mają pokrycia w świecie w sobie zwanym "rzeczywistością" (pozazmysłową?), a po drugie mityczne "korytarze" prowadzące do "światłości" (cokolwiek ona symbolizuje w różnych wierzeniach). Obie interpretacje silnie korespondują z przekazem (jak ja go widzę) wiersza i czynią wiersz wartościowszy w moich oczach właśnie dzięki tej frazie. Zatem może do i dobrze, że ta fraza zatrzymuje i zgrzyta?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67094493 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005