poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Przenikanie
widzę ciebie na tle borejowego lasu.
duże, ciepłe dłonie opierasz na końskim grzbiecie.
złote kopyta odbijają słońce; nie grzeje, broni dostępu i razi,
bije w źrenice.
pochłania mnie jezioro, tracę oddech, wiem że nie zdążę.
odjedziesz zanim otworzę oczy.

z perspektywy poddasza jesteś malutki. miękkim ruchem
chwytasz jabłko, skórka wije się w konwulsjach niczym wąż
opada, dotykając lewego buta.

jakie to śmieszne - kot obok ciebie na ławce i dwie filiżanki
z parującą kawą.
przywołujesz ruchem głowy, spoglądam w słońce, nie oślepia.
idę do twoich dłoni
cicho, cicho, bez odbicia w lustrze.

.
Dodane przez Elżbieta dnia 03.06.2009 14:46 ˇ 59 Komentarzy · 1784 Czytań · Drukuj
Komentarze
Dorota Bachmann dnia 03.06.2009 16:01
Elu, dwa pierwsze wersy przytrzymaly przy tekście, fajny obraz, ale to:
złote kopyta odbijają słońce; nie grzeje, broni dostępu i razi,
bije w źrenice.
pochłania mnie jezioro

niestety zupełnie nie.

Troszkę też nielogicznie wiele szczegółów widać z tego poddasza, z którego perspektywy on malutki, choćby miękkość ruchu czy parę nad kawą itp.
Zrobiło się w tym wierszu kobieciato.
Ale to imho. Powtarzam - imho zapewne tylko.
Życzę spodobania u kolejnych czytelników i pozdrawiam :)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 03.06.2009 17:28
Elu ja mam podobnie jak Dorota, najsłabsze jednak: złote kopyta odbijają słońce
W drugiej strofie bez lewego - to uważam za zbędne.
Posiedziałabym jeszcze nad wierszem. Serdecznie pozdrawiam
:)
Elżbieta dnia 03.06.2009 17:35
Doroto, pewnie masz rację, a mnie się wydawało, że tu wszystko proste: przenikanie dwóch rzeczywistości i symbole. Malutki jest istotą ze świata realnego, tak, jak rekwizyty obok niego. Między trzecią zwrotką, a drugą, jest perspektywa poddasza (n.p. leśnej chaty). Między drugą, a pierwszą - perspektywa czasu. Bardzo starałam się wyważyć tu każdy szczegół i oczywiście, dla mnie najważniejszy jest odbiór czytelnika. Dzięki i pozdrawiam :)
kozienski8 dnia 03.06.2009 17:43
Elka,może się i powtarzam,ale tak właśnie jest,jak zacząłem,już mi świtało ,bomba,i czym dalej było coraz słabiej i skończyło się jakby na lurze a nie prawdziwej kawie,ale powiem Ci że nie wiele trzeba było aby dalej mocniej pojechać,ale i tak warto,pozdrawiam,B
Elżbieta dnia 03.06.2009 17:54
bona, wyjaśniłam już wiele, ale nie chcę interpretować wszystkiego. złote kopyta odbijające słońce, są tu ważne. Lepiąc wiersz, czyściłam go ze wszystkich niepotrzebnych, nadmiernych zwrotów. Postanowiłam, że już nic nie będę wyjaśniać; w końcu, wiersz jest taki, jak wypada w oczach czytelnika. Dzięki i pozdrawiam :)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 03.06.2009 18:06
Elu, przyznam, że i ja jestem pogubiona w tym wierszu, owszem wiele obrazów, wesów podoba mi się, zatrzymuje, ale nie potrafię z tych puzzli ułożyć układanki... bardzo tajemnicze to przenikanie, bardzo... i mimo wszystko sugeruję pracę nad wierszem...

u mnie ostanio przenikanie różnych czasów i zdarzeń było w osmozie, która dopiero za drugim podejściem stała się dla wszystkich czytelna (no mam nadzieję ;-), a też była wierszem przemyślanym... czasem kilka prostych zabiegów i wszystko staje się dla czytelnika jasne ;-). i dodam jeszcze, że najbardziej podobają się 2 i 3 strofa... w pierwszej wciąż jeszcze jest nieczytelnie...

pozdrawiam serdecznie :-).
Elżbieta dnia 03.06.2009 18:08
Bronku, dzięki za poczytanie i komentarz. A dlaczego nie widzę no i świst? :D Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Elżbieta dnia 03.06.2009 18:29
Kasiu, wdzę, że chyba muszę zrezygnować z czegoś, co dla mnie jest ważne, ale nie okazało się czytelne. Popatrz na pierwszą zwrotkę w nowej postaci:

widzę ciebie na tle borejowego lasu.
duże, ciepłe dłonie opierasz na końskim grzbiecie.
tracę oddech, wiem że nie zdążę;
odjedziesz, zanim otworzę oczy.

Sama nie wiem, zwrotka pozbawiona frazy, w której ważne były odbite promienie - słońce, które nie grzeje, ale razi, wydaje mi się
ułomna, pozbawiona ważnego dla tego wiersza elementu. (?)
Grzegorz Ósmy dnia 03.06.2009 18:31
standaryzowane i niewyrastające ponad masę podobnych produkcyjniaków aczkolwiek niepozbawione pewnej li tylko rzemieślniczej sprawności..
cóż to est na bogiego "borejowy" las?
Elżbieta dnia 03.06.2009 18:40
Grzegorz Ósmy, "borejowy" las? Ano - to jest Borejowy Las. Też pozdrawiam :)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 03.06.2009 18:52
Elu, jeszcze pokombinuję coś z tą strofką, a potem Ci pokazę moją wersję, może da się uratować słońce?
Elżbieta dnia 03.06.2009 19:10
Kasiu, cieszę się, że wiesz o co chodzi i jak mówisz - pokombinujesz. Jestem ciekawa i otwarta na propozycje, zależy mi, aby pozostał klimat i dotyk zimnego, rażącego słońca. Jezioro mogę sobie darować; w końcu nie jest istotne dla wiersza, jak umiera peel, peelka, a może pies. Widzisz, jaka jestem wymagająca i jeszcze sobie dywaguję, dając wskazówki, jak różnie można czytać :)
Elżbieta dnia 03.06.2009 19:12
Kasiu, tego psa to wyczytała moja córka, całkiem poważnie :D
Wojciech Roszkowski dnia 03.06.2009 19:32
Najprostsze rozwiązania są zazwyczaj najbardziej skuteczne. A gdyby tak zacząć od rezygnacji z wersów 3-6? (A reszta do drobnej korekty).

Pozdrawiam
kokaina dnia 03.06.2009 19:51
[---]
kokaina dnia 03.06.2009 19:52
[---]
kokaina dnia 03.06.2009 19:52
[---]
kokaina dnia 03.06.2009 19:56
[---]
kokaina dnia 03.06.2009 19:57
[---]
kokaina dnia 03.06.2009 19:58
[---]
Katarzyna Zając - ulotna dnia 03.06.2009 20:09
A może tak?

widzę ciebie na tle borejowego lasu.
duże, ciepłe dłonie opierasz na końskim grzbiecie.
złote kopyta odbijają słońce - razi, nie grzeje.
pochłania mnie jezioro, tracę oddech, wiem że nie zdążę.

z perspektywy poddasza jesteś malutki. miękkim ruchem
chwytasz jabłko, skórka wije się w konwulsjach niczym wąż
opada, dotykając lewego buta.

jakie to śmieszne - kot obok ciebie na ławce i dwie filiżanki
z parującą kawą.
przywołujesz ruchem głowy, spoglądam w słońce, nie oślepia.
idę do twoich dłoni
cicho, cicho, bez odbicia w lustrze.
Elżbieta dnia 03.06.2009 21:10
Prosiłam już Moderację o usunięcie widniejących, wulgarnych wpisów, nie mających nic wspólnego, ani z wierszem, ani z komentarzem. Zareagowałam natychmiast i nie rozumiem tej zwłoki. Odwiedzających stronę i czytających wiersz bardzo przepraszam za widniejącą tu, pięknie pojmowaną wolność słowa. Wrócę tu wtedy, jak tego nie będzie.
Bo, że w tym całym szumie na portalu chodzi o poezję, tego mi nikt nie wmówi. Smutne to, a nawet tragiczne.
Dorota Bachmann dnia 03.06.2009 21:18
Za ten wpis użytkownik kokaina dostał bana na dwa tygodnie. Ekstra wymiarw kontekście złagodzenia wyroku dla Fernir!
zwirekimuchomorek dnia 03.06.2009 21:28
faktycznie - proporcjonalne jak cholera
Elżbieta Lipińska dnia 03.06.2009 21:41
Szkoda gadać! A wpisów nie wycięto, choć wycinano znacznie łagodniejsze.
moderator2 dnia 04.06.2009 00:42
Szanowni Państwo,
konto użytkownika o nicku "kokaina" zostało zablokowane, gdy nie znaliśmy wyżej usuniętych komentarzy. Wspomniana blokada została wydłużona do dwóch miesięcy.
ka_rn_ak dnia 04.06.2009 01:21
powtórzę za Grzegorzem Ósmym - co to jest - borejowy las.

Bardzo proszę autorkę o wyjaśnienie, podanie znaczenia tego dziwacznego na tą chwilę - słowa , nazwy?. Będę wdzięczny.

pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 04.06.2009 01:23
Elu ,wiersz piekny, bardzo sensualistyczny, erotyk niemal ,az mnie przeniknal dreszcz. Dobrej nocy zycze, zaszokowal mnie wybryk kokainy....
mercedes_ka dnia 04.06.2009 09:18
Elu, mnie podoba się Twój wiersz. Próbowałam czytać trzeci wers od słów " słońce nie grzeje ... " i wg mnie cała strofa zyskuje ale to tylko patrzenie.
Jednak czytając kolejny raz widzę Twój przekaz inaczej bo Twój " borejowy las " i koń ze złotymi kopytami nadają osobliwy klimat, taki trochę nierealny jakby ze snu.
Czyta się to prznikanie światów, realnego i nierzeczywistego przenikanie czasów i symboli.
pozdrawiam ładnie
IRGA dnia 04.06.2009 09:33
ELU- a ja tak, jak JOTEK : "wiersz piękny". Słońce, które "nie grzeje , broni dostępu i razi"- MUSI zostać. Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie :)
mercedes_ka dnia 04.06.2009 10:31
Podpowiem jeszcze gdzie należy szukać " borejowego lasu " :)
otóż jest blisko, nawet bardzo blisko każdego z nas , jest w pobliżu stumilowego lasu :)
konto usunięte 36 dnia 04.06.2009 10:36
Jak Jotek i Irga :)

PS. pewne spory są nie do wygrania, Pani poezja za to na pewno wygra :)
Pozdrawiam ciepło:)
Tomek
bols dnia 04.06.2009 11:12
skórka wije się w konwulsjach niczym wąż, opada dotykając lewego buta, to szczególnie dla mnie,
serdecznie pozdrawiam
jaceksojan dnia 04.06.2009 11:26
"dotykając lewego buta" - czy to ma jakiś podtekst polityczny?
"borejowy las" zastanawia...to jakiś las na księżycu? czy wyśniony?
co do jabłka...wolę kalvados...
J.S
bols dnia 04.06.2009 11:51
Przepraszam, że nadużyję gościnności i zwrócę sie do poprzednika
/jaceksojan/, z pytaniem. Dlaczego słowo lewy ma kojarzyć się jedynie z polityką, jeśli w kontekście nie ma żadnego dodatkowego znaku, czy wzmocnienia w tym kierunku? Słowo lewy może, po prostu, zawężać kadr, wprowadzać przez to intymność.
Łucja d dnia 04.06.2009 12:08
Elu - chciałabym ocenić obiektywnie, zgodnie ze swoim odbiorem jaki miałam po przeczytaniu wiersza, pierwszym wrażeniem- moim. Rozumiem, że każdy może mieć inne

Po przeczytaniu komentarzy zwątpiłam, bo też Ci co oponowali za zmianami, mogą mieć rację i to jest ich odczyt i podejście do tekstu, ale z określoną ich interpretacją.

Porobiło się tu na portalu dość niesympatycznie, jak się kogoś gani to OK, jak się ... to wtedy jeszcze lepiej, bo tak trzeba, aby portal się nie stoczył.
Dziwne, że nikt nie zauważa, że portalowi bardziej zagraża brak kultury, tolerancji i obiektywizmu w ocenach. Jeśli się napisze pozytywny komentarz jest się posądzonym o kumoterstwo, o stronniczość, a uprzejmość jest niemodna.
Najlepiej jakbym pozdrawiała nieserdecznie hih

No cóż mi podoba się białe i czarne - więc tylko mogę przeprosić za mój gust i zaznaczyć, że nie pisałam do tej pory, nie piszę i nie będę pisać stronniczych komentarzy. Jestem sobą i taką chcę pozostać, choć zdaję sobie sprawę z tego, że to się może nie podobać.
(tak na marginesie, nawiązując do zachowania p. kokainy -ja lubię i szanuje zarówno p. Fenrir jak i p. Elę, a ich konflikt nie jest moim konfliktem )
Łucja d dnia 04.06.2009 12:14
Wracając do wiersza - mój odbiór był pozytywny, stąd ten wcześniejszy elaborat.
Tytuł trafny i naprowadzający jako Przenikanie.
Pierwsza strofa dotyczy obrazu, określonej wizji, buduje niepokój, nawet ciepło, które powinno być przychylne - nie daje ukojenia. Borejowy las - jako określenie tego swojego świata jest super pomysłem, nawet jeśli taka nazwa nie istnieje na mapie.
Autor ma prawo dzielić wyrazy, bawić się skojarzeniami, tworzyć neologizmy. Uważam za dobry pomysł, na którym wiersz zyskuje
Druga strofa daje nam obraz realny kiedy peelka widzi go malutkim ( zaznaczam że wcześniej wizja była inna - na tym koniu, gdzie nawet dłonie były duże, ciepłe... Dalej zwykła proza życia, tak prosta aż śmieszna. Elementem łączącym te dwa przenikające się światy jest również słońce, które tutaj jest przychylne. Uważam więc wiersz za spójny i nie zmieniałabym go. Co do skórki -tez misiepodoba -lewy but , poprawia kadr- tej wijącej się obierki, przecież z reguły obieranej prawa ręką.
Nie dokonuję tu analizy co pod poszczególnymi rekwizytami autor miał na myśli i dlaczego peela umiejscawia w dwóch światach -to jest rola czytelnika

Pozdrawiam jak zwykle serdecznie
stani dnia 04.06.2009 14:56
.. jakoś " nie ogarniam tej kuwety " , jak mówił kot do kota idąc przez pustynię .. / tutaj ; komentów / .. , przeczytałem i było mi dobrze łasić się do Twoich słów a ich do mnie i jako starszy kocur powiadam - dobrze mi natym przypiecku marzenia jak sen i sen pełny marzeń , które ciepłym obrazem płyną w wyobraźnie i w jakiś niedosycić co się wkleił tuż pode serducho .. nie boję się takich marzeń a słowa jak słowa , - się piszą i się malują ładnie - pozdrawia - staszek
rocznik90 dnia 04.06.2009 15:09
po poprawce lepiej.
ale złote kopyta, chyba nie..
wystarczy kopyta, w końcu one i tak odbijają się w słońcu, więc można wyobrazić sobie ich kolor,
dla mnie złote jest zbytnim dopowiedzeniem:)

serdecznie.
rena dnia 04.06.2009 19:32
od "pochłania mnie jezioro" biorę bez mrugnięcia. subtelnie, obrazowo, kobieco... nie ma co dyskutować:)

podoba mi się:)

pozdrawiam.
Elżbieta dnia 04.06.2009 19:47
ka_rn_ak - mam nadzieję, że wystarczy Ci jasna i chyba wyczerpująca odpowiedź mercedes_ki. Od siebie mogę jeszcze dodać, że Borejowy Las istnieje obok Zielonej Doliny, niedaleko zamku Podevilsów, a Zielona Dolina - w niektórych moich wierszach na tym portalu.
Elżbieta dnia 04.06.2009 19:52
Jarku - szczęśliwa jestem ze zrozumienia wiersza i masz ode mnie ukłon za ten DRESZCZ.
Elżbieta dnia 04.06.2009 19:57
mercedes_ka - nie wiem nawet co powiedzieć - dziękuję, z całego serca dziękuję...
Elżbieta dnia 04.06.2009 20:17
Irgo - Twoje odwiedziny są dla mnie zawsze bardzo miłe.

Tomku - dziękuję za mądre i dobre słowo.

Beato - jak zwykle, zawsze sobie coś wybierzesz, a uwaga dotycząca buta - bardzo inteligentna. Lubię, kiedy zaglądasz.

Panie Jacku - proszę sobie nie żartować; wiem, że świetnie Pan rozumie wszystko. Oczywiście, że wiersz nie jest polityczny, a o lesie, jest odpowiedź w komentarzu u ka_rn_ka
Elżbieta dnia 04.06.2009 20:21
Panie Wojciechu - propozycje na pewno do przemyślenia.

Kasiu - też dobrze, jeszcze pomyślę.
Elżbieta dnia 04.06.2009 20:39
Łucjo - podoba mi się ciekawa i trafna analiza wiersza, ale zupełnie niepotrzebne są tu wszelkie uwagi dotyczące sytuacji na portalu, zaskoczyłaś mnie też informacją o konflikcie z panią F.
Elżbieta dnia 04.06.2009 20:51
Staszku - pięknie napisałeś; jeszcze raz tak napiszesz, to się rozkleję, ja przy Twoich wierszach z "Dotyku."

roczniku90 - bez tego złota, trochę się robi ubogo w wierszu, ale do przemyślenia.

Rena - nie podobają Ci się duże, ciepłe dłonie na końskim grzbiecie? Szkoda.
Elżbieta dnia 04.06.2009 20:56
Wszystkim bardzo dziękuję za czytanie i komentarze. Serdecznie pozdrawiam.
Elżbieta dnia 04.06.2009 21:22
Staszku - oczywiście pomyłka, powinno być - jak przy Twoich wierszach
rena dnia 04.06.2009 21:38
no jakoś tak...okoniem. ale to ja:)
Elżbieta dnia 04.06.2009 21:57
Rena - a "po prawdzie," to dzięki za poczytanie i miły komentarz :)
ka_rn_ak dnia 05.06.2009 05:05
i co się dowiaduję - kozie brody leżą blisko żabich dołów, niedaleko stodoły.
Szkoda, że autorka miast odpowiadać odburkuje
Elżbieta dnia 05.06.2009 09:00
ka_rn_ak - (?) Myślałam, że komentarze: mercedes_ki i mój są dla Ciebie jasne, a już na pewno, jeśli czytałeś moje inne wiersze na tym portalu. Rozumiem, że Twój komentarz, to prośba o dokładniejsze wyjaśnienia. Zazwyczaj tego nie robię, ale dla Ciebie zrobię wyjątek. Na Pomorzu Zach. jest piękna miejscowość o nazwie Krąg, nad jeziorem, w lesie. O tym miejscu krążą baśnie i legendy; zbieram je i opisuję m.in w "Baśni o Zielonej Dolinie," w bajkach dla dzieci i wierszach. Jedna z legend opowiada o Wielkim Boreju - władcy lasu, który mieszkańcy nazywają właśnie Borejowym Lasem. Myślę, że w pełni zaspokoiłam Twoją ciekawość. Szkoda, że wiersz nie zainteresował, jedynie ta nazwa. Też pozdrawiam.
ka_rn_ak dnia 05.06.2009 15:54
tak, jestem dociekliwy - dlaczego. Ja na pierwszym planie stawiam przekaz wiersza jego treść. Tu są wartości poznawcze ale bardzo głęboko skryte(co jest minusem). A wystarczyło zrezygnować z moim zdaniem brzydkiej maniery pisania wszystkiego małymi literami. tu to jest bardzo ważne bo mowa o legendzie ale w skali mikro - znanej tylko w rzeczonje miejscowości, a i tam młodzi ludzie pewnie nic nie wiedzą o Borei(ju). Jasne iż nie można wszystkiego podać - "kawa na ławę", ale pamiętajmy - to co jest oczywiste dla autora nie zawsze musi być takie dla odbiorcy. Zatem uważam, i nie nyłoby pytania - gdybyś zapisała "borejowego" z dużej litery lub "natle lasu Wielkiego Borei"
Musi być ślad koło ratunkowe czy ślad po którym czytelnik może kroczyć za autorem, jeśli zależy nam by tak było.
Aco do wiersza:
- złote- aut, wystarczy kopyta
- bije źrenice - momentalnie słyszę "wali po otrzach, zupełnie niepotrzebne to dopowiedzenie -już wcześniej piszesz "razi"
- z perspektywy - aut, wszyscy nią świechtają na lewo i prawo. Tu jak się domyślam chodzi o pddasze owego zamku, ja bym go tu wplótł z ową nazwą którą mipodałaś(dodatkowy efekt tajemniczości).
- konwulsje - zbyt patetycznie
- lustrzane odbiocie - zbyt wprost , przewidywalne - zastąp czymś, tak naprawdę odautorskim, to ważne miejsce w wierszu ,jego zwieńczenie!

Warto popracować nad tym tekstem właśnie ze względu na walory poznawcze.
pozdrawiam
-
Elżbieta dnia 05.06.2009 17:59
ka_rn_ak - dziękuję za obszerny komentarz, pozdrawiam.
konto usunięte 7 dnia 07.06.2009 09:05
Witaj Elżbieto...nie czytając komentarzy, stwierdzam, ze wiersz jakby 3-członowy. Trzy światy, trzy widzenia, trzy bajki a może sny?
W każdym bądź razie dociera do moich zmysłów.
Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta dnia 07.06.2009 13:23
Barbaro, dziękuję za komentarz, też serdecznie pozdrawiam.
Mgielka dnia 07.06.2009 17:09
Z przyjemnoscia przeczytalam i przypadl mi do gustu:)
Pozdrawiam :)))
Elżbieta dnia 07.06.2009 18:42
Dziękuję Ci Mgiełko i też pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67172619 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005