Nastąpi wiersz o tym że już można przestać
zapisywać siebie i uwolnić ducha
bo ma prawo być wolny kogo chciałem zakląć
w papierze jak więźnia
uchronić przed światem
świat zbyt długo przerażał
nie podmiot a autora bladego i drżącego
zlanego potem na łóżku
gdy nie chce śnić się koszmar
a sen nie jest przyjemny
więc wstajesz rano i piszesz
mnisi-pijacy
pustelnia-pustka
zagubieni-szmaragdy
więc wstajesz rano i piszesz
grań-śmierć
bóg-śmierć
człowiek-śmierć
I wiersz się wysnuwa
Z powodu niedoskonałości edytora zamieszczam właściwą wersję graficzną poniżej:
http://www.rynsztok.pl/index.php/warsztat/action/list/frmAThreadID/5909/
Dodane przez krwawygrzes
dnia 14.10.2009 10:06 ˇ
7 Komentarzy ·
720 Czytań ·
|