poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 14.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Ballada o wujku Staszku
Wiersz - tytuł: ... jak to łatwo powiedzieć
Mój Jasio, pani Mario, to cudowne dziecko!
Skarbnica cnót wszelakich. Aż pomyśleć miło...
Mówię to w tajemnicy - pani - po sąsiedzku:
Nie je, nie pije wcale, jakby go nie było,

gdy serfuje po necie. Jaś (Jezusek mały)
chłonie kreskówki z serii: Przez dziurkę od klucza.
Widziałam tytuł. Biedak wstaje wraz z hejnałem
z Mariackiej. Tościk, potem z pokorą naucza

innych. Sama słyszałam, jak córunia Ingi
śmiała się z jego ptaszka, gdy siusiał na dworze.
Riposta była taka: Ty masz za to stringi
z ruskiego spadochronu. Modne były może


w plejstocenie.
Ja nie wiem, co to plejsto cena,
lecz z dykcji Jasia, pani Marysieńko, wnoszę,
że ma to jakiś związek z butikiem przy Bema,
gdzie damskie barachło (fuj!) podobno za grosze

sprzedają. Proponuję: Chodźmy, Mario droga,
zależy mi, więc chodźmy - tak! Zdecydowanie.
Muszę zobaczyć miejsce, w którym moja noga,
jak synka kocham!, nigdy więcej nie postanie.
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 14.01.2010 21:45 ˇ 23 Komentarzy · 1368 Czytań · Drukuj
Komentarze
Szady siebr Daniel dnia 14.01.2010 21:53
A Twój wiersz to również cudowne dziecko. Czyta się płynnie, na wdechu niemalże. Dobre rymy to dla mnie takie, których się nie "czuje" czytając, pozwalają wtedy na "czucie" treści. I tak było w Twoim przypadku. Jedynie droga/noga, ale nie mam zamiaru się czepiać. Poczułem ten wiersz. Treść zatrzymała.
Pozdrawiam
jacekjozefczyk dnia 14.01.2010 22:10
Dzięki Danielu. Podzielam Twoje wątpliwości, co do wymienionej
parki rymów, ale zawsze mówiono o mnie: Zdolny, ale leniwy -
i tak do dzisiaj zostało. Może jeszcze podrenuję umysł i znajdę
coś bardziej strawnego.

Pozdrawiam.
jacekjozefczyk dnia 14.01.2010 22:17
Mimo szczerych chęci, nie udało mi się tytułu zrobić kursywą.
Za każdym razem, gdy próbowałem, wskakiwał mi do wiersza.
Piszę o tym, bo wiem nawet kto od tej strony może mi dołożyć.
Wojciech Roszkowski dnia 14.01.2010 22:20
Podoba mi się. Sprawnie napisane i z polotem.

W ostatnim wersie jest zbieg znaków interpunkcyjnych (skoro mała litera po wykrzykniku, to wiadomo, że jest tam domyślny przecinek, nie nalezy go dodatkowo wstawiać, ale to przypuszczalnie Autorowi po prostu umknęło, myślę, że to wie :))

Poza tym język jednak mi trochę się potyka (na pewno wszystko ze średniówką jest ok?). Może tak:

Muszę zobaczyć miejsce, w którym moja noga
nigdy, jak synka kocham! więcej nie postanie.


Pozdrawiam
jacekjozefczyk dnia 14.01.2010 22:40
Myślę, panie Wojciechu, że obydwie wersje (ostatnie dwa wersy)
są prawidłowe. Zgadzam się z tym, że w pańskim układzie lepiej
się czyta, prawdopodobnie dlatego, że u mnie dwa wyrazy
dwuzgłoskowe występują obok siebie (nigdy więcej).
Czytając "Beniowskiego" trafiłem na wiele znacznie gorszych
uchybień, ze strony autora oraz wydawnictwa, które zamieniając
słowa: dyjament na diament (itp) doprowadziło do takich
paradoksów, iż w jednym wersie potrafiło brakować do trzech zgłosek. Tragiczne.

Pozdrawiam.
jacekjozefczyk dnia 14.01.2010 22:54
Co do przecinka, oczywiście ma Pan rację. Wykrzyknik w tym
wypadku zastępuje znak przestankowy.
Janina dnia 15.01.2010 00:07
Niesamowity, ( hi, hi), sama prawda o Jasienkach i innych cudownych dzieciach, a może ich mamusiach. Podoba mi się na szóstkę. A jak napisany! Pozdrawiam serdecznie.
jacekjozefczyk dnia 15.01.2010 07:13
Pani Janino - myślę, że jednak więcej tu jest o nas - rodzicach.
Jaś, już w chwili narodzin stoi na przegranej pozycji - geny,
całkowita zależność od opiekunów. "Przyganiał kocioł... " -
to najlepsze określenie dla tekstu, bo idealnych rodziców nie ma.

Gratuluję sukcesu w grudniowym konkursie.
Pozdrawiam serdecznie.
Fart dnia 15.01.2010 08:48
Tytuł ze Szczepanika jakże przewrotny. Zapachniało mi tu też Zapolską (choć dialog jak najbardziej współczesny).
Gorzko-ironiczny Józefczyk rozsypał rdzawy pył .
Z polotem :)
pozdrawiam
Fart dnia 15.01.2010 08:58
Nie, monolog! Marysieńka nie miała szans by się wypowiedzieć. :)
jacekjozefczyk dnia 15.01.2010 09:38
Fart; Marysieńka i "mamusia" nadal przymierzają zakupy.

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 15.01.2010 09:53
Dowcipnie i z polotem ,dobry wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
IRGA dnia 15.01.2010 10:17
Panie JACKU, skąd ja to znam? Czytałam z wielką przyjemnością. Co za język! Pozdrawiam. Irga
jacekjozefczyk dnia 15.01.2010 10:28
Pani Irgo,
Panie Jarku, dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie.
Elżbieta dnia 15.01.2010 10:43
Co za wierszydło! A jak napisane! Sprawnie, z polotem; wspaniale mi się przeczytał. Jednym słowem - ma się to pióro. Widzę Wojtka pod wierszem, więc o interpunkcji wiesz już wszystko / ja nie jestem w tym mocna /.
Serdecznie pozdrawiam :)
romanwosinski dnia 15.01.2010 12:25
Super, panie Jacku, świetnie się czyta i zabawa niezła.

Pozdrawiam.
jacekjozefczyk dnia 15.01.2010 12:52
Pani Elu,
Panie Romanie,
dzięki za miłe komentarze.
Pozdrawiam.
baribal dnia 15.01.2010 15:28
Dobry, dowcipny wiersz z mądrym przesłaniem.
Pozdrawiam.
jacekjozefczyk dnia 15.01.2010 17:08
Dzięki Baribalu. Wiem, że Twoja ulubiona poetyka jest nieco
odmienna (bardziej hermetyczna, jak kiedyś pisałeś), ale kto
wie, może jakiś "bodziec nadprogowy"spowoduje, że sięgnę
w inne obszary? Pozdrawiam serdecznie.
bols dnia 15.01.2010 17:18
rozśmieszył mnie, zgrabnie prowadzony,

pozdrawiam
jacekjozefczyk dnia 15.01.2010 17:47
Pani Beato, Przeczytałem Pani konkursowy sonet. Jest świetny,
a skoro tak, tym bardziej mi miło, bo zna się Pani na rzeczy.

Pozdrawiam.
kropek dnia 17.01.2010 00:54
pogodny, z racjami, których jakże często wolimy nie dostrzegać.
podobałosię,
pozdrawiam
jacekjozefczyk dnia 17.01.2010 08:52
Dzięki Kropku. Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Użytkownicy Online: Kazimiera Szczykutowicz

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67252297 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005