poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 28.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: przeprowadzka
manele spakowane czekają u drzwi.
już drugi dzień historia filozofii
wyciera się w ręcznikach ścianie
splecionej nadzieją parze butów.

przed ruszeniem w drogę
najważniejsza jest pozycja wyjściowa
i szybkość startu. kogoś trzeba włączyć,
kogoś wyłączyć. coś zabrać, coś zostawić.

mały próg pozostaje wciąż kratą.
bardziej samego siebie bać się trzeba -
tej góry, którą tworzy człowiek
z mieszaniny miłości, nienawiści

i bezszelestnego przejścia obok.
Dodane przez kropek dnia 01.02.2010 23:36 ˇ 35 Komentarzy · 1409 Czytań · Drukuj
Komentarze
baribal dnia 01.02.2010 23:44
Panie Witku - bardzo mi się podoba.
Proszę tak dalej pisać.
W 10 wersie proponuję - trzeba się bać.
Dziękuję za wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
bols dnia 01.02.2010 23:53
bardzo przekonująca forma narracji,
pozdrawiam serdecznie
baribal dnia 02.02.2010 00:05
*niski próg.
Chyba tak lepiej ?
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 02.02.2010 00:16
Dobry.
Pozdrawiam:)
Elizja dnia 02.02.2010 04:01
Beznadziejny wysiłek, żeby być oryginalnym zrosił peelowi czoło, jakby nie można było bez tych pokrętnych zawijasów, nie uzasadnionego braku przecinków lub kropek, spychających wiersz na margines czytelności i sensu.
Jan Majowski dnia 02.02.2010 07:48
nojlepi kofer (walizka) i manele pakuje niy wierno ślubno.A jak ślubny jon zdradzo, to boroczek furgo jak szmata złokana( to biedak wylatuje jak ścierka z okna) No to poeci bydzmy wierni naszym ŚLUBNYM
KASIA11 dnia 02.02.2010 10:11
Dobry wiersz , przemyślany a zakończenie bardzo ,bardzo
do myślenia .

pozdrawiam serdecznie
Jacom Jacam dnia 02.02.2010 10:30
dla mnie ok;-)

mały próg pozostaje wciąż kratą.
bardziej siebie bać się trzeba -
tej góry, którą tworzymy
z mieszaniny miłości, nienawiści

i bezszelestnego przejścia obok.

pozdr:-)
baribal dnia 02.02.2010 12:23
Panie Witku, co by pan powiedział na taką alternatywę?

spakowane manele czekają u drzwi
już drugi dzień historia filozofii
wyciera się w ręcznikach, ścianach,
splecionej nadzieją parze butów.

przed ruszeniem w drogę.
najważniejsza jest pozycja wyjściowa,
i szybkość startu. kogoś trzeba włączyć,
a kogoś wyłączyć. coś zabrać i coś zostawić.

niski próg pozostaje kratą.
bardziej od siebie trzeba się bać
góry, którą tworzy człowiek
z ziemi, prochu, piachu,

z bezszelestnego przejścia obok.

Panie Witoldzie, może z tej alternatywy wyłuska pan coś dla siebie.
Kapitalny pomysł na wiersz, obrazowanie coraz lepsze i gra
skojarzeń.
Bardzo do mnie przemówił ten wiersz.
Pozdrawiam ciepło, raz jeszcze.
IRGA dnia 02.02.2010 12:37
KROPKU, zainteresował mnie Twój wiersz. Szczególnie przypadło mi do gustu pięć ostatnich wersów. Pozdrawiam cieplutko. Irga
kropek dnia 02.02.2010 13:15
baribal, napracowałeś się przyjacielu, co nie miara. wiele z tego akceptuję i przy korekcie uwzglednię, ale tego prochu i piachu, wybacz, strawić nie mogę. w konsekwencji w ostatnim wersie pozostanie 'i'.
dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
kropek dnia 02.02.2010 13:16
beato, jeżeli tak, to dzięki,
odpozdrawiam radośnie :)
kropek dnia 02.02.2010 13:17
Jarosławie, witaj w progach. dziekuję,
pozdrawiam serdecznie :)
kropek dnia 02.02.2010 13:25
Elizjo, dzięki ci za ocieranie zroszonego czoła. współczuję, tego kluczenia po zawijasach i przepraszam, że tyle dyskomfortu dostarczyłem wklejając kawałek zabazgranego papieru, z którego niewiele, a właściwie nic nie potrafisz odczytać/wyczytać. może kiedys zadowolę twoje wysublimowane gusta, kto wie?
tymczasem pozdrawiam, pogodnie :)
kropek dnia 02.02.2010 13:39
Szpilowyhajama, a jednak to nie o wyprowadzce z domu/mieszkania.
rozepnij koszulę i ukłuj sie w bok, coś poczujesz. usiądź, pomyśl i jeszcze raz się ukłuj - tak, jakby ciebie ukłuto, potem przypiecz ten bok, tak jakby ciebie przypiekano. mieszkanie, jest tu tylko fizycznym substytutem, naszych często własnych perturbacji z sobą, okolicą, w tym także bliskimi nam osobami, ale niekoniecznie. czy prawdizwym lekarstwem na to jest przeprowadzka?
pozdrawiam
baribal dnia 02.02.2010 13:50
Panie Witoldzie, to były tylko luźne sugestie - skojarzenia.Powiedzmy takie jak wulkan, dziecko, piaskownica, plaża...;-)
Miło mi, że mogłem choć częściowo na coś się przydać.
Czekam na następny wiersz - narobił mi pan apetytu.
Kłaniam się i zmykam.
Elizja dnia 02.02.2010 14:41
Ja nikomu nie ocieram czoła, proszę przeczytac mój wpis ponownie, skoro po pierwszym nie dotarło, więc nie ma mi za co dziękować. Ogólnie nie mam problemu ze zrozumieniem słowa pisanego, pod warunkiem, że piszący wie co czyni . Może pan nic z tym wierszem nie zrobić, rozumiem, że uważa pan, moje uwagi za chęć dokuczenia, ale proszę nie zapominać, że z założenia jest to portal, który ma służyć nauce, więc może warto czasem zastanowić się nad uwagami krytycznymi? Brak w tym tekście konsekwencji, używa pan przecinków jak chce, albo wcale ich nie używa, co czyni chwilami tekst nieczytelny, albo poprostu śmieszny, czy naprawdę chciał pan abym przeczytała, że: juz drugi dzien historia filozofii wyciera sie w ręcznikach ? albo człowiek z mieszaniny miłości, nienawiści i bezszelestnego przejścia? Chyba lepiej brzmi - przed wyruszeniem w drogę a nie przed ruszeniem? itd, itp, tu jest wszystko do przepracowania, ale czy pan to zrobi czy nie, to już nie moja broszka, może pan w błogim przekonaniu uważać sobie, że się czepiam, ale w wyniku takiego myślenia, za dziesięć lat, będzie pan tak samo pisał jak pisze, i tak wiem, wiem :) zaraz usłyszę, że to panu nie przeszkadza, wobec tego snickam ...
Fenrir dnia 02.02.2010 20:42
Takie w sumie pisanie o niczym.
Mieszanina, rzeczywiscie.

Pozdrawiam.
kropek dnia 02.02.2010 21:58
pani Elizjo, żebyśmy się dobrze rozumieli. ja nie mam do pani najmniejszej pretensji o to, co pani napisała. ma pani prawo pisać dowolnie, co tylko chce, z tym, że po niektórych stwierdzeniach/opiniach mam prawo obrony. wiersz ma prawo niepodobania się. takim jest dla pani, zwyczajnie niedobry, nic nie wart. szanuję pani zdanie, ale z wyrażoną opinią wcale nie muszę się zgadzać. ale skoro tak bardzo rozśmiesza pania ten wiersz, to i ja uśmiecham się do pani radośnie.
pzdr ;)
kropek dnia 02.02.2010 22:19
pani Fenrir, dziękuję za odwiedziny. mój dom [poezji] zawsze stoi przed panią otworem. może pani poruszać się po nim dowolnie, uchylać rąbków tajemnic i najskrytszych zakamarków.
obawiała się pani przekroczrnia progu. wsunęła pani przez niedomknięte drzwi głowę, i nic pani nie zobaczyła. przykro mi, inni weszli i zobaczyli.
pozdrawiam serdecznie i zapraszam do następnych
kropek dnia 02.02.2010 22:22
ma być przekroczenia, przepr
Fenrir dnia 02.02.2010 22:45
Jacy "inni"?, proszę mnie nie rozsmieszać, nie, nie wsunęłam pyska, weszłam, a tam pusto....ale serdecznie dziękuję za zaproszenie, skorzystam, przecież bywało lepiej....
)))
kropek dnia 02.02.2010 23:02
pani Fenrir, lubimy się, prawda?
Elizja dnia 02.02.2010 23:31
Pretensje to można miewać na polu prywatnym, do wujka, teściowej albo żony. Na portalu poetyckim dyskutuje się o wierszach. Jeżeli przyjazne poklepywanie, jest dla pana personifikacją rzetelnej wymiany poglądów dotyczących poprawy warsztatu i zastąpi ocenę, uwagi i analizę wiersza, to nic tu po mnie.
kropek dnia 03.02.2010 08:55
pani Elizjo, w odróżnieniu od pani, ja pretensji nie mam. ot, taka to dyskretna między nami różnica.
niech pani przeczyta swój pierwszy, jakże uczony komentarz, pod moim wierszem - rzeczywiście, przykład rzetelnej krytyki literackiej.
kropek dnia 03.02.2010 09:49
po przeanalizowaniu i podpowiedziach postanowiłem zmienić pierwszą strofę, być może dzięki temu wiersz będzie bardziej czytelny, także pod wzgledem estetycznym lepszy. nowe brzmienie pierwszej strofy będzie więc wyglądało:

manele spakowane czekają u drzwi.
już drugi dzień historia filozofii
wyciera się w ręcznikach, ścianie
splecionej nadzieją, parze butów.

co do dalszych, przemyślę jeszcze.
dziekuję :)
Elizja dnia 03.02.2010 14:49
Panie kropek, a gdzie pan dostrzegł moje pretensje? wskazalam panu miejsa msz. nieczytelne, to wszystko, może pan coś z tym zrobić i może pani nic nie robić, to zależy od pana.

black and blue, w domowym zaciszu, to można się zdrzemnąć.
A kto powiedział, żę twórca gniotów, nie może być dobrym krytykiem? nie widzę związku. Panie black and blue, proszę wobec tego odpowiedzieć na moje pytanie, gdzie mamy się uczyć i gdzie korzystać z konstuktywnych i merytorycznych rad?, jeśli to miejsce w swoim wywodzie uznał pan za wysoce niewlaściwe?
Janina dnia 03.02.2010 22:29
Podoba mi się Witku. To uzupełnienie interpunkcji w pierwszej zwrotce bardzo pochwalam.Ciekawy utwór, zatrzymał. Pozdrawiam serdecznie.
kropek dnia 04.02.2010 10:02
Andrzeju, dzięki. wiem, tyle przegadaliśmy o tym.
na dniach spotkamy się.
pozdrawiam serdecznie :)
kropek dnia 04.02.2010 10:19
pani Elizjo, dajmy pokój swadom i zaczepkom.
pisze pani, że nie interesuje mnie merytoryczna ocena wiersza. otóż nie, interesuje i to bardzo. nie wszystko wiem o swoich brakach i mankamentach, własnie komentarze i zawarte w nich uwagi pomagają mi, i to jak. wystarczy przejrzeć moje wiersze sprzed półtora roku i te dzisiejsze. odnoszę wrażenie, że zmana, na plus, jest widoczna.
w swoim drugim wejściu zawarła pani znaczące uwagi i wątpliwości, co do treści i sposobu budowy wiersza. spojrzenie to oceniam jako bardzo pozytywne, ale do tego zmusiła panią dopiero przepychanka i wzajemne poszturchiwanie. i chociaż w dalszym ciągu twierdzę, że wiersz ten nie przemówił do pani w najmniejszym stopniu i nie 'zaskoczyła' pani, o czym on (ale to już mniej istotne), to jednak takie uwagi mogła pani wygłosić, nazywając wiersz nawet śmiesznością. o to nie mam pretensji.
natomiast do złośliwego, bez mała impertynenckiego tonu pierwszego wpisu (bo to nie komentarz), mam uwagi i to bardzo negatywne.
i jeszcze jedno. pod moimi wierszami proszę nie robić sobie pola dyskusji z osobami trzecimi. w tym celu można założyć wątek na forum i rozmawiać do woli.
pozdrawiam, pogodnie :)
kropek dnia 04.02.2010 10:21
Janeczko, dziekuję. gdyby coś twoim zdaniem nie tak, zawsze proszę o krytyczne uwagi,
serdeczności :)
Elżbieta dnia 04.02.2010 11:08
Kropku jest myśl i wiersz nie jest zły, trzeba tylko uporządkować interpunkcję i poprawić stylistykę całej pierwszej zwrotki. Będzie ok.
Pozdrawiam
kropek dnia 05.02.2010 11:13
Elżbieto, dziękuję serdecznie. przysiądę, mam już pewne sugestie, będę drążył dalej,
pozdrawiam :)
arwena dnia 11.02.2010 18:01
Wiatm:) dawno Cię nie czytałam, a szkoda:) bardzo mi się podoba.

pozdrawiam:)
kropek dnia 12.02.2010 15:46
cześć, Arweno. spotkanie po latach [świetlnych]. miło mi,
pozdrawiam serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Użytkownicy Online: lity

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67099248 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005