poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 28.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Smok mówi prawdę o Słoniu Trąbalskim
część pierwsza, przedostatnia

Ja jestem smokiem ogromnym jak smok,
nazywam się Apollinaire de Skrzydło.
Krążę po niebie przez okrągły rok.
Niektórzy mówią na mnie straszydło.

A przecież jestem piękny, uroczy,
mam śliczny grzebień, cudowną paszczę,
błyszczący ogon, brązowe oczy,
skrzydła, dwie pary nogogłaszczek.

Zawsze myślałem, że mam dwie pary
zgrabnych i zręcznych łap umięśnionych,
dopóki góral bagienny stary
nie znalazł w zbiorach ściśle chronionych

księgi tajemnej, z której wynika
że nogogłaszczki mam, a nie łapy.
Dobrze, że smocza systematyka
pozwala smokom mieć nos, nie chrapy.

Wyobraź sobie chrapy u smoka,
wrażliwe, czułe, tak jak u konia.
Zerkam do starej księgi spod oka,
czy ktoś nie dodał mi trąby słonia.

Ale ja przecież nie chcę o sobie,
zwykłym, różowym, pogodnym smoku.
Miałbym doprawdy fajną opowieść
o słoniu z trąbą, pełnym uroku.

Tomasz Trąbalski, słoń bardzo miły,
w sklepie chemicznym kupował proszek.
Ja tam zaszedłem, bo w sklepie były
całkiem niedrogie smocze kalosze.

A moje miały wielgaśne dziury.
W podróż daleką się wybierałem.
Gdybym deszczowej dotykał chmury
stopami w butach, jak powiedziałem,

całkiem zniszczonych, takich z dziurami,
to zaraz miałbym okropny katar.
I zamiast spotkać się ze smokami,
leczyłbym katar do końca lata.

Bo jestem smokiem bardzo wrażliwym.
Smocze natręctwo. O słoniu chciałem.
Tomasz niezmiernie był urodziwy.
Trąbę miał wielką i kły wspaniałe,

uszy ogromne niczym wachlarze,
słoniowe nogi, głowę słoniową.
I grubą skórę, którą malarze
pomalowali farbą wiśniową

w róże, kałuże oraz morele.
Na uszach Tomasz miał tatuaże:
cztery JagodY, dwa siebr Daniele,
i dwie milutkie, pogodne twarze

swoich dzieciaków, Zory i Jotka,
córki i synka, grzecznych słoniątek,
które nazywał Plotek i Trotka,
we wtorek, środę, czwartek i piątek.

A od soboty po poniedziałek
Rombek i Bombka mówił na dzieci.
Niejaki Tuwim, pisząc kawałek
wiersza o Tomku, ech, ci poeci,

wszystko pomieszał, wszystko pokręcił.
Pozmieniał fakty, dodał zmyślenia.
Pisał, że Tomasz nie miał pamięci.
A słoń, zwyczajnie, kochał marzenia.

Gdybyż ten Tuwim mnie się poradził...
Przecież nie chodzi o wiersz miłosny.
Ale z Trąbalskim grubo przesadził.
Przedstawił słonia w sposób żałosny.

A wszystko, wiem to, przez Tomka żonę,
grubaśną, wielką słonicę Banię.
Wprost uwielbiała grzyby solone
i podpiekane flaczki baranie.

to be cont... cóś
Dodane przez wiese dnia 21.03.2010 12:33 ˇ 33 Komentarzy · 1472 Czytań · Drukuj
Komentarze
wiese dnia 21.03.2010 12:40
w komentarzu sprawcy trzy li tylko uwagi:
po primo- ukłon głęboki dla Poetek z kuchni,
faktycznych prowokatorek tej demaskatorskiej filipiki.
o, jakie piękne słowo z czworgiem I, aesthetam me esse video
Ale jeśli nie udało mi się Ich uśmiechnąć, to tylko i wyłącznie moja wina.
2 następne byłyby dziś nieczytelne. Dlatego będą za tydzień,

Gdyby Ktoś z WSP z niechęci- w co wątpię, albo z szacunku- w co wierzę, zapragnął wyłączyć z opowieści ważne postacie,
wspóltworzące koloryt, to podpowiadam gotowe rozwiązania:
1/ znikają jagoda i siebr daniel:
...w róże, kałuże oraz motylki.
Na uszach Tomasz miał tatuaże:
cztery wiewiórki, dwa szare wilki...

2/ znikają zora i jotek:
,,, swoich dzieciaków, Kachny i Ząbka,,
córki i synka, grzecznych słoniątek,
które nazywał Trąbek i Trąbka...

3/
4/
5/ górala bagiennego można zniknąć, zastępując go pewnym uczonym, ale sądze, że ów jest istotnym elementem tutejszego folkloru.
6/ apollinaire musi pozostać
A między wersami i tak mieszkają jeszcze inni.
Jednakże w tym miejscu deklaruję świadomie i uroczyście,
że wszystkie te iluminentne miana pojawiły się właśnie
z niekłamanej mojej czy to atencji, czy to sympatii. Howgh!
smok Apolinary kreśli te słowa swoim pazurem.
jaceksenior dnia 21.03.2010 12:48
wiese - rozbrajający wiersz :):) dla mnie jak bajka, którą powinno się dzieciom czytać na dobranoc - bo zasługuje na to :). Super przedstawienie. Pozdrawiam i czekam na kontynuację. Jacek
Oxie dnia 21.03.2010 12:53
Po secundo, ostatnia zwrotka to "Ich portret", pozdrawiam z rozbawionym uśmiechem. Wiersz znakomity i jeśli autor pozwoli skopiuje do.. osobistych lektur obowiązkowych.
IRGA dnia 21.03.2010 12:57
Ale smok dzisiaj nasmaczył, o, przepraszam, miało być nasmoczył hihi! Ale jak się posiada tyle głów... Pozdrawiam z uśmiechem :).Irga
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 21.03.2010 14:07
Dobre:)...
JagodA dnia 21.03.2010 14:14
O smoku! jakiś Ty piękny, uroczy i elokwentny.
Znikam w motylkach? No, poleciałeś z deczka. Kałuże, zwłaszcza te pachnące wiosną i pobudzające do życia, jak najbardziej :) /ale czy takie jeszcze istnieją?/

Super się czyta, czekam na to be cont... cóś :)
kropek dnia 21.03.2010 15:27
ha, ha! fajowe te smocze opowieści,
smacznego,
pozdrawiam :)
ursula dnia 21.03.2010 16:54
uśmiałam się, naprawdę :) pozdrawiam serdecznie.
wiese dnia 21.03.2010 17:37
Poetki z kuchni
Będę zaszczycony. Ale, proszę, miejcie Poetki świadomość, że to tylko rymowanka. Sprowokowana zresztą Waszą zachętą.
Uśmiechnięty ukłon.
wiese dnia 21.03.2010 17:40
IRGO,
skąd bierzesz tyle ciepłych, uśmiechniętych słów?
Musisz chyba mieć ich na składzie ze trzy worki?
uśmiechnięte dzięki
wiese dnia 21.03.2010 17:51
jaceksenior
wzruszyłeś, Jacku, starego, różowego smoka.
Acha, ten róż... To nie jest od Twinky Winky.
To raczej od Ruth różowo-porterowej. Taka mimikra.
Wyzwalasz we mnie bestię. Okazuję się, przy całej smoczej
skromności, że jestem łasy na k3;m1;ll5;mk k2;l7;l3;k2;k6;l0;l9;l4;kl5;m0;m.
z uśmiechem wzruszenia
wiese dnia 21.03.2010 17:54
kropek
pewnie nawet, kropku, nie masz tej świadomości, że jestem Twoim dłużnikiem. Cieszę się, że sprowokowałem Twój uśmiech.
dzięki
wiese dnia 21.03.2010 17:57
urszula
Nie bałaś się smoczego jadu, ognia e.t.c. Dobrowolnie wstąpiłaś
w infernum. Podziwiam Cię za to. To było miłe.
dzięki :)
wiese dnia 21.03.2010 18:01
Jerzy Arkadiusz Bielecki
Twoje słowa, Mistrzu, to balsam na sterane serce Apolinarego.
miód prosto z ekologicznej barci.
Smoki, tak jak Misie, lubią miód. I piwo.
kłaniam się :)
wiese dnia 21.03.2010 18:08
JagodA
Azaliż, powiadam, nie lękaj się, przesłodka JagodO, zniknięcia w motylkach. Spoczniesz w ich miękkości, uśmiechnięta. Istnieje
wszystko, co sobie wymarzysz. Jam książą wszak achemenidzki
i sprawny tkacz iluzji. A niekiedy umiem iluzję utrwalić tak,
by przestała być li tylko efemerydą.
Bardzo Ci dziękuję, JagodO :)
konto usunięte 59 dnia 21.03.2010 18:21
Chciałeś, to masz Zory2 - radosną twarz. Zwiosenniłeś mnie smoku. Dziękuję.
wiese dnia 21.03.2010 18:33
Zora2
Zorze zwiosennienie
To smocze marzenie.
A Zoroczytanie-
Smokoczarowanie.
Bądź mi zorzą,
Och, Ty, Zoro :)
Janina dnia 21.03.2010 20:04
Bardzo lubię te smocze opowieści. Pozdrawiam z uśmiechem.
wiese dnia 21.03.2010 20:25
Janina
Wiesz, Janino, że ja niekiedy też je lubię?
A wiesz, że jesteś nr 3 na liście wyłączeń?
Do zobaczenia :)
góral bagienny dnia 21.03.2010 20:26
Dzięki Ci, o czcigodny wiese za uczyniony mi zaszczyt zaliczenia mnie do "tutejszego folkloru"! A na dodatek mogłeś mnie zniknąć a nie znikłeś, i to Ci nie będzie nigdy zapomniane!
To były moje ciepłe słowa dla Autora, niestety dla Apolinarego tyle sympatii nie znajduję...
Zdziwieni? Niestety życie niesie nie tylko radosne niespodzianki. Wszystko wyjaśni się, gdy odtajnię za pomocą przecieku zawartość teczki, którą otrzymałem (wszystko na tym świecie można kupić, istnieje jedynie kwestia ceny) od pewnego wysokiego urzędnika pewnej instytucji (nazwy przezornie nie ujawnię, ale na pytanie czy chodzi o IPN nie zaprzeczę ani nie potwierdzę!) z której niezbicie wynika, że Apolinary de S. (pseudonim "Wawelski") to wyjątkowo dwulicowa, budząca odrazę, kreatura.
Na razie jedynie zasugeruję istnienie haka, zobaczymy co Autor przedstawi nam w drugiej części tej "laurki"...
Nie ukrywam, że do tego czasu zamierzam dojaśnić jeszcze kilka kwestii, bo zdaję sobie sprawę, że sam zarzut dwulicowości rozmywa się nieco gdy jest użyty w stosunku do osobnika wielogłowego.....
wiese dnia 21.03.2010 20:35
góral bagienny
co Ty, q.., smoka starego straszysz?
wiesz, że nie takich pożerałem, kiedy jeszcze byłem
mniej uroczy? a dojaśniaj sobie, dojaśniaj, voluntas tua,
jaśniej i tak nie będzie.
buźka, tropicielu smoków wielolicowych
IRGA dnia 21.03.2010 21:02
GÓRALU, Ty masz haka na tego przesympatycznego SMOKA? Wiesz coś o jego wielolicowości? Niebywałe! Pozostaję w permanentnym zdumieniu. Irga
Ruth Porter dnia 21.03.2010 21:21
wiese - ArcySmoku - TOTYŚ jest, nie tylko, że achemenidzki, uroczy, mądry, to jeszcze PRZERÓŻOWYYYYYY...Mdleję...Sekrety skrzynek ci znane, i pomogłeś w uwolnieniu mojej...Mdleję...I szpinak lubisz - jak ja...Jam pod wrażeniem ogromnym słów Twoich i KOLORUUUUuuu...Pozdrawiam Ciebie życząc Ci różowych, bezowych chmurek, które są wspaniałym pokarmem dla Takich SUPERSMOKÓW - Ruth - Waranica z Komodo vel Telesfora Smokofilomidanka herbu ,,Smoczek na Wstążeczce'' /oczywiście różowej /. Płetewka.
Ruth Porter dnia 21.03.2010 21:27
Ci, Ci - oczywiście z dużej - wybacz, jam w amoku - Smoku!
Czekam na ,,to be cont...cóś'', jak Inni. Łapka.
wiese dnia 21.03.2010 21:34
Ruth Porter
Patrzę przedsieb-widzę Ruth.
Patrzę zasieb-i zaś Ruth.
Z boku Ruth i z boku Ruth.
Ruthodziw-to, czyli cud.
Słowa Twoje sycą głód.
Dziw i cud-to, Porter Ruth.
JagodA dnia 21.03.2010 22:02
GÓRALU, Ty masz haka na tego przesympatycznego SMOKA? Wiesz coś o jego wielolicowości? Niebywałe! Pozostaję w permanentnym zdumieniu. Irga

IRGO, to nie był góral, to był BAGIENNY. Ale jaki na czasie ;)
JagodA dnia 21.03.2010 22:08
wiese - spocząć to ja jeszcze nie planuję ;)
Tkacz iluzji hehe - nietuzinkowy! :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 23.03.2010 07:44
Ubawion:) Ze smoczym pozdrowieniem :)
wiese dnia 23.03.2010 20:10
jotek :)
daj boże i zawtra toże
dzięki
hermine dnia 23.03.2010 20:58
Chyba już to ktoś napisał tutaj a ja powtórzę. Cudownie czytająca się bajka, z pomysłem, humorem i lekkością napisana. Talent :)

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
wiese dnia 24.03.2010 14:44
hermine :)
miła jesteś nad wyraz.
pomysł? poetek z kuchni, w każdym razie sugestia.
humor, lekkość? tylko dlatego, że tak do Ciebie trafia.
talent? pieścisz moją próżność. a smoki są z natury skromne.
ukłon uśmiechnięty
Jan Majowski dnia 27.03.2010 18:46
Ej wiese. fajnie mi sie czytało, Czułem jak GARIDA, mie biere na skrzydła, i zymnom furgo i furko, a jo na niem pisoł wierszyki, dopuki tyn ptok buddyjski, niy ruknoł mnie na łoka koło Lublina.

Pyrsk
Jan Majowski dnia 27.03.2010 18:51
Pieronie zas klawiatura nawolo, abo jo jest dali taki stary leber. Miałom byc GARUDA.

wybacz wiese, ty jako poeta, kosmiczny wiys ,co to jest STAROŚĆ.

Pyrsk
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67098594 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005