dnia 01.04.2010 23:51
Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam.
JBZ. |
dnia 01.04.2010 23:56
Bardzo dobry wiersz:)
Pozdrawiam swiatecznie:)
PS TytuL - strzał w 10:) |
dnia 01.04.2010 23:56
I znów licznik oszalał?
JBZ. |
dnia 02.04.2010 00:00
Nie mam z tym nic wspólnego, zajrzałam tu raz!
Jarku, dziękuję i pozdrawiam wzajemnie z uśmiechem wielkanocnym :)
JBZ, dziękuję i nie potrafię Ci odpowiedzieć, mam nadzieję, że moderator4 odkręci ten numer :)
Serdeczności |
dnia 02.04.2010 00:00
pewnie na slowo orgazm???w kilkanascie minut od wklejania, czuje ze znowu bedziemy pauzowac... |
dnia 02.04.2010 00:02
Pisalem oczywiscie o liczniku:) Gosiu dobrych i spokojnych swiat :) |
dnia 02.04.2010 00:05
Przy takim wierszu to i licznik szaleje;P |
dnia 02.04.2010 00:07
mz za bardzo odleciane w opisy, jednak dla ostatniej warto było się "pomęczyć" ;))
poezji w tym niewiele, ale pikantny, kobiecy flesz zawsze w cenie
pozdrawiam :)
kaśka |
dnia 02.04.2010 00:18
Kasiaballou, odleciane? A czym jest poezja?
Jerzy, nie zaczynaj!
Jarku, oczywiście, znowu coś palnęłam :) hehe
Miłego. |
dnia 02.04.2010 00:22
jeszcze na sto nie wiem, ale kiedyś się dowiem :))
pozdrawiam
kaśka |
dnia 02.04.2010 00:32
Więc, to nie wina wiersza, że nie odnajdujesz poezji :)
Pozdrawiam i wytrwałości! |
dnia 02.04.2010 00:43
tego i Ty nie wiesz na sto :))
mnie się podoba, bo jest szorstki, nieestetyczny i brutalny w dosadności; przyjajmniej dziś tak z gustem mam ;)
wzajemnie :)
kasia |
dnia 02.04.2010 00:50
Ale ja wiem, czym jest dla mnie poezja!
Dobrego Kasiu :) i dziękuję za poświęcony czas. |
dnia 02.04.2010 06:28
kata maran
można użyć do tależa
bykiem srebrnobiałym błyska wiedza hym hym
poleciał polecia polecie pole po
hem hem e he
do zo |
dnia 02.04.2010 07:23
Dobry wiersz, jedynie "jeszcze tam" z drugiego wersu wybija mnie z rytmu.
Pozdrawiam światecznie |
dnia 02.04.2010 07:53
michalok, ale, że, co? Masz chorobę morską, czy zamknęli Cię w zoo?
Tomek, lubię łamać rytm, jak we współczesnej muzyce poważnej :) To moja konwencja, i wybacz, ale tak już mam.
Serdeczności świąteczne! |
dnia 02.04.2010 11:33
pierwsza ok, dalej jak dla mnie trochę zbyt dosłownie;-)
pozdr |
dnia 02.04.2010 11:53
Heh...
Przy ponad półtoratysięcznej widowni ledwo sześć komentarzy? :)
Widać, na tyle długo byłem nieobecny, żem nieświadomy, kto komu, czym i kiedy. Toż to z gwiazdą muszę do czynienia mieć. :)
Z ostrym językiem niewątpliwie, bo skoro komenta się boją zostawić?
Niuanse techniczne, jak już ustaliliśmy, nikogo nie interesują i nie musimy się na nich znać, więc szkoda miejsca na ten temat. Lepiej w tym czasie zająć się czymś innym.
Na przykład prawidłowością, iż wystarczy tupnąć nóżką w szpilce i zamachać nad głową ściągniętą damską bielizną, by jeden z Komentatorów dokonał zwrotu w poglądach, szybszego od zawracającej jaskółki. Chorąży nie dałby rady z podobną prędkością faną zawinąć.
Tymczasem prawda jest taka, że tekst słabszy od poprzedniego.
Z założenia ciosu podbródkowego, mającego otumanić przeciwnika, niewiele sie ostaje, co najwyżej początkujący, amatorzy i prawiczki mogą poczuć mrowienie w nadnerczu.
A szkoda. Prywatnie powiem publicznie, że życzyłbym sobie, by Autorka umiała wykorzystać potencjał (nomen omen), jaki może posiąść (nomen omen), jeśli naprawdę przestanie się oglądać na ew. możliwe erekcje... pardon, reakcje Czytających.
Tymczasem, pozostaje mi życzyć... jeszcze większych Jaj i nieobecności Króliczka. Tego z Playboya oczywiście. |
dnia 02.04.2010 11:55
Się uprasza Moderację o usunięcie przypadkowo zdublowanego komentarza. :) |
dnia 02.04.2010 12:51
Bez urazy, nie ma tu nic odkrywczego. Właściwie tytuł mówi wszystko, po co więc reszta? Mimo elastyczności, do czerwoności mi daleko, nawet do rumieńca. Próbowałam doszukać się podtekstów czy innych znaczeń i nic. Pewnie to moja wina.
Umiesz ująć temat realistyczne, na ujęcie czytelnika pewnie też przyjdzie pora.
pozdrawiam świątecznie. |
dnia 02.04.2010 13:38
Wyparowałem 2 dni tyle odwiedzin?
Albo sami seksocholicy są na forum:)
Pozdrawiam
Horus |
dnia 02.04.2010 16:31
Cień, na nic więcej mnie nie stać w pisaniu, jestem jak to zauważyła Fart, mało odkrywcza, ale jej nigdy moje prace nie przypadną do gustu i Tobie wiem, że niczym nie zaimponuję, zwyczajnie nie potrafię. Moje próby poetyckie, to tylko ledwie zauważalna chęć porozumienia się ze światem, jak widać po niektórych komentarzach, nieudolna. I nie zamierzam nic posiąść, wolę być amatorką chociaż prawiczką już nigdy!
Dziękuję Fart, a że nie potrafisz się doszukać, ja tam jestem na etapie rynsztokowym, gdzie mi do elit, więc wybaczam i urazy nie mam :) kłaniam się nisko i przepraszam, że w ogóle zatrzymałam.
Jacom, Horus, dziękuję za refleksje i poczytanie. Na temat licznika, pytania kierujcie do administracji.
Pozdrawiam świątecznie. |
dnia 02.04.2010 16:54
Bardzo ciekawie opowiedziane " o rowerze i operze" bardzo na tak:)
Pozdrawiam |
dnia 02.04.2010 17:09
Alutko, dziękuję za poczytanie i refleksje :) |
dnia 02.04.2010 17:24
Autorka zechce nie przesadzać i zechce równiez nie wchodzić charakterologicznie w arabska mentalność, bo ten styl bycia/życia jest Jej obcy, podejrzewam, jak Eskimosowi palma.
:)
Wymądrzać się nie będę, bom nieuprawniony, poczekam grzecznie na nastepny tekst i zobaczę o czym Autorka będzie chciała się porozumieć. :)
Jako, że porozmawiać mogę nawet o migracji płciowej termitów na południowym zboczu Czomolungmy, chętnie dam sobie zaimponować.
Pozdrawiam i takie tam, różne. :) |
dnia 02.04.2010 17:51
Nie wiem czy się doczekasz Cienu(?!) postanowiłam udzielać się tylko krytycznie a z własnymi mało odkrywczymi myślami pozostanę na blogu. Nie nadaję się do serwisów literackich, nic z literatki nie mam, a po co irytować ludzi, czy wystawiać się na kpiny. Mnie motywuje jedynie muzyka, kamienie i Kundera, dławić się nie lubię, więc dygam i szur szur wracam do siebie.
Dziękuję, za poświęcony czas i blablabla
... hehe zaimponować, matko z córką... wolę rowerem zwiedzić okolicę
Bye bye |
dnia 02.04.2010 18:11
Refleksje jest - ja oszczędna w komentarzach:) wiersz bardzo się podoba - pozdrawiam |
dnia 02.04.2010 21:09
" i bla bla bla" czy tak odpowiadają sobie dorośli? zachowujecie się jak dzieci, jak dzieci....nic dodać nic ująć |
dnia 02.04.2010 21:11
Nie wiem czy takich wierszy nie powinno sie pisać w pierwszej osobie? Bo tak wychodzimy za ekspertów od nie swojej alkowy. Za dużo w tym wierszu pogardy do onych. Oprócz tego, że potrafi się pisać dobre wiersze dobrze mieć wyczucie smaku.
Pozdrawiam |
dnia 02.04.2010 21:54
dokładnie, zgadzam się z Jędrzejem, nie każdy dorosły goli sobie nogi, a tym bardziej nie mówi głośno o udawanych orgazmach. to kłamstwo. Małgosiu miałaś fajniejsze wiersze, dlaczego napisałaś właśnie taki, najgłupszy ze wszystkich? "altowy głos nieumalowanej twarzy?" czy istnieje coś takiego? twarz śpiewa? ej Małgosiu Małgosiu... |
dnia 02.04.2010 21:55
Równie dobrze wypada mieć mózg.
Mnie go chyba odrobinę zabrakło, bo za cholerę nie łapie dwóch ostatnich komentarzy...? :) |
dnia 02.04.2010 21:59
Przeczytaj wiersz to się połapiesz. |
dnia 02.04.2010 22:00
ps i proszę bez osobistych wycieczek w stronę czyjegoś rozumu, moderację proszę o usunięcie wędrówek personalnych cienia. dziwne słowa cienia. Ja mam swój rozum, więc wybacz, odnoszę się do wiersza, nie do Ciebie cieniu. |
dnia 02.04.2010 22:02
To znaczy - pierwszego Darii oraz Jędrzeja.
Gdzie po za tym było o goleniu nóg akurat?
Kto wyznacza poczucie smaku, przepraszam bardzo? Chętnie poddałbym obróbce swoje. Jakoś nie wchodzą mi... kaczki. Od lat tak mam, szczególnie czterech. A wypada przy Świętach podobno. |
dnia 02.04.2010 22:03
Nie odnoszę się do nikogo personalnie, ewentualnie komentuję komentarz.
Księga przysłów polskich. |
dnia 02.04.2010 22:07
cien Poczucie smaku. To jak z rozumem jednym bozia dała innym poskąpiła
Pozdrawiam |
dnia 02.04.2010 22:08
Oj, mówiłam o goleniu ogólnie, ale poczytaj ten wiersz kilka razy:
altowy głos nieumalowanej twarzy - jak to brzmi?
twarz śpiewa altem? |
dnia 02.04.2010 22:09
Pozdrawiam również.
Nie przejmuj się. :) |
dnia 02.04.2010 22:11
Kto ma się nie przejmować, ja czy Jędrzej?:)
Ja wcale się nie przejmuję, wyrażam opinię.
Pozdrowienia. |
dnia 02.04.2010 22:13
i ponadto, gdzie tu są jakieś metafory? ja widzę same realia. |
dnia 02.04.2010 22:17
Dario, czy pisanie wierszy (a więc poezji) polega na dokładnym opisywaniu przedmiotu za pomocą przymiotników?
Dlaczego mamy tolerować tylko archaizmy?
Ten zwrot, który przytaczasz, akurat nie jest najgorszy w całym tekście. Chyba jakiś błąd popełniłem, bo do mnie akurat przemawia. Jak miała napisać?
Że tlen wydobywany pewnymi procesami z płuc, spowodował przewężenie organu, zwanego strunami głosowymi, co z kolei przełożyło się na dźwięk w zakresie częstotliwości od 66 do 2500 hz? :) |
dnia 02.04.2010 22:18
Dario, zmieniasz tematy jak szczerbaty wykałaczki. :)
Naprawdę nie widzisz metafor? Może przeczytaj ten tekst jeszcze raz? :)
Jędrzej ma się nie przejmować. :) |
dnia 02.04.2010 22:21
A w ogóle, żeby była jasność - nie jestem zwolennikiem tego tekstu, co można wyczytać w moim pierwszym komentarzu.
Mój udział w tej wymianie czegoś, co przypomina argumenty, jest przypadkowy i spowodowany czyjąś próbą wyznaczania schematów.
A na to nie ma mojej zgody, bo i uprawnień czyichś nie widać. |
dnia 02.04.2010 22:23
ALe ja nie mówię o archaizmach tylko o metaforach, człowieku. Rozróżniaj pojęcia, jeśli już siedzimy w poezji. Dla mnie jest najgorszy, bo do mnie nie przemawia. Brak w nim logiki. Ten wiersz to pamiętnik. Wiadomości o orgazmach zachowajmy dla siebie. Są święta, estetycznie taki wiersz nie współpracuje z Alleluja. Tu w tych słowach nie ma metafor dotyczących tlenu. Przykro mi, ale to nie jest odpowiednia metafora do odpowiednich tlenowych procesów. Zajrzyj do książki z biologii, to się przekonasz i porównasz. Pozdrawiam |
dnia 02.04.2010 22:25
cieniu ja tylko wyrażam swoją opinię na temat wiersza, tego nie możesz mi zabronić, a ja stoję w opozycji do takowych schematów orgazmowych. |
dnia 02.04.2010 22:27
tak samo jak nie daję zgody na ten wiersz, każdy ma różne gusta i guściki, a jak wiadomo o gustach się nie rozmawia. |
dnia 02.04.2010 22:32
Zamiast książki do biologii wybrałem Twoje, wklejone tutaj wiersze. Nie będę ich tu komentował, bo nie to miejsce i nie ten czas, chodzi tylko o poczucie smaku - zapewne ręce uwalane krwią i majonezem są smaczniejsze od orgazmu. Każdemu według potrzeb. :)
Wymieniasz zwrot, jakiego Autorka użyła w swoim tekście, jako głupi, śmierdzący i beznadziejny. Zauważyłas może, że to właśnie metafora? Człowieku? :)
Mówisz o wszystkim i o niczym jednocześnie. Myślę, że podziękuję za dalszy udział w tej, fascynującej wymianie myśli, ponieważ nie prowadzi ona do niczego.
Pozdrawiam. Wesołych. Majonezu. :) |
dnia 02.04.2010 22:37
Przepraszam cieniu, ale nie rozmawiamy tu na temat mojego wiersza, więc po co te ucieczki w stronę mojej poezji? Szanowną moderację proszę o usunięcie poprzedniego komentarza cienia traktującego o mojej poezji. Widzę, że bardzo boisz się przyznać do błędu. Powtarzam, tu nie rozmawiamy cieniu o mojej poezji, więc po co przyrównujesz? Poza tym, Twoja personalna uwaga o rękach pełnych krwi jest strasznie dziecinna. Staraj się powstrzymać od obrazy kogoś innego Szanowną Moderację proszę o usunięcie obraźliwych słów cienia. Przezwał mnie, a czy to się godzi dorosłym ludziom? |
dnia 02.04.2010 22:42
Nie było mojej wzmianki o "Twojej poezji", co wyraźnie zaznaczyłem, tylko zrobiłem odniesienie do poczucia smaku.
Chętnie przyznam się nie tylko do błędu, ale nawet do morderstwa, tylko powiedz gdzie go popełniłem? :)
"Przezwał mnie" ??? A gdzie??? W którym momencie???
Żałosne. Jeśli Moderacja znajdzie gdzieśkolwiek moje obraźliwe słowa, pójdę na kolanach, choćby do kuchni. |
dnia 02.04.2010 22:45
Jak to nie było? Było, sam fakt odwołania się do mojej poezji i na końcu napisałeś jak cytuję: " Pozdrawiam.Wesołych. Majonezu" Człowieku, nie jestem majonezem, jestem człowiekiem. Mam nadzieję, że moderacja coś zrobi z tym faktem. |
dnia 02.04.2010 22:47
Żałosny to ty jesteś cieniu. Twoje zachowanie jest karygodne. Niedopuszczalne. |
dnia 02.04.2010 22:47
Ja pitolęęę... W co ja się wkopałem...
:) |
dnia 02.04.2010 22:48
W co ty się wplątałeś, ja ci powiem, w rzeczywistość się wplątałeś:) |
dnia 03.04.2010 00:54
Pojechałam na jeden długi spacer rowerem i przyplątała się... znawczyni orgazmów, pożycia z mężczyzną, muzyki, śpiewu i sztuki, nie tylko budowlanej... Dario nie pogrążaj się, brednie które wypisujesz, to nie jest śmieszne, żenujące!
Jędrzej, pouczasz mnie?! Nie tędy droga. |
dnia 03.04.2010 01:01
Cien, wdałeś się w polemikę?! Pani Daria jest poetką! POETKĄ! |
dnia 03.04.2010 01:31
Mizerny LANS z cienem w tle.
JBZ |
dnia 03.04.2010 11:08
W połowie tej abstrakcji mnie natchnęło dopiero. Jim przeze mnie przemawiał a on gadatliwy jest. :)
Bałwochwalony niech da spokój, bo za krótki jest. |
dnia 03.04.2010 12:02
Po pierwsze, historia pokaze czy p. pani Daria jest poetka .... msz. , po kolejne, wiersz wyzej ,
to interesujaco spisana mocna refleksja, a poniewaz przez swoja konfesyjnosc, obnaza w pewnym srodowisku uznane za prawde zaklamane zycie , to niektorym kobietkom wadzi i uwiera - wola zyc nieszczesliwie i poswiecac sie w imie ogolnie zaakceptowanych przez owe srodowisko , (w ktorym "robia" za bohateki, poswiecajace sie do imentu, zbolale zony, matki i kochanki) ciagle wiezione smycza ogolnie akceptowanych
norm. .... zatem , choc jeden glos dotyczacy niezgody , napisany wprost, bez epatowania kurtyna metoforek, to juz wiele !
Autorko, dobrze jest, tak 3maj! Juz mnie przestaly dziwic komentarze na pp., i nadal uwazam, ze jesli sie ktos na czyms, nie zna, taktowniej jest po prostu zamilczec. Ja rozumiem, ze kazdy moze sie wypowiedziec, mamy na tym portalu rowniez demokracje, wolnosc slowa, ale na milosc Boska, nie osmieszajcie sie ludzie...
)))
Pozdrawiam |
dnia 03.04.2010 12:37
No tak, demokracja, ktoś mi napisał droga wolna... no właśnie, wolna :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających i przepraszam. |
dnia 03.04.2010 13:33
Oj Małgosiu Małgosiu Twoja impertynencja nie zna granic. Powodzenia w dalszym życiu, ja napisałam tylko swoją opinię. Pozdrawiam i przepraszam Ciebie Małgosiu, że tak wyszło pod Twoim wierszem, ale nie ja zaczęłam dywagacje na temat mojej poezji. Pozdrawiam. |
dnia 03.04.2010 13:35
PS. Demokracja demokracją, ale jak widać nie można wypowiadać się źle przeciw czyjejś poezji. Gdzie tu wolność słowa? Ano jej nie ma. Pozdrawiam. |
dnia 03.04.2010 13:47
Małgosiu i znów ucieczki interpersonalne. Nawet nie wiesz, jak Ty się z tym ośmieszasz. Pozdrowienia, życzę Ci sukcesów i dalszej wiary w swoje możliwości. Uważasz się za poetkę, to bądź nią do licha! Wiem, że potrafisz więcej i piękniej pisać! Tak tak. Piękniej niż w tym wierszu. Niestety Kochana ja nigdy nie uważałam się za poetkę, ja po prostu piszę wiersze, ale dzięki. Wiesz, nie kompromituję się niczym, bo wiem, co piszę, zwłaszcza po takim zawodzie, jak mój. Pozdrowienia i mam nadzieję, że nie dojdzie już do ośmieszania mojej osoby. Fenrirze seks seksem poezja poezją. Droga wolna. Wesołego Alleluja. |
dnia 03.04.2010 13:49
hehe wolność słowa a to dobre w Polsce.......
Polska powinna być monarchią konstytucyjną
a nie psudodemokracją ....... |
dnia 03.04.2010 13:51
hihi ho ho i ten tego
daria- pewno piękniejesz jak się złościsz.......... |
dnia 03.04.2010 13:55
a czy ja się złoszczę? a w życiu, po co? ja się śmieję:) szkoda mi życia do złości, dąsów itp. Szkoda nerwów. I ten tego:) |
dnia 03.04.2010 16:53
"Są święta, estetycznie taki wiersz nie współpracuje z Alleluja."
daria - nie wiedziałam, że w okresie wielkanocnym nie pisze się wierszy, które nie traktują o jajkach.
pozdrawiam. |
dnia 03.04.2010 21:53
Przyznam się,że mam okazję pierwszy raz przeczytać Twój wiersz(jestem nieco świeży tutaj) i muszę chyba poczytać więcej niemniej bardzo lubię erotyki i też piszę podobne jednak w bardziej grzeczniejszej formie i niestety mające mniej smaczku co Twoje :) |
dnia 07.04.2010 22:35
przerysowany ale świetny, bardzo mi się podoba, pozdrawiam |
dnia 06.05.2010 21:11
Dziękuję za poczytanie i refleksje :) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)