poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Wiersz - tytuł: Rozliczenie
Potargane pajęczyny wspomnień,
skręcone wskazówkami kaleczenia
nawykiem żłobią schody mijania.
Tamten czas, zamyślenie okruchów,
przybijam pieczęciami milczenia
drapieżne cienie dat. Nie ma
przeznaczenia starych kanonów.

Buduję dni łapkami kocicy pazurzącej
swoje miejsce na moim brzuchu,
szorstkim liźnięciem psa,
gwizdem szpaków za oknem.
Bezwład spokoju bycia
ponad czasem zamykanych drzwi
wypełnia tworzenie, będę.
Dodane przez Eulalia dnia 29.05.2010 09:38 ˇ 39 Komentarzy · 1217 Czytań · Drukuj
Komentarze
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 09:44
EULALIO - moim skromnym zdaniem Twój najlepszy wiersz. Dla mnie piękne " Rozliczenie". I optymistyczne - będę.
Ciekawe, czy zjawi się JagódkA, i czy będzie podobnego zdania. Ja
dumny jestem z Twoich postępów.
Serdeczności
Grzegorz Ósmy dnia 29.05.2010 09:59
już otwarcie odrzuca trącąc podręcznikową pretensjonalnością:
"potargane pajęczyny wspomnień"
kolejne porównania również zużyte jak jednorazowe naczynia walają się w dalszej części tekstu udając dekoracje do dramatu ornitologicznego (jaskółczego) niepokoju..
ja rozumiem, że działalność "artystyczna" daje flow , ale takiż flow daje również gotowanie bądź rzemiosło - czynności pożyteczne, które przynoszą wymierne efekty..
tekst zbędny
lulabajka dnia 29.05.2010 11:26
Eulalio,
pierwsze pięć wersów kończy się identyczną formą gramatyczną. to nie wygląda dobrze. za dużo też obrazów na raz. ale jeszcze wrócę. Pozdrawiam :)
JagodA dnia 29.05.2010 15:09
Przyjdę później. Pozdrawiam :)
rodi dnia 29.05.2010 15:14
buduje dni (...)
szorstkim liznieciem psa
?
prosze nie lizac psow! to moze prowadzic do wielu chorob
to tak z troski raczej

;>
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 15:42
JagodA wróci, to dobrze. Więc jeszcze ja swoje trzy grosze. Owszem, dostrzegam " zużyte " rekwizyty, jak pajęczyna wspomnień, nie zmienia to jednak mojego odbioru. O gustach się nie dyskutuje, dla mnie wiersz na tak.
Pozdrawiam Autorkę i komentujących
JagodA dnia 29.05.2010 17:18
Większość z nas, Eulalio przechodziło przez okres nadprodukcji upiększeń zbędnych.
Takoż i Ty masz. Ale ponawykręcaj się do upadłego, a potem spoko zaczniesz pisać dobrze.
Szał ciał na te chwyty już dawno przeminął. Nie wiem jak stary jest tekst.

Trochę powyrzucałam, żebyś zobaczyła, że prosto też nie jest źle.
Można oczywiście duuużo lepiej, ja też się uczę /z jakim skutkiem, każdy widzi/
Mam nadzieję, że nie zgubiłam przesłania /próba, tak na szybko/.


Kaleczące wspomnienia, wskazówkami.
Nawyki żłobią schody, mijam
tamten czas. Okruchy strącam
przemilczeniem drapieżnych cieni. Nie ma
dat, przeznaczenia, starych kanonów.

Kota miejscem na moim brzuchu,
szorstkim liźnięciem psa,
gwizdem szpaków za oknem
- buduję dni. Ciekawość bycia,
ponad czasem zamykanych drzwi,
wypełnia tworzenie. Będę.


Końcówka - no, jeszcze nie wiem..

POmysły są, wena jest -
zatem uszy do góry, pióro w dłoń

i pozdrawiam serdecznie :)
JagodA dnia 29.05.2010 17:20
A teraz napisz sama, od początku. Warto :)
JagodA dnia 29.05.2010 17:32
* /z jakim skutkiem, każdy widzi/ :(((
żeby nie było, że jestem zachwycona swoim pisaniem :)
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 17:32
JagódkA ma złote serce. Jej wersja? Tylko nie rozumiem, czemu z kocicy zrobiła kota...Ale czy ja wszystko muszę rozumieć? :)
Serdeczności
JagodA dnia 29.05.2010 17:40
Nie lubię kocicy.
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 17:54
A kotkę? :) U EULALI były schody mijania, co moim zdaniem było symboliczne, w wersji JagódkI, jest całkiem inny sens, mija się tamten czas. Mimo pewnych niedoskonałości, wersja autorska jednak do mnie przemawia, ta JagodY bardziej wygładzona...Jak już kiedyś pisałem, moje gusta są dziwne, mój świat również.
Pozdrawiam
JagodA dnia 29.05.2010 18:04
No tak, przerzucić chciałam, ale nie bardzo to wyszło.
Może jakoś tak, ale Eulalia zrobi to najlepiej :)

Kaleczące wspomnienia, wskazówkami.
Nawyki żłobią schody mijania.
Okruchy tamtego czasu strącam
przemilczeniem drapieżnych cieni. Nie ma
dat, przeznaczenia, starych kanonów.


Muszę poczuć wiersz, żeby nad nim pracować. Tak już mam.
JagodA dnia 29.05.2010 18:13
W pierwszej mojej wersji miało być

nawyki złobiące schody, mijam

No, już daję spokój.
JagodA dnia 29.05.2010 18:26
haha
ależ ze mnie poetka. Tak po linijeczce zmieniam i zaraz mi wyjdzie cecece.
No, może innym razem, w innym wcieleniu :)
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 18:32
Poetka z Ciebie, poetka. Myślę, że EULALIA docenia Twe serce. Że musisz poczuć wiersz, by nad nim popracować? No przecież, jak inaczej, bez uczucia? Pozostań jak najdłużej w tym wcieleniu.
Pozdrówka
Eulalia dnia 29.05.2010 19:39
Witam serdecznie wszystkich i serdecznie dziękuję za kolejną lekcję
Widzę, że długa droga przede mną. Tekst mój faktycznie był od początku pomyślany jako wyjście ze starego schematu i inne spojrzenie na warsztat. Pierwsza strofa to przeszłość, druga moje nadzieje.Walczę ze starymi sformułowaniami i widzę już jaśniejszą ścieżkę. Dlatego tak cenne są Wasze wszystkie uwagi.
Nie wyszło mi to jeszcze najlepiej ale:

Wspomnienia okaleczone wskazówkami,
nawykiem żłobią schody mijania.
Okruchy tamtego czasu strącam
przemilczeniem drapieżnych cieni. Nie ma
dat przeznaczenia starych kanonów.

Łapkami kotki, pazurzącej swoje
miejsce na moim brzuchu,
szorstkim liźnięciem psa,
gwizdem szpaków za oknem,
buduję dni. Ciekawość bycia
ponad czasem zamykanych dni
wypełnia tworzenie. Będę.

(Pazurzenie, to ugniatanie i drapanie miejsca do spania.)
Jeszcze popracuję.

JagodA i Bogdan, to się nazywa pomoc. Dziękuję.

Lulabajko - dzięki za wizytę

rodi - i pies kocha mnie i ja jego. Serdecznie.

Grzegorz Ósmy - uwagi przyjmuję. Teraz przyjmij moje: cenię krytykę, nie krytykanctwo. Pozdrowienia od moich szpaków dla Twoich ssaków i zapraszam na obiad, bo dobrze gotuję. ;)))
Eulalia dnia 29.05.2010 19:43
miało być

ponad czasem zamykanych drzwi
wypełnia tworzenie. Będę.
JagodA dnia 29.05.2010 20:00
Może pazurkującej, ugniatającej?
Bardziej przyjażnie i do przeczytania :)
Eulalia dnia 29.05.2010 20:05
Zgoda, zmieniam na ugniatającej. To słowo użyte przeze mnie jest spod Rzgowa. Serdecznie.
JagodA dnia 29.05.2010 20:10
Serdecznie :)
kozienski8 dnia 29.05.2010 20:25
Nie ma co rozdzierać szat, Autorkę stać na lepsze, i będą lepsze wiem co gadam, słonka))
JagodA dnia 29.05.2010 20:33
Jasne, że nie ma co rozdzierać szat. To był tylko przykład eliminacji upiorów z dawnych lat.
Eulalio, czekamy na NOWE :)
Eulalia dnia 29.05.2010 20:42
Po to się uczę i cięgi zbieram.
kozienski8 - dziękuje za wiarę we mnie.
Jagoda - wspaniale mieć takich kibiców i krytyków.
kozienski8 dnia 29.05.2010 20:47
Święte słowa, jakbym to ja takim był od początku nie tak bym pisał, no ale też się uczę, hej!!
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 20:56
Wygląda na to że jestem jedyny, któremu wiersz podoba się taki, jaki jest. Odczytuję w nim dużą radość życia, która udziela się czytającemu, że tylko ja tak czytam? Cóz...A, też miałem kotkę, pazurzyła równo po mnie:)
Serdeczności
JagodA dnia 29.05.2010 21:08
Bogdan Piątek
No i bardzo dobrze, że znalazłeś w nim /oryginale/ radość życia, że Ci się podoba. I zapewne nie tylko Tobie :)

Według mnie
Bezwład spokoju bycia
nie wróżył nic dobrego. Ciekawość rokuje dobrze.
Bogdan Piątek dnia 29.05.2010 21:18
Autorko - ostatni raz pod tym wierszem, choć z JagodĄ to mógłbym długo dialog prowadzić:)
Bezwład - no bo spokój jest bezwładny, a ciekawość to wszak pierwszy stopień...No wiadomo gdzie:) Ważnne, że tyle osób okazuje serce, wyciąga dłoń pomocną. Dobra, znikam, na odchodne
pozdrawiam wszystkich
JagodA dnia 29.05.2010 21:26
Bezwład spokoju bycia ma byc inspiracją do tworzenia? Choć, jakieś kawałki pewnie dałoby radę :)
Ciekawość, powiadam! ciekawość bycia! :) haha

No, pewnie moglibyśmy tak bez końca :)
Czółko :)
Eulalia dnia 29.05.2010 21:27
Bogdanie - chyba rozumiem mój bezwład i Twoją próżnię - do wypełnienia. Nam to pasuje inni widzą inaczej. Ja się uczę i próbuję różne odczucia. Tak, czy inaczej, ostatecznie ukształtuje to moje wnętrze. Dziękuję.
JagodA
Przyszła mi jeszcze do głowy: nadzieja, pragnienie. Jeszcze pomyślę.
Poprzyglądam się wszystkim pomysłom i wersjom. A pierwsza zostanie jako pierwszy szczebel rozliczenia. :)))
Grzegorz Ósmy dnia 29.05.2010 21:32
droga eulalio - w ramach krytyki wypowiedziałem się o rekwizytach i zabiegach rodem z "wypożyczalni wierszy" cioci Halinki, a to, że uważam, że "poezja" nie ma sensu i że nie powinno się nią parać, no yba, że ktoś nie ma wyjścia.. odradzam tę formę aktywności wielu, bo to i łatwo się ośmieszyć i poprzez takie ośmieszenie zranić, więc to nie krytykanctwo, a troska..
żeby się babrać w słowach trza mieć wysoką świadomość języka, a rzeczonej z powyższych powodów nie stwierdzono w danym przypadku..
mniej sztucznych uniesień, więcej zimnej i wyrachowanej roboty - podobnie jak w kuchni i rzemiośle..
również lubię, umiem i cieszę się gotując - zatem re-inwitację obiadyjną kieruję..

p.s. chcarakterystyczne, że mistrz Barańczak zatytutłał swój tomik "Chirurgiczna precyzja", nie zaś "Mętlik szałowy" - ten pan świadomie permutuje wyrazy budując z nich łodzie podwodne o napędzie żaglowym..
Eulalia dnia 29.05.2010 21:40
Grzegorzu Ósmy - przyjmuje Twój punkt widzenia do wiadomości i wezmę pod rozwagę. Obok chirurgów istnieją też interniści. Czasami uniesienia tez są potrzebne. Dziękuję za wizytę i komentarz.
JagodA dnia 29.05.2010 21:47
G8 napisał wspaniały glebosprowadzacz /no po prostu boski :)))/ i to nie tylko do Ciebie Eulalio, warto go przczytać i przetrawić.
Internista też jest ok, byle nie chodzić do niego przez całe życie, w nadziei, że...
Pragnienie, w tym układzie też może być. Ja nie lubię tego słowa :)
I do roboty, Eulalio! :)
JagodA dnia 29.05.2010 21:49
Trzymam kciuki! :)
A JagodA idzie przetrawiać G8. :)
Sławek Płatek dnia 29.05.2010 22:42
regularna (w jakimś stopniu) budowa. dwie strofy po 7 wersów. to jest jakaś tam wartość sama w sobie, ale bez przesady. bo jak to - 14 wersów, a w nich 9 metafor dopełniaczowych. wyjątkowo męcząca maniera i ubóstwo środków. tak mało urozmaicone podejście do formalnej strony wiersza jest po prostu po kilku linijkach męczące, a po kilkunastu - nie do wytrzymania.

można oprzeć wiersz na rzeczownikach, do których takie metafory się sprowadzają, ale są to teksty bardzo ascetyczne, wymagające świadomego podejścia do ubóstwa środków. tutaj wydaje się, że po prostu brakuje innych narzędzi. poza tym mam wrażenie komplikacji dla komplikacji. to pisanie sprzed 15 lat, kiedy ten rodzaj osi wiersza był modny, później zmanierowany, w końcu - porzucony. nie mówię już o formie "coś- czegoś", ale ogólnie specyficzna narracja w której przerzutnie są przypadkowe, interpunkcja jest bo jest, a przesłanie sprowadza się do smutku i nadziei.

zasadniczo piszesz o tym co wszyscy, w sposób taki jak wszyscy, tylko nieco przestarzale.

wyciąłbym z tego tekstu 3/4 i wzbogacił formalnie. dodał jakiś kontekst, bo ograniczasz się do clou - cóż z tego, że ubranego w baldachimowe suknie.
Eulalia dnia 29.05.2010 23:36
Sławek Płatek. - masz rację, przez ponad 15 lat moja poezja leżała na półce i lamusem trąca. Goni mnie do pisania i warsztatowi obecnych czasów muszę się dobrze przyjrzeć i się uczyć. Jak nie dam rady i nadal będę po staremu pisała, to zrezygnuję i znów wierszyki powędrują na półkę lub pod poduszkę, ale na razie nie rezygnuję. Dziękuję za komentarz.
W słowa Grzegorza Ó się wczytuję i tez mocno pod uwagę wezmę. Ale gdzie mam się uczyć i od kogo, jak nie tutaj i od Was. Młódką nie jestem a poezje lubię i pisać będę. Pozdrawiam i miłej nocy.
wiese dnia 30.05.2010 00:23
Eulalio,
poproszę smoka szpinakowego,
by od czasu do czasu lekko poszybował,
odnalazł Cię, nagonił skrzydłami weny
trochę i tymiż skrzydłami odgonił słowa zbędne,
które w swoim natłoku nie pozwalają wenie
przedrzeć się przez ich szary,gęsty tłum.
hej!
JagodA dnia 30.05.2010 09:18
Eulalia
Młódką nie jestem

ooooo - koleżanka :)
Post G8 ostrzega tylko przed potencjalnym rozczarowaniem.
Ale, jak lubisz, to pisz. Trzymam i wierzę, że dasz radę :)
Eulalia dnia 30.05.2010 10:37
wiese - witam i dzięki za smoka obietnicę, wena jest tylko kurz czas wymieść .
JagodA - przekaz G8 zrozumiałam i doceniam mimo szorstkości słów. Rozczarowania różnego kalibru, życia chleb powszedni. A do posprzątania mam jeszcze trochę i nadzieję, że dam radę. A co mi tam, gimnastyka mózgu też się przyda. Pozdrawiam z ciepłym uśmiechem wszystkich. Krytykujcie, ochrzaniajcie, chwalcie jeśli łaska. Ja tak łatwo nie rezygnuję., z siebie :)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67170103 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005