poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 03.11.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Czy ten portal "umarł"?
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
wybiórczość
Strz... szcz... a id...
Strach - zapis snu 2...
wszyscy w domu
Zgryz z niedopałkiem
Głód
Tik-tak
karmazyn
Douve
Spotkanie z Putinem,...
Wiersz - tytuł: Czarna dziura. Częstochowska
Najbliższa gwiazda wytyka mnie palcami. Ogonek na biegunie jabłka.
Tylko tyle zostało z wyrwanej osi. Kiedy kręcę owocem w dłoni,
drzewa w raju zrzucają swoje pryszcze. Nudyści na piaszczystym wybiegu

konserwują modę sakralną. Myślę na czworakach jak zastawiony stół.
Jak rok na swoich czterech porach. Jak zwierzę. Tamten garbaty pan z wielbłądzim
genem mógł być jakimś rozwiązaniem. Rzymianie montujący żaluzję na

plecach. Chrystus ażurowy we framudze tajemnicy. Gra pąsowego
światła i cienia tworzy na uczniu prościutkie zasady interpunkcji. A
faryzeusz u witrażyka reguluje swym pejsem kontrast dnia w moim

poświęconym mieszkaniu. Epoki literackie tej mojej samotności,
które żegnam i witam bez nazwy i cezury, sięgają coraz głębiej
do wnętrzności przepychu. Moja modlitwa jest teraz w ciąży z Negrem szczupłym

jak nić. Nie wiem, jaka zręczność, Norwidzie, nawleka na mnie perły i bobki
twoich wierszy. Jednocześnie jestem prawicą księdza na prowincji oraz
lewicą zamożnego Żyda z diaspory. Do tej kobiety można mówić

jak do ściany płaczu. W wyłomach jej ciała składam podpaski albo listy
chrystusowe. Ona milczy jak absolut. A ja rytmicznie potakuję
łbem. I planetą Wenus w penisie astronoma. Muszę przyznać, że zmieniam

kosmiczny porządek. Musisz
przyznać, że moje myśli są
niczym optyczne złudzenie.

2005
Dodane przez Krzysztof Bencal dnia 13.10.2010 18:07 ˇ 3 Komentarzy · 864 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grzegorz Ósmy dnia 13.10.2010 19:14
raczej wada wzroku niż optyczne złudzenie..
a mogłoby wydawać, że w tym est metoda..
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 14.10.2010 06:35
Bardzo dobry wiersz:)
Pozdrawiam
bols dnia 14.10.2010 07:33
po obu stronach ściany płaczu;
interesujące
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

82879739 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005