poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: wiersz z chryzantemą
jeszcze solą nacieramy kamienie
błyszczą oczy otwarte na zdjęciach
uśmiechamy się przecież i póki żyjemy
tlimy to osobnicze malejące zgarbione

a było z wiarą o barci że może wyrośnie
na dłoniach od kielni od kilofa od pługa
że pracowicie od sierpni do wrześni
uporamy się z lipą z lipy zaciąganiem
wystarczy nie roić i nie kręcić nosem

ze skrzydłami też bo gęsi gdzieś niesie
ale kluczy nie zgubią jaskółkami wrócą
na klekotanie w zagrodach i nasze czekanie
tego co przyjść powinno zamiast wyskakiwać
z konopi przez słomy w bucie zapalone

mówisz gęgają gołębie że ziarno grochu
ryżem napęcznieje na lnianej obrusinie
że strach wróblom niestraszny w rzepaku
że nad makowiną kąkolem dorodnym ugorem
kołatką trzeba na gąski do domu do domu

spadają łuski płoci w drobiowe pasztety
ty mi o kubku że ciepły był i po herbacie
przez foliowe plasterki oglądamy kromki
a ekran popiskuje i mruży dusze ślepie
za szkłem idą aleją wdowy z chryzantemą
z88;




Zielona Góra 03-10-2010
Dodane przez ElminCrudo dnia 03.11.2010 15:21 ˇ 16 Komentarzy · 1060 Czytań · Drukuj
Komentarze
Paweł Danowski dnia 03.11.2010 15:42
Dal mnie plastyczny i takie lubie
PJB_21 dnia 03.11.2010 17:56
Wyjątkowo słabe.
ElminCrudo dnia 03.11.2010 19:10
Dziękuję Pawle -:)
ElminCrudo dnia 03.11.2010 19:11
PJB_21 - trolizna?
bols dnia 03.11.2010 20:13
frazy nakładają się na siebie, niczym łuski- precyzyjnie i ciasno.
puenta- hamuje jakby przyśpieszany rytm,
bardzo ciekawa konstrukcja,
pozdrawiam
ElminCrudo dnia 04.11.2010 09:27
Dziękuję bardzo, dla mnie to ważny wiersz, -:)
wiese dnia 04.11.2010 14:31
zagrane na cztery fajerki
z gwizdkiem;
chryzantemy chyba złociste

ukłon
ElminCrudo dnia 04.11.2010 15:40
Hm,
pierwszych dwóch zdań nie zrozumiałam,
a chryzantemy takie, na jakie stać, tanie jeśli chodzi o ścisłość, dlatego po jednej na idącą.
el-rosa dnia 04.11.2010 22:38
Bardzo gęsty w obrazy i uczucia. Tak sympatycznie smutny, ale jego przesłanie jest w sumie pozytywne, tak jakby pogodzenie się z tym ciągiem wydarzeń co nas czeka. Widzę też ciekawe wieloznaczności słów pod którymi można sobie dużo wyobrażać. Przemyślany i dopracowany. Z przyjemnością przeczytałam i zamyśliłam się nad nim.
Pozdrawiam
El
ElminCrudo dnia 05.11.2010 08:16
Dziękuję El, bardzo dziękuję.
Pamiętasz wiersze Kobany? Pisała z nami do Starej PP, wracałam do Jej wierszy, to była wielowersowa opowieść matki o synu. Prosto zapisane trudne opłakiwanie. Czytałam wiele wierszy, różnych autorów, ale w Jej strofach było coś najszczerszego, w zasadzie nie tworzyła aury, płakała, długo, nie chcąc się już znajdować. Był też wiersz o ojcu napisany przez inną autorkę - nie skopiowałam, żałuję, myślałam naiwnie, że zawsze będę mogła otworzyć stronę i czytać. Legna pisała o domu, parasolkach w stojaku, o kwiecie w doniczce, o wszystkim co zostało nieświadome faktu odejścia gospodarza domu. Tak jakoś wszystko się składa El, tak jakoś, więc nie wiem czy my nie gęsi, czy właśnie nic innego, a gęsi, mamy ten język czy też nie mamy, czy nas słyszą, czy nie słychać, gubimy klucze czy też ich nigdy nie posiadaliśmy, bo nam się zdawało jeno? Oglądam te zdjęcia na nagrobkach i czasem mam wrażenie, że tylko oni mają szeroko otwarte oczy, bo trudno czasem widzieć dobrze gdy świat przychodzi ogląda przez coraz cieńszy plasterek na kromce, i coraz grubsze kreski do odfajkowania zwykłych płoci. Dzięki, jeszcze raz, cieszę się, że czytałaś i dałaś znać, pozdrawiam
Elm
aga9393 dnia 05.11.2010 09:48
Plastycznie przedstawiony obraz.Zgrabnie napisany i zazębiający aż do samego końca.
Zgrzyta mi tylko ryżem napęcznieje na lnianej obrusinie ...napisałabym na lnianym obrusie - jakoś tak mi bardziej pasuje ;).Najbardziej podoba mi się ostatnia strofa.To dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
sterany dnia 05.11.2010 12:07
zabrakło szurania kapci, brzęku odstawianego wiadra i skprzypienia wysuwanej szuflady. Wszystkich tych dźwięków krzątania się po domu wypełniających ciszę.
tekst w istocie jest pomysłem na monodram, O osamotnieniu, starości, pięknym życiu.
Sposób zapisu. Zwartośc nie daje czasu na zastanowienie się. Wymusza sposób czytania, gorączkowy, jak lament lub skarga.

pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 05.11.2010 12:18
Interesująco ,zagęszczone obrazy .Bardzo dobry wiersz.
Ukłon.
ElminCrudo dnia 05.11.2010 13:16
Ago
- Z obrusiną związana jest historia prawdziwego lnianego obrusu - mam go, jest chyba sprzed II wojny światowej, i boję się już go rozłożyć na stole, bo potem trzeba będzie uprać - a w czym? obecnie nie ma nawet tak delikatnego, naturalnego mydła, by w nim bezpiecznie prać ten konkretny obrus. Żeby było ciekawiej, jest już za delikatny, za kruchy, za słaby w niciach, by ot tak rozłożyć go na blacie. Dni obrusu policzone. Zrobił się już lichotą, jednak swoje wytrzymał, potwierdził prawdę o lnach, że nie bez racji lniane nici zawsze uważane były za bardzo wytrzymałe. Znam kilka osób, które nadal używają lniane, bardzo dawno temu wyprodukowane obrusy - to starsi ludzie, pięknie ich słuchać i opierać łokcie o lniane cuda, w ich domach jest symaptycznie, bo od nich promieniuje coś dobrego.
Podumam czy zmienić obrusinę na obrus - chodziło mi oddanie słabości wątków i osnów w obrusie, w materiale, o kruchość mi chodziło.

Sterany
- może są dźwięki, ale mi umykają, pomyślę nad tym. Opisałam zauważone, podpatrzone, przeżyte - i skupiłam się na tym, że bywają skrajne dynamiki: przyśpieszenia i zatrzymania; w zasadzie nie ma stanów pośrednich - jest albo dynamicznie, albo jakby bezruch. Przy czym towarzyszy temu oko ekranu telewizora - mojej babci tak towarzyszyło radio, musiało być włączone, to najstarsze miało "oko" w szmacianej oprawie. Potem były już inne radia, nowocześniejsze, ale zawsze radia włączone, suchane. Teraz włączony jest na tej samej zasadzie telewizor, musi "chodzić", być obecny.
Przy stole jest cisza, albo trwają rozmowy, ale ekranowe oko łypie, wydala poświatę.

Jotku
- Tak, gęsto, chociaż po wielu cięciach, dobrze, że w zagęszczeniach nie padł przekaz, bo czasem zdarza mi się tak i skopię przez to temat.


Dziękuję wszystkim i pozdrawiam
Elm
Mithotyn dnia 06.11.2010 09:54
To dobry wiersz Elm................zaciągnięty Twoim spojrzeniem............i Twoim piórem...
ElminCrudo dnia 06.11.2010 14:15
Dzięki Mith, -:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271347 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005