poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 13.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Ballada o wujku Staszku
Wiersz - tytuł: Wystąpienie
Wystąpienie

Zagrać na pierwszych skrzypcach
to jest coś
a nie na ostatniej harfie

Najgorzej urodzić się w czepku
albo z instrumentem

Wyjście przez ucho puzonu
jest ceremoniałem
ogłuszającym lecz tak się przychodzi na salę
- przez instrumenty dęte

Z piszczałką w ustach
Głowa mała
przynajmniej nie pusta

Więc gdy już dorosłem
na tyle, że wargi obrosły w ustniki
a kobza jej piersi
poskąpiła mi nawyku

począłem przymierzać
palce do dziurek
głowę do trąb
korpus - saksofon
obój - kręgosłup
żebra - cymbały

i cały się rozegrałem
skomponowałem ramiona swobodnie
mną grać poczęły organy
mnie skubać instrumenty szarpane

Pojąłem
cześć pieśni
podjąć trzeba melodię

Rozlazłem się po orkiestrze
i stary, szukam skrzypiec

ale koncert trwa
nikt mnie nie słyszy
nawet trójkąty od czasu do czasu brzdąkną swoje
a ja?

a ja się krzątam
- bezwdzięczny
jak płomyk struny zgaszony palcem

Lecz kiedy cichną
gdy się muzyka zwleka by nabrać
za moment impetu
wtedy coś - jakbym je słyszał
gdzie są, że nie grają?

I wtedy rozlega się koniec
brawa gołymi rękami
wszyscy się wielbią i wstają
jakby nigdy nie byli instrumentami
Dodane przez Lombardo dnia 20.12.2010 12:44 ˇ 5 Komentarzy · 721 Czytań · Drukuj
Komentarze
spokoik dnia 20.12.2010 14:21
Ciekawy temat i pomysł. Skróciłabym tylko o połowę, bo fajnie się czyta. wiersze są do czytania, a Twój taki jest
Lombardo dnia 20.12.2010 15:08
Chętnie skrócę, tylko co, jak? bo w tym wierszu postać się rozwija od narodzin po śmierć. Jedno wynika z drugiego...
konto usunięte 11 dnia 20.12.2010 19:16
Wiersz zawiera prawdę o naszym życiu. Ukazuje ludzką egzystencję poprzez pryzmat upływu czasu. Nastrój zmienia się - od radości, poprzez niepokój do smutku. Nie skracałabym treści, gdyż jest bardzo wymowna. Dobrze się ją czyta - Jedno wynika z drugiego. Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 15.01.2011 23:43
Interesująco .:)Az dziwie się że przegapiłem.
Pozdrawiam.
Lombardo dnia 25.01.2011 11:52
Bardzo dziękuję za komentarze.
Również pozdrawiam!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67251037 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005