poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Wiersz - tytuł: nie-wiersz leniwy nieśpieszny o niczym o wszystkim
dawno temu moją pasją było prowadzenie nieambitnych rozmów na nieambitne tematy z nieambitnymi
najczęściej ludźmi; niezobowiązujące rozmowy o wszystkim i o niczym, pogodne i smutne, pełne aluzji,
niedopowiedzeń, smaków;

trudno jest znaleźć rozmówców o podobnych oczekiwaniach, bliskich emocjonalnie, takich, którzy,
nie mając żadnych zahamowań, znają granice niepowagi; z moją pracą jest tak, że gdybym wiele rzeczy
robił systematyczniej, to przez kolejne miesiące przechodziłbym spokojnie, ale w swojej naturze nie mam
wielkopolskiej pedanterii, życie mnie do niej nie przymuszało; w stosunku do zadań niepilnych jestem
południowcem, lubię myśleć mañana; dlatego od czasu do czasu się miotam; ale maili do ciebie, nie ciesz się,
nie odpuszczę; ludzie w tym okresie przychodzą i na dłużej, i częściej, muszą coś wyjaśniać, podpisywać;
zabierają mi czas, który wolałbym poświęcić rozmyślaniom o klonie i żurawiu albo bardzo krowiej krowie;

zjawiają się też o tej porze roku ludzie, którzy przywiązali się do mnie i składają prawie rytualną, pełną
ceremoniału wizytę; kliku z nich bardzo lubię, jeden zrobiłby na tobie szczególne wrażenie; Jerzy H, miłośnik
koni, który nie wyobraża sobie miesiąca bez wizyty w okolicach X, w zaprzyjaźnionej stadninie; a jest
człowiekiem bardzo zajętym; mówi, że kultywuje stare tradycje AKJ, chwali się, że rozumie konie i ja mu wierzę;
mógłbym z nim rozmawiać nieskończenie długo, nawet o niczym; może dlatego, że spotykamy się tylko dwa razy
w roku, w kwietniu, nie dajemy sobie szansy naznudzenie sobą, jemu też się nie śpieszy z dopełnianiem obowiązków;
nie jest moim przyjacielem, ale od 10 lat jest mi duchowo bardzo bliski; kiedyś wezmę ze sobą Jerzego H., dla ciebie;
jest wybitnym transplantologiem i przeszczepia przytarczyczki; ma dar boży, bez daru nie mógłby tak skutecznie
robić tego, co robi;

jest też drugi niezwykły facet, Alex; z nim widuję się częściej, ale na krótko; ciepły, ale niecierpliwy,
trochę zagubiony, ale przekonany o słuszności swoich pomysłów, romantyk i globtroter, trochę fantasta,
mistrz akordeonu i pianina, zamienionego na keyboard; doktor Judym, który od biednych ludzi nie bierze pieniędzy;
jako kontraktowy lekarz na amerykańskich statkach turystycznych zwiedził cały świat, był wszędzie i zrobił zdjęcia
wszystkiemu; bardzo go lubię, chociaż nie umie grać w karty;

Oxie, twoje listy mnie nie dołują, wprost przeciwnie, rozbudziły we mnie rudymenty polotu;
już wiesz, że pociąg przyjeżdża po szesnastej? ach, prawda, to jest twój pociąg; może lepiej spraw,
żeby nie zatrzymywał się w X? nie dawaj mi szansy, dzisiaj dostrzegłem w tobie mały, pełgający płomyk;

uśmiechnąłem się do niego; i on nie przygasł z nieśmiałości
Dodane przez wiese dnia 08.05.2011 14:47 ˇ 36 Komentarzy · 1461 Czytań · Drukuj
Komentarze
wiese dnia 08.05.2011 16:22
powinienem wyjaśnić :)
zal mi się zrobiło yżytkowników PP, tak mało mieli
dzisiaj do czytania; postanowiłem ich zająć? zabawić? wściec ?
w dobrej wierze, oczywiście :)
dzunga dnia 08.05.2011 16:26
O żesz....
Ja mam to przeczytać????
Dobra, czytam. Zaraz napiszę głębokie przemyślenie:-)))))
dzunga dnia 08.05.2011 16:34
Przeczytałam.
Teraz myślę, jak bardzo wokół mnie pusto...
Gdybym chciała opisać tę ciszę wokół siebie, to zadzwoniłaby o struchlałe uszy...
Tylko małżonek czasem zamarudzi:-)
No i masz, Smoku, placek!
Nawet kielicha strzelić sobie nie mogę, bo jutro do pracy:-))))

Także cmok Smok:-)))))
Ruth Porter dnia 08.05.2011 16:40
Smoku, wiem, wiem, to po szpinaku tak się pisze :)))
Przeczytałam z przyjemnością
Bajarz z Ciebie Smoku fantastyczny.
Ps.
Przeczytałam Twojem Subtelnem Głosem...i fajnie było... :)))

Płetewka dla Ciebie i Twoich Przyjaciół
gammel grise dnia 08.05.2011 16:57
Nie gram na pianinie, ale potrafię grać w karty.
Najserdeczniej JJ
Jacek Madynia dnia 08.05.2011 17:20
Przeczytałem. Gdybym już teraz musiał ocenić tekst, bez zastanowienia daję nie 5 ani 6 ale całe 7. Całe 7 w skali pH. Aby nikomu nawet przez ułamek sekundy nie wydawało się, że konfabuluję znajomość tekstu - udowadniam: literóweczka - kliku z nich bardzo lubię.
wiese dziękuję za trop:)
Pozdrawiam wszystkich
abi dnia 08.05.2011 17:27
dla mnie ten nie-wiersz, jest o wszystkim,
użytkownicy PP wchodzą też tam z doskoku, nie ma co ich żałować, zwłaszcza, że dookoła teraz realnie wiosenna bujność traw,
wścieklizny nie było, zajęcie może tak, w dobra wolę nie wątpię,
trochę więcej słów niż zazwyczaj , podane w takiej formule,
wpuszcza odrobinę świeżego powietrza do tego ogródka,
tak sądzę, jako nowicjuszka na tym portalu,
serdeczności.
otulona dnia 08.05.2011 17:49
płynie, płynie
choć szkoda, że 'wyjawiłeś"tajemnicę dla kogo ;). "Bardzo krowiej krowie" mnie rozwaliło ;).
Serdecznie :)
sterany dnia 08.05.2011 18:01
i8;k2;l2; l0; l4;m l7;l6;k5;l6;k4;oll0;l3;l0;
k2; m0;kl7;kl k3;m1;k6;kl4; l7;l0;m0;n

:):)
pozdrawiam
sterany dnia 08.05.2011 18:03
no i cała robota na nic
chyba że ktoś ma zacięcie
do kryptologii
a szkoda
:):)
pozdrawiam
wiese dnia 08.05.2011 18:31
sterany
kiedyś moją pasją było tworzenie i rozwiązywanie zadań szaradziarskich
w całej ich zbiorowości; ale tu ruchy konika szachowego nie przybliżają
ani na krok do rezultatu;
skazałeś mię na zżarcie przez moją własną ciekawość :) dzięki

Natalia
Ty to masz ale zdrowie :) dzięki
no, ta oxie to est szczelny kamuflaż :) dzięki

abi
to rozkosz wsłuchać się w głos nowicjuszki :) dzięki
chyba przeszłaś próbę Jom Gabbar modo Bene Gesserit :) ( Diuna Franka Herberta)

Jacek
bo to był test dla Jacków, jest jeszcze naznudzenie, ale dalej, tuszę, wymiękłeś :)
per saldo, za wytrwałość masz u mnie 7 w skali Richtera :) dzięki

gammel grise
stanowisz differentia specifica; dla mojego lubienia nie musisz mieć ani trzeciego oka
ani trzeciej hogbenowej nogi wujka Lemuela, po prostu jesteś :) dzięki

Ruthie
cieszę się, że znalazłaś dla mnie ( pośrednio ) aż tyle czasu :) dzięki

dzunga
silna esteś i wytrwała
do kochania doskonała :) dzięki

dziękuję Wam bardzo, gehenna niekiedy uszlachetnia :)
Ewa Włodek dnia 08.05.2011 18:37
w karty - gram, poczytałam z przyjemnością. Moc serdeczności, Ewa
stanley dnia 08.05.2011 19:33
fajna gawęda

dużo prawdy, czy wytwór wyobrażni?

:)
IRGA dnia 08.05.2011 19:47
"dzisiaj dostrzegłem w tobie mały, pełgający płomyk;
uśmiechnąłem się do niego; i on nie przygasł z nieśmiałości "- piękne.
Fruwaj, Różowy, fruwaj... Przecież jest gdzieś ten Twój błękit.
wiese dnia 08.05.2011 20:46
stanley
smoki niekiedy konfabulują
ale nikogo nie okłamują

to zwykły list do niezwykłej ( tak sądziłem, o, sancta simplicitas! ),
zainteresowanej moja szarą codziennością :) dzięki

Ewa
kto gra w karty ten ma łeb obdarty, mówili, i chociaż nie wiem
o co chodzi, to sądzę, ze to nic dobrego :) opamiętaj się, póki czas :) dzięki

Irga
pozwolisz skorzystać z usług Twojego prestidigitatora? :)
a nuż naprowadzi na trop właściwy? :) dzięki
dzunga dnia 08.05.2011 20:49
Jednak strzeliłam kielicha:-)

Tylko już nie łopocz tak skrzydłami, bo mi głowa pęknie:-)
Ewa Włodek dnia 08.05.2011 21:14
ale mawiano też:
kto gra dobrze, to mu nikt nie odrze
lub:
jak karta dopisze, to i świnia oficeear ogra
Ewa Włodek dnia 08.05.2011 21:19
Przepraszam, zamiast, jak należy, porawić, za szybko sobie kliknęłam, jak to sklerotyczce się zdarza...
więc jeszcze raz:
kto gra dobrze, to mu nikt nie obdrze...
lub:
jak karta dopisze, to i świnia oficera ogra...
ale to takie stare porzekadła namiętnych karciarzy...I może tak źle nie będzie z ty moim kartograjstwem, więc nie kracz, żebyś nie wykrakał...
Moc uśmiechów i serdecznosci posyłam, Ewa
lulabajka dnia 08.05.2011 21:40
ok, czuję się ukarana za ten brak materiału do czytania.
dzięks serdeczny, zabieram ostatni wers i pa :)
IRGA dnia 08.05.2011 21:50
Już go do Ciebie wysłałam, zapuka trzy razy :)
lir dnia 08.05.2011 23:05
Od jakiegoś czasu bardziej obserwuję, niż się włączam w komentarze. W Twoje zaistnienie aż nie nogę uwierzyć. Skąd w Tobie tyle siły uszanowania i dobroci. Nie znam Cię, ale może Ty mnie znasz (Jerzy H). Mówią o mnie, piszą, że mam dar boży. Ale coś wspólnego mam bardziej z owcami- owieczkami, niż z końmi, aż ze stadniną.. W wierszach jesteś rogadany, ale można Cię czytać (słuchać), u mnie i ze mną jest odwrotnie. Może dlatego przy Twoich wierszach jest mi dobrze , rozpisujesz mnie co do średnika. Oddycham.

Po raz pierwszy dzięki i pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 08.05.2011 23:27
zająłeś i rozweseliłeś, pozdrawiam serdecznie.
wiese dnia 09.05.2011 01:28
dzunga
azaliż powiadam Ci, dzungo, nie pij
i szmerów słuchaj, a w szczególności
małżonka :)

Ewa
karty wiodą w otchłań szaleństwa ( vide: dama pikowa u puszkina
czy gracz-polaczek u dostojewskiego ), ale jakie to szaleństwo
bywa ekscytujące; zdałoby się zweryfikować Twoje dobre karciane
samopoczucie :) dzieki

lulabajka
damy karać? uchowaj, panie; weź na drogę jeszcze choć jeden ? dzięki

Irga
aż tak Ci nadokuczał? bo to pewnie sztukmistrz z lublina?
piękna jet Twoja gotowość dzielenia :) dzięki

lir
wiem o Tobie tyle, ile półsłówkami podpowiedzieli inni, tak ciepło
zwracający się do Ciebie pod Twoimi propozycjami w okresie mojego
pobytu tutaj; mało i niemało; H to hubert; napisałeś co, co przy braku innych, może stanowić silną motywację do obecności tutaj,
to bardzo miłe, ale i zobowiązujące; dziękuję Ci

maryla
lubię zajmować i rozweselać damy, ale lubię też, kiedy one
zajmują się mną :) dzieki
wiese dnia 09.05.2011 06:45
STERANY
wychodzi mi na to, że rozszyfrowałem :(
na czisto russkom jazykie zapisałeś chyba formułę:

drak miłyj, ty łuczsze nie pizdzi :(
przetłumaczyć- przez wrodzoną skromność - nie ośmielę się :)
Idzi dnia 09.05.2011 07:12
Podoba mi sie ten list, do bólu szczery z aluzją do wielkolopskiej pedanterii. Pewniw wszyscy mamy takich druchów, którzy naas nie są w stanie zanudzić. Z przyjemnością przeczytałem.
Wielkie HEY.
Oxie dnia 09.05.2011 10:05
Brawo, wreszcie zaistniałam w literaturze, co prawda drobnym maczkiem i na dodatek jako puenta, ale za to w czterech wersach:))

smoku szalony i różowy, dzięki..
Paweł Loba dnia 09.05.2011 10:12
Wielkopolska pedanteria to mit :)

Z trzech opcji (zajął, zabawił, wściekł) wybieram: zajął (zaciekawił) i zabawił (trochę). Oczywiście mój komentarz jest jak najbardziej w dobrej wierze. Pozdrawiam serdecznie.
wiese dnia 09.05.2011 10:31
Idzi
daj Ci boże takich druhów moc, druhu, ale nie na tyle
wielu. by nie pożarli całego twojego czasu :)
oni bywają zaborczy :) dzięki

Oxie
a już bliski byłem obaw, że spłoniesz rumieńcem, jak ten ognik
pełgający, na niedyskrecję :) a przecież nie pierwszy raz Oxie
jest adresatką moich wynurzeń-wynaturzeń; kabieta zagadką jest
i basta :) dzięki

Paweł
dziękuję Ci za dobra wiarę, ona est taka ważna w działaniach :) dzięki
sykomora dnia 09.05.2011 11:53
Kolejny raz uśmiechnęło, sztuka pisania listów odrodzona:)
Bardzo się podoba:)
Łacznie z tytułem;)
Maryla Stelmach dnia 09.05.2011 16:41
wiese - zapewne znasz bajkę o osiołku, któremu w żłobie dano..., przed kim uciekasz? może przed sobą? warto te pytania sobie zadać. pozdrawiam serdecznie.
Maryla Stelmach dnia 09.05.2011 16:49
a tak na poważnie zrobiłam się strasznie nudna dzisiaj, muszę zamieścić jakiś wiersz. dostosować myśli do pogody za oknem.
otulona dnia 09.05.2011 19:36
taaak zdrowie, łamie mnie i mam gorączkę.
bombonierka dnia 09.05.2011 22:06
Zajął...;)) trochę czasu...;))
Zaciekawił...;)) zgodnością charakterów ( też w stosunku do zadań niepilnych jestem...hi hi;))
Zainspirował na dodatek...;)) napisałam dziś list...do..;))))))))))
Zatem dziękuję za przyjemność i inspirację;)
Pozdrawiam i uścisk łapy zostawiam .M
ALUTKA dnia 10.05.2011 14:46
wydrukowałam i nieśpiesznie rozczytawszy się mieszam w słowach
Hej - wesoły człowieku - Pozdrowczyk :)
meandra dnia 11.05.2011 13:53
Zajmujący, Arturze. Nie miałam wcześniej czasu na komentarz, mam nadzieję, że mi wybaczysz. Z Twoich zapisków płynie ciepło, dużo ciepła. Aż chce się brać w tym czynny udział.
Tak się głośno zastanawiam, czy nie planujesz wieczoru autorskiego w Krakowie? Mnie tak ciężko wyrwać się gdzieś poza granice województwa chociaż tyle zaproszeń spływa. Ech, żal, ściska w dołku, ale nic to. Może będzie okazja porozmawiać w innym, lepszym czasie. Pozdrawiam najserdeczniej :))
ajw dnia 14.05.2011 19:56
grunt to umieć dostrzec to co dla innych niedostrzegalne :) Pozdrawiiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Użytkownicy Online: Grain

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67183451 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005