poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: autopsja IV
"Człowiek lubi tworzyć - to jest oczywiste. Dlaczego jednak lubi również burzyć?
Czy nie dlatego, że boi się intykntownie osiągnięcia celu i ukończenia swego dzieła?... być może, tak jak gracz w szachy lubi tylko sam proces dochodzenia do celu, a nie sam cel"

Dostojewski




I

płuczesz głowę
drapiąc wzory
przestrzeń zakłada
białe rękawiczki

akt pokory
akt odrzucenia
akt z mięsem w ręku
lubieżnie wytartym w ręcznik

to twoja gwiazda ateuszu

gwiazda o kocich oczach
przewraca
stół z podartymi
wierszami


II

myśli zaciśnięte w pięść
złoty środek wycelować zniszyć
wszyscy są winni
bóg
ukrył w akcentach
wiersz

rozpierdolił życie na łopatki
a potem usmażył
dla kaprysu


III

bóg
przybierający realne kształty
z kontem wiernych na facebooku
pieprzy co popadnie

bóg
przypalający papierosa
bóg
dający kopa
bóg
przepraszający za wczoraj

prowadzi na krzyż


IV

płuczę głowę
wydrapując z niej
ósmy dzień tygodnia

zniszczyłem świat
uchylając rąbek prawdy

przestrzeń zdejmuje białe rękawiczki
wypina na pokrzywionym stole
nikt nie jest bezpieczny
z jej łona wychyla się czas
apokalipsy

bogowie wstają z grobów


V

autopsja dobiega końca
następuje wybudzenie
z pięknych snów
które gdzieś tam głęboko
przyprawiają nam inną twarz

pierwsze co to chęć powybijania szyb
za którymi nic nie ma
nic nie ma

bogowie płaczą

wolność to szklanka wódki
popita promocyjną colą

nie ma złotych środków


VI

spójrz w niebo
za każdym razem
przypomni ci

twoje imię

Zalesie Górne, czerwiec 11
Dodane przez Arti dnia 23.06.2011 11:21 ˇ 7 Komentarzy · 729 Czytań · Drukuj
Komentarze
kasiaballou dnia 23.06.2011 13:14
no i git :)
pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 23.06.2011 20:16
fajne refleksyjne miniaturki. pozdrawiam.
IRGA dnia 23.06.2011 21:08
Dobry, treściwy wiersz. Pozdrawiam. Irga
a la bracka dnia 23.06.2011 21:41
łał, się czyta. bardzo podoba mi się VI oraz bóg ukrył w akcentach wiersz, szyby za którymi nic nie ma. rażą mnie natomiast wulgaryzmy - to ostateczny środek wyrazu - tu mi nie pasuje, bo mimo wszystko myślę, że bóg nie jest popieprzony i nie rozpierdala:)
Pozdrawiam
Idzi dnia 24.06.2011 08:12
I mnie sie podoba. Goetterdemerung.
Pozdrawiam, Idzi
Arti dnia 26.06.2011 02:02
dzięki :)
Arti dnia 30.06.2011 12:06
wprowadziłem drobne zmiany:



autopsja IV



"Człowiek lubi tworzyć - to jest oczywiste. Dlaczego jednak lubi również burzyć?
Czy nie dlatego, że boi się instynktownie osiągnięcia celu i ukończenia swego dzieła?... być może, tak jak gracz w szachy lubi tylko sam proces dochodzenia do celu, a nie sam cel"

Dostojewski



I

płuczesz głowę
drapiąc wzory
przestrzeń zakłada
białe rękawiczki

akt pokory
akt odrzucenia
akt z mięsem w ręku
lubieżnie wytartym w ręcznik

to twoja gwiazda ateuszu

gwiazda o kocich oczach
przewraca
stół z podartymi
wierszami


II

myśli zaciśnięte w pięść
złoty środek wycelować zniszyć
wszyscy są winni
bóg
ukrył w akcentach
wiersz

rozpierdolił życie
dla kaprysu


III

bóg
przybierający realne kształty
z kontem na facebooku
pieprzy co popadnie

bóg
przypalający szluga
bóg
dający kopa
bóg
przepraszający za wczoraj

prowadzi na krzyż


IV

wydrapuję z głowy
ósmy dzień tygodnia
uchylając rąbek prawdy
zniszczyłem świat

przestrzeń zdejmuje
białe rękawiczki
wypina się
na pokrzywionym stole
nikt nie jest bezpieczny
z jej łona wyziera czas
apokalipsy

bogowie wstają z grobów


V

autopsja dobiega końca

wybudzenie

pierwsze co to chęć powybijania szyb
za którymi nic nie ma
nic nie ma

bogowie płaczą

wolność to szklanka wódki
popita promocyjną colą

<i>nie ma złotych środków</i>


VI

spójrz w niebo
przypomni

twoje imię

Zalesie Górne, czerwiec 11
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67203918 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005