poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 20.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
W kapsule
Kiedy jestem za oknem
do trzech razy.. ..s...
Zabawa
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wiersz - tytuł: ćmirżenia maści izabelowatej 11
wątpliwości

nie próbujcie prostować krętych ścieżek słowami,
które tak niewiele znaczą


...nie uwierzę nigdy, że nie pojawiają się
w twoim sceptycznym umyśle wątpliwości,
kim dla mnie jesteś


jestem sceptykiem, często pytałem i ciebie, i siebie dlaczego?
a pytać zacząłem, jeśli sobie przypomnisz, tak dawno, że już
nie pamiętam kiedy; dlaczego ja? próbowałaś odpowiedzieć,
wyręczając mnie; dzisiaj dopowiem, nie godzę się tylko i wyłącznie
z rolą halabardnika

obiecałem, że z twoich rąk każdą, poza tą jedną, przyjmę - zazwyczaj
dotrzymuję słowa; jestem dużą naiwną zabawką, jestem wątpliwą może
rozrywką, ucieczką od problemów, rarogową fascynacją, ofiarą rusałki,
jestem oczekiwaną, wdrukowaną w duszę miłością

jestem kochankiem, partnerem, wentylem w gorsecie kobiety
grającej iron-maiden; i jestem starzejącym się facetem,
który niespodziewanie odkrył, że może pełnić tyle tych ról jednocześnie;
którą pełnię? której się domyślam? nie zastanawiam się nad tym

dałaś mi przyjemność słuchania twoich słów, radość obcowania
z twoją myślą; dałaś mi uśmiech i smutek, nadzieję i wątpliwości;
twój zapach, smak, dotyk, twoje spojrzenie; aż tyle mi dałaś,
naprawdę lub na niby, poważnie lub z przymrużeniem oka

nie zapytam o to, bo wtedy musiałbym zapytać i ciebie,
czy miałaś prawo mi dać, i siebie, czy miałem prawo przyjąć to,
czym zechciałaś mnie obdarzyć; nie zastanawiam się nad tym;
myśli o tobie, teraz, są zbyt piękne, by kaleczyć je zwątpieniem

czy to pozostaje w zgodzie z postawą racjonalisty, za którego usiłuję
w twoich oczach uchodzić? nie wiem, dzisiaj mnie to nie interesuje;
jutro, kiedy powiesz to był żart, tylko banalny flirt, usłyszysz
odpowiedź: tak się cieszę, że dałem ci trochę dobrej zabawy

a później będę miał czas, by zatopić się w refleksji o naiwnym otwarciu
i zabawnej wierze; ale ty już tego nie odczujesz; ani w słowach miłych,
ani tym bardziej, niemiłych; będziesz tylko niezwykłym wspomnieniem,
odkryciem, które okazało się iluzją;

będę chciał zapomnieć, lecz zapomnieć będzie tak trudno
Dodane przez wiese dnia 04.09.2011 08:59 ˇ 40 Komentarzy · 1235 Czytań · Drukuj
Komentarze
jaceksenior dnia 04.09.2011 09:29
wiese :):):)
Rozprawa z własnym sumieniem. Wciąga i uczy. Piękne słowa i jakże prawdziwe :):) Pozdrawiam Jacek
Ewa Włodek dnia 04.09.2011 09:50
mocną rozterkę przezywa peel, szarpie się z samym sobą...Czy czas jest lekarstwem na takie rozterki? Czas pokaże...Poczytałam, i znów się zamyśliłam nad tymi wszystkimi wąpliwościami, które nami szarpią...Pozdrawiam serdecznie, Ewa
winter dnia 04.09.2011 11:20
(Jean de la Bruyère )"kogos chciec zapomniec, znaczy o nim myslec"
jakos skojarzylam te slowa, gdy czytalam twoj piekny tekst, wiese
Robert Furs dnia 04.09.2011 11:33
było się i czytało, :) pozdrawiam
bombonierka dnia 04.09.2011 12:31
a myślałam ,że na iluzję mam wyłączność...;)))))))))))))))))))))))))))
**************
zastanawia mnie ten 'banalny flirt'..?w ustach sceptyka dziwnie mi pobrzmiewa...Uśmiechy posyłam - jak zwykle;))))))))))M
zalesianin1 dnia 04.09.2011 12:33
"myśli o tobie, teraz, są zbyt piękne, by kaleczyć je zwątpieniem"
Jakie to "teraz" istotne.
Pozdrawiam, Kazik
Teraz wiążące cały tekst równie ważne.
nitjer dnia 04.09.2011 12:38
Napisane szczerze i ciepło. W sposób budzący sympatię dla uczuć i rozterek peela. Istnieją jednak nadal romantycy na tym świecie. To dobry znak.

Pozdrawiam.
Bożena dnia 04.09.2011 13:37
wiese- Nie zapominaj niczego. Pamięć jest taka ważna.
Trochę się nader rozpisałeś kolego miły.
Gdyby zesencjonować zapis, myślę, że nie byłoby to ze szkodą
dla wiersza, ale domyślam się, że ze szkodą dla duszy;)

Eh, filozoficzna Osobowościo Smocza:) Nie pękaj :)

Ścisk:)
judyta13 dnia 04.09.2011 13:45
Wiersz ciekawie napisany,pozdrawiam:-)
wiese dnia 04.09.2011 15:35
zdążyć przed końcem września
dlatego pozwalam sobie wkleić pominięte, nr 9 i nr 10
aby Państwo pośmiać się , gdyby okazało się, ze jest z czego:

ćmirżenia maści izabelowatej 9

ockham w pas się kłania

... to dar od boga, że umiem odbierać twoje słowa

umiejętność współodczuwania nie jest darem od losu,
byliśmy tak blisko, że niekiedy wystarczyłoby kilka
słów, byś umiała przywołać aurę, w której dojrzewały

nie musisz mieć daru, by rozumieć słowa - są zupełnie
proste, zatopione w nastrojach, emocjach, uczuciach;
z ich pomocą wyrażam siebie, myśli o tobie,
istotę stanowi wiarygodność

dar od losu mógłby okazać się przydatny, gdyby słowa budziły
niepokój lub gdyby zgoda na nie wymagała pokonania nowych
granic; być może masz wątpliwości i walczysz
z nieufnością; nie mogę ci w tym pomóc

nie umiem być bardziej wiarygodny niż jestem, o ile jestem; wtedy
rzeczywiście potrzebowałabyś daru i może potrzebujesz, ale
nie ma chyba przesłanek, by odwoływać się do mitycznych bogów,
by wyjaśnić fenomen rozumienia; jeśli jesteś blisko - czujesz i rozumiesz

jeżeli oddalasz się - rozumieć i odczuwać jest trudniej; ale nawet wtedy,
stawiając proste pytania, możesz wiedzieć wszystko

nie unikam odpowiedzi


ćmirżenia maści izabelowatej 10

sprzeczności

... w wymuszonej zmianie pozycji tak łatwo mogłam stracić równowagę

zazwyczaj masz zajęte obie dłonie; chciałem wziąć cię w ramiona, poczuć
twoje ciepło; wyciągnąłem ręce, odsunęłaś się,
by - jak powiedziałaś- nie stracić równowagi; a przecież były silne,
podtrzymałbym, nie pozwoliłbym upaść

musiałabyś zaufać; trudno miłym słowem, czułym gestem pokonać
nieufność; pamiętając o niektórych regułach, łatwo zapominamy o innych,
niekiedy przeciwstawnych, ale równie ważnych; zauważyłaś, że zrobiłem
krok za mało, może pół kroku

umknęła reguła przeciwstawna; jasne, że mogłem bliżej,
ale wtedy poczułabyś ścianę mojej piersi, odbierającą
swobodę ruchu; tę wolną przestrzeń zostawiłem dla ciebie, dla twojej
decyzji, dla twojego pół kroku
;
miałaś rację, mówiąc o zasadzie niezakłócania równowagi, ale w tejże
chwili zapomniałaś o zasadzie pozostawienia pola manewru,
pozostawienia choćby minimum przestrzeni wyboru

powiedziałaś, że słowa o moim rozumieniu otwarcia wydały się ładne;
otwarcie na... otwarcie dla...

ale, tak naprawdę, jest tylko jedno otwarcie; jeśli chcesz być blisko
to musisz zbliżyć się lub pozwolić, abym zbliżył się do ciebie;
dla oczekiwanej bliskości nie ma znaczenia, kto zrobi ten krok - ty czy ja

ważne jest jedynie, czy podobnie rozumiemy bliskość
stanley dnia 04.09.2011 16:39
wiese jesteś mistrzem.

serdecznośći
IRGA dnia 04.09.2011 16:55
:))). Powtórzę: lubię Twoje pisanie. Pozdrawiam. Irga
Alicja Wysocka dnia 04.09.2011 17:28
Od dłuższego czasu odczuwam podobne dolegliwości, teraz przynajmniej wiem co mi jest :)
Serdeczności.
tolekbanan dnia 04.09.2011 17:30
Nie zapomnisz. Żyje w Twoich wierszach - wiese - romantyczny sceptyku:-)
konto usunięte 35 dnia 04.09.2011 17:30
Hmm...? Cóż mogę jeszcze napisać, oprócz tego, co napisali poprzednicy? Może tylko, że przyjemnie i lekko się czyta. A czepiać się nie będę czegos, co ma znaczenie osobiste - bo tak to rozumiem.

B.
wiese dnia 04.09.2011 18:34
bernadetka33
coś, co trafia do obiegu publicznego, traci walor intymności,
przestaje być osobiste, nie miej zahamowań, ulżyj sobie :) dzięki

tolek
już zapomniałem, to tylko pokłosie, nawet nie wiem, czy wydarzeń,
które faktycznie miały miejsce? przecież teraz jesteś Ty ? :) dzięki

Alicja
ali, taki coming out niebezpieczny bywa ? jesteś pewna,
że to to ? a jeśli- służę stuletnim doświadczeniem, nie wyważaj,
proszę otwartych dźwi :) dzięki

Irga
i dlatego pomogę ci zamknąć Mithrila w podziemiach, a później
zatańczymy, tylko pamiętaj o aprowizacji :) dzięki

stanley
znasz opowieść o miszczu ciętej riposty ? :)

Jaś poszedł do cyrku. W pewnej chwili na arenę wychodzi KLAUN SZYDERCA.
Patrzy po widowni i pyta, które dziecko chce się zabawić.
Żadne nie chce. KLAUN SZYDERCA podchodzi więc do... Jasia i pyta:
- Czy ty jestes głowa krowy?
- Nie- odpowiada Jaś
- To ty może jestes tułów krowy?
- Nie- mówi Jaś
Na to KLOWN SZYDERCA:
- To ty jestes DUPA WOŁOWA - hahahahahnhihi. Cały cyrk się śmieje.
Jaś uciekł z cyrku.
Po powrocie do domu Jaś zdał relację tacie. Ojciec powiedział mu żeby poszedł jutro
jeszcze raz do cyrku i siadł w pierwszym rzędzie.
- Tym razem jednak pójdzie z tobą WUJEK STASZEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY -
mówi tata Jasia. Jaś się zgodził.
Następnego dnia sytuacja się powtarza. KLAUN SZYDERCA pyta Jasia:
- Czy ty jesteś głowa krowy?
Na co odpowiada mu WUJEK STASZEK MISTRZ CIĘTEJ RIPOSTY:

- Spierdalaj!!!

stan, taki ze mnie miszcz :) dzięki

Judyta13
ciekawość- pierwszy stopień do piekła, pewnie tam zajrzę :) dzięki

Bożena
za późno, już prawie wszystko zapomniałem :)
gdyby to był zwiersz, to może chudość dobrze by mu zrobiła,
a to est tylko ćmirżenie :) dzięki

nitjer
wiesz, jaki ja estem podstępny? timeo danaos... :) dzięki

kazik1
bo zaprawdę, powiadam ci, istnieje tylko teraz :) dzięki

bombonierka
cuda - niewidy ? myślące blondynki ? :) iluzja :) dzięki, M

Robert
oh, Bobby, było się, widziało-
tamto extra ciało :) oj dzięki

winter
o, tak, win, gruyère to smakowity ser, wiem cóś o tym :) dzięki

Ewa
nie łudź się, czas niczego nie pokaże, smoka dokarmiaj :) dzięki

Jacek
nie pleć chłopie, ja nie mam sumienia, nie dali,
vitium congenitum, taka ułomność :) dzięki
RokGemino dnia 04.09.2011 19:27
słowa, słowa, słowa potok słów jak u megalomana
konto usunięte 35 dnia 04.09.2011 19:33
wiese- wiesz, że dzisiaj nie mam takiej potrzeby, by sobie ulżyć. Ale jak będę miała, to Cię powiadomię przed przystapieniem do komentarza pod Twoim wierszem. Dzięki :)

B.
wiese dnia 04.09.2011 19:37
Rok
a poza ty, mam nadzieję , w domu wszyscy zdrowi?
życzliwości okaz estem : dzięki

bernadetka33
do usług, nie, nie uprzedzaj, proszę, niepewność
est taka pobudzająca :) dzięki
sykomora dnia 04.09.2011 19:37
Megalomanie, pisz:)

Słowa cię słuchają:)
tolekbanan dnia 04.09.2011 19:37
znowu wątpliwości?;-)
IRGA dnia 04.09.2011 19:56
wiese, pomóż, tak, pomóż, bo ja słabowita gimnazjalistka przecież... tylko musimy ustalić datę :))
Janina dnia 04.09.2011 20:33
Piękne są te Ćmirżenia. Prawdziwe mistrzostwo. Można czytać bez końca. Kłaniam się.
kropek dnia 04.09.2011 21:21
:)
a druga strona księżyca?
wiese dnia 05.09.2011 04:33
sykomora
ręce mię bolą, trudno będzie :( dzięki

tolek
no przecież sceptyk estem ? pomożesz mi wyleźć? :)

Irga
ciii, na razie go postraszymy :)

Janina
no, właśnie doćmirżyłem do końca, już nie poczytasz, sorry :) dzięki

kropek
Papierowy księżyc z nieba spadł
skończył sie wideo film.
Może to był romans może żart
dziś nie obchodzi mnie to.
Dziś już nie martwię sie tym
:) dzięki
Idzi dnia 05.09.2011 07:15
No, to jak osiołkowi w żłoby dano, nie wie biedaczysko, na co sie zdecydować, ciężki wybór, ale czas ucieka i wybrać trzeba.
Wielkie hej, Idzi
romanwosinski dnia 05.09.2011 10:38
Dobrze, że -spłoszony początkowo obszernością wiersza - przeczytałem. Warto było. Niezłe studium szczerego, acz naiwnego uczucia. Chociaż z drugiej strony, czy prawdziwe uczucie może byc nienaiwne?

Pozdrawiam.
Maryla Stelmach dnia 05.09.2011 10:45
wiese - po co na siłę zapominać? to wszystko, co zdarza nam się pięknego, należy odkładać na smutniejsze dni, oby ich nie było! kiedyś przyjdzie starość i ona nas pokona. zabierze nam nawet wspomnienia, których będziemy się trzymać jak ostatniej deski ratunkowej.nimi będziemy żyć, do takich myśli się uśmiechać.mając świadomość przemijania i tego,że nic nie jest wieczne. ważne abyś uśmiechał się do tych myśli. to bardzo piękny widok. wiersz zrobił na mnie duże wrażenie. pozdrawiam serdecznie.
darso dnia 05.09.2011 11:05
No cóż można dodać po tych ochach i achach. Wiersz ładnie płynie do samego końca.
pozdrawiam
Ewka64 dnia 05.09.2011 12:42
Z niecierpliwością czekam na kolejne ćmirżenie,czy jak to tam nazwiesz:)
Z wiatrem,hej.
RokGemino dnia 05.09.2011 12:52
No cóż, z tym zdrowiem pozostałych jakby tu powiedzieć, samotnik jestem,a życzliwości odwzajemniam
sterany dnia 05.09.2011 15:01
pisanie komentarza do Twojego "Cmirżenia" to zbędny wysiłek. Zbyt wiotka materia by uchwycić w twarde słowa. Za dużo zawiłości ujawniłeś by klasyfikować. Ba i lapidarna quasipuenta jakoś wychodzi rozlazła.
Zostaje tylko czytać i zastanawiać się jak to jest że umiemy być sobą wtedy gdy inni uciekają zatrzaskując drzwi.
Szkoda że nie każdemu jest dana zdolność empatii. Szczególnie wtedy gdy potrzebujemy jej dla siebie a musimy okazać innym... i robimy to.
Z pozoru to romans tylko, jednak materia delikatna mieni się wszystkimi barwami człowieczeństwa.

"... nie pozwól by znowu ogarnęły mnie
bezludne przestrzenie wyboru
w nich znajduję tylko chłód
wolność to puste słowo..."


relacja Człowiek - Człowiek jest najważniejsza i powstanie na pewno jeszcze wiele wiele wierszy. Oby takich jak Twoje mistrzu.
pozdrawiam
ALUTKA dnia 05.09.2011 18:17
"Dlatego nie ma w nas Arturze
Poezji co powinna być
Co się jak wino pnie po murze
Roślina która pragnie żyć
A może tylko nie umiemy
Zapłacić takiej wielkiej ceny"

Nie było w nas malowniczości
o tyle na ile
było stać
murem za swoim nie odpuszczać
smoczym pędem wszedłeś w posiadanie
dogłębnie poznałeś sekrety
zbyt łatwo

a teraz cóż ci dam
ćmirzenie konika cukrowego
hej - powiadasz
hej - kolego
(dałeś dupy)

różowości smocze przeszły w fiolety
dwa razy do tej samej rzeki
nie wchodzi

choć się dziwują ludzie
żeś się nie zaszył
głęboko w głuszy

mieszkasz w takiej dziurze
od lat
w twoim kranie płynie zdrowa woda
może troszkę sodowa

zamknij ten rozdział
minionego czasu szkoda
no to
nie dla spokojności - dla zdrowia :)
buź

tak sobie w niedzielny poranek zasiadłam z kawą, żeby poczytać - co wiese zmalował
i sobie zanuciłam dla Ciebie
buź serdeczny
hej
abba dnia 05.09.2011 21:11
pięknie! ile w tych rozmyślaniach wiedzy o człowieku, ile zrozumienia dla wątpliwości, ale bez nich nie może być otwarcia. Wierzę jednak, że tylko tak można tworzyć coś bardzo trwałego i to jest najważniejsze. Z wyrazami szacunku nie tylko dla mądrości życiowej, ale urody tekstu, A
wiese dnia 06.09.2011 11:54
Idzi
Idzi, druhu, nie pleć, gdzie tu widzisz
pole wyboru ? było jak było, jest jak jest,
que sera, sera... :) dzięki

roman
uczucia zazwyczaj bywają naiwne;
istotniejsza jest ich świadomość, weryfikują się same :) dzięki

maryla
ależ ja już jestem stary, już nie mam na kiedy odkładać;
zapisałem i po to, by w objęciach alzheimera czy starczego
otępienia mieć szanse pzreczytać, nawet bez świadomości, zę to mnie samym :) dzięki

darso
w moim postrzeganiu to nawet nie jest wiersz, ale... dzięki

Ewka64
no to będziesz wracała do starszych, dopóki się nie znudzą;
nowych nie będzie, bo być nie może, sorry :) dzięki

Rok
no to szlachetniejesz chyba? a może szlachetność ujawniasz ? :) dzięki

sterany
Mistrzu,
chowam się pod dywan, prędko nie wylezę,
i nie wiem co odpowiedzieć, i nie umiem dzięki

Alutka
zaszałałaś :) dzięki

abba
wiesz, że zawsze mnie wzruszasz ? :) dzięki
ALUTKA dnia 06.09.2011 13:11
PRZECIE nie mogiem pisać ciągle że dobre, że ciekawe, że podoba się,
miałam nadzieję, że się uśmiechniesz - buź
Ewka64 dnia 07.09.2011 09:34
No to będę:)))buź.
Maryla Stelmach dnia 07.09.2011 13:15
wiese -Ty, nigdy nie będziesz stary! bez kokieterii.pozdrawiam.
blondynka8 dnia 07.09.2011 20:23
No, no - żeby tak do mnie któren zagadał:))) Wiesz, przeczytałam (prawie) wszystkie Twoje ćmirżenia i stwierdzam -uwaga trudne słowo : autorytatywnie, że są świetne! Wchodzą we mnie, jak kajzerka z masełkiem. Uczę się od Ciebie monologu, ale do mężczyzny. Trochę dałoby się skopiować, gratulacje!
Black Baron dnia 08.09.2011 14:07
Jesteś ,,magicznym"człowiekiem . Bardzo dobry wiersz ;)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67041648 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005