dnia 01.10.2011 08:21
nazbierało się (jesiennych?) "domowości"... |
dnia 01.10.2011 08:23
Moi siostrzeńcy zawołaliby: Sio muchy, sio muchy:-)
Jesiennie, bardzo klimatycznie i nastrojowo. Pozdrawiam! |
dnia 01.10.2011 08:23
Marylko- lubię 'domowe' klimaty;))))))))
przeczytałam kilka razy i...z pierwszej strofy( ostatni wers wyrzuciłabym "mą")
a skończyła wiersz na drugiej.
***********
W ostatniej zgubił mi się jakoś rytm;((
ale to tylko takie moje gadanie...a wiersz Twój.
Uśmiechy serdeczne wysyłam ;))))))))))))))))))))))))))M |
dnia 01.10.2011 09:01
bardzo ciepło, bardzo lirycznie, bardzo nastrojowo, bardzo w Twoim stylu, Marylo. Poczytałam, odebrałam miły nstrój, uśmiechnęłam się, szczególnie do tej muchy z gwiazdką we włosach. Pozdrawiam z mnśstwem serdeczności, Ewa |
dnia 01.10.2011 10:24
Jesień idzie, nie ma na to rady. Babie, a nawet kobiece lato ogrzewa. Serdeczności. |
dnia 01.10.2011 11:25
kobiety, tak to widzą. no właśnie,
pozdrawiam |
dnia 01.10.2011 12:23
zgadzam się z bombonierką. Mą do wyrzutki :) |
dnia 01.10.2011 12:31
MODERATOR4 bardzo proszę o zmianę w pierwszym wierszu na:
przypadkiem wszedłeś w ta miłość
dziękuje bardzo i pozdrawiam. |
dnia 01.10.2011 12:31
* tą, przepraszam. |
dnia 01.10.2011 12:37
mastermood - dziękuje za czytanie wiersza i komentarz. mam taką fazę na pisanie jesiennych wierszy. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.10.2011 12:38
dzunga - dzięki i pozdrawiam serdecznie. jesień, to moja ulubiona pora roku. |
dnia 01.10.2011 12:39
bombonierko - dzięki za cenna uwagę. wykorzystałam, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.10.2011 12:42
Ewo - cieszy mnie bardzo Twoja obecność. tak zawsze jesienią mam, ze wyciąga mnie jesień z domu. wtedy kłębią się myśli a Wy je musicie czytać. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.10.2011 12:44
Bogdan Piątek - niech idzie, wszystko dookoła staje się bardziej czarowne. przyjdą jeszcze dni słotne ale póki co cieszę się piękna jesienią. |
dnia 01.10.2011 13:00
kropku - bo tak to było. naprawdę. a może los tak chciał. dziękuję za komentarz. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.10.2011 13:03
ajw - dzięki za komentarz. czasami dopadnie mnie lenistwo. no, powiedzmy często. przyznaję się. nie chce poprawiać mi się wiersza. zostaje przywołana do porządku. słusznie, nie narzekam. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.10.2011 14:24
Na prośbę Autorki w ostatnim wersie pierwszej strofy "mą" zostało zmienione na "tą". |
dnia 01.10.2011 15:24
po mojemu poprawniej byłoby:: w tę miłość :)
Wiersz ogólnie na tak, pozdrawiam, |
dnia 01.10.2011 15:40
MODERATOR2 - proszę o poprawienie błędu i tak:przypadkiem wszedłeś w tę miłość.
dziękuję bardzo i przepraszam za kłopot. |
dnia 01.10.2011 15:42
Robert Furs dzięki za uwagę. dla mnie to wszystko odległe jak Ocean Indyjski. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 01.10.2011 18:36
Przedostatni wyraz w końcowym wersie pierwszej strofy zgodnie z życzeniem Autorki został edytowany.
Pozdrawiam. |
dnia 01.10.2011 22:16
"coś złego w tobie się tliło
to wtedy dzień się zatrzymał
przypadkiem wszedłeś w tę miłość"
Oby więcej, jak najwięcej takich przypadków.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 01.10.2011 22:32
kazik1 - dziękuję za dobre słowa, mają one dla mnie szczególne znaczenie. czasami można nawet kogoś przywrócić do życia, kolejną miłością. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 02.10.2011 19:29
przypadkowe miłości są straaasznie fajne;
muchy też, szczególnie te z gwiazdami we włosach :)
hey |
dnia 02.10.2011 20:52
podpisuję się pod tą tezą, mam nawet na to dowody wiese. tak, są strasznie fajne, przyznaję. dziękuję bardzo za odwiedziny. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.10.2011 07:50
To także moje klimaty, jakże miło powspominać.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.10.2011 08:11
Idzi - dziękuje bardzo za komentarz i sowo o wierszu i pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.10.2011 08:17
PANIE MODERATORZE4 - proszę o poprawienie błędu, ponieważ dopiero teraz go zauważyłam. w pierwszej powinno być chodź a nie choć. |
dnia 04.10.2011 08:56
Korekta pierwszego słowa w tekście została wprowadzona.
Pozdrawiam. |
dnia 04.10.2011 18:44
moderator 4 - dziękuję. pozdrawiam. |
dnia 06.10.2011 20:28
Nadchodzi nostalgia jesienna. Rodzą się wiersze natchnione jesienią. U Ciebie pachnie ciasto, bzyczy mucha. Lubię takie wiersze, lubię kiedy mówią. U Ciebie nawet głośno mówią, poczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam ciepło. |
dnia 06.10.2011 21:58
warisdir - bardzo dziękuje za wizytę , za kilka życzliwych słów. pozdrawiam cieplutko. |
dnia 10.10.2011 13:50
Oba wiersze przemawiają, tyle że za dużo w nich bezpośredniego nawiązania do bezpośredniego uczucia czy obiektu tegoż uczucia. Nie wiem, lubie je, szczególnie ten pierwszy, ale jednocześnie za wiele mi w nich ducha Jasnorzewskiej i Poświatowskiej razem wziętych i nie do końca szczęśliwie złączonych. Choć mają wiele w sobie. A |
dnia 10.10.2011 13:51
a mucha jest super :) A |